Bara ... przyjeżdżaj .... nie zeżremy. A ja utknęłam w Londynie , nie pytajcie , bo to skomplikowane a mnie się nie chce gadać- dziś nie wylecialam do Polski , jak dobrze pójdzie to wróce jutro w nocy . Był moment , że stanął pod znakiem zapytania mój udział w zlocie , ale udało mi sie dostać bilety na jutro. Mam nadzieję, że jutro wystartuję w przeciwieństwie do dnia dzisiejszego , i wyląduję ....