Skocz do zawartości

Lista obecności


Recommended Posts

Gość Strawman
Napisano
Cytat

Przespałam się , nowe siły , zdystansowane spojrzenie na sprawę .... takie świeże icon_biggrin.gif .... i ponieważ ze wzruszeń pozostało mi już wzruszenie ramion a z uniesień uniesienie brwi - postanowiłam jednak przyjechać z osobą towarzyszącą którą zaprosiłam telefonicznie dziś o godzinie 9.34 icon_biggrin.gif



Wikingowie zdobili swe domostwa wizerunkiem smoka... ten zabieg miał przerazić każdego, komu postałaby w głowie myśl naruszenia jego miru. Z czasem zaczęli wykorzystywać ten mechanizm, ale już dla dodania sobie animuszu w konfrontacji z bóstwami "opiekującymi" się miastami, które atakowali w celu złupienia.

Zauważam, może odległą, ale jednak analogię...

Puchar truskawek dla Daggulki!
(och, wiem, wiem, że zimą nieco kwaśne, ale ...)

Napisano
Cytat

postanowiłam jednak przyjechać z osobą towarzyszącą którą zaprosiłam telefonicznie dziś o godzinie 9.34 icon_biggrin.gif


Status Twojej "osoby towarzyszącej" jest dla mnie o niebo cenniejszy, niż zwykłego użytkownika. icon_wink.gif
Napisano
Kochani (wszysycy) .... nie ma co się dzielić ( w przeciwieństwie do mnożenia do którego nic nie mam icon_lol.gif ) , czasem po prostu wystarczy spojrzenie z innej perspektywy.
Ktoś mnie pamięta z Forum Muratora? Zawzięta cholera i jędza byłam, nie odpuszczałam. Ale - życie nauczyło mnie pokory i dystansu (nie zawsze, ale się staram). Nauczyło mnie też, że każdy zasługuje na szansę. I jeszcze mnie nauczyło, że czasem nic nie jest takie na jakie wygląda. I jeszcze wielu innych rzeczy mnie nauczyło. Tak, tak , wiem ... stara już jestem że mnie tyle nauczyło icon_wink.gif
Do brzegu...
Zawsze będę walczyć o to, żeby w Zlocie Forumowym mógł wziąć udział każdy kto ma ochotę poznać Forumowiczów. I to się nigdy nie zmieni. To mogę Wam obiecać.
Obiecuję też, że tak jak dotąd - na zlotach dla każdego będę uprzejma , miła i otwarta. Bo co tu dużo - lubię Was , ale też lubie poznawać nowych ludzi i musicie mi wybaczyć - próbuje to jakoś godzić .
I tyle chyba, żeby nie przynudzać icon_biggrin.gif

Na koniec - schowajmy urazy i dumę do kieszeni i sprawmy żeby ten zlot był tak fajny jak wczesniejsze. W końcu przecież - spotykamy się jednak dla przyjemności icon_wink.gif
Gość adiqq
Napisano
Cytat

Z przykrością czytam wpisy dzielące Forumowiczów na tych, którzy mogą się spotkać, a którzy nie. Każdy ma prawo do wypowiadania się na Forum Budujemy Dom.



chciałem tylko uściślić. Leszek4 nie jest forumowiczem, tylko byłym forumowiczem. Każdy może wypowiadać, tylko trzeba mieć do tego aktywne konto.
TB sam się zapisał na zlot i był wtedy forumowiczem.
Tak samo gdyby na zlot zapisał się forumowicz Isio vel Strawman to nie miałbym nic przeciwko temu icon_lol.gif

Pozwolę sobie jednak zacytować ostatnią wypowiedź na forum w całości
Cytat

Daga,
w stosunku do nikogo nie użyłem słowa obraźliwego. Sam zostałem nazwany „debilem”, „bydlęciem”, „moczymordą” i „osobliwym kutafonem”.
Pisałem tylko w tematach, na których się znam („wędkarstwo”, „odchudzanie”, „górnictwo” i kilka porad wz. Prawa pracy), a w dziale budowlanym moje rzekome wymądrzanie polegało na tym, że zdania były zakończone pytajnikiem.

Proszę mi wskazać choćby jeden wpis Tołdiego tutaj, czy w „wędkarstwie”, który nawiązywałby do tematu. Ba! Proszę wskazać post, w którym nie obraża.

