Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 949
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    452

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Jak można się pozbyć? Usunąć! Ciąć i rżnąć. Nie ma innego wyjścia, bo nawet jeśli wytrujesz, to suche pozostaną pomiędzy dachówkami i tak samo będą szkodzić. Dlatego najpierw wszystko odciąć od wewnątrz, To co widać pomiędzy dachówkami, Aby potem na zewnątrz ciągnąć i nie łamać dachówek. Wszystkie łodygi, łodyżki, z dachówki muszą zniknąć! Inaczej dach przestaje być szczelny. Kto to może zrobić? Każdy chętny.
  2. Fundamenty przeniosą obciążenie? I po co Ci to piętro, dla turystów? Pytam, bo wielu moich znajomych żałuje budowy piętra.
  3. Nie tylko byś musiał, ale powinieneś!
  4. Na tym pierwszym filmie jest to pokazane nie najgorzej. Zauważ, że on tam wprawdzie pozostawia zaszpachlowane połączenia cięte płyt, które wysychają, ale dlatego, ze szpachluje sobie wtedy wkręty. Tak mu wygodnie i niech tam. Na fabrycznych krawędziach tego nie robi! Taśmę wkleja na mokre. Natomiast ze swoich zdjęć które wstawiłeś w pierwszym poście wynika, ze Ty popełniasz błąd w długości ruchu ręki. Zauważ, jak długo ten gość na filmie ciągnie ręką, Wtedy pozostawiona powierzchnia jest gładka i jednolita. A przy ruchach krótkich, powstają doły i garby. Ty je równasz, równasz i tak powstaje górka, która jest tylko zbędnym zużyciem materiału. I zauważ, to przekładanie masy z jednej szpachli na drugą nie jest bez sensu! Tak się materiał uplastycznia, likwiduje zaczątki grudek, które przecież tworzą się nieustannie gdzieś na brzegach narzędzi, a potem przeniesione, nie daj Boże, na ścianę, tworzą zgrubienia, które znowu wymagają wyrównania i tak dalej. Więc górki się nie robi wtedy, jeśli jest jak najmniej poprawiania. Cieniutkie podłoże do taśmy robić trzeba jednym ruchem, nałożyć taśmę i drugim ruchem ją zaszpachlować na taką grubość, aby tylko, tylko, pokryć oczka. Nie więcej!
  5. To znaczy zastygnąć powinna jedynie odrobinę, dla niewprawnych szpachlarzy, żeby się im taśma nie zwijała. Wprawni zrobią to od razu i nawet mucha nie siada. Otóż to.
  6. Skonstruowanie odpowiedniej automatyki, która dbałaby o właściwy poziom wody wcale nie jest trudne. Gotowy taki układ u Chińczyków kosztuje poniżej 20 PLN. Do tego jakiś stycznik sterujący pompą, A układ zabezpieczający pompę to już full wypas, Teraz tylko musisz znaleźć majsterkowicza, który połączy to w sensowną całość i tyle.
  7. Nie no, jeśli są tam suche miejsca to nie ma mowy o wycieku. Ja mam u siebie na wsi bardzo podobnie. Niby wszystko suche, fugi maja odcień jednolity, ale po przetarciu mopem płytki wysychają nierówno. Według mnie w tych miejscach pod spodem jest wilgoć, która nie ma jak odparować i temperatura tych miejsc jest zawsze niższa niż obok. A po wyschnięciu płytek, fugi w niektórych miejscach schną jeszcze dłużej. Ale da się z tym żyć, przestało mi to przeszkadzać.
  8. Woda nie ma jak się stamtąd wydostać. I z tym musiał będziesz żyć, bo nawet jak z czasem wyschnie, to po każdym myciu będzie trochę mniej, ale podobnie. Pewnie fałdki kleju tak się ułożyły, ze zrobiły szlaban na te miejsca. Woda ma taką ....wą właściwość, że wlezie w każdą, najmniejszą nawet dziurkę, ale przy wychodzeniu to tej dziurki stara się nie zauważyć. I jeśli nie ma szerokiej autostrady ku słońcu, to zalega.
  9. No a ile? Właśnie dokładnie tyle. Dwa metry.
  10. Może to na cmentarzu i izolacji nie trzeba? PS. W slangu firm pogrzebowych słowo "grób" nie istnieje. Tylko "piwniczka".
  11. Nie. Kiedy byłem członkiem spółdzielni, to zakaz trwałej zabudowy oznaczał zakaz cegieł i podobnych materiałów, które rozbijać trzeba ciężkimi narzędziami. Natomiast płyty osb czy gips karton, były dozwolone. I na to tapeta na przykład. Nie uznawano ich za zabudowę trwałą, Bo szybko można to rozwalić.
  12. Szanowny Panie Autorze! Jak na artykuł z datą publikacji sierpień 2024, zdecydowanie brakuje w nim informacji o kotłach na biomasę. A przecież liczba wniosków o dotację na takie kotły przewyższyła liczbę wniosków na pompy ciepła. Temat bezwzględnie na czasie.
  13. Adam M. zna lżejsze materiały, ale już dawno go tu nie widziałem, chociaż na muratorze chyba pisze. Ale tu gdzieś na forum coś powinno być jego autorstwa..
  14. Keramzytu ani nie ubijesz, ani nie zagęścisz. Natomiast widziałem raz rozwiązanie jakie zastosowano, że na sypki keramzyt (gruba warstwa ponad 30 cm) dano 6 - 10 cm warstwę keramzytu zmieszaną z chudziakiem i łatą to wyrównano. I po wyschnięciu wyszło z tego bardzo fajne podłoże, po którym można było chodzić jak po posadzce. A posadzkę dano dopiero na wierzch. A w jednej firmie widziałem, jak pod posadzkę dano styropian 30 cm. I na to posadzkę. Wszędzie tam robiłem instalację elektryczną.
  15. Tylko z tej książki chyba wyciągnęli dyble. Jakimś magnesem. PS. Witaj na forum! A tutaj pralka w zabudowie.
  16. A jak myślisz, po co ją, taką grubą dawali? Dla szpanu? Przecież to kawał drzewa, trudno taką sosnę znaleźć w lesie, trudniej obrobić niż krokiewkę, koszty spore... A pan dekarz tak lekko chce to wyciąć... Będzie to trzymał, w miejsce tej płatwi? Według mnie, płatwie trzymają konstrukcję, aby się nie "rozjechała" i nie należy ich osłabiać. A coś takiego widziałem u mnie we wsi, na remizie strażackiej. Było ładnie, bez nisko położonych belek, ale po każdej potańcówce (drgania!!!) ściany wraz z dachem się rozjeżdżały. Koszty później dokładanych ściągów wyniosły prawie pół kosztów remizy. To podłogę i jej poziom należy dopasować do konstrukcji, a nie odwrotnie.
  17. I tyle, nie ma co dodawać.
  18. Albo odczytywać trochę częściej. Jednak aplikacja lepsza.
  19. Przy tej mocy zainstalowanej (3,15 kWp), miesięcznie wychodzi średnio 700 kWh. Natomiast godzin dnia w okresie styczeń - czerwiec jest średnio 12 na dobę. w miesiącu 360. Czyli średnio 2 kW w godzinie. Dużo, ale możliwe. Tym bardziej, jeśli doliczyć lipiec i sierpień. Przy 230 V z groszami, nie ma wyłączeń, instalacja winna pracować zgodnie ze słońcem.
  20. Czy te szczeliny są na wylot? Pokaż jakąś fotkę. Jeśli nie, to możesz sobie darować.
×
×
  • Utwórz nowe...