-
Posty
21 273 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
132
Wszystko napisane przez daggulka
-
Z wielkiej płyty do małej płyty
daggulka odpisał kalumet w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
głowa jak stodoła od tego ciągłego myślenia i kombinowania , co Kalumet? ale warto .... pomyśl o tej przysłowiowej kawie na tarasie już w przyszłym roku -
kochana ... rób te badania , nie ociągaj się.... u mnie bez zmian - 63, ale miałam ostatnio swoje grzeszki
-
Odkopanie Fundamentu i zrobienie piwnicy
daggulka odpisał jaca444 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
a , ubiegły weekend był nieco .... folklotystyczny na forum ... nie tylko w tym wątku ... -
o patrz , jak to trzeba znać języki w zakresie słów podstawowych żeby się nie przejechać...
-
znaczy .... Iron Maiden zamówiłeś? ma lepsze wzięcie niż jakakolwiek popowa mieszanka .... nie tak dawno była dostępna płytka A Matter of Life and Death w wersji limitowanej z dodatkową płytą dvd , też się z tego co pamiętam rozeszła do ostatniej sztuki
-
wymiotłeś, Tinek ....
-
Weź pod uwagę , że bank dając kredyt - ZAWSZE daje tyle, że ma to Ci wystarczyć na wybudowanie , wykończenie aż do stanu "do odbioru i zamieszkania" ... bank nie zna określenia "bezterminowo" i nie zna słowa "cześciowo" jeśli chodzi o kredyty hipoteczne. W momencie zawarcia umowy są ściśle określone nie tylko warunki wypłaty transz , kwota raty , okres kredytowania , ale również i przede wszystkim data oddania budynku do użytkowania .... u mnie było to bodajże 24 miesiące od dnia wypłaty pierwszej transzy kredytu , zapewne można żądać i dłuższego okresu , ale nie sądzę aby było to więcej niż 3 lata . Można w przypadku jak się nie wyrobisz - przedłużyć o rok , ale na pewno nie "bezterminowo" . Nie dotrzymanie tego terminu niesie przeróżne konsekwencje - nie tylko finansowe (bank mają w tabeli opłat i prowizji odpowiednią stawkę z tytułu takiej sytuacji) , ale bywa że i tak skrajne jak wypowiedzenie umowy kredytu . Dopytaj w banku o te szczegóły .
-
nie wiem jakie koszta wchodzą w grę , bo to sprawa niestandardowa i nie ma mowy o jakimś nawet mniej więcej prognozowaniu kosztu .... faktem jest , że odwiedziny architekta do wydania ekspertyzy Cię nie miną ... jak już będziesz mieć opinię "nada się" to i tak musisz zatrudnić architekta czy tego, czy innego do przeprowadzenia formalnej części adaptacji - nie jest to kwestia kilku stówek, raczej tysiące...
-
moniss - plan A i plan B to bardzo dobry pomysł ... ale najważniejsze , żeby jakiś plan był - na czymś trzeba się oprzeć....
-
ale że .... po 15 miesiącach od wpisu o tym pomyślałeś ? zły dzień masz ? bo nie rozumiem .... z Twojego pierwszego wpisu nic nie wynika .... napisałeś kilka zdań nie zadając na koniec żadnego pytania .... więc każdy ma być duchem świętym i wiedzieć czego oczekujesz? czy Ty wiesz ile kosztuje kurs jasnowidzenia? nie każdego stać....
