Skocz do zawartości

Alergie


Recommended Posts

Napisano
Alergie to naprawdę poważny problem - wczoraj przyszła do nas nowa sąsiadka, która wchodząć do domu zobaczyła na przedpokoju koszyk a w nim psa ... i aż się cofnęła - nie wiedziała co ma zrobić... wejść czy nie... bo uczulona na sierść jest... weszła oczywiście ale kichała później i kaszlała ... przechlapane...
Napisano
Cytat

Alergie to naprawdę poważny problem - wczoraj przyszła do nas nowa sąsiadka, która wchodząć do domu zobaczyła na przedpokoju koszyk a w nim psa ... i aż się cofnęła - nie wiedziała co ma zrobić... wejść czy nie... bo uczulona na sierść jest... weszła oczywiście ale kichała później i kaszlała ... przechlapane...



icon_sad.gif

(Naprawdę)
Napisano
Niedawno czytałem o tym,że najłatwiej odczula się obecnie alergie na sierść kota i psa,bo nowe leki są bardzo skuteczne.Ciekawe jak to wygląda w praktyce?
Napisano
ale chyba odczulanie polega na wstrzykiwaniu bardzo małej ilości alergenów pod skórę ? Jest niebezpieczne dlatego godzinę trzeba siedzieć pod gabinetem i czekać czy nie ma jakieś reakcji - nie można sobie tak od razu po zastrzyku iść do domu..

Aby odczulanie zadziałało nie można być uczulonym na więcej niż cztery alergeny. Im mniej, tym efekt lepszy. odczula się pacjentów do 40. roku życia i nie cierpiących na przewlekłe choroby.
Pleśnie odczula niewiele ośrodków, bo jest to niebezpieczne dla życia pacjenta. Odczulanie trwa kilka sezonów(zależy na jeakie alergeny) może trwać nawet pięć lat!!!
Napisano
Cytat

Niedawno czytałem o tym,że najłatwiej odczula się obecnie alergie na sierść kota i psa,bo nowe leki są bardzo skuteczne.Ciekawe jak to wygląda w praktyce?



Jeśli takie odczulanie jest skuteczne w 50% procentach to już się mówi o sukcesie. A co ma zrobić drugie 50%?
Napisano
Cytat

Jeśli takie odczulanie jest skuteczne w 50% procentach to już się mówi o sukcesie. A co ma zrobić drugie 50%?




czekać na cud icon_wink.gif ,ewentualnie na nowe leki, które są pewnie obecnie w fazie testów
Napisano
Cytat

czekać na cud icon_wink.gif


W moim rodzinnym domu zawsze były psy i koty, nierzadko równocześnie 2 psy i 3 koty, a alergia na sierść "wyszła" mi dopiero jak wyprowadziłam sie do innego miasta i nie miałam styczności ze zwierzątkami... jak przyjeżdżałam do domu na weekend to oczy wyłaziły mi z orbit, a w gardle miałam duszący kłak i kluchę. Więc przestałam odwiedzać rodzinkę icon_sad.gif
Po 10 latach wzięliśmy kundelka ze schroniska, bałam sie, ale od dwóch lat nic się nie dzieje, mam nadzieje, że mi przeszło icon_wink.gif
Napisano
Cytat

W moim rodzinnym domu zawsze były psy i koty, nierzadko równocześnie 2 psy i 3 koty, a alergia na sierść "wyszła" mi dopiero jak wyprowadziłam sie do innego miasta i nie miałam styczności ze zwierzątkami... jak przyjeżdżałam do domu na weekend to oczy wyłaziły mi z orbit, a w gardle miałam duszący kłak i kluchę. Więc przestałam odwiedzać rodzinkę icon_sad.gif
Po 10 latach wzięliśmy kundelka ze schroniska, bałam sie, ale od dwóch lat nic się nie dzieje, mam nadzieje, że mi przeszło icon_wink.gif




Nie jestem ekspertem w kwestii alergii, ale być może wcale nie byłaś uczulona na sierść kota albo psa w Twoim rodzinnym domu- być może jakiś inny alergen wywołał u Ciebie takie objawy.
Bo jak wytłumaczyć fakt,że teraz masz psa i nic Ci nie dolega?
Napisano
Cytat

Nie jestem ekspertem w kwestii alergii, ale być może wcale nie byłaś uczulona na sierść kota albo psa w Twoim rodzinnym domu- być może jakiś inny alergen wywołał u Ciebie takie objawy.
Bo jak wytłumaczyć fakt,że teraz masz psa i nic Ci nie dolega?


