-
Posty
24 949 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
452
Wszystko napisane przez retrofood
-
Jaki falownik (inwerter) 1 fazowy czy 3 fazowy
retrofood odpisał Chrisb w kategorii Dom energooszczędny
Falownik produkuje energię i przekazuje do sieci tylko wtedy, jeśli sieć mu na to pozwala. Czyli napięcie w sieci nie jest nadmierne i nie przekracza poziomu nastawy falownika.. Ja u siebie na wsi w dni pogodne miałem zamiast 230 V - nawet 280 woltów na fazie. Wtedy z produkcji kupa, chociaż słońce wypala oczy. Można zmienić nastawy falownika, ale za to trzepią po łapach i zapowiadają odpowiedzialność karną. Więc to możliwe jedynie teoretycznie. -
Do jakiego momentu szlifować ścianę
retrofood odpisał Ferdynand w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Będzie. Do tych rad producenta dodam, ze przed kładzeniem pasów tapety, należy je oczywiście odmierzyć z rulonu i zwijać wzorem do środka. Nie składać, jak to się robi z tapetami na które nakłada się klej. I pamiętamy, ze te, które Ty masz, nie rozciągają się po namoczeniu! Bo są na bazie włókna szklanego. Kleju na ścianę daje się dużo (wałkiem malarskim), a nawet bardzo dużo, tak, aby pas tapety po położeniu go na ścianie, ślizgał się nieco. Bo tylko w ten sposób możemy jeszcze go przesunąć, niwelując drobne szparki pomiędzy pasami (brytami). Wszelkie "przeszkody" występujące na ścianie (np. wyłączniki, gniazdka) musimy "wyciąć" już w trakcie układania rulonu (zaczynamy od góry). Gdy występują wysoko, ja to robiłem siedząc na drabinie i mając resztę rulonu na kolanach, aby mieć obydwie ręce wolne. Gdy są nisko - to nie należy tapety poniżej dociskać do ściany. Robimy to dopiero po wycięciu otworu. Nie można pasów przykleić do ściany, zostawiając wycinanie na koniec, bo TE TAPETY SIĘ NIE ROZCIĄGAJĄ! I wyjdą nam zmarszczki, których nie da się rozwałkować jak przy tapetach zwykłych. -
-
A co mówi MPZP ? Czyli Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego?
-
Niech będzie, chociaż pewnie znalazłbym Ci i folię. Jutro zdejmę z kawałków, które mi zostały z dawnych lat...
-
Niby tak... Pamiętaj jednak, że najważniejszym "zadaniem" przed malowaniem, jest zapewnienie przyczepności podłoża. Dlatego wszelkie poradniki kładą przede wszystkim nacisk na np. mycie ścian, odrdzewianie powierzchni metalu, odtłuszczanie starych warstw, itp., itd. I teraz zastanów się jak przygotujesz do malowania powierzchnię płyty MDF, czyli cieniutką i delikatną folię. Bo jeśli ona jest gdzieś na płycie naruszona, nieciągła, to jeśli do czyszczenia zastosujesz dowolną ciecz, to na pewno na płycie pozostanie trwały ślad. Ja raz postawiłem obok ściany takimi mdf-ami kuchenkę turystyczną i coś tam na niej smażyłem. Okolice tej kuchenki trwale się już zaznaczyły i umyć się tych plam nie da. Ale producenci wymyślają coraz lepsze farby, może coś dobierzesz do malowania bez uprzedniego mycia? Wiem że farby renowacyjne są przyczepne nawet do zatłuszczonych (normalnym użytkowaniem) powierzchni, więc może się uda.
-
Ok. ale nie dziw się, że pytam, bo coś mi się nie zgadza. U nas, jeśli na piasku chce się wylewać posadzki, to tego terenu się nie rusza podczas wykopów. I nie ma potrzeby zagęszczania podłoża. Zbierana jest jedynie warstwa humusu. A reszta jest zagęszczona naturalnie. Najbardziej pewnie i stabilnie. Tym bardziej, że piasku jednorodnego ubić się nie da. Dlatego potrzebne jest więcej informacji co i jak jest zrobione, gdyż Twoje pytanie jest bardzo ogólne.
-
Ale co i gdzie chcesz (musisz) zagęszczać?
-
Czyli już wiesz, że zamiast malowania, możesz to tylko wymienić. Albo zlikwidować i malować ścianę.
-
-
-
A w jakim pomieszczeniu ta boazeria? I z jakiego drewna?
-
Bo każdy by chciał. No, niemal każdy.
-
chwasty ziołowe;
-
Słusznie. Zdarza się. U mnie też w tym roku raz się zdarzyło, że padało. I też tak żółto jak u Ciebie, też takie same chwasty rosną. Stąd jestem taki mądry. Znam to z autopsji, od wielu lat. i co roku jest gorzej.
