-
Posty
9 340 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
107
Wszystko napisane przez zenek
-
płytki na ścianie w sypialni?
zenek odpisał Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza w kategorii Wykańczanie
Wydaje mi się, że motywujące są trendy, czyli moda. Dla wielu jest ona tak ważna, że się w niej po prostu dobrze czują, nawet jeśli coś wydaje się obiektywnie negatywne, brzydkie czy niewygodne. Życie Gorzej jak się zmienia - le dzięki temu interes się kręci. dygresja: Kiedyś była moda na mini. Potem na midi. Potem na maxi. Nie dało się przejść bezinwestycyjnie, bo poprzedniewdzianko było krótsze od poprzedniego. Ciekawe - czy ta kolejność była zamierzona -
Chyba nie chodziło o to że życzyłem dadze dobrych snów zazdrość?
-
Rekomendacje toaleta podtynkowa / bateria
zenek odpisał domremont w kategorii Szukam ekipy, materiałów na budowę
Ja kupuję zwykle z 5 lub 10 letnią gwarancją w markecie. Nie patrzę na markę, tylko otwieram pudełko i patrze na wykonanie. Tyle. Ta dłuższa gwarancja daje nadzieję zepopracuje kilka lat - a potem i tak trzeba kupić nową, jeśli jest często używana. Wię cena 150 - 200 jest dla mnie maksymalna, jesli chodzi o wannową z perlatorem i "sluchawką" -
nadal nie rozumiem skąd dyskusja nad wyrażeniem "sprzedawać się" jest ideologiczna? Tym bardziej, że jednak nie wyczyszczono całkiem tego tematu. Gadać o niczym? - ale od tego jest "popierdułkowo" chyba? Może zmienić tytuł panelu na cytuję: i zapisać w Regulaminie, co jest dopuszczone, jako lekkie i przyjemne - żeby nie było dowolności. Na razie jest "po uważaniu" cenzura... "Panel dyskusyjny - przemyślenia o dniu codziennym" - taki jest tytuł - uważa Redakcja, że takie przemyślenia powinny być durne i płytkie i że takie są "codzienne dni'" forumowiczów? technicznych nie mam, laptop jest moim przyjacielem "aj waj" sie mówi prawidłowo, nie zniekształcaj cudzego języka ajajaj brzmi cienko... "aaa jjaa jja jja jajjjj...." tylniojęzyczkowo - juz lepiej - po meksykańsku
-
Można wiedzie, kto na "Panel dyskusyjny - przemyślenia o dniu codziennym" wykasował posty z ostatniego wieczora? Nie było tam nic sprzecznego z regulaminem. Była wymiana zdań nt rozumienia zbitki słów w języku polskim "sprzedawać się". Zakazane? Czy też chodzi o to, by nie pisać postów?
-
Ja bym to robił 2-torowo. W konsultacji z prawnikiem w obu postępowaniach. 1. Wiadomo, że dach jest częścią wspólną - podobnie jak klatka schodowa, wejście, piwnice, chodnik i podwórko (jesli takie są i nie ma innych zapisów w aktach notarialnych). Jeśli tak, to pewnie sąd zmusi w końcu pozostałych do udziału w kosztach. Ale może trwać to długo. Więc trzeba tą ścieżką iść. 2. Równolegle jednak bym zabezpieczył tą część dachu samodzielnie, ktora jest bezpośrednio nad tobą (jeśli taki się da) - ze względów bezpieczeństwa po prostu - , ale zarazem tak, by potem ta naprawa nie musiała być modernizowana (sama piszesz, że jest połówka nad tobą). Jednak zapytałbym prawnika, jak dokumentować koszty, jak to prawnie ustawić, by te koszty już pracowały dla ciebie w razie jednak przystąpienia później innych sąsiadów do naprawy dachu, albo do wliczenia w inne koszty utrzymania kamienicy - a na pewno będą! W ten sposób odbierzesz swoje nadpłacone fundusze później. Albo po werdykcie sądu wymuszającym na sasiadach udział w modernizaji dachu, albo w czasie innych niezbędnych prac remontowych.
