Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 657
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    403

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Dla przewodów elektrycznych jest to w zasadzie obojętne, bo przewodów w ścianie się nie rusza w okresie eksploatacji, natomiast z punktu widzenia wytrzymałości siatki, to pewnie lepiej jej nie przecinać, więc rzeczywiście, lepiej najpierw przewody. każdy odbiornik o znanym poborze mocy w wielkości 2 kW i więcej, należy zasilić oddzielnym obwodem!!! Poza tym np. odbiorniki wrażliwe, typu lodówka, pompa c.o. i podobne, też należałoby wydzielić. Podałem Ci linka, tam jest cykl o instalacjach, poczytaj. Moim zdaniem ta siatka niewiele ci da. Pęknięć całej ściany nie utrzyma, a pęknięcia tynku wg mnie już się zakończyły.
  2. Dobrze radzę, abyś to zrobił od nowa i porządnie. https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21467-bezpuszkowa-instalacja-elektryczna-to-podstawa Mogło. O jakiej siatce mowa?
  3. lepiej już kup gips maszynowy a najlepiej mieszankę specjalizowaną.
  4. Pytanie co to jest 'pomału"? Czy zdąży wyparować, czy jest wysysana, czy gdzieś jest dziura? No i na jakiej wysokości jest ten brodzik. Czy w mieszkaniu w bloku, dom parter, czy piętro? Z jakiej kanalizacji korzystasz? A może odpływ zatkany i woda nie odpływa tak szybko jak wcześniej?
  5. Jak dokładne otwory są ważne, okazało się właśnie teraz. https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/kolejny-problem-boeinga-5-samolotow-ma-usterki-powod-zle-otwory/1cyddqr,07640b54
  6. Tylko że porady tutejsze nie są dla ślusarzy, lecz dla amatorów. Ja to nawet czytałem, że Ziemia jest plaska jak naleśnik i spoczywa na czterech słoniach, stojących na morskim żółwiu, I że bakterii nie ma bo gdyby były, to byśmy je widzieli. A z ostrzałkami jest tak, że najpierw trzeba przeczytać instrukcję użytkowania, a większość ludzi tego nie robi. Zapewniam Cię, że nie czyta, naprawdę! Nawet instrukcji nabywanego sprzętu AGD. Wiesz ile jest usterek z tego powodu, że użytkownik załączał sprzęt niedokładnie rozpakowany, zawierający transportowe zabezpieczenia? Więc jak ktoś ma je właściwie wykorzystać? Przecież napisać, że sprzęt jest be, jest dużo prościej. Natomiast żeby ostrzyć wiertła na szlifierce, to trza panie, umić to robić! I praktykować!!! Takich umiejętności nie nabywa się ani na jednym z wielu forów, czy też szajsbooków. ani nawet po stu spiep.rzonych wiertłach. To musi być wiele, wiele setek. Tak, ja też znam gościa, który potrafi to robić. Pracował w narzędziowni zakładu, gdzie ja pracowałem w UR. I widziałem jak to robi. A w naszej firmie (Zakład Skrzyń Przekładniowych HSW S.A.) dokładność obróbki mechanicznej była na poziomie światowym, a nie kółka rolniczego, więc i wiertła nie miały prawa być sfuszerowane. Ja widziałem człowieka, który stopił dobrej jakości wiertło SDS widiowe fi 6 na dziewiątym otworze wierconym w zwyczajnym suficie. Wiertło, które takich otworów winno wytrzymać kilka, kilkanaście tysięcy. Człowiek nie czuł, ze trafił na drut i chciał zrobić w nim dziurę.
  7. I czym ta droga wykorzystania ścieków jest dłuższa, tym lepiej. Trawniki też można podlewać, najlepiej jeszcze je (ścieki, a nie trawniki) rozcieńczając.
  8. Trudno mieć inne odczucia po przeczytaniu całości. Bo najpierw następuje łopatologia uzasadniająca konieczność dbania o prawidłowo naostrzone wiertła, a potem porada, jak wiertło ostrzyć na szlifierce, trzymając je oburącz. Takie "ostrzenie" jest prostą drogą do tworzenia z wiertła złomu, a nie poprawy jego naostrzenia. Tym bardziej, ze przyzwoite ostrzałki do wierteł kosztują niewiele ponad sto złotych, więc powinny stanowić niezbędny element wyposażenia warsztatu każdego majsterkowicza. PS. Natomiast ta fotografia otwierająca, stworzona przez AI, jest antyreklamą artykułu, przede wszystkim ze względu na ten szereg uszkodzonych wierteł przy szlifierce. PS2. Szlifierka może służyć do tych celów jedynie w przypadku wstępnego, zgrubnego ukształtowania wierzchołka skrawającego, gdyż diamentowe tarcze ostrzałki są zbyt drobne i delikatne, aby forsować je na takich operacjach. Czyli, na przykład, w przypadku wiertła złamanego.
  9. Sprawdź czy podczas spuszczania wody w toalecie nie zasysa ci wody w z syfonów, a pewnie tak jest. To oznacza, ze przy spłukiwaniu toalety w reszcie Twojej instalacji kanalizacyjnej wytwarza się podciśnienie, związane najprawdopodobniej z zamknięciem (zatkaniem)odpowietrznika. I powietrze nie napływa odpowietrznikiem, a poprzez te "wyssane" syfony. W ten sposób nie masz wody w syfonie i stąd zapachy pod prysznicem. I nawet jak sam nie używasz toalety, bo ciebie nie ma, to sąsiedzi wytwarzają podciśnienie i mechanizm się powtarza. Czyli najpierw należy sprawdzić odpowietrzenie.