-
Tyle że na fotkach są wyłącznie roślinki, które przeżyją nawet szczury po katastrofie nuklearnej i każdej innej. Innych nie ma, bo tam sam piaseczek i susza. Wody nie ma i nie będzie.
-
Jak przekazał reporter RMF FM Michał Dobrołowicz, od początku roku w Polsce wykryto 246 przypadków odry. Jest to 10 razy więcej niż w ubiegłym roku. Natomiast zakażeń krztuścem odnotowano ponad 8 tysięcy, co stanowi liczbę 16 razy większą niż przed rokiem. Lekarze apelują więc do rodziców o szczepienie swoich dzieci. Pierwsza dawka preparatu jest podawana w 13. miesiącu życia, a druga po ukończeniu pięciu lat. W przypadku krztuśca konieczne jest przyjęcie przypominającej dawki szczepionki raz na dziesięć lat. - Krztusiec dotyka nie tylko małych dzieci, ale też dorosłych. Na pewno zalecamy szczepienia tym osobom, które są w grupach ryzyka, czyli na przykład takim, które pracują z dziećmi, z młodzieżą, kobietom ciężarnym - poinformowała RMF FM prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Krztuśca wywołują bakterie, które wnikają do tkanek, namnażają się i produkują toksynę prowadzącą do zapalenia gardła, stanów podgorączkowych, kataru i suchego kaszlu. Z czasem choroba przybiera niepokojącą formę w postaci napadów kaszlu kończącego się między innymi wymiotami i bezdechem. Jak informował europejski portal informacji o szczepieniach, powikłania krztuśca obejmują zapalenie płuc, encefalopatię (chorobę mózgu), drgawki, a nawet śmierć. Natomiast wirus odry rozprzestrzenia się podczas kaszlu lub kichania oraz pozostaje aktywny i zakaźny w powietrzu przez kilka godzin. Objawy odry charakteryzują się wysypką, gorączką, kaszlem i katarem. Jak przestrzegał sanepid, najczęstszymi powikłaniami tej choroby są zapalenie ucha środkowego, zapalenie płuc, poinfekcyjne zapalenie mózgu oraz podostre stwardniające zapalenie mózgu (SSPE).
- 8 odpowiedzi
-
- odra
- szczepienia
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
-
Na tej części, którą kiedyś będzie chciał sprzedać. Ja znam, bo u mnie za stodołą tak właśnie gmina przejęła drogę prowadzącą do dwojga moich sąsiadów. Oni się doskonale dogadują, ale wiedzą, że wiecznie żyć nie będą. Oczywistym jest, że gmina nie rzuca się na takie sprawy, Ale nie jest to sprawa nie do załatwienia. Natomiast działka z drogą publiczną jest więcej warta niż działka z dojazdem służebnym.
-
Wentylacja w pokoju strychowym
retrofood odpisał malekin245 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
To jest taki moduł "poprawy" pisowni. -
Założenia rozsądne, dlatego sugerowałbym, aby ten zjazd z drogi zaplanować w takim miejscu, które mogłoby w przyszłości stać się początkiem drogi dojazdowej do tych swoich działek. Bo jeśli piszesz "aby ewentualna sprzedaż w przyszłości była prosta i opłacalna", to działka bez drogi dojazdowej nie ma racji bytu. I najlepszą opcją dla Ciebie jest utworzenie takiej drogi, a później przekazanie jej (bezpłatnie!!!) gminie. Nie dawaj się wplątać w jakieś wspólnoty, że każdy, nowy właściciel działki będzie miał ułamkowy udział w drodze itd.,, bo to oznacza tylko problemy i koszty. A do sprzedaży najbardziej atrakcyjna jest działka z niezależnym dojazdem. A każda wspólnota, to zależność od sąsiadów i ich dobrego humoru. I nie smuć się, że grunty pod drogą będziesz musiał oddać gminie (żeby tylko chciała przyjąć!) za darmo. Bo ceny działek z drogą powinny Ci pokryć wszelkie straty z tego tytułu.
-
Ty masz zadań na dwa - trzy miesiące dla zespołu fachowców, a nie dla samej i to amatorki. Ślady od zalania, jeśli suche i stare, nie powinny przeszkadzać. Gorzej, jeśli nadal mokre. Po zeskrobaniu farby trzeba naprawiać powierzchnię i nanosić grunt. Oczywiście, zeskrobujemy wszystko co odchodzi, nawet tynk, jeśli się nie trzyma.
-
Potwierdzam, ze to dobra wiadomość. Wtedy jeszcze nie robiono takiego szajsu jak pod koniec epoki Gierka.
-
Nawet zasłonki podobne... To jeszcze lepiej. W piwnicach jest sauna, bo rury idą środkiem.
-
Podobne do mojego byłego. W wieżowcu. Ósme piętro.