A kto Ci powiedział, że kogoś obraziłeś? Absolutnie! To, co robisz, to Twój cyrk, Twoje małpy. I nikt nie ma prawa się obrażać. I ja się nie wypowiadam o Twojej ścianie, bo się na tym nie znam, tylko, bedąc starym zgredem, próbuję Cię przekonać, żebyś nie myślał o domu, jako obiekcie, który budujesz na całe życie. Bo nie warto tak mysleć. I tyle! Pozdrawiam!