Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 650
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    403

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Z tym, że odbiorniki o obciążeniu powyżej 2 kW muszą mieć oddzielny obwód elektryczny, więc podwójne gniazdko w tym przypadku będzie naruszało normy.
  2. Kiedyś "fachowcy" po paromiesięcznym kursie (bo lepiej wykształconych elektryków po wojnie było tyle, co kot napłakał) tak robili, bo w mieszkaniu było trzy żarówki i dwa gniazdka, więc jak przewód pękł, to nie było wielką filozofią odnaleźć miejsce usterki. I proszę nie pisać, że było inaczej, po jak poszedłem do pracy w dużym zakładzie przemysłowym, to większość starych elektryków (poza jednym inżynierem) była przyuczona do zawodu, z wykształceniem najwyżej podstawowym i kilkoma miesiącami kursu. Oni robili to co im pokazano i tak, jak im pokazano. Nie wiedząc dlaczego tak, a nie inaczej mają robić, ani jak można robić lepiej. W dodatku nie oni odpowiadali za usterki i reklamacje w trakcie eksploatacji.
  3. W pierwszym mieszkaniu miałem parkiet, Oprócz łazienki to wszędzie. Prawie za darmo, bo spółdzielnie nie była w stanie kupić żadnych wykładzin, a termin oddania bloku się zbliżał. No i kupili nam parkiet. Ale w drugim mieszkaniu, które sam remontowałem, w przedpokoju są kafle. A na reszcie panele,
  4. Od czasu, kiedy Google zaczęło wprowadzać nową pocztę, mój sprzęt głupieje. Kiedyś wszystko otwierało się w ciągu ułamka sekundy, a teraz wciąż komunikaty "ładuję..." i ciągłe czekanie. Też tak macie czy tylko u mnie?
  5. Tym bardziej, że parkiet w przedpokoju jest najbardziej eksploatowany, więc kafle to lepszy wariant.
  6. To cale nie jest głupi pomysł. Bo sam oceń ile wysiłku włożysz w te wszystkie naprawy, a efekt i tak może okazać się wątpliwy.
  7. Raczej nie, nikt parkietu na lepik nie kładł i to właśnie lepik czuć zawsze i po wielu latach. Kiedyś lepik dawano pod papę, jako izolację przeciwwilgociową ścian i w lecie wypływał ze szpar, a ja jako dziecko to wąchałem. śmierdziało okrutnie.
  8. Czemu tylko bruzdownica? Zwykła elektryczna, ręczna piła widiowa, przecież głębokość cięcia też się reguluje. Albo i szlifierka kątowa z tarczą do drewna. Sam niedawno taką tarczę kupiłem. Subit funkcjonował w moich czasach, ale mnie się udało nabyć klej pronilent, taki wodny i tym kleiłem parkiet.
  9. Wiem, bo to tak samo jak ja. Zmieniać nie będę. Ale jeśli ktoś to czyta, to niech daje wyżej. Wtedy mniej przeszkadzają wtyczki i kable przy użytkowaniu blatu.
  10. Gdyby był zakaz to by jej nie sprzedawali. Tylko nie zapominaj, że celem handlowca jest sprzedaż, a nie Twoja wygoda.
  11. Puszki elektryczne zbyt nisko. Też tak mam i wiem, ze wyżej byłoby wygodniej.
  12. Liście bywają wszędzie, jeszcze bardziej niż rowerzyści. U sąsiadki pod drewutnią bytowała samica z młodymi. Ale fajnie było gdy takie stadko (bez starej, ona w dzień nie wychodziła) malutkich, z miękkimi igłami jeszcze, biegało po podwórku.
  13. A jak wydłubiesz ściółkę i liście, które przez rok wiatr tam naniesie w różne miejsca?
  14. Jeśli są to taka siatka bardzo im się spodoba. Będą miały schody jak do nieba. PS. Jest kuna leśna i kuna domowa. Różne gatunki.
  15. Może by wszystko co Tobie i Wam będzie się podobało. Ja przy parkiecie dawałem fragmenty klepek, ale to było w trakcie układania parkietu, więc materiał byl pod ręką. Ty też możesz coś dobrać, najlepiej ten sam rodzaj drewna. A cokoliki też być mogą, pytanie tylko czy nie ograniczy ci to zbytnio powierzchni do wykorzystania. Powiększ, wyrównaj i wstaw paski gresu. A nie będzie mebli na tej ścianie? Instalację gniazdek można położyć w tych szczelinach.
  16. Jeśli tak zrobisz, to będzie chyba najlepiej. Pytanie czy jakieś meble tego nie zasłonią?
  17. Najważniejsze że bardzo łatwo się rozprzestrzenia, zarówno wysoko jak i nisko. Poczytaj tu https://www.gov.pl/web/kmpsp-plock/tlenek-wegla Czujnik czadu winien mieć instrukcję z zaleceniami.
  18. Tam będą wysokie temperatury, kilkaset stopni. Więc nie wiem czy znajdziesz taką farbę.
  19. Jak się nie chcesz oparzyć.... Czad powstaje przy spalaniu paliwa zawierającego cząsteczki węgla chemicznego (także węglowodory) przy deficycie tlenu i wtedy zamiast dwutlenku węgla CO2 powstaje tlenek węgla (czad) o wzorze CO. A deficyt tlenu jest wtedy, kiedy zamyka się np. ciąg spalin. Wtedy w piecu nie napływa świeże powietrze i spalanie paliwa jest niepełne, a produkty spalania ulatniają się szczelinami do otoczenia. Z drewna wydziela się mniej czadu niż z węgla, ale będzie go dostatecznie dużo, by zakończyć życie, bo czad bardzo agresywnie łączy się z hemoglobiną człowiejka i wtedy krew nie ma czym przenosić tlenu z płuc, gdyż cząsteczki hemoglobiny z czadem stają się nieaktywne. Są też zaczadzenia czadem z gazu, często opisywane w mediach.
  20. Nigdy w życiu! Przewód wyłącznie 5 x 4 mm kwadrat. Pięciożyłowy! I więcej jak 4 mm2 na mieszkanie nie potrzeba, ani teraz, ani w dającej się przewidzieć przyszłości. Tak krawiec krajał, jak mu materii starczało. Kiedyś nieelektrycy nie pchali palców do instalacji, więc było bezpieczniej.
×
×
  • Utwórz nowe...