Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 654
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    437

Wszystko napisane przez retrofood

  1. A ile jest tych wprawnych oczu? Przecież to się trzeba przypatrywać. A kto się przypatruje tak normalnie? Liczy się ogólne wrażenie i to takie przelotne. A w google maps, to już zupełnie nie do odróżnienia...
  2. Tak, bo luksfery w świetle prawa budowlanego nie są uważane za okna, tylko za ścianę.
  3. Jesli MPZP jest już zatwierdzony, to bedzie raczej trudno. Ale zainteresowałbym się chęcią zakupu. Co nowy nabywca tam planuje? Bo chyba nie sadzenie kartofli... Jesli on chce coś budować, to znaczy, ze ma jakieś informacje o mozliwości innego wykorzystania gruntu. A wtedy cena rośnie...
  4. No i wyszłabyś tam dwa razy, zaraz po wykonaniu prac, a potem wcale. Do chodzenia jest ziemia, ogród i te de. A na taras, to tylko wrócić zaraz.
  5. Na etapie dokumentów (PnB) nikt tego mierzył nie bedzie. Natomiast na etapie budowy (montażu) może się czepiać kierownik budowy. Ale to jest człowiek, któremu Ty płacisz.
  6. A Ty nie masz wilgoci z góry? Coś jest nie tak, bo tej wilgoci z podciągania to nie byłoby aż tyle. Nie masz tam jakich rur, w których zrobili Ci dziurę?
  7. Przecież będą przykryte. Nie będzie ich widać.
  8. Musicie wyobrazić sobie ruch takiego kręgu betonowego. On obsunie się tylko tam, gdzie ma miejsce. W ziemi nie skręci, niczym w powietrzu. Nie zapominajmy, że oprócz masy własnej, naciskają na niego również kręgi górne. Jeśli podkopiemy tę stronę, gdzie dolna krawędź kręgu jest wyżej (a zawsze podkopujemy nie tylko od dołu, ale obsunie się również trochę ziemi "za" kręgiem, czyli na zewnątrz od niego), to on tam pójdzie. Co spowoduje pogłębienie przechyłu, bo ziemia z przeciwległej strony "za" kręgiem się nie obsunęła. Żeby krąg wrócił w pion, to należy wybrać ziemię tutaj, gdzie krawędź zagłębiła się najniżej. Wtedy i za ścianą zrobi się trochę luzu. Oczywiście, całe dno wewnątrz jest cały czas wybrane mniej więcej równo, bo studniarz przecież pod nogami też wybrać musi.
  9. Se nawet nie żartuj! Czy jest coś ważniejszego od moralności i pielgrzymki?
  10. Myślę, że na tym nie skończy i jeszcze coś Ci dorobi!
  11. Do skomplikowanych kształtów takich stolików to jeszcze trzeba fundnąć se sprzątaczkę z pękiem strusich piór, coby kurze z zakamarków wypędzała.
  12. Niby po co? żeby se plecy poparzyć? Czy plecy panienki? Tylko po co ją opierać o grzejnik...
  13. Widziałem podobny przypadek. Tyle, że to nie była fuszerka wykonawcy. Wtedy, kiedy stawiał komin, o gazie w okolicy nawet wróble nie ćwierkały. ktoś, kto stawiał komin, nie przewidział, że kiedyś, jakiś mądry lokator (to było w bloku PGR-owskim), wpuści do komina spaliny gazowe. Bez wstawienia wewnątrz czegokolwiek. No i wystarczyło kilka lat, żeby powstające przy spalaniu opary kwasu siarkowego i nie tylko, rozmiękczyły cegłę i zaprawę doszczętnie. Wyglądało to dość podobnie jak na fotkach.
  14. Ale wypadałoby poznać jego przeznaczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Od tego cena zależy bardzo mocno.
  15. A to grunty orne, budowlane, las, jak się ma ten obszar do miejscowego MPZP... Czynników wpływających na cenę jest mnóstwo. Najprościej, jeśli to pole orne. To w Agencji Modernizacji Rolnictwa mogą Ci powiedzieć jak jest cena hektara gruntu w Twojej okolicy.
  16. To fajnie, ale właśnie nie zawsze tak bywa.
  17. Ja to robiłem nawet bez giętarki. Kawałkiem rurki.
  18. Tak naprawdę, to każda skrzynka jest dobra. I to najlepiej niejedna. W jednej wszystko się nie zmieści. A na mierniki to ja mam nawet dyplomatkę.
×
×
  • Utwórz nowe...