Skocz do zawartości

Stroiki na groby


Elfir

Recommended Posts

Napisano
12 godzin temu, retrofood napisał:

 

Oczywiście, dlatego napisałem, że do zasygnalizowania NASZEJ pamięci o zmarłym wystarczy JEDEN znicz.

Nie. Dla sygnalizacji TWOJEJ pamięci starczy jeden znicz. Inni chcą swoją pamięć i szacunek do zmarłych okazać np. usypaniem kopca, postawieniem piramidy czy też zarzuceniem grobu kwiatami.

Napisano
13 godzin temu, Elfir napisał:

Umarłym nie jest potrzebne nic - ani kamień, ani znicz. Groby robi się wyłącznie dla żyjących, 

 

My, wierzący, uważamy że modlitwa.
Ta jest zmarłym potrzebna zawsze i często.
Za ich dusze (bo ciało nie ma już teoretycznie znaczenia.)

Natomiast szczątki doczesne, żyjący chcą godnie pochować z potrzeby moralnego obowiązku w stosunku do już nieżyjących.

Dlatego mogę się zgadzić  że są potrzebne bardziej żywym, ale są potrzebne.
Jako wyraz pamięci dla już nieobecnych.

 

 

15 minut temu, Elfir napisał:

Nie. Dla sygnalizacji TWOJEJ pamięci starczy jeden znicz. Inni chcą swoją pamięć i szacunek do zmarłych okazać np. usypaniem kopca, postawieniem piramidy czy też zarzuceniem grobu kwiatami.

 

Zapożyczyłem cytat z artykułu, do którego link wklejam poniżej.

 

"Zwyczajów pogrzebowych, tradycji i celebracji z okazji Święta Zmarłych jest bez liku.

Mimo różnic światopoglądowych i kulturowych łączy nas wiara w to, że wraz ze śmiercią życie się nie kończy.

Chcemy wierzyć w kolejne narodziny, reinkarnację czy zmartwychwstanie.

Uchronić się przed całkowitym przemijaniem i niebytem.

Niezwykłe obrzędy pogrzebowe, a także te dla nas całkiem zwyczajne ułatwiają pogodzenie się ze śmiercią na indywidualny sposób."
 

Nic dodać, nic ująć.

https://soultravel.pl/kultura/tradycje-i-wierzenia/niezwykle-obrzedy-pogrzebowe-na-swiecie-i-nietypowe-swieta-zmarlych/

Napisano
Przed chwilą, bobiczek napisał:

 

My, wierzący, uważamy że modlitwa.
Ta jest zmarłym potrzebna zawsze i często.

 

To tylko pogląd tych żyjących, którzy mają jakieś przekonania religijne związane z życiem pozagrobowym. 
Nie masz żadnych dowodów na to, że ma jakikolwiek wpływ na martwych. 

 

Przed chwilą, bobiczek napisał:

 

"Zwyczajów pogrzebowych, tradycji i celebracji z okazji Święta Zmarłych jest bez liku.

Mimo różnic światopoglądowych i kulturowych łączy nas wiara w to, że wraz ze śmiercią życie się nie kończy.

 

Kolejny błąd logiczny - zakładanie, że wszyscy podzielają filozofię i religię autora.
Ja nie podzielam takiej wiary. Dla mnie życie kończy się wraz ze śmiercią a potem następuje rozkład martwej materii.

 

Napisano
2 minuty temu, Elfir napisał:

Kolejny błąd logiczny - zakładanie, że wszyscy podzielają filozofię i religię autora.

 

 

Co nie oznacza, że nie można podchodzić do tej filozofii i religii z szacunkiem.

Poza tym autorka swoje stwierdzenie wysnuła z racji opisywanych na świecie rytuałów różnych nacji, różnych kultur i różnych religii.

 

 

 

2 minuty temu, Elfir napisał:

Ja nie podzielam takiej wiary. Dla mnie życie kończy się wraz ze śmiercią a potem następuje rozkład martwej materii.

 

Dlatego ja wolę podzielać.

