Skocz do zawartości

podczytywacz

Uczestnik
  • Posty

    7 980
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    112

Wszystko napisane przez podczytywacz

  1. Powróci, może nie... Wiem, przykładam do tego swoje wpisy... Aleeee... Napiszę co o tym myślę - może to wywoła wzburzenie albo burzę... Kilka razy pisałem już, że rodzinna atmosfera na tym wątku, a poprzednich latach, zaburzana była przez kilku userów, których dało się jakoś stonować, utemperować, wyrzucić, bądź skłonić do zamknięcia się - ci są dalej w wykazie userów, może podczytują, ale się nie włączają do dyskusji - zapewne z różnych powodów... Przez te zaburzenia odszedł stach i uroboros... podczytywał i powrócił podczytywacz... Kolejny raz napiszę, że po reaktywacji naszego skądinąd sympatycznego usera zenka - sytuacja powoli wyrwała się spod kontroli... Nie boję się stwierdzić, że pod jego wpływem znalazł się Henio, który jest facetem zapalczywym i nie potrafił w odpowiednim momencie stonować swoich wypowiedzi - poszedł na całość i po bandzie, co skończyło się jego banem nieodwracalnym, po kilku "upomnieniach"... Wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że jest on wśród nas pod inną postacią i podczytuje - był uzależniony od forum i części towarzystwa forumowego... Jego -zenka - zadziwiająca chęć dominowania i udowadniania na siłę WSZYSTKIM, że on ma rację we WSZYSTKICH tematach i dyskusjach, że jest jedynie logiczny i obiektywny - powodowała i nadal pewnie będzie powodowała nieodpartą chęć nas wszystkich, pokazania swojego, innych, od zenkowych poglądów, w jakimkolwiek poruszanym temacie na forum... To zawsze powodowało wzrost temperatury rozmowy i do powstawania goownoburz, kończących się najczęściej interwencją moda, czy - tak jak teraz - Admina... Ostatnio zenek skupił się na Dagowym temacie i nawet nie próbował na innych tematach się udzielać... Taki rozwój sytuacji przyśpieszył odejście wielu userów, bardziej stonowanych i skupionych na istocie tego forum, a więc pomaganiu potrzebującym i odpowiadaniu pytającym w tematach forum BD... Taki rozwój sytuacji spowodował uruchomienie opcji IGNORUJ przez kilku userów... (ciekawe, czy @aaaa ignoruje też zenka, czy tylko mnie i retro..., ale właściwie to jego wybór )... Reasumując - może nie mam racji, może to ja jestem głównym winowajcą rozpieprzającym Dagowy tomat, może nie głównym, ale przyczyniającym się... ale jeśli zenek sam się nie będzie tonował, to faktycznie Z tym, że do GORSZEJ WERSJI po prostu nie dopuści Administracja... bo nie może sobie na to pozwolić... Proszę o łagodny wymiar kary
  2. Mam nadzieję, że przez te pół roku już ogarnął temat... tylko nic nam @Heniaa nie powiedziała - jak to zrobiła... Ostatnio tu była 4 lipca ubiegłego roku...
  3. Doskonale wiem jak działa i co to jest perlator... Ale chodzi mi o wynik doświadczenia, proszę Pana... Nie chodzi o dyskutowanie, tylko o efekt "perlatorowy" Proszę Pana...
  4. Ale skoro TUTAJ zadałeś pytanie, uważasz, że perlator faktycznie pomógł gostkowi, i uważasz, że faktycznie pomoże Tobie - to, bez skierowywania w inne miejsce w sieci - możesz TUTAJ opisać wynik swojego doświadczenia... co Ci to szkodzi... Nie nabijam postów, bo nic z tego nie mam, tylko zainteresowało mnie to "rozwiązanie" perlatorowe i jestem ciekawy wyniku... Zatem załóż perlator, otwórz wodę, zmierz temperatury i PO PROSTU napisz co wyszło... proszę...
  5. Oooo... i to rozwiązanie może jeszcze komuś się przydać... Jak założysz perlator max8 l i osiągniesz spodziewany efekt, to pochwal się tym... Ale jak nie osiągniesz spodziewanego efektu, to też napisz jaki jest wynik Twojego doświadczenia...