Ty mnie nie strasz, bo właśnie mam zamiar wrócić do mojego domu na dwa lata icon_sad.gif wszyscy mi zawsze mówili, że te uczulenia to od sierściuchów, a na wizyty u lekarza nigdy nie było czasu...
Napisano
Cytat

Ty mnie nie strasz, bo właśnie mam zamiar wrócić do mojego domu na dwa lata icon_sad.gif wszyscy mi zawsze mówili, że te uczulenia to od sierściuchów, a na wizyty u lekarza nigdy nie było czasu...




Być może tak jest....ale to było by trochę irracjonalne...nie możesz być przecież uczulona na sierść określonej rasy psów icon_biggrin.gif
Napisano
koty bardziej uczulają niż psy - i alergeny od nich pochodzące utrzymują sie w domu przez 2 lata - a te od psów przez kilka miesięcy... oczywiście od momentu gdy zwierzak zniknie z domu... to bardzo przykre, ale niestety nie ma często innego wyjścia - moi znajomi kupili kilka miesięcy kota rasowego - polubili go , ale musieli go oddać gdyż ich kilkumiesięczny syn ciągle miał katar, kaszel i zapalenie oskrzeli - czy się mu poprawi - zobaczymy za jakiś czas dopiero - czy musieli go oddać....
Napisano
Cytat

Ty mnie nie strasz, bo właśnie mam zamiar wrócić do mojego domu na dwa lata icon_sad.gif wszyscy mi zawsze mówili, że te uczulenia to od sierściuchów, a na wizyty u lekarza nigdy nie było czasu...



To może być połączenie psa z czymś jeszcze. I taka mieszanka dopiero uczula.
Napisano
Cytat

To alergeny też mogą mutować?Jeżeli tak, to nie ma przed nimi ucieczki icon_sad.gif



To nie tak. Gdzieś czytałam, że to nie one mutują a nasz organizm uszula się na różne kombinacje. Czyli - to my mutujemy.
Napisano
Cytat

To nie tak. Gdzieś czytałam, że to nie one mutują a nasz organizm uszula się na różne kombinacje. Czyli - to my mutujemy.


Można tak powiedzieć.
Mój syn który jest uczulony na zboża, pleśnie i trawy nie może pić soku z surowej marchewki (kubuś, pysio itp.)... gdyż mimo że na marchew nie jest uczulony - to po takich sokach ma wysypkę - nie wiem tylko jaka jest zależność między tą surową marchewką a tymi alergenami które go uczulają...
Napisano
Cytat

Można tak powiedzieć.
Mój syn który jest uczulony na zboża, pleśnie i trawy nie może pić soku z surowej marchewki (kubuś, pysio itp.)... gdyż mimo że na marchew nie jest uczulony - to po takich sokach ma wysypkę - nie wiem tylko jaka jest zależność między tą surową marchewką a tymi alergenami które go uczulają...


Ale marchewkę z ogródka może jeść?
Napisano
Witam
Znalazłem ulotkę na której piszę GABINET BIOREZONANSU odczulanie bez skutków ubocznych czy ktoś się z tym spotkał.
Jeśli tak to proszę o opinię czy to działa?
Napisano
Cytat

Witam
Znalazłem ulotkę na której piszę GABINET BIOREZONANSU odczulanie bez skutków ubocznych czy ktoś się z tym spotkał.
Jeśli tak to proszę o opinię czy to działa?



Dla mnie to nie wygląda poważnie. Lepiej póść do lekarza.
Napisano
Cytat

Witam
Znalazłem ulotkę na której piszę GABINET BIOREZONANSU odczulanie bez skutków ubocznych czy ktoś się z tym spotkał.
Jeśli tak to proszę o opinię czy to działa?