Łatwiej będzie umierać  :)
 

 

Napisano

Ja chciałbym być przerobiony na kompost. Oczywiście po śmierci :icon_biggrin:
Podobno już tak robią.
Chciałbym aby z pomocą moich prochów wyrosło np drzewo. Albo inne rośliny. 
Nie żartuję :) 

Napisano
1 minutę temu, Buster napisał:

Ja chciałbym być przerobiony na kompost. Oczywiście po śmierci :icon_biggrin:
Podobno już tak robią.
Chciałbym aby z pomocą moich prochów wyrosło np drzewo. Albo inne rośliny. 
Nie żartuję :) 

 

Przecież na kompostownik nie wyrzucasz mięsa i kości!
Jesteś nie biodegradowalny.
Sorry Gregory :D

 

2 minuty temu, podczytywacz napisał:

Na co?

 

Miałeś obawy w innym wątku że będą Cię zaczepiać przy ŚWIĘCIE, nie zaczepiają, to przylazłeś tutaj z nadzieją że się uda?

Nieładnie.

Napisano
Ja chciałbym być przerobiony na kompost. Oczywiście po śmierci :icon_biggrin:
Podobno już tak robią.
Chciałbym aby z pomocą moich prochów wyrosło np drzewo. Albo inne rośliny. 
Nie żartuję  
Albo biomasę.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
1 minutę temu, vlad1431 napisał:

Albo biomasę.emoji6.png

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

 

O.
To prędzej.

A w temacie pamięci.
Taki kibicowski mi dzisiaj wpadł na stadionie.

 



 

312337011_6123176364399557_305385741248728786_n.jpg

Napisano (edytowany)
43 minuty temu, DonAndress napisał:

To smutne masz życie...

ŻYCIE??? dlaczego smutne???

Wśród rodziny, znajomych, wśród kwiatów i ptaków - smutne???

 

Bez groźby, że facet w czarnej sukni, ukryty za kratką, źle mnie oceni za cośtam i każe żałować???

 

Bez świadomości, że będą grozić, że będę się smażył w smole???

 

ITP...

 

A jak umrę, to

49 minut temu, Elfir napisał:

następuje rozkład martwej materii.

I JUŻ!!!

I może ktoś mnie zapamięta, że nie zawsze byłem niedobry...

 

11 minut temu, bobiczek napisał:

 

Do czego

Raczej czym...

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano
26 minut temu, bobiczek napisał:

Miałeś obawy w innym wątku że będą Cię zaczepiać przy ŚWIĘCIE, nie zaczepiają, to przylazłeś tutaj z nadzieją że się uda?

Nieładnie.

Nie karm go , ja nie karmię.:)

Napisano (edytowany)
15 minut temu, podczytywacz napisał:

Bez groźby, że facet w czarnej sukni, ukryty za kratką, źle mnie oceni za cośtam i każe żałować???

Możesz też pisać, że wierzący żyją w kłamstwie, albo że są mamieni  przez sukienkowcow, którzy mają w tym interes.

Ale pewnej grupie osób taka czy inna wiara jest potrzebna na co dzień, łatwiej im złapać równowagę.     

Więc nie napinaj żyłki bo szybciej pęknie.

:bezradny: 

8 minut temu, joks napisał:

Nie karm go , ja nie karmię.:)

Ja mogę?

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
8 minut temu, Buster napisał:

I jest

Kurde... trzeba to przemyśleć...

 

Tylko że u nas są niewielkie szanse, póki co...

 

Cytat

Przeciwko legalizacji kompostowania zwłok były przede wszystkim środowiska katolickie i konserwatywne

 

Napisano

 

 

5 minut temu, podczytywacz napisał:

Kurde... trzeba to przemyśleć...

Tylko że u nas są niewielkie szanse, póki co...

Ja będziesz dalej tak ludzi denerwował,  to szanse rosną, ktoś Cię dopadnie, zakopie w lesie i będziesz szczęśliwy. :D

Napisano
31 minut temu, animus napisał:

Ja będziesz dalej tak ludzi denerwował,  to szanse rosną, ktoś Cię dopadnie, zakopie w lesie i będziesz szczęśliwy. :D

Zara, zara... JA DENERWUJĘ KOGOŚ :icon_eek::icon_rolleyes:???


To prawie groźba karalna...

 

32 minuty temu, animus napisał:

ktoś Cię dopadnie, zakopie w lesie i będziesz szczęśliwy

Ja będę szczęśliwy, czy raczej ten kopacz, zakopujący będzie szczęśliwy...

 

JA nie, gdyż nastąpi

 

2 godziny temu, Elfir napisał:

rozkład martwej materii.

  i już...

Napisano (edytowany)
33 minuty temu, podczytywacz napisał:

Zara, zara... JA DENERWUJĘ KOGOŚ :icon_eek::icon_rolleyes:???