-
Ty wiesz, że ja Ci życzę jak najlepiej .... więc nie bierz do siebie tego , ale sądzę, że na marzeniach wiele z tych rozwiązań się zakończy .... szklana podłoga , system rehau .... i tym podobne wymyślanki ... Kasa, autorushd - kasa .... tu tysiąc, tam tysiąc , tu pięć bo coś sobie tam wymyśliłeś.... Ponadto - Ty budujesz dom niestandardowy - wiele rozwiązań jest droższych .... Jesteś w fazie projektu - ale jak czytam co piszesz to dochodzę do wniosku, że jesteś niepoprawnym optymistą i marzycielem ... że nie mierzysz siły na zamiary .... Kojarzę, że chciałeś wybudować dom TANIO ( no chyba , że zmieniłeś koncepcję w międzyczasie) .... im więcej piszesz i im dłużej Cię czytam - tym większej nabieram pewności i boję się wręcz , że wylądujesz z ręką w nocniku , niedokończoną budową i bankiem na karku żądającym potwierdzenia zakończenia budowy .... póki co - trzymam kciuki za powodzenie ... i mam nadzieję, ze na dzień dobry dostaniesz 400.000 kredytu z możliwością zwiększenia kwoty .... bo inaczej tego nie widzę....
-
oczywiście .... trzeba zrobić adaptację - potrzebny Ci kumaty architekt , który zobaczy co tam masz , a potem wysłucha co chcesz z tym zrobić i dopomoże/ zmieni/ doradzi - zgodnie z przepisami .... i wykona cała potrzebną dokumentację z opisem zastosowań jakie będą tam przeprowadzone ... wydaje mi się, że mniejsze niż gdybyś chciał postawić nowy dom - z założeniem, że to co stoi jest w stanie zadowalającym na tyle, żeby można było zastosować to o czym pomyślałeś....
-
wiem, wiem .... ale może chociaż podsuniesz jakieś uwagi , szkic , zarys .... podejrzewam, że u autora wątku i tak na indywidualnym się skończy ....
-
ano widzisz, z nieba spadłeś autorowi wątku ... jeno jeszcze projekt podsuń i już będzie miał full wypas....
-
ale Ty chyba z tej jednej strony nie musiałeś zachowywać odstępu ?
-
o, faktycznie Grześ..... zapomniałam ....
-
Z wielkiej płyty do małej płyty
daggulka odpisał kalumet w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
jezus maria .... kalumet .... Ty weź w ten sposób nie myśl i się nie zadręczaj , bo i 500 koła Ci braknie ... -
Obżarłam się jak prosiątko ... ale nie mam wyrzutów sumienia za grosz , bo obżarłam sie tym co dozwolone Ratatuje zrobiłam , z kurakiem .... ogromny gar dla całej rodziny Spokojnie można zrobić bez kurczaka , wszak to danie wegetariańskie z założenia - ale na dukanie jestem, więc białko się przyda - a tutaj komponuje się super... 4 udka z kurczaka 2 bakłażany, 4 małe cukinie, 1 kg pomidorów, łyżka oliwy z oliwek, 2 zielone papryki, 2 czerwone papryki 3 duże cebule, 6 ząbków czosnku, przyprawy: 0,5 łyżeczki tymianku, pół pęczka pietruszki, pół pęczka bazylii, sól, pieprz lub zamiast przypraw "pomysł na ratatuj" i kostka rosołowa Udka z kuraka ugotować w osolonej wodzie , wyjąć do wystudzenia , obrać ze skóry i kości , podzielić na duże kawałki Bakłażany kroimy w półtalatki , posypujemy solą, a następnie przekładamy na cedzak i pozostawiamy, by wypuścił gorzki sok - przed wrzuceniem do garnka trzeba opłukać wodą. Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i kroimy w ćwiartki. W rondlu rozgrzewamy oliwę, na której podsmażamy pokrojoną w plastry cebulę , jak się zeszkli - dodajemy paprykę pokrojoną w paski. Po 5 minutach dodajemy bakłażana, pokrojoną w plastry cukinię, pomidory, zmiażdżony czosnek i wszystkie przyprawy. Dusimy do miękkości. Na koniec dodajemy kawałki mięsa , mieszamy . Wolno do bólu - jest pyyyycha ...
-
125.000 to nie jest według mnie realna cena ..... chyba , że za maleńką (dosłownie - 60-70m) prostą parterówkę w całości zbudowaną własnymi siłami - czyli licząc tylko koszt materiału , bez robocizny ...
-
taaaa ... sie nabijaj ....