Moim zdaniem zbyt piękne,żeby mogło być prawdziwe.Diagnostyka i leczenie dolegliwości na tle alergicznym są trudne. Taki biorezonans może co jedynie wspomagać leczenie, a nie leczyć w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Napisano
Cytat

Moim zdaniem zbyt piękne,żeby mogło być prawdziwe.Diagnostyka i leczenie dolegliwości na tle alergicznym są trudne. Taki biorezonans może co jedynie wspomagać leczenie, a nie leczyć w dosłownym tego słowa znaczeniu.



O to mi chodziło. Czytając o różnych wspaniałych technikach od razu podejrzewam oszustwo co nie musi być prawdą. Jednak wszystko musi być pod kontrolą lekarza.
Napisano
Rozmawiałem z kilkoma alergologami na temat biorezonansu.Zdanie wszystkich było bez wyjątku jednakowe.Szarlataneria i tyle.
Nie negowali,że ta metoda czasem pomaga,ale najczęściej na krótko.Sami kierowali tam pacjentów,kiedy ta metoda pojawiła się w Polsce.Po początkowej poprawie alergia wracała.
To dowodzi działania biorezonansu,jedynie na zasadzie placebo.nowa nadzieja,jaką ta metoda wywołała u pacjenta,spowodowała mobilizację organizmu i chwilowe złagodzenie,lub nawet zniknięcie dolegliwości.
Czy takie zdolności organizmu nie zachęcają do poszukiwania sposobu na alergie bardziej w psychice człowieka?
Od dawna uważam,że alergie mają swoją praprzyczynę w psyche.Soma tylko reaguje alergią na to,co dzieje się w psyche.
Podobnie jak astma.Leczy się skutki nie dotykając przyczyn.A to najczęściej lęki powodują u dzieci płytkość oddechu,co skutkuje atakami astmy.Nauczenie dziecka swobodnego,pełnego oddechu jest trudne ale najczęściej w 100% uwalnia od astmy.
Ale jam tylko hydraulik icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Rozmawiałem z kilkoma alergologami na temat biorezonansu.Zdanie wszystkich było bez wyjątku jednakowe.Szarlataneria i tyle.
Nie negowali,że ta metoda czasem pomaga,ale najczęściej na krótko.Sami kierowali tam pacjentów,kiedy ta metoda pojawiła się w Polsce.Po początkowej poprawie alergia wracała.
To dowodzi działania biorezonansu,jedynie na zasadzie placebo.nowa nadzieja,jaką ta metoda wywołała u pacjenta,spowodowała mobilizację organizmu i chwilowe złagodzenie,lub nawet zniknięcie dolegliwości.
Czy takie zdolności organizmu nie zachęcają do poszukiwania sposobu na alergie bardziej w psychice człowieka?
Od dawna uważam,że alergie mają swoją praprzyczynę w psyche.Soma tylko reaguje alergią na to,co dzieje się w psyche.
Podobnie jak astma.Leczy się skutki nie dotykając przyczyn.A to najczęściej lęki powodują u dzieci płytkość oddechu,co skutkuje atakami astmy.Nauczenie dziecka swobodnego,pełnego oddechu jest trudne ale najczęściej w 100% uwalnia od astmy.
Ale jam tylko hydraulik icon_smile.gif



Coś czuje że nie tylko icon_wink.gif
Napisano
jeśli chodzi o biorezonans to wszyscy alergolodzy z którymi rozmawiałam uważają iż to bez sensu. Moja znajoma "odczulała" dzieci w ten sposób ale nic to nie dało . Na początku twierdziła, że pomogło ale później okazało sie że nie...
Napisano
Cytat

jeśli chodzi o biorezonans to wszyscy alergolodzy z którymi rozmawiałam uważają iż to bez sensu. Moja znajoma "odczulała" dzieci w ten sposób ale nic to nie dało . Na początku twierdziła, że pomogło ale później okazało sie że nie...




Nie jestem zdziwiona faktem,że nie pomogło,bo metoda ta nie ma żadnego uzasadnienia naukowego. Jeśli ktoś twierdzi, że biorezonans mu pomógł, to jest to wyłącznie efekt autosugestii.
Napisano
Cytat

To chyba radiestezja. Kulki , różdżki i biorytmy.


