Witajcie,
Mam piec gazowy Vitodens 200-W, którego pompa ustawiona jest obecnie na 60% - przynajmniej takie wartości widzę w piecu, chociaż producent (Viessmann) twierdzi że kocioł dobiera sam prędkość obrotową pompy w funkcji temperatury zewnętrznej. Pompa ta napędza obieg kotłowy do Sprzęgło – Kolektor Elterm SKE 55 2DC Condens z kierownicą przepływu wody. Za sprzęgłem są grupy pompowe (obecnie uruchomiony jedynie obieg grzejnikowy bez mieszacza). Mam tam pompę Grundfoss UPM3 AUTO 25-70 180 ZZZ która chodzi na II biegu.
Za pompą termometr wskazuje temperaturę niższą o ok. 4*C, więc z uwagi na brak czujnika sprzęgła zwiększyłem na piecu poziom o +4.
Chciałem zapytać bardziej doświadczonych użytkowników czy taka różnica temperatury (4*C) jest OK, czy można jeszcze dodatkowo zoptymalizować ustawienia pomp aby zmniejszyć tę różnicę? Czy przypadkiem podnosząc poziom krzywej o 4*C nie doprowadzam do sytuacji w której piec będzie częściej grzał, kiedy normalnie (bez podnoszenia poziomu) nie grzałby wcale? Mam wrażenie, że jak z krzywej (już po podniesieniu poziomu) wychodzi mu że temp na zasileniu powinna wynosić dajmy na to 28*C to on grzeje, ale gdyby bez podnoszenia wynosiła 24*C to by nie grzał wcale. Z kolei możliwe że z czujnikiem sprzęgła zachowywałby się rozsądniej, tzn grzałby tylko wtedy, kiedy byłoby to niezbędne, ale o kilka *C więcej, w zależności od wskazań czujnika. Czy tak jest w rzeczywistości?
Jeśli czujnik sprzęgła jest w tym wypadku najlepszym rozwiązaniem, to czy orientujecie się czy można go podłączyć bezpośrednio pod piec, czy konieczny jest moduł EM-M1?