Na wędkarstwie się znam. Myślę nawet, że lepiej niż ktokolwiek na tym forum.
Na odchudzaniu też się znam. W obu sprawach mam doświadczenie. Ile warte są porady Gawła, a ile moje sama możesz dzisiaj ocenić. I nie jest on żadną „silną osobowością”, a zwykły mięczakiem, podobnie jak Tołdi cwaniakujący w sieci, a gdyby przyszło co do czego, to biedak byłby na moim następnym zdjęciu w „wędkarstwie”.

Daga, ja do życia nie potrzebuję tego forum, mam przyjaciół i mnóstwo zajęć w realnym świecie.
Dlatego, żeby nie być tutaj solą w oku, poproszę o usunięcie mojego konta i fotek, które zamieściłem na forum. Voila!



jakoś to kiepsko koresponduje z nagłą potrzebą integracji i poznania ludzi, dla których wcześniej nie chciało się być solą w oku - i po wcześniejszej deklaracji że forum nie jest do niczego potrzebne.
A tu nagle po 4 miesiącach nagle to forum jest potrzebne?!? I to co wcześniej tak przeszkadzało - to wcześniejsze obrażanie - już nie przeszkadza? :scratching:
Napisano (edytowany)
Cytat

chciałem tylko uściślić. Leszek4 nie jest forumowiczem, tylko byłym forumowiczem. Każdy może wypowiadać, tylko trzeba mieć do tego aktywne konto.



Leszek jest już forumowiczem z tego co zauważyłam. Ale od razu powiem, że jeśli zacznie się tu jatka to wyciacham wszystko jak leci i nie zostanie kamień na kamieniu. Tyczy się to wszystkich.
Dlatego proszę o rozwagę w wypowiedziach i przywołanie dobrej zlotowej atmosfery.

Truskawka - nie masz przypadkiem ochoty zawitać na zlot? Tak całkiem serio pytam .... będzie mi miło Ciebie poznać .... tak jak wcześniej wielu innych forumowiczów icon_biggrin.gif . Ja lubię wyzwania icon_biggrin.gif
Zapraszam wszystkich którzy mają ochotę się zjawić icon_biggrin.gif icon_wink.gif
Trzeba czasem dać szansę .... rozmowy trudne sa rozmowami ciekawymi icon_smile.gif Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano
Się porobiło - i czemu nie dziwi mnie brak "nazwisk" w poz. 7 i 8 . zalamka.jpg

A jak jakiś "nieforumowicz" chce się z nami spotkać - służę jako dźwignia dla osoby towarzyszącej (kontakt przez Redakcję - jeśli się zgodzi).

Ps. Tak jak TB "dowalał" to łącznie wszyscy pozostali "dowalający" są w połowie drogi - ale był forumowiczem - i to go tłumaczy ?
Napisano
Napisałem rozległego długie posta - ale mi go skasowało.
Więc teraz krócej.
Wstyd mi troszkę.
Nawet nie troszkę - wstyd mi
Najpierw pomyślalem że skasowaliści ze Zlotu moją mamę która strasznie chce sie tam dostać i podejrzeć w końcu czego ja taki wracam zawsze zadowolony, ze zdartym gardłem i czerwonym okiem w środku.
I tutaj bym nie oponował.
Ale okazało sie jednak że to nie o nią chodziło.
Im dłużej czytałem tym więcej mam wątpliwości.
Pamietliwi są znajomi ze Zlotów. Potrafią upubliczniać w wypominkach sprawy, które są świętą tajemnicą zlotową.
Strach się bać , pojechać...
A nuż się wygłupię bardziej i będzie co wypominac kiedyć i opowiadać innym.

Podstawowa zasada brzmi "Piłeś - nie pisz !"! a podejrzewam że nie wszyscy o niej pamietają.
Pozdrawiam tych co jeżdżą, tych którzy by przyjechali i tych którzy na pewno już teraz nie przyjadą.

PS:
wycałowałbym w końcu na dzień dobry i do widzenia jakieś nowe brody i wąsy - bo ileż można całować te same..icon_smile.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Każdy może wypowiadać, tylko trzeba mieć do tego aktywne konto.



Adiqq, a gdybym tak ja zaprosił kogoś na zlot, od własnej żony począwszy na przydrożnej panience skończywszy, oczywiście dorzucając kasę, to co, wygoniłbyś mi ją? Za co?