-
1. Zobacz, w którą stronę tam głównie wieje wiatr. W Polsce większość wiatrów to z zachodu. Więc korzystniej byc od zachodu. 2. jesli stosuje się regularnie bakterie do dolu fekalnego - te "zapachy" sie redukują. 3. Regularne opróżnianie dołu fekalnego przy zachowaniu tzw kożucha też redukuje te zapachy. 4. Są pewne warunki atmosferyczne, gdy zapachy są bardziej wyczuwalne, może zależy to od ciśnienia atmosferycznego, braku wiatru, mgły. To mogą być czynniki niekorzystne. 5. W momencie oczyszczania dołu rzeczywiście odór czuć mocno, ale to raczej naturalne - oczyszczalnia z rozsątrzaniem redukuje ilość razy opróżniania do jednego lub mniej na rok. 6. Detergenty i kwas z pieca CO może redukować skuteczność bakterii gnilnych.
-
Tak to możliwe, że jak dostaniesz gaz zaazotowany - to spada jego kaloryczność. Objawia sie to tym że np. piecyk kąpielowy starego typu z widocznym palnikiem pali ogniem czerwonawym i nic nie da regulacja, a woda leci letnia lub ciepława mimo że palnik jest odkręcony na maksa. Na kuchence to samo. Tak zdarzyło mi się parę razy - i sprawdzałm w ulicy - tak samo mieli sąsiedzi. Czysty zysk dla dystrybutora gazu, dla klienta czysta strata. Teraz już nie mam jak sprawdzić, bo mam kociołek z komorą zamkniętą inie widać. Myślę że są inne też sposoby manipulowania kalorycznością gazu. Też uważam że dawniej gaz był bardziej wydajny - niż obecnie. Po prostu więcej dawał ciepła - mówiąc prosto. Teraz ma gorszą jakość - i myślę, że ktoś na tym nieźle zarabia.
-
Dlaczego nie wybudowałbym domu szkieletowego?
zenek odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
czyją? kto za tym stoi? jak na tym zarobi? -
Skoro jest słonecznie, a daszek ma być stały i nieprzeźroczysty - to zastanów się nad panelami fotowolt. jako element zadaszenia - nawet gdzies widzialem taki panele jako krycie dachu. 6.60 x 4 m to razem z "okapami" całkiem dużo miejsca na "elektrownię".
-
No to trzeba zaczekać na szczegóły przekroju terenu. Ale spadek to nie problem, problemem by była wysoka skarpa. Lekkim problemem zazwyczaj a to praktycznie by trzeba pojechać w teren, zrobić przekrój terenu i poprosić geologa o badanie gruntu
-
płytki na ścianie w sypialni?
zenek odpisał Budujemy Dom - budownictwo i wnętrza w kategorii Wykańczanie
No dobrze, ale ile czasu dziennie spędzasz na ocieraniu się o scianę - w dodatku zamierzonym. W wyglądzie chodzi głównie o wizualne wrażenie ciepła lub zimna też A po co ma być taka sama wizualnie jak podłoga??? -
rekuperacja mieszkanie 50 m2
zenek odpisał tomek777 w kategorii Eksperci Lindab - wentylacja, dachy, elewacje
Jak nie będziesz częstym gościem, to może wystarczy ogrzewanie elektryczne? I prosty rekuperator przez ścianę, bo jednak wentylować w czasie nieobecności tym bardziej musisz mieszkanie. Zastanów się ile ci się opłaca zainwestować, żeby mieć oszczędności na tych 50 m2, ale też żeby ci sie te inwestycje zwróciły w sensownym terminie. -
No teraz to chyba sobie jaja robisz nawet jak wazeliną wysmarujesz, nic sie nie stanie chyba że badania geologiczne wykażą, że grunt jest niestabilny, usuwiskowy Ale tam była info, że działka duża, a różnica chyba 3m - no to nie jest coś trudnego do fundowania zdecydowanie
-
A dlaczego niby fundamentów nie może robic etapowo. Co to za problem? Dylatacja nie wydaje się potrzebna, chyba że akurat tak zadysponuje konstruktor, bo to mu wyniknie z konstrukcji czy długości odcinków żelbetu, ale przy gabarycie domu jednorodzinnym raczej mało prawdopodobne .