Tak.

Było tak fajnie merytorycznie i Ty zacząłeś swoją gierkę.

33 minuty temu, podczytywacz napisał:

To prawie groźba karalna...

To przestroga.

Wejdź w statystyki policyjne i poczytaj ilu ludzi jest zakopanych po lasach, w ogrodach, itd..

A ile  nie wykrytych zabójstw, osób zaginionych, brak ciała lub fragmenty. 

Wojna na Ukrainie, ile tam dopiero jest ludzkich szczątków, całych zwłok zakopanych po kryjomu,  niezebranych resztek po wybuchach bomb.

:bezradny: 

25 minut temu, joks napisał:

Jak chcesz się kopać z koniem??:bezradny:

To koń nubijski.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
4 godziny temu, Elfir napisał:

Nie. Dla sygnalizacji TWOJEJ pamięci starczy jeden znicz. Inni chcą swoją pamięć i szacunek do zmarłych okazać np. usypaniem kopca, postawieniem piramidy czy też zarzuceniem grobu kwiatami.

A niech se sypią kopce, stawiają piramidy, czy co tylko chcą. A zarzucać mogą to, co se postawili. Wtedy i kwiaty na kamieniu są wyznacznikiem gustu żyjącego, to oczywiste.

3 godziny temu, bobiczek napisał:

 

Przecież na kompostownik nie wyrzucasz mięsa i kości!
Jesteś nie biodegradowalny.
Sorry Gregory :D

 

A nie śpiewałeś nigdy

"Gdy nie wrócę niechaj z wiosną

Rolę moją sieje brat

Kości moje mchem porosną

I użyźnią ziemi szmat"

...

?

Napisano

Z tymi zniczami to jest tak że po jednym od iluś znajomych i krewnych, no i jest tego cała kupa.

Bo chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie zapala po kilka zniczy na jednym grobie.

Więc z tym jednym zniczem to jakaś taka utopia jakaś, bo niby co inni mają oklejać grób dowodami przelewów na jakieś hospicjum???.

To był chyba postulat od Stasia z tym jednym zniczem, no i komu byś przyznał przywilej postawienia tego jednego znicza?. No absurd jakiś. :icon_mrgreen:

 

Napisano
35 minut temu, demo napisał:

Z tymi zniczami to jest tak że po jednym od iluś znajomych i krewnych, no i jest tego cała kupa.

Dokładnie też widać, że każdy jest inny.

20833809_743847009_medium.jpg

Napisano
41 minut temu, demo napisał:

chyba postulat od Stasia

Pomajtało Ci się ze zniczami na to święto i kwiatami na pogrzeby... i Stasie Ci się pomajtali :zalamka:

 

Jeden Stasio sugerował, że nadmiar zniczów to przesada, a drugi sugerował, że zamiast kwiatów na grób naładowanych, w zupełności wystarczy jedna róża (dla przykładu - może być i goździk, czy stokrotka), zamiast wieńca ze dwie stówy, a różnicę na hospicjum, (dopuszczam WOŚP, a nawet Caritas)...

 

 

50 minut temu, demo napisał:

inni mają oklejać grób dowodami przelewów na jakieś hospicjum???.

Jak ja lubię taką durną przesadę...:zalamka: Twoje "oklejanie" dowodami przekazów, to jest takie podobne do  pokazania kto większy wieniec przyniesie - oczywiście podpisany na wstędze... PAMIĘĆ SIĘ LICZY! Twoja pamięć!, nie manifestowana wielkością wieńca, czy postawieniem znicza z wodotryskiem...

Napisano
Cytat

Czy zapalanie zniczy na grobach może mieć coś wspólnego z chrześcijaństwem? Pozabiblijne źródła zawierają informacje, że w pierwszych wiekach wspominano śmierć męczenników wiary. 
Zwyczaj ten obchodzono w połowie maja, lecz gdy w Europie narzucono chrześcijaństwo wszystkim obywatelom Imperium Rzymskiego jako religię panujących, ludność nie chciała rezygnować z pogańskich zwyczajów. Wówczas przywódcy katoliccy nadawali chrześcijański charakter wielu pogańskim obrzędom. W 731 roku, papież Grzegorz III przeniósł dotychczasowy zwyczaj wspominania męczenników wiary z maja na 1 listopada, na czas pogańskich Dziadów, zachowując zwyczaj palenia zniczy. Ogniowi zaś nadano znaczenie życia wiecznego, tak aby wierni mogli nadal pielęgnować swój pogański obrzęd kontaktowania się z duszami zmarłych. Dziś jesteśmy nadal tego świadkami.