Proponuję więc, aby ci co sie nie lubią, po prostu nie sypiali ze sobą na zlotach, to się da przecież załatwić i finito. Temat nie powinien istnieć. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
To kto się zapisze jeszcze?
Chcę więcej ludzi ..... nowych , starych , chudych, grubych, ładnych, ładnych inaczej, miłych i tych mniej, otwartych i zamkniętych ..... dawać bo mało !!!! icon_biggrin.gif

P.S. mogę zabrać więcej osób towarzyszących icon_biggrin.gif ... wiem, wiem .... to już będzie rozpusta bo zawsze sama przyjeżdżałam , ale co tam ... raz się żyje !!! icon_mrgreen.gif Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

bobiczek - + narty+gitara+ (mam nadzieję że doipszę do końca zapisów kogoś jeszcze obok mnie)



no narrrreszcie ... masz u mnie w kajeciku plus 100 icon_wink.gif :hug:

Cytat

OD PIĄTKU DO ŚRODY



no nie gadaj, że tyle będziesz do siebie dochodził icon_eek.gif icon_biggrin.gif icon_razz.gif


Napisano
Cytat

chciałem tylko uściślić. Leszek4 nie jest forumowiczem, tylko byłym forumowiczem. Każdy może wypowiadać, tylko trzeba mieć do tego aktywne konto.
TB sam się zapisał na zlot i był wtedy forumowiczem.
Tak samo gdyby na zlot zapisał się forumowicz Isio vel Strawman to nie miałbym nic przeciwko temu icon_lol.gif


Co się dzieje? Moja osoba towarzysząca nie jest forumowiczem. Czy ma zakaz wjazdu????
Proszę o wyjaśnienie, bo czas nagli.
Napisano
Ja w kwestyji formalnej.

Ani Gaweł, ani Kosiarka nie jadą z dziećmi .......................................... .
Już na miejscu wytłumaczą Ci obie zainteresowane (już ja je poduczę icon_cool.gif ) jaka jest różnica w "opisie". icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Co się dzieje? Moja osoba towarzysząca nie jest forumowiczem. Czy ma zakaz wjazdu????
Proszę o wyjaśnienie, bo czas nagli.



akordeon też chciałem zabrać - towarzyszy mi od 9 roku życia
Mogę?
icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Co się dzieje? Moja osoba towarzysząca nie jest forumowiczem. Czy ma zakaz wjazdu????
Proszę o wyjaśnienie, bo czas nagli.



Nie nie .... takie małe nieporozumienie, już wyjaśnione. Oczywiście, że ma wjaz a nawet obowiązek pilnować mężczyznę swego icon_biggrin.gif icon_wink.gif . Już się cieszę i do zobaczenia icon_smile.gif

Cytat

Ja w kwestyji formalnej.

Ani Gaweł, ani Kosiarka nie jadą z dziećmi .......................................... .
Już na miejscu wytłumaczą Ci obie zainteresowane (już ja je poduczę icon_cool.gif ) jaka jest różnica w "opisie". icon_mrgreen.gif



Haaaaahahahaha ... znaczy mam zmienić na "nastolatki" ? icon_lol.gif Zaczynam się obawiać o swoje życie jak mnie dorwą icon_wink.gif

Cytat

zakwasy po nartach....
Strrrraaszna to przypadłośc - dla starucha icon_biggrin.gif



Pacz ... tyle zlotów zimowych , a ja się nie naumiałam na tych nartach icon_rolleyes.gif
Napisano
Z nami też mają jechać narty - dwie sztuki oraz młody człowiek. Co z nimi? Ach, co z nimi?
Prezesu, akordeon bierz!

Cytat

Nie nie .... takie małe nieporozumienie, już wyjaśnione. Oczywiście, że ma wjaz a nawet obowiązek pilnować mężczyznę swego icon_biggrin.gif icon_wink.gif . Już się cieszę i do zobaczenia icon_smile.gif



Tak! icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Kujawiaka przede wszystkim.

...ale tylko do akordeonu, na żywo a żwawo.




Nie no , muszę to zobaczyć :hahaha2:

P.S. napisać przypomnienie w terminarzu o treści : "naładować baterie w aparacie przed zlotem" icon_lol.gif
Napisano (edytowany)
Nie wiem tylko co Erka na to - bo deklarował że zabierze do auta.
Kosiarka mże sie nie zmieścić jak to wszystkko będę chciał u niego zapakować - i czy nie będzie musiała pociągiem albo PeKaEsem dojechać na Zlot! Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Nie wiem tylko co Erka na to - bo deklarował że zabierze do auta.
Kosiarka mże sie nie zmieścić jak to wszystkko będę chciał u niego zapakować - i czy nie będzie musiała pociągiem albo PeKaEsem dojechać na Zlot!