-
Miło, że doceniasz.. Nie przejmuj się atmosferą - taki folklor bywa lepiej czasem jak mają dobry humor - to i poradzą. Po niedzieli będą jeszcze eksperci redakcyjni i firmowi i inni forumowicze - w weekend tak bywa, że jest posucha na rady. A dziś akurat trafiłeś na tzw. "oponentów" z humorami
-
Myślę, że do szalunków tak czy inaczej będziesz potrzebował jeszcze kogoś do pomocy. Wykorzystanie starych belek to dobry pomysł. Ale pewnie wiesz, że trzeba zaprzeć nie tylko między ścianami. No i płyty też trzeba odpowiednio i usztywnić i ściągnąć ze sobą ścianki szalunkowe. Wszystko to o wiele prościej robi się przynajmniej we dwójkę - dobry majster z dowiadczeniem (chyba że go masz na tyle) jest na wagę złota. A może go zdobędziesz przy tym garażu i robotach I etapu. Jeśli jesteś pewny, że zapewnia to ostatnie normy na termikę z naddatkiem - to oczywiście wystarczy. 48 cm to solidny mur - lubię takie Chyba przepompownia bedzie niezbędna- jakaś jej forma - skoro masz pod górę. Musisz jeszcze sprawdzić, jak głęboko masz kanalizację w punkcie podłączenia. Może ktoś coś lepiej wymyśli?
-
NT instalacji ogrzewania to tu są inni fachowcy, ale wydaje mi się, że rurki muszą być na wylewce a nie bezpośrednio na XPS. Pewnie ktos fachowy się odezwie w temacie. Jak od dołu ocieplisz i dasz dodatkowo na plytę 5 cm XPS - to wydaje mi się, że nie będzie źle. Też ciekawy jestem, co na to inni?
-
drewno troszkę inaczej pracuje niż ściana - stąd te szpary. Jeśli ci to nie przeszkadza pod kątem wyglądu, estetyki, to nic trzeba robić. Jak wolisz zlikwidować szpary - to wyżej podczytywacz poradził Ale na twoim miejscu poczekałbym na poprawki do następnego malowania, które tam kiedyś będzie potrzebne. Po co sobie robić koszty, a poprawki miejscowe będą i tak widoczne. o ile w ogóle policzek jest mocowany do ściany - zależy od konstrukcji schodów i miejsca podparcia. Ja bym nie ruszał policzka, skoro są schody stare. Poprostu pracują inaczej niż ściana. Jeśli coś bym dodał - najwyżej jakąś dodatkową listwę, ćwierćwałek na policzku, przyłożona do lica ściany. Ale też przy okazji nowego malowania, bo tam widać, że i ściane przydałoby sie wyrównać.
-
Nie musisz wg mnie jest OK! To są drewniane schody, czy ten policzek przy ścianie?
-
A doczytałeś, że jeszcze napisał ?: Na tym zakończę to bicie piany
-
Tak - jak najbardziej prawidłowe jest ocieplenie od zimnej strony przegrody. Ściany narożne będziesz miał ocieplone, pwnic pewnie też - więc to nie problem.
-
Nad piwnicą daj jak najlepszą izolację termiczną, ale twardą, podlogową, jak najgrubiej. I nie dawaj podłogowki w tym jednym pomieszczeniu. Możesz zamienić na ścienne, lub grzejnik - łazienka to nie duże pomieszczenie,otoczone innymi - ją wystarczy dogrzać. Na piętrze wystarczy 5 cm XPS wg mnie + warstwy posadzki z ogrzewaniem.
-
Ale będzie jeszcze stropy szalował itp. Policzcie sobie, ile to szalowania - chyba ży wy po jednym stropie byście szalowali Chyba że wyznajecie płytę żerańską Poza tym nie musi na raz to robić, nie wiadomo, jaki tam projekt - może na dwa razy, na trzy - w zależności od fundamentów itd.... Ale to się w głowach wam nie mieści