Ja słyszałem że jest taka metoda wykrywania alergii która polega na tym, że trzyma się w dłoniach kulki metalowe połączone z komputerem i komputer stwierdza na co jesteśmy uczuleni!!!!?????? icon_lol.gif ale to raczej jakieś oszustwo?/?
Napisano
Cytat

Ja słyszałem że jest taka metoda wykrywania alergii która polega na tym, że trzyma się w dłoniach kulki metalowe połączone z komputerem i komputer stwierdza na co jesteśmy uczuleni!!!!?????? icon_lol.gif ale to raczej jakieś oszustwo?/?



Komputer jest w stanie zmierzyć zmiany w naszym organiźmie (ciśnieniomierze, wariografy chociaż nie komputery działają podobnie). Ale ta reszta jest jakaś mętna. Ktoś trzyma kulki w dłoniach i ja przestanę od tego kichać? Zaraz! To kulki mają wywróżyć rodzaj alergii? Nie wierzę.
Napisano
Cytat

Ja słyszałem że jest taka metoda wykrywania alergii która polega na tym, że trzyma się w dłoniach kulki metalowe połączone z komputerem i komputer stwierdza na co jesteśmy uczuleni!!!!?????? icon_lol.gif ale to raczej jakieś oszustwo?/?



Udowodniono, że metody niekonwencjonalne w alergologii nie mają zastosowania.Ciekawe, dlaczego tych kulek nie stosuje ani jedna Klinika Alergologii, tylko gabinety prywatne?
Napisano
Cytat

Udowodniono, że metody niekonwencjonalne w alergologii nie mają zastosowania.Ciekawe, dlaczego tych kulek nie stosuje ani jedna Klinika Alergologii, tylko gabinety prywatne?



To dlaczego stosujący te metody mają pozwolenie na leczenie ludzi?
Napisano
Dziwi jednak to, że pozwala się na prowadzenie takich gabinetów lekarskich, których metody nie pomogą i nie zaszkodzą.
Ale jeszcze bardziej dziwi iż zezwala sie ludziom, którzy nie są lekarzami - na prowadzenie gabinetów, w których to niby "NASTAWIAJĄ KRĘGOSŁUP" . Jak może osoba która nie ma uprawnień do leczenia ludzi - robić takie rzeczy????? Może przecież skrzywdzić kogoś powodując iż ta osoba skończy na wózku inwalidzkim. I co wtedy? Odszkodowanioe? I co to da w takiej sytuacji?
A ludzie nagminnie korzystają z usług tzw. kręgarzy. Do więzienia tych wszystkich oszustów trzeba powsadzać ...
Napisano
Cytat

Są po prostu dla organizmu obojętne.



nie dla kieszeni. a pieniadz wydany na biokogoś nie będzie wydany na prawdziwe lekarstwo. Więc i dla organizmu nie jest to obojętne.
Napisano
Może trochę zboczę z tematu - ale gdzie można sprawdzić czy jakiś lekarz ma prawo do prowadzenia gabinetu i leczenia ludzi (czy może wykonywać zawód lekarza)? Słyszałam że jest taka mozliwość. Może ktoś z was sie z tym spotkał? spis legalnie działających lekarzy czy coś w tym stylu????
Napisano
Cytat

nie dla kieszeni. a pieniadz wydany na biokogoś nie będzie wydany na prawdziwe lekarstwo. Więc i dla organizmu nie jest to obojętne.




Moim zdaniem dla organizmu w dalszym ciągu zostanie bilans obojętny, zaś dla kieszeni ujemny icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Moim zdaniem dla organizmu w dalszym ciągu zostanie bilans obojętny, zaś dla kieszeni ujemny icon_biggrin.gif



Mówię o tym że pieniędzy wydanych na biolekarza zabraknie potem na lekarstwo które naprawdę pomaga.
Napisano
Cytat

Mówię o tym że pieniędzy wydanych na biolekarza zabraknie potem na lekarstwo które naprawdę pomaga.