http://hukisz.blogspot.com/2017/10/dziadowski-znicz.html

 

Napisano
12 minut temu, animus napisał:

Ciekawe, czy ktoś jeszcze to przeczytał, czy poprzestał na Twoim cytacie maleńkim???:scratching:

I, czy jako prawdziwie wierzący, dadzą zarobić w przyszłym roku wytwórcom "światełek", sztucznych kwiatów i hodowcom kwiatów "żywych"...

I tym od stroików  na groby... też...

 

Czy też "TRADYCJA" zwycięży...

Napisano
53 minuty temu, podczytywacz napisał:

Jeden Stasio sugerował, że nadmiar zniczów to przesada,

No właśnie o tych zniczach piszę. Każdy daje tylko po jednym od siebie i nazbiera się tego.

No i co to znaczy nadmiar?

Dla Ciebie pińć a dla drugiego dopiero pińćset.;)

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

I, czy jako prawdziwie wierzący, dadzą zarobić w przyszłym roku wytwórcom "światełek", sztucznych kwiatów i hodowcom kwiatów "żywych"...

Nie nakręcaj się. Sam dam zarobić, choć w większości przypadków  kupuję same wkłady, znicze wymieniam jak  natura się z nimi rozprawi, albo silny wiatr rozbije.

 

Stroiki też niestety ulegają szybkiej degradacji, słońce i mróz robią spustoszenie a zimą zanieczyszczenia powietrza, ciemny osad z ogrzewania, PM10, PM2.5 niszczy  kompozycje  kwiatowe zwłaszcza na jasnych białych płatkach kwiatów to widać.

 

Dwieście lat to niewiele, żeby zmienić ludzkie przyzwyczajenia,  dlatego przywódcy katoliccy nadawali chrześcijański charakter wielu pogańskim obrzędom.

Nie udało się inaczej z tym walczyć. To był jedyny sposób, żeby zakończyć pogańskie obrzędy.

 

 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
2 minuty temu, retrofood napisał:

Przecież inne święta też adaptowano według tego scenariusza.

Ja nie mam z tym problemu, mi to odpowiada. 

Ci, co nie znają historii, nie mają tego świadomości, im też to pasuje.  

 

15 minut temu, podczytywacz napisał:

ZAKOŃCZYĆ - powiadasz...

Tak, zostały zatarte.

Napisano
9 godzin temu, DonAndress napisał:


To smutne masz życie...
 

Bo nie wierzę w krasnoludki i inne bajki?
Dla mnie jest fascynujące aż tak bardzo, że nie muszę pustki zapełniać wymyślonymi bytami.  
Z mojej perspektywy wierzący zwykle maja smutne życie bo naznaczone wiecznym strachem. 

9 godzin temu, bobiczek napisał:

 

Co nie oznacza, że nie można podchodzić do tej filozofii i religii z szacunkiem.

 


Co ma wspólnego poruszony przez ciebie szacunek z tematem naszej dyskusji? 
Chyba jedynie to, że ty nie okazujesz szacunku wobec tradycji dekorowania grobów przez innych, bo wg. CIEBIE musi stać JEDEN znicz tylko, a inne formy upamiętnienia zmarłych są niewłaściwe.
 

9 godzin temu, bobiczek napisał:

 

 

Łatwiej będzie umierać  :)

 

Jakoś wielu wierzącym wcale łatwo nie jest. Ani ich rodzinom. Słabej wiary są chyba.

9 godzin temu, bobiczek napisał:

 

 

8 godzin temu, podczytywacz napisał:

A jak umrę, to

Wszyscy jesteśmy dziećmi gwiazd i w gwieździe skończymy (jako materia)

5 godzin temu, retrofood napisał:

A niech se sypią kopce, stawiają piramidy, czy co tylko chcą. A zarzucać mogą to, co se postawili. Wtedy i kwiaty na kamieniu są wyznacznikiem gustu żyjącego, to oczywiste.

 

Jednym słowem określasz mnie jako bezguście bo stawiam kwiaty?  I miałeś czelność coś pisać o szacunku do tradycji pogrzebowych innych nacji? 

