elutek

był kot, jest smok... strach pomyśleć, co będzie dalej...

zniknął...

mi już nie chodzi o ilość napisanych postów i o kasowanie, tylko o to, że po edulkocie zarejestrowało się jednak kilku nowych użytkowników

ostatnio zarejestrowany użytkownik: edulkot /dołączył 7.11.2008/ 0 postów ostatnio widziany: -- od dłuższego czasu obserwuję to dziwne zjawisko, widzę je co kilka dni na dole głównej strony - i bardzo chciałabym wiedzieć o co chodzi?

no dobrze... mi też się zdarzyło... /tam pod spodem są jeszcze lody /

Tomku - lubię oglądać Twoje zdjęcia, zawsze "przemycisz" w nich coś więcej...

swietne... ja tez mam: a czemu tancow nie bylo?

katee - spoko zasugerowałam sie po prostu tym "niebanalny"...

czyli taki bardziej dla dorosłych...myślałam, że może bardziej coś takiego: /bo to chyba dla chłopca, jeśli dobrze pamiętam/ http://www.google.pl/images?um=1&hl=pl...mp;aql=&oq=

wszystko dobrze, ale kiedy będą zdjęcia? - np. jak Daga przymierza aciowe gacie

katee - zobacz tutaj, prawdziwe cuda dziewczyny robią http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...s-na-tort/page4 ewentualnie tu: https://forum.budujemydom.pl/Popisowe-wypieki-t9745.html

raczej nie... /bo rozumiem, że jednak powinnam?/

jestem facetem Kulkowicze - życzę Wam bardzo udanej, wspaniałej zabawy oraz niezapomnianych wrażeń

jedne z moich ulubionych - szaszłyki z krewetkami krewetki /najlepiej te duże, mrożone gotowane/ boczek wędzony lub filet z wędzonej piersi /pokrojone w kostkę/ jabłka /pokrojone w kostkę/ zielona papryka /pokrojona w kostkę/ sos sojowy czysta wódka małe cebulki /pokrojone w ćwiartki/ imbir, chili krewetki rozmrozić, natrzeć imbirem i chili, pokropić sosem sojowym wymieszanym z wódką /odstawić na minimum pół godzinki/ następnie nadziewać na patyczki na przemian wszystkie składniki, upiec, mniam

a na przeróżne ciśnienia ponoć najlepszy jest Labasowy kocyk

hej myślę, że odnośnie Twojego pytania bardziej odpowiednim działem byłby "Świat łazienki" - może tam odzew byłby większy moja łazienka /może przyda się do własnych inspiracji /

też lubię "robale" najczęściej robię krewetki /te duże, bo w małych za często trafiam na części pancerza/ lub kalmary a jak nie mam czasu, to kupuję gotowe, np. na dzisiejsze śniadanko mam ośmiorniczki, w pikantnym sosie pomidorowym

mnie też można śmiało zapisać do fanów szpinaku, mniam... świeży najsmaczniejszy, a z mrożonych to kupuję taki w kulkach, nie jest aż tak rozdrobniony jak ten najzwyklejszy, można "pochrupać" /wiecie o tej pomyłce z zawartością żelaza w szpinaku? / szefie, piękne te szpinakowe arcydzieła, szkoda, że nie można spróbować chciałabym wiedzieć, czy to są jajka - te fioletowe? i jak to się robi, żeby takie były? super to wygląda

no ale on nie żyje... chyba...

z kartki z kalendarza: ryby mogą głodować 1000 dni, chrabąszcze i inne żuki przez 1200, żmije 500 dni, żaby cały rok, a zwykła pluskwa może obyć się bez pożywienia przez 2000 dni... jednak stworzenia te nie zaimponują ropuchom: znane są wypadki, że - znajdowane przypadkowo zamurowane - głodowały one przez kilkanaście lat!

dzięki ale taka wielka to ja już nie jestem... czasem myślę, czy nie lepiej nie zastanawiać się aż tak bardzo nad tym co je /bo i 2 lata praktyk w zakładach mięsnych też mam za sobą / dobrze, że w żadnym Polmosie nie pracowałam...

sorry, to takie moje skrzywienie kilka lat pracy jako laborantka chemiczna w mleczarni... oczywiście, każdy jest dorosły i spożywa to co uważa za stosowne mam jeszcze pytanie do coolibeer'a , o te tortille chodzi - z jakiej mąki są te placki? i czy można to jeść w II fazie? bo ja bardzo lubię tortille, szczególnie pikantne

gawel, sprawdź dokładnie czy to ser, czy wyrób seropodobny...