No nie wiem czy to coś wnosi nowego do rozumienia tego tematu. Piasek, sierść, pyłek i kurz to w końcu brud,(jeśli o to Ci chodzi) który tak czy siak mocniej widać na białych błyszczących i do tego większych powierzchniach.
Tak jest i nic tego nie zmieni. Należy się z tym liczyć przy aranżacji takich wnętrz, a nie dziamdziać.
Też mam jasną, prawie białą powierzchnię w kuchni jednak nie polerowaną i uważam że jest to dobre rozwiązanie, ale oczywiście każde źdźbło czegokolwiek bardziej rzuca się w oczy i mobilizuje do sprzątnięcia.
Poprzednio miałem kafle w kolorze ceglanym i nawet jak było wypucowane to w kuchni wydawało się że jest jakoś tak ciemno i nie za czysto.
Tak więc nie wiadomo co lepsze - widzieć brud i go sprzątać, czy też nie widzieć i mieć świnty spokój. Niech każdy wybiera sam w zależności od upodobań, ważne żeby miał świadomość konsekwencji własnych wyborów, czego jak widać tej Pani zabrakło.
Nowoczesność to nie tylko wygląd. Nikt już dzisiaj tak jej nie postrzega. No może za wyjątkiem tego typa którego podobno popierasz, a który wypisuje kuriozalne głupoty z sufitu wzięte i stara się obrazić innego piszącego.