3 godziny temu, demo napisał:

No właśnie o tych zniczach piszę. Każdy daje tylko po jednym od siebie i nazbiera się tego.

No i co to znaczy nadmiar?

Dla Ciebie pińć a dla drugiego dopiero pińćset.;)

Kuzyn daje trzy, bo ma trójkę dzieci i kłócą się kto ma zapalać. A tak każde dziecko ma swój.

Napisano
41 minut temu, Elfir napisał:

 Jednym słowem określasz mnie jako bezguście bo stawiam kwiaty?  I miałeś czelność coś pisać o szacunku do tradycji pogrzebowych innych nacji? 

 

Zaznaczam, że to już Ty napisałaś, a nie ja. Coś cienko z Twoim przekonaniem o słuszności, skoro stwierdzenie o guście przyjmujesz (do siebie) jako bezguście. 

Napisano
19 minut temu, Elfir napisał:

Kuzyn daje trzy, bo ma trójkę dzieci i kłócą się kto ma zapalać. A tak każde dziecko ma swój.

Ja w tym roku miałem całościową wymianę wszystkiego u rodziców, ceny oczywiście są w tym roku spore. 

Kupiłem 4 znicze po 49 zł  

Do tego dwa duże stroiki po 250zł 

Dwie chryzantemy żywe po 37zł + podstawka

Dwie donice wrzosów żywe z donicami po 107zł

 

 

Napisano (edytowany)
15 minut temu, animus napisał:

 

Dwie donice wrzosów żywe z donicami po 107zł

 

 

Masz koszmarne ceny :o

17 minut temu, retrofood napisał:

 

Zaznaczam, że to już Ty napisałaś, a nie ja. Coś cienko z Twoim przekonaniem o słuszności, skoro stwierdzenie o guście przyjmujesz (do siebie) jako bezguście. 

Nawet nie masz odwagi cywilnej...

Twoje słowa: "Otóż ja uważam, że skoro zdecydowaliśmy się na kamienny nagrobek (a więc trwały, niezmienny) dla upamiętnienia czyjegoś życia, to bezsensownym jest jego ozdabianie czymś tak nietrwałym jak kwiaty. To mi wyraźnie gryzie się z sobą. Dokładnie tak samo jak wyglądałyby kwiatki do kożucha."

Oczywiście to świadczy o twoim głębokim szacunku do osób, które tak robią i podzielaniu ich gustu.
Bo przecież odpowiadasz we wątku założonym przeze mnie, z wiązankami kwiatowymi, które są przeznaczone na groby i nie mam twoich słów odnosić do siebie?

Nie bardzo wiem o jakiej słuszności ty piszesz, bo ja jakoś nie pisałam, ze właściwą dekoracją jest tylko jeden znicz.

 

 

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Napisano
48 minut temu, Elfir napisał:

Masz koszmarne ceny :o

Niestety doniczki-korytka są  drogie, a brane z  OBI  i  3 wrzosy do tego, są po 12zl  kupione oddzielnie. 

Taniej się nie dało.

585218_1.jpg 

Stroiki w zeszłym roku były po 170zł, w tym roku w tej cenie to takie malutkie, albo mocno wieśniacze bym wyrwał , typowo cmentarne, ale wstyd coś takiego postawić.     :bezradny:

A u was jakie ceny?

Napisano
12 godzin temu, Elfir napisał:

Co ma wspólnego poruszony przez ciebie szacunek z tematem naszej dyskusji? 
Chyba jedynie to, że ty nie okazujesz szacunku wobec tradycji dekorowania grobów przez innych, bo wg. CIEBIE musi stać JEDEN znicz tylko, a inne formy upamiętnienia zmarłych są niewłaściwe.

 

Coś pomyliłaś autora.
Nigdy nie wspominałem o JEDNYM zniczu ani o innych formach upamiętniania zmarłych.
Zresztą sam znam ich wiele i stosuję na grobie najbliższych (rodzice)
Mają solidny nagrobekz dużymi literami opisującymi kto tam leży, z symbolami religii którą wyznawali, dużo kwiatów ciętych i w donicach, kilka zniczy postawionych przez najbliższych i dalszych.

Od siebie wspomniałem tylko że kiedy się da, to szoruję solidne szklane znicze, żeby nie zapychać zbędnie śmietnika i nie kupować nowych, które po czasie trzeba wyrzucać.
Sprawdź.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...