Niestety. Nie wszystko sie tak da. Np. koordynacja pomiędzy zabezpieczeniami przepięciowymi wymaga określonej odległości pomiędzy nimi. I obecność np. zabezpieczenia D w rozdzielnicy nic nie daje. Dlatego D powinny być montowane tuż przed gniazdem, albo w listwie zasilającej. Ale większość się tak da. Tyle, że zacznijmy od tego, że w ogóle ilość przedłużaczy powinno się zminimalizować. Przedłużacz, to ostateczność, a nie norma. Aby nie było takich sytuacji:
Ale tak niestety bywa, bo przecież "płytki i firanki" są ważniejsze. No i "prąd se sam zrobię bo to żadna sztuka" A skoro już dziś ta instalacja nie spełnia swojego zadania, to co będzie za lat dziesięć? dwadzieścia? Ech, tłumaczę ludziom już parę ładnych lat, że to tak samo ważne, co najmniej jak doniczki na parapecie, ale nadal do większości nie dociera. W całej budowie przeważnie "światło" ciągle jest miejscem największych "oszczędności".