-
Posty
25 293 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
474
Wszystko napisane przez retrofood
-
Może spaść również meteoryt. Jestem już emerytem, a nie spotkałem się z niewidocznym uszkodzeniem przewodu z krążka. Jeśli zdarza się już uszkodzenie, to jest ono zwyczajnie widoczne. I jeszcze nie spotkałem się z samoistną awarią przewodu pomiędzy węzłami. Pomiędzy, to są przewierty, przecięcia, albo urwania. Z winy użytkowników, albo natury, ale wtedy to widać. Np. widziałem urwany przewód zalany w betonie. Ale w tym miejscu popękało wszystko. Natomiast miejscami awarii są niemal zawsze połączenia wykonywane przez instalatorów. Na gniazdkach, na złączkach, we wtyczkach, na zaciskach aparatów... Po to są właśnie okresowe przeglądy instalacji, aby takie sprawy wychwytywać w porę, zanim uszkodzenie wytworzy awarię. U mnie w domu niedawno miałem zdarzenie, w którym musiałem wezwać pogotowie energetyczne. Spalił się zacisk zabezpieczenia przedlicznikowego. Ponad 30 lat działał, aż przestał. Bo zaplombowany i nie mogłem do niego zaglądać, aby sprawdzić i poprawić docisk. A więc takie założenia, jakie Ty robisz, są w sumie dość drogie. Bo bez sensu są koszty zabezpieczeń większe, niż wartość przedmiotu zabezpieczanego.
-
Szukaj na allegro. https://allegro.pl/produkt/listwa-lacznik-naroznik-wewnetrzny-naroznik-zewnetrzny-zakonczenie-lewe-zakonczenie-prawe-imar-pcv-24-x-52-dl-1cm-akacja-a3dafd5b-3c62-4864-ba6e-72cbdd8a9a9f?bi_m=search_suggester Tylko rozmiary bywają różne, zwracaj uwagę.
-
To nie tak. Prowadząc przewody, należy mieć na uwadze ich przewidywaną obciążalność. Przy instalacji gwiazdowej mamy w tej kwestii dużą przejrzystość, bo wiemy, co dany obwód będzie zasilał. Przecież odbiorniki o mocy 2 kW i więcej wymagają oddzielnych obwodów! Przy niższych mocach grzanie przewodu nie jest takie duże. A wtedy odczytujemy z tabel, jaki przekrój jest niezbędny przy takich warunkach układania przewodów. Tego nie robi się "na oko"! Przesada. Odległość ustal z uwzględnieniem możliwości awarii i konieczności ingerencji w instalację wod-kan. Tak, żeby hydraulicy przy swoich robotach nie uszkodzili przewodów. Tylko tyle.
-
Założenia błędne i bardzo kosztowne. Bo najtańsze jest wykonanie instalacji gwiazdowej i wszelkie zmiany w niej wykonuje się wtedy głównie w rozdzielnicy. Poczytaj: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21930-zasady-projektowania-i-wykonawstwa-instalacji-elektrycznych-w-drewnianym-domu https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21971-sposoby-prowadzenia-przewodow-elektrycznych-w-budownictwie-drewnianym https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21467-bezpuszkowa-instalacja-elektryczna-to-podstawa https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21485-jak-nalezy-poprowadzic-bezpuszkowa-instalacje-elektryczna
-
Gdy istnieje nawet trudniejsza droga alternatywna, ja też bym się na to miejsce w styropianie nie zdecydował.
- 3 odpowiedzi
-
- przyłącze
- instalacja elektry.
- (i %d więcej)
-
Jeżeli kładziesz 5x10 tu już masz rozdzielony PEN na PE i N. Po pierwsze, przewody w styropianie mają utrudnioną możliwość rozpraszania ciepła, co trzeba wziąć pod uwagę. Po drugie, przewody będą podgrzewane. Nie znamy temperatury maksymalnej tej instalacji, ale to ją trzeba uwzględnić. I zaglądnąć do tabel, aby odnaleźć maksymalną dopuszczalną, długotrwałą obciążalność 4 przewodów we wiązce, dla tej sytuacji. Czyli potrzebujemy dwóch rzeczy: Maksymalnej temperatury instalacji grzewczej i dostępu do tabel.
- 3 odpowiedzi
-
- przyłącze
- instalacja elektry.
- (i %d więcej)
-
Dla więźniów też są normy, ale dla studentów norm nie ma.
-
Moja Ś.P. Babcia mawiała, że z goowna bata nie ukręcisz. Dlatego zgadzam się, że garażu nie da się poślizgowo zamienić na mieszkanie. Chyba, żeby... może wróż Maciej by potrafił...
-
Ja uważam, ż lepiej się napić.
-
Z drugiej strony... A nie wystarczyłby jeden gatunek inwazyjny (homo)? Po co je mnożyć?