Pewnie tak, z tym,że sami musimy o tym zadecydować. Czasami"tonący brzytwy się chwyta"i gdy alergii nie da się wyleczyć za pomocą medycyny tradycyjnej(lub gdy jest to bardzo długotrwałe), wówczas próbujemy inny sposobów- często mało skutecznych icon_sad.gif
Napisano
Cytat

Pewnie tak, z tym,że sami musimy o tym zadecydować. Czasami"tonący brzytwy się chwyta"i gdy alergii nie da się wyleczyć za pomocą medycyny tradycyjnej(lub gdy jest to bardzo długotrwałe), wówczas próbujemy inny sposobów- często mało skutecznych icon_sad.gif


I wtedy pole do popisu ma jakiś pan bio itp, którzy to są święcie przekonani o tym, że potrafią pomóc choremu - co tylko świadczy o i ch ogromnej niewiedzy.
Napisano
Cytat

I wtedy pole do popisu ma jakiś pan bio itp, którzy to są święcie przekonani o tym, że potrafią pomóc choremu - co tylko świadczy o i ch ogromnej niewiedzy.




Często również są tacy panowie czy panie "bio, którzy wiedzą,że nie są w stanie pomóc, ale liczą na naiwność i niewiedzę ludzi...no i oczywiście na pieniądze, które mogą zarobić w ten sposób.
Napisano
Cytat

I wtedy pole do popisu ma jakiś pan bio itp, którzy to są święcie przekonani o tym, że potrafią pomóc choremu - co tylko świadczy o i ch ogromnej niewiedzy.



i o naszej niecierpliwości , niewiedzy zresztą też.
Napisano
Ja się tam nie dziwię ludziom,ze udają się do różnej maści szarlatanów.Człowiek zdesperowany chwyta się wszystkiego,niestety.
Tacy bio,owszem,czasem pomagają ciału,ale rujnują duszę.Z tym,że nie od razu.
Napisano
Cytat

Ja się tam nie dziwię ludziom,ze udają się do różnej maści szarlatanów.Człowiek zdesperowany chwyta się wszystkiego,niestety.
Tacy bio,owszem,czasem pomagają ciału,ale rujnują duszę.Z tym,że nie od razu.



Dlaczego duszę? Że nas rujnują finansowo to rozumiem. Ale co dusza ma do tego?
Napisano
Cytat

Dlaczego duszę? Że nas rujnują finansowo to rozumiem. Ale co dusza ma do tego?


Dusza też może być zraniona - jeśli mimo iż zapłacimy duże pieniądze za to "niby" leczenie - to nam nie pomoże.

Ja byłam w prywatnym gabinecie lekarskim (znalazłam w spisie firm w internecie) - lekarz uważający się za super specjalistę podłączył mi jakieś prądy do mięśni kręgosłupa, lasery, pola magnetyczne, masaże itp. nagadał się strasznie dużo na każdy temat - twierdził, że z takim kręgosłupem to żyć się nie da itd. icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif i że muszę do niego koniecznie przychodzić na rehabilitację - 10 zabiegów 800zł!!!!!!! po dwóch zabiegach kręgosłup bolał mnie jeszcze w dwóch miejscach - czyli bardziej niż zanim poszłam do tego "specjalisty". Próbowałam znaleźć go w internecie ale niestety nie ma takiego lekarza!!!!!! Jest gabinet zapisany na jakąś panią doktor !!!! A na budynku był sporej wielkości szyld : GABINET LEKARSKI - CHOROBY KRĘGOSŁUPA - REHABILITACJA. Nie daruję temu gościowi - gdybym poszła do niego jeszcze dwa razy to mogłabym skończyć na wózku inwalidzkim.
Tak więc moja dusza jest bardzo zraniona - mało tego - jest wściekła - i nie daruję tego ....
Napisano
Cytat

Miałem na myśli bakterie i wirusy a nie alergeny.Nie jestem lekarzem,a to,co napisałem wyczytałem w prasie medycznej(Lancet).



Bakterie są wszędzie wokół nas. Nie ma takiej możliwości żeby się na nie nie "wystawić".
Napisano
Cytat

Często również są tacy panowie czy panie "bio, którzy wiedzą,że nie są w stanie pomóc, ale liczą na naiwność i niewiedzę ludzi...no i oczywiście na pieniądze, które mogą zarobić w ten sposób.