  6. No, teoretycznie MOGŁA... Przy Twojej kilkudniowej nieobecności, przy -35 stopniach i przy otwartych oknach... wtedy zamarzają i pękają grzejniki - podłogówka pewnie nie zdąży zamarznąć...
  7. I to jest wielki PLUS w Twojej sytuacji... Dużo skumulowanego ciepła przez dość długi czas nie powinna dopuścić np. do zamarzania wody we wszystkich instalacjach... Przy okazji jakiejś awarii służby energetyczne szybko biorą się za usuwanie awarii i te przerwy nie są dramatycznie długie... W nieco gorszej sytuacji są osiedla domków, czy pojedyncze domki, rozrzucone gdzieś po polach, czy pod lasami... U nich może się przydać albo generator prądu, przechowywany gdzieś w garażu... Tylko te urządzenia wymagają stałej dbałości o nie - doładowywanie, zapas paliwa, okresowe przepalanie...
  8. Po pytaniu w otwierającym poście - sądzę, że może nie wiedzieć...
  9. Bywają inteligentni... sami, pojedynczo... Już jak jest ich dwóch/dwoje/dwie - zaczyna, przeważnie, jakby, ubywać tej inteligencji... Przy większej ilości - krzywa (tej inteligencji) maleje jakby... Podgrzewacz przepływowy, taki, który w kąpieli pod prysznicem, da radę, musi mieć dużą moc i najczęściej - bez zasilania trzyfazowego - nie wydoli...
  10. Odkryj - bez zbytniej demolki - na kawałku połączenie i sprawa się wyjaśni... Zapewne są wmurowane jakieś kotwy, przymocowane do drewnianej konstrukcji ściany... Jak robił to tuż po wojnie jakiś fachowiec-cieśla, mógł robić to "z głowy"...
  11. Nie cieknie, z dołu nie widać - jest OK!
  12. Opcją może być: zamontowany na ścianie zewnętrznej...
  13. To trochę zależy od rodzaju podłoża, o którym nic nie wiemy... Ważne, żeby powstała pustka taka na prawdę WENTYLACYJNA, ze swobodnym dostępem powietrza z zewnątrz...
  14. Może termiczną, ale na pewno nie akustyczną...
  15. Miała pewnie dobre właściwości - przenosiła dźwięki Ale przecież on MA POLEPSZYĆ izolacyjność, nie ODTWORZYĆ... wszelką izolacyjność...
  16. Myślisz, że to ma sens? Byłeś na takim składzie i oglądałeś te palety? Nowych nie dostaniesz... Chyba, że zapłacisz za nowe... Kupisz/dostaniesz 100 palet, a z nich z 50 będzie nadawało się - z przyczyn materiałowych, estetycznych - na przerób... Jak kupujesz 10, czy 20 - jest szansa, że dadzą Ci możliwość przebierania w stercie palet i wybierzesz ładne i nie połamane...
  17. Jeśli, Mariuszu, chcesz czegoś konkretnego dowiedzieć sie - daj nam szansę... Inaczej to nie ma o czym gadać...
  18. Właśnie dlatego zaproponowałem klejenia nowych na stare i resztę - nie będę powtarzał tego co napisałem w poście #5... Bez odcinania kuchni od przedpokoju... Najwyżej skrócisz skrzydło drzwiowe o 1,5 cm...
  19. No, i te dane podasz na adres podpowiedziany wyżej... Dodasz wymiary wieńca, rodzaj betonu, zbrojenie wieńca, rodzaj stali zbrojenia... Oni przeliczą, wystawią rachunek i podpowiedzą jak dopuszczalnie można obciążyć ścianę... Podpiszą się pod tym... Nieco inną sprawą jest kwestia obciążenia stropu, opartego na tej i sąsiednich ścianach... Ale oni i to ogarną Co najwyżej zadadzą jeszcze kilka pytań...
  20. Może prościej będzie kupić mniejszy telewizor? Z takiej rury będzie cofało kondensat... chyba...
  21. ścianka otynkowana, czy goła? narażona na wilgoć, czy nie? na przemrożenia na mokro, czy nie? klejona na jakiej zaprawie? Toż to nie jest jeden bloczek, prosto od producenta...
  22. W ogóle nie pisz wogule... A przy takich jak Twoje pytanie, nie wstydź się podawać więcej informacji tak, abyśmy wiedzieli o co Ci chodzi... Nie jestem konstruktorem, ale jestem przekonany, że żaden szanujący się, odpowiedzialny konstruktor, na Twoje pytanie, nie odpowiedziałby inaczej...
×
×
  • Utwórz nowe...