-
Coś tam niby promieniowania cieplnego odbije, ale nie oczekuj cudów. Poza tym ten beton jest gorszy niż goła ziemia. I w zimnych okresach roku będzie sprzyjał przeziębieniom oraz chorobom reumatycznym zamieszkałych w nim osób. Jak "ciągnęło" od nóg, to nasi pradziadowie spieprzali z takich miejsc daleko, bo wiedzieli doskonale czym to grozi. Dlatego, jeśli masz poważne zamiary, to powtarzam. Młot pneumatyczny albo elektryczny i usunięcie posadzki. Na 2 centymetrach nie da się odizolować od tego zimna. Tam można pochodzić w zimie przez kilkanaście minut, ale nie mieszkać.
-
To radzę jednak zdobyć młot pneumatyczny. Praw fizyki pan nie zmienisz - że zacytuję klasyka. Na 2 cm to można zrobić docieplenie materiałem kosmicznym, ponoć Amerykanie taki mają. Nie wiem jedynie, czy udostępnią.
-
Docieplić można, jeśli nie przeszkadza wyższy wtedy poziom podłogi. Ale czy Ty będziesz w stanie to zrobić, tego nikt nie wie, jedynie Ty sam.
-
Tak, ale tylko z miejscowym, znającym lokalne układy. Autor nie pisze gdzie mieszka, a w tych sprawach lokalizacja bywa niezwykle istotna. Bo w niektórych miejscowościach nawet koloru elewacji nie można zmienić, ani kąta nachylenia dachu, a nie tylko okna. Wygląd elewacji jest święty i nietykalny. Natomiast w większości lokalnej Polski są to kwestie nieistotne, nie ma żadnych uchwał lokalnego samorządu w takich tematach. I nikt na to nie zwraca uwagi. Oddzielnym tematem jest też Zakopane, sami górale mawiają, że u nich "to całe Prawo Budowlane jakośik sie u nos nie psyjęło...". I nawet dobudowy kilku pięter urzędnicy nie zauważają. Taki Hotel Gołębiowski powstał w ogóle bez pozwolenia na budowę.
-
Ale o wiaderko łatwiej niż o UPS. No, troszeczkę... Oj, tam... Oj, tam... Nie bądź taki drobiazgowy...
-
To się samo spłucze! W każdym razie o wodę w mieszkaniu łatwiej, na przykład w czajniku, lub w butelce. O zapas prądu we wiaderku jest trudniej. W życiu. Woda nie jest pompowana urządzeniami zasilanymi ze źródła w bloku.
-
Oczywiście. A do zasilania UPS-a można nawet oddzielną linię WN + trafo podciągnąć. Kto bogatemu zabroni? W bloku??? Nieprawda, to nie jest prosta zależność. Brak prądu bardzo rzadko oznacza również brak wody.
-
Typów 4-piętrowców z lat 80-ych nie ma zbyt wiele, więc nie byłem TAM, ale byłem w TAKIM mieszkaniu. (Chyba). Każde takiego typu urządzenie potrzebuje do działania energii, a jak wyłączą prąd, to pozostaje ćwiczenie tańca irlandzkiego, czego nikomu nie życzę.
-
Tam jest bardzo maleńko miejsca w tej łazience. O ile dobrze kojarzę te bloki. Ale widziałem taki układ. Powiększenie kuchni kosztem likwidacji toalety, z przeniesieniem sedesu do łazienki. A potem była następna przebudowa. Likwidacja korytarzyka i pierwszego pokoiku na lewo od wejścia, poprzez wyrzucenie ścianek działowych i połączenie tej powierzchni z kuchnią. To był chyba najlepszy wariant.
-
5 cm to niewiele. Ważne, żeby miejsce mocowania nie wypadło Ci na pustkę miedzy łatami. Ale nie piszesz co to za obiekt, czy poddasze jest zamknięte, znaczy zabezpieczone przed wiatrem. Bo w przypadku poddasza częściowo otwartego, burzowy wiatr może spowodować znaczące szkody. Pamiętam sytuację z dzieciństwa, jak na moich oczach wiatr otworzył źle zabezpieczone wrota do stodoły i następny podmuch zrzucił z dachu połowę dachówki. Prawie wszystkie się rozbiły. Z panelami może być podobnie. Niby są mocowane, ale ich wyrwanie nie jest niemożliwe.
-
Do wc potrzebna jest rura kanalizacyjna dużej średnicy. Spróbuj znaleźć drogę do niej od planowanego usytuowania muszli. Jeśli się uda, to reszta spraw jest nietrudna do ogarnięcia. Czyli wszystko zależy od możliwości odprowadzenia ścieków do grubej rury.
-
Podwójne odradzam. Nie są najwygodniejsze. Natom9iast radzę montować gniazdka grupami. Po 3 albo i 4. Czasami więcej, np. w miejscu zasilania sprzętu RTV. Tam i 5 nie będzie za dużo. I proszę nie narzekać na koszty czy więcej pracy. To się opłaca, zapewniam. I zawsze lepiej jedno więcej niż jedno za mało. Wszędzie pod wyłącznikami światła mam gniazdka (zasilane z oddzielnego obwodu rzecz jasna). Dlaczego w tym miejscu? Bo wyłącznika nie zastawia się meblami, a więc i gniazdko będzie zawsze dostępne.
