bajbaga

Nie wiem czy zauważyłeś, ale na TYM forum takie określenia nie przystoją – na innych zresztą też . Dopisałem: Jak w powiedzeniu – kowal zawinił, cygana powiesili. To nie urzędnik tworzy prawo lokalne, a wiec zakazy, nakazy dot. np. sposobu odprowadzania ścieków – tylko radni. Urzędnikowi płaci się za to, aby dopilnował stosowania tego co uchwalili radni.

Toć dokładnie to samo napisał:

Dyskutowałbym z tym (takim) stwierdzeniem. Każda (w każdej) nie wentylowana kubatura ma to do siebie, że „nasiąka zapachami” własnymi. To tylko kwestia czasu, zarówno tego w którym będzie „nasiąkać” („zamknięte” GWC), jak i tego w którym będzie „czuć” (po „otwarciu” GWC).

W 100% racja - pogrubione bardzo istotne, chyba, że ktoś chce zastosować bardzo drogie i moim zdaniem ,bardzo „przereklamowane”, przewody GWC „antybakteryjne”.

Uwaga To doświadczenie i wyliczenia coś mi przypominają. Jakoś dla mnie nie są miarodajne. Bez względu jakim medium będziemy podgrzewać, to ilość zużytej energii w kWh będzie taka sama, dla takich samych produktów (czynności) - oczywiście uwzględniając sprawność danego urządzenia „grzewczego”. Dla wody – szacunkowo: 1 litr o jeden stopień wymaga około 1,16Wh. Czyli 0,5 litra wody podgrzanej do 100 stopni (różnica 90 stopni) wymaga zużycia około 0,0522kWh. Dla gazu będzie to (przy założeniu około 50% sprawności) 0,010m3. Czyli dla tego przykładu w zł dla: Prądu - da to około 0,023zł, Gazu - da to około 0,018zł. Czyli dla prądu, w tym przypadku jest to około 30% większy koszt. Myślę, że dla takich szacunkowych porównań można przyjąć, że z 1m3 gazu (miejskiego) uzyskamy około 5kWh energii – reszta zależy już od cen 1kWh prądu i 1m3 gazu na danym terenie. I dla porównania na moim terenie. Rodzina 2, oboje pracują, jedzą w domu + obiady dla 3 osób w soboty, niedziele i święta. Gaz tylko na potrzeby kuchenki gazowej (piekarnik elektryczny). Miesięczne zużycie gazu około 8 m3 – co daje około 40kWh – koszt 2,32zł x 8m3 = 18,56zł Zamieniając kuchenkę gazową na elektryczną - do to koszt około 40kWh x 0,56zł = 22,40zł.

Oj, oj…… Prawo Budowlane Art. 29. mając przy tym na uwadze definicję (Rozporządzenie w sprawie WT) § 3.

Też nie można – też z wielu przyczyn. Nie wiem co to jest działka „rolno-budowlana”, ale na każdej działce można wybudować (postawić) tylko to, co uwzględnia MPZP lub w przypadku jego braku WZ. Poza tym, nie jest to opłacalne – podatek za 1m2 gruntu wyniesie około 0,75zł (rocznie), a tak będą liczyli za całość gruntu.

Na działce rolnej, możesz sobie jedynie zarobić starając się o dopłaty unijne. Nie ma możliwości, aby wykonać, taki jak opisujesz myk – z bardzo wielu powodów.

Wybacz - skleroza - poprawiłem

Ja podsumowałbym całość sytuacji – Jaki Pan, taki kram. Ps. Co do tej "reklamy" Nasza Redakcja czuwa i jest (jak widać) skuteczna - no może jeszcze ta "reklamka" po prawej.

Zmienili „nazwę” tej reklamy – teraz wyświetla się jako Budowa Domów Forum. - przy wyszukiwaniu Forum Bydujemy Domy. Ale jak wpiszesz „forum budujemy dom” – to po prawej jest dalej reklama „Forum Budujemy Dom” – a tam niespodzianka FM.

Bo najlepiej ujął to Mistrz : Adresat tych słów – chyba znany (oczywiście, że napisał : K.I.Gałczyński "Na śmierć motyla przejechanego przez ciężarowy samochód")

Pomysł cokolwiek dziwny – uzasadnienie napisał Jani 63. Uzupełnię tylko, że skoro ma „ogrzewać”, to musi „wyziębić” (lub odwrotnie) – tak ten nasz świat jest skonstruowany.

Skoro to „psychiatryk” to może z takiego punktu widzenia – zaznaczam, że nie mojego. Teza: Nie bardzo rozumiem, dlaczego „obwiniony” ma się wyżywać na Jolce za zbyt słoną zupę. Jest to zupełnie niezrozumiale – przyjmując założenie, że Jolka została wniesiona (przeniesiona przez próg domostwa) zaraz po ślubie. Uzasadnienie: Sprzęt AGD nie posiada zdolności samo uczenia się, trzeba go lepiej zaprogramować, a nie bezrozumnie dewastować, co jest bardzo kosztowne. Wniosek: „Obwiniony” postąpił bardzo nieracjonalnie, ale być może cierpi na „personifikację sprzętową”.

Oj wiele, np.: http://kreatywnycukier.pl/tortydladoroslych/tag/penis/

Nie bardzo pamiętam (dawno temu wyliczałem, ale suwak gdzieś mi wcięło ) ale ta kratownica raczej kiepsko przenosić będzie obciążenia pionowe. Chyba, że ułożona w „poziomie” jako swoisty podciąg lub „wieniec” dachu.

Powiem tak – nieustannie zadziwiają mnie ludzie, którzy sami sobie gotują taki los i komplikują sobie życie. Jeśli kociak, albo psina wejdzie i się „zablokuje” – co wtedy? Jeśli zadomowią się tam jakieś drobne zwierzęta – co wtedy? Jeśli np. osy wybiorą to miejsce na gniazdo – co wtedy? Jeśli pod tą podłogą „padnie” jakieś zwierze – co wtedy? Jak posprzątać „pod” – wszak różnie może być? Moim zdaniem najprościej jest zmontowanie „ruchomych podestów”.

A po co płyta? Nie prościej (i zapewne taniej) ułożyć kostkę lub cos podobnego?

A najprościej – żyj i daj żyć innym.

A ja czekam, na odszczekanie tych bredni odnośnie tłumaczenia. Wiem, wiem czekaj tatka latka - „gieniusie” się nie mylą.

Ps. Ściana boczna (bez okien) sugeruje (może sugerować), że jest miejsce jeszcze na jeden dom (segment) , bądź sąsiednia działka jest budowlana.

Ale czym zamieszkanie w tym domu będzie się różnic od zamieszkania w mieszkaniu w bloku ? No może trochę (naprawdę trochę) własnego trawnika.

Tak się zastanawiam ….. Idzie w zaparte – ale niech tam. Przedtem, w poprzednim wpisie źle była przetłumaczona „aprobata” nr. 2396, która dotyczyła ochrony przed radonem. Teraz źle jest przetłumaczona „aprobata” nr. 2136 dotycząca folii „jajecznej”. Polskie tłumaczenie dotyczy maty drenażowej odpowiednik „aprobaty” 2518 ( http://tjenester.byggforsk.no/prodok/ntg/2518/2518g.pdf ) i jest tłumaczeniem prawidłowym. Czy to tak trudno pojąć ? I może już dość tej manipulacji – bo bardziej honorowo jest przyznać się do błędu niż iść w zaparte i twierdzić, że świstak zawija te sreberka.

To dla jasności – odzyskany oryginalny wpis TB: Linki wchodzą.