Jeśli stoi nieruchomo, to trzymać się będzie. Ja taki jeszcze nieukończony próbowałem przestawiać, dlatego wszystko się w rękach rozłaziło. Wtedy wpadłem na pomysł pozaginania, przy okazji likwidując możliwe luzy. Jest to też test likwidujący niedokładne wsunięcie blaszki w szczelinę, bo wtedy nie bardzo da się zagiąć. Dlatego potem regał jest bardzo stabilny.
Jeszcze w dzieciństwie, w pewnym tartaku, dowiedziałem się, że kobieta na płask jest bardziej wytrzymała niż deska na sztorc... A spróbuj złamać deskę na sztorc...
Tutaj natomiast te blaszki są tak wymyślnie wyprofilowane i pozaginane, że też są lepsze niż ta deska...
Regał ma nośność deklarowaną przez producenta w wysokości 625 kg i wprawdzie tego nie badałem, ale jestem pewny, że takie obciążenie wytrzyma bez odkształceń.