-
Właściciele garaży mogą odetchnąć z ulgą - nowe przepisy dotyczące podatku od nieruchomości przyniosą im korzystne zmiany. Ministerstwo Finansów planuje wprowadzenie niższych stawek podatkowych dla wszystkich rodzajów garaży, niezależnie od ich typu. To tylko jedna z wielu modyfikacji, jakie czekają podatników od 2025 roku. Projekt zmian w podatku od nieruchomości przynosi dobre wieści dla właścicieli garaży. Początkowo planowano, że niższa stawka podatkowa (taka jak dla mieszkań) będzie dotyczyć wyłącznie miejsc parkingowych w garażach wielostanowiskowych. Jednak najnowsza wersja projektu rozszerza to korzystne rozwiązanie na wszystkie rodzaje garaży. "W nowej wersji korzystniejsza stawka przysługuje niezależnie od tego, czy garaż jest wielostanowiskowy, czy indywidualny" - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". To znacząca zmiana, która może przynieść realne oszczędności dla wielu właścicieli nieruchomości. Planowane zmiany w opodatkowaniu nieruchomości mają wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. Są one konsekwencją dwóch wyroków Trybunału Konstytucyjnego, które zakwestionowały obecną definicję budowli oraz zróżnicowane opodatkowanie garaży. Ministerstwo Finansów, świadome złożoności wprowadzanych modyfikacji, rozważa wydłużenie terminu na złożenie deklaracji na podatek od nieruchomości za rok 2025. To da podatnikom więcej czasu na zapoznanie się z nowymi przepisami i prawidłowe przygotowanie dokumentów. W nowej wersji projektu ustawy doprecyzowano zapisy dotyczące opodatkowania nieruchomości. Celem jest uniknięcie wątpliwości interpretacyjnych, które mogłyby prowadzić do nieuzasadnionego obciążenia podatkowego niektórych obiektów. Ministerstwo Finansów jednoznacznie określiło, że podatkiem od nieruchomości nie zostaną objęte tzw. obiekty małej architektury, takie jak przydrożne kapliczki czy krzyże. To ważne uściślenie, które rozwiewa obawy związane z wcześniejszymi, mniej precyzyjnymi sformułowaniami. Wprowadzono również wyraźny podział na budynki i budowle. W ustawie zostanie jasno określone, że budowlą jest obiekt niebędący budynkiem. Ta pozornie prosta definicja ma duże znaczenie dla prawidłowego stosowania przepisów podatkowych. Zmiany dla właścicieli silosów i innych obiektów przemysłowych Niestety, nie wszystkie grupy podatników mogą liczyć na korzystne zmiany. Właściciele silosów, elewatorów czy zbiorników znajdą się w mniej komfortowej sytuacji. Nowe przepisy jednoznacznie klasyfikują te obiekty jako budowle, co oznacza zastosowanie wyższej stawki podatkowej. Ta zmiana rodzi jednak pewne wątpliwości. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", pojawiają się pytania o to, co w praktyce będzie uznawane za urządzenie budowlane, które podlega opodatkowaniu jako budowla. Precyzyjne określenie zakresu tej definicji może mieć istotne konsekwencje dla wielu przedsiębiorców. Nowe podejście do fotowoltaiki Projekt ustawy przynosi również ważne zmiany dla sektora odnawialnych źródeł energii, szczególnie w zakresie fotowoltaiki. Z nowej wersji dokumentu jednoznacznie wynika, że opodatkowaniu będzie podlegać wyłącznie część budowlana elektrowni fotowoltaicznych i magazynów energii. To oznacza, że podatek nie obejmie urządzeń technicznych, takich jak panele fotowoltaiczne, inwertery czy rozdzielnie. To korzystne rozwiązanie dla branży OZE, które może przyczynić się do dalszego rozwoju tej gałęzi energetyki w Polsce. Dodatkowo, z projektowanego załącznika usunięto zapis o opodatkowaniu wolno stojących, trwale związanych z gruntem urządzeń technicznych. Zamiast tego, jako budowle będą opodatkowane urządzenia techniczne oraz wolno stojące instalacje przemysłowe, ale wyłącznie w zakresie ich części budowlanych. Znaczenie wprowadzanych zmian Nowe przepisy, szczególnie te dotyczące garaży i instalacji fotowoltaicznych, mogą mieć istotny wpływ na decyzje inwestycyjne zarówno osób prywatnych, jak i przedsiębiorców. Jednocześnie, precyzyjniejsze definicje i klasyfikacje powinny ułatwić interpretację przepisów i zmniejszyć liczbę potencjalnych sporów między podatnikami a organami skarbowymi. Warto podkreślić, że wprowadzane zmiany są wynikiem nie tylko decyzji ustawodawcy, ale także orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Pokazuje to, jak złożony i dynamiczny jest system prawny dotyczący opodatkowania nieruchomości w Polsce. https://www.domiporta.pl/informacje/a/wlasciciele-garazy-moga-odetchnac-z-ulga-rzad-sie-ugial-6436#s=BoxOpImg8