Takich panów powinno się karać.
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Instrukcja olejowania nowego tarasu drewnianego z zastosowaniem produktów Osmo   Aby zapewnić trwałość, odporność na warunki atmosferyczne oraz estetyczny wygląd tarasu, niezbędne jest odpowiednie zabezpieczenie drewna jeszcze przed montażem. Poniżej przedstawiamy sprawdzony sposób pracy z wykorzystaniem renomowanych produktów marki Osmo. 1. Gruntowanie – Osmo WR Aqua 4001 Wszystkie elementy drewniane – deski tarasowe i legary – gruntujemy preparatem WR Aqua 4001. Grunt aplikujemy z każdej strony, zwracając szczególną uwagę na krawędzie oraz spód desek. Po nałożeniu preparatu drewno musi schnąć przez minimum 24 godziny w suchym, przewiewnym miejscu. 2. Pierwsza warstwa Oleju Tarasowego Osmo – przed montażem Po wyschnięciu gruntu nakładamy pierwszą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Olej nanosimy: Z obu stron desek tarasowych (góra i dół), Na wszystkie powierzchnie legarów. Dzięki temu drewno jest zabezpieczone zarówno od strony ekspozycji, jak i od strony gruntu/wilgoci. 3. Montaż tarasu Po całkowitym wyschnięciu oleju deski i legary montujemy zgodnie z zasadami sztuki budowlanej. Prace należy prowadzić w suchych warunkach pogodowych. 4. Druga warstwa Oleju Tarasowego Osmo – po montażu Po zamontowaniu desek, na ich widoczną (górną) stronę nakładamy drugą warstwę Oleju Tarasowego Osmo. Zapewnia to pełną ochronę przed działaniem promieni UV, deszczem i śniegiem oraz nadaje drewnu piękne, naturalne wykończenie. 5. Zabezpieczenie końcówek desek – Osmo 5735 Impregnat do czoła deski Na zakończenie każdą czołówkę (końcówkę) deski zabezpieczamy specjalnym impregnatem Osmo 5735. Zapobiega to nadmiernemu wnikaniu wilgoci przez czoła, co jest szczególnie ważne, ponieważ właśnie tam drewno najbardziej chłonie wodę i jest narażone na pękanie.   Dodatkowe wskazówki: Drewno przed impregnacją i olejowaniem powinno mieć wilgotność poniżej 20%. Idealne warunki pracy: temperatura od +10°C do +30°C, brak opadów i wysoka wilgotność względna powietrza. Do aplikacji zaleca się używać pędzla do drewna, wałka lub specjalnych akcesoriów Osmo.  
    • Dzięki za podpowiedź. Osobiście, skupiam się na lepszych parametrach (choć tu różnica w nich jest niewielka) bo będę potrzebował ich później do świadectwa energetycznego przy wniosku o dofinansowanie pompy ciepła. Z trudnościami w układaniu jakoś sobie spróbuję poradzić.   Szukając jakiegoś "haczyka", myślałem właśnie o parametrach nie podanych w opisie ale skoro ich nie podali, to raczej są mniej istotne i do pełnej oceny tych produktów pozostaje tu pewnie to, co opisałeś, czyli wygoda w układaniu, rozwarstwianie, pylenie, itp. W międzyczasie spróbowałem porównać wełnę szklaną "piano", czyli tą którą używałem dotychczas, z "KT37", czyli jedną z tych, które chcę dokupić i wydają się jednakowe. Jedyna różnica poza długością w rolce i ceną to ta, że sprzedawane są w dwóch innych marketach budowlanych pod różną nazwą.   Podsumowując, jeśli nie ma zbyt dużych różnic między "Uni-matą 38" a "KT 37", to zamówię tą "KT 37". Jest tańsza za metr kw., delikatnie cieplejsza i ma takie same właściwości, jak "Isover Piano", którego używałem dotychczas.      
    • Docinamy na wymiar otwory drzwiowe oraz okienne. Murowany słup na tarasie oraz przed wejściem również doczekał się wymiarów projektowych :) Używamy piły szablastej Dewalt DCS382N  
    • Temat wraca. Niczego w nocy nie znajduję. Tym razem popryskane Mospilanem młode liście gdy ruszyła wegetacja. Niestety. Myślałem że znalazłem winnych, ale Google podpowiada że to larwy biedronki.               A te prócz mszyc,  nie żrą roślin. Kurcze....
    • Skąd taki pomysł? Bo kamień polny może ciekawie wyglądać, ale w zimie jest śliski (po deszczu też jak jest zakurzony). Żebyś słupków nie musiał prostować. Ja bym w kamień nie wchodził.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...