  10. ??? Karygodne. Pilnować anody magnezowej i wymieniać zgodnie z zaleceniami.
  11. 1. Pompka do roweru to za mało. Wydajność kiepska. 2. Elektronika wytrzyma nasze mrozy, to nie Syberia.
  12. Wywozić nie trzeba, wystarczy odłączyć od wody i wydmuchać jej resztki z wnętrza.
  13. Do niego powinien być dodany opis montażu. Czytaj i korzystaj ze wskazówek.
  14. Wystarczy obmieść z kurzu i tylko oszlifowane miejsca jeszcze raz zagruntować. Nadmierne gruntowanie nie jest nawet wskazane.
  15. W starym mieszkaniu zaanektowałem część korytarza (żeby buty było gdzie zostawiać) i ta zaanektowana część miała powierzchnię 1,2 (jeden i dwie dziesiąte) metra kwadratowego. I tam, na podłodze, było 7 (słownie: siedem) kolorów płytek. Ale nikt się nie potknął.
  16. "Zanim wprowadzono szczepionki przeciwko odrze i program powszechnych szczepień w 1963 r., poważne epidemie pojawiały się mniej więcej co dwa do trzech lat i każdego roku powodowały około 2,6 miliona zgonów. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje jednak, że z powodu pandemii COVID-19 spadła liczba szczepień na odrę wśród dzieci. Ponad 1,8 mln niemowląt w Europie nie zostało zaszczepionych przeciwko odrze w latach 2020–2022, a odsetek zaszczepionych drugą dawką spadł z 92 proc. w 2019 r. do 91 proc. w 2022 r. Zaczęło się robić niepokojąco, bo aby uznać, że odra została wyeliminowana, potrzeba szczepień na poziomie 95 proc. To tym bardziej ważne, że dane z ostatnich miesięcy pokazują, iż wirus powraca. Liczba zachorowań na odrę w Europie w 2023 roku była 30 razy większa niż w roku poprzednim. Potwierdzono 30 tysięcy przypadków, gdy poprzednio było to zaledwie 941 przypadków. Najnowsze wyliczenia podają, że mogło to być nawet 42 200 przypadków. Biorąc je pod uwagę, można mówić o nawet 45-krotnym wzroście. Światowa Organizacja Zdrowia, która podaje te dane, alarmuje, że to bardzo zła tendencja. - Zaobserwowaliśmy także prawie 21 tysięcy hospitalizacji i pięć zgonów z powodu odry. Jest to niepokojące - mówi dr Hans Henri P. Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę. "
  17. No i już wtedy sytuacja się zmieni, bez względu na resztę okoliczności. teraz tylko pytanie kiedy to sie stanie.
  18. Kiedy? Status rolnika można "uzyskać" powołując się na praktyczne doświadczenia w gospodarowaniu na roli, nawet nie posiadając formalnego wykształcenia. Ale do tego potrzeba stażu. To jest kwestia prawna. Bo skoro przez ileś lat jesteś właścicielem ziemi rolnej, to urząd nie może twierdzić że nic o gospodarowaniu ziemią nie wiesz. A wątpliwości będą działały na Twoją korzyść. Poza tym. jaka jest możliwość zmiany MPZP? Nie ma szansy na np. zmianę granic miejscowości albo zmianę jej statusu? Niektóre gminy koniecznie chcą zostać miastami, bo wtedy wszelkie grunty w granicach miasta stają się możliwe do zabudowy, ustawowa ochrona rolna w granicach miasta w zasadzie nie istnieje. Czyli podajesz za mało informacji, aby coś stwierdzić kategorycznie. Bo to nie są proste sprawy, a jeśli ziemia jest w waszej okolicy droga, to być może opłaca się wynająć do tego adwokata - specjalistę w tych sprawach. Ziemia nigdy nie jest bezużyteczna, gdyż stanowi podstawę istnienia systemu finansowo - rozliczeniowego na świecie. Bo ziemia jest niezniszczalna. Można ją zbombardować, zalać wodą czy zasypać piaskiem, ale ona zawsze będzie. Może zmieniać wartość i przeznaczenie, ale będzie. Więc jej nie lekceważ.
  19. Nie trzeba robić aż takich slalomów. Wystarczy kumpel prezydenta miasta w Ministerstwie Infrastruktury na stanowisku podsekretarza stanu i wtedy da się wszystko obejść formalnie i oficjalnie. Za zgodą ministra, parking może być tuż za ścianą. Takim sposobem, ja, osoba niepełnosprawna, żyjąca z respiratorem i koncentratorem tlenu na co dzień, mam parking wybudowany tuż za oknami mieszkania (mieszkam na parterze). A z drugiej strony ulicę , stanowiącą jedną z głównych arterii miasta, o znacznym natężeniu ruchu w dzień i w nocy. 24 godziny na dobę smród nie do opisania, okien nie da się otworzyć. I jeszcze wycie syren karetek, w nocy też, bo jest to droga dojazdowa do SOR szpitala. Na prośbę o ustawienie przynajmniej znaku zakazu parkowania tyłem do elewacji (na tym parkingu), aby samochody nie wtłaczały mi spalin prosto w okna, prezydent oczywiście nie raczył odpowiedzieć. Miasto nazywa się Stalowa Wola, ulica Żwirki i Wigury.
×
×
  • Utwórz nowe...