Ojjjjj , ja bym na Twoim miejscu z Kosiarką nie zadzierała ... konkret kobita icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

no ale obiecał Erka - to sie chyba nie wyprze teraz co? A Kosiarka jak raz na zlot przyjedzie PeKaeSem to chyba się mocno nie obrazi - co? icon_smile.gif



Poczekaj, tylko tu zajrzy .... ja też poczekam .... :hahaha2:
Napisano
Cytat

Pozwolę sobie jednak zacytować ostatnią wypowiedź na forum w całości


Wiem że cztery miesiące to nie długo, bo wszystko wymaga swego czasu - ale odpuść.
Naprawdę za prawdę powiadam - nie warto. icon_wink.gif
A czemu tak twierdzę... ano nauczyły mnie tego spotkania biznesowe. Można kogoś nie lubić, ale jak się z nim prowadzi interesy to wewnętrzne animozje są odsuwane na plan dalszy.
Będzie Was "ludzi kupa".., pomijam że w kupie raźniej, to przecież jak to ujął Retro z pozycji alkowy - nie trzeba zaraz ze sobą spędzać "każdą" chwilę.
Każdy kij ma dwa końce - ale stół też. icon_biggrin.gif
A że sprawa tyczy zlotu, czegoś co żeście Wszyscy wypracowali i co Was odróżnia, to... zlot to inny poziom wspólnego bytowania połączony z innymi poziomami świadomość. Okazjonalnie ma się rozumieć. icon_biggrin.gif

PS.
Wiem że mój głos ma małe znaczenie, bo nie było mnie do tej pory na żadnym zlocie, ale ponieważ utożsamiam się ze społecznością forum, to pozwalam sobie wyrazić swoje zdanie.




Cytat

PS:
wycałowałbym w końcu na dzień dobry i do widzenia jakieś nowe brody i wąsy - bo ileż można całować te same..icon_smile.gif


Baszka może czuć się dotknięta tym stwierdzeniem. icon_mrgreen.gif


Cytat

bobiczek - + narty+gitara+ (mam nadzieję że doipszę do końca zapisów kogoś jeszcze obok mnie)

OD PIĄTKU DO ŚRODY


To weź jeszcze książeczkę do nabożeństwa jakby miało być z tobą tak jak z pewnym bacą. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Strach się bać , pojechać...


Ależ czemu, po prostu trza się zachowywać jak należy i załatwione.....
też bym nie pisała na forum pewnych rzeczy, ale podobno jest wolność słowa i wypowiedzi, więc ok....po prostu trzeba zadbać o to, żeby nie było co o mnie pisać icon_biggrin.gif
bobiczek a kąpielówek nie zapomnij bo jackuzy czeka, no chyba że tak jak ostatnio......
Napisano
Cytat

bobiczek a kąpielówek nie zapomnij bo jackuzy czeka, no chyba że tak jak ostatnio......



Jezusmariadżizes ... a co było ostatnio ???!!! icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Jesli to co myślę ... to tym razem idę z Wami pierwszy raz w życiu do jackuzy icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Jezusmariadżizes ... a co było ostatnio ???!!! icon_eek.gif icon_eek.gif icon_eek.gif Jesli to co myślę ... to tym razem idę z Wami pierwszy raz w życiu do jackuzy icon_mrgreen.gif


w jackuzy było ok, ale w saunie.........podobno jak należy a to ja się nie znam.....ale czy był tam bobiczek nie pamiętam, na pewno xavier i coolibeer....

Cytat

icon_eek.gif Wyszło, że Jani ma rację (co do bacy i książeczki). icon_mrgreen.gif


icon_cool.gif icon_lol.gif
Napisano
Cytat

w jackuzy było ok, ale w saunie.........podobno jak należy a to ja się nie znam.....ale czy był tam bobiczek nie pamiętam, na pewno xavier i coolibeer....



Kurcze ... to w saunie wychodzi, że ciekawiej icon_wink.gif icon_lol.gif . No niestety jeszcze nie będe mogła się saunować :bezradny: . Ale o podglądaniu nic lekarz nie mówił icon_mrgreen.gif
Gość adiqq
Napisano
Cytat

A czemu tak twierdzę... ano nauczyły mnie tego spotkania biznesowe. Można kogoś nie lubić, ale jak się z nim prowadzi interesy to wewnętrzne animozje są odsuwane na plan dalszy.



problem w tym, że to nie jest spotkanie biznesowe ani robienie interesów

Gość gawel
Napisano
Cytat

problem w tym, że to nie jest spotkanie biznesowe ani robienie interesów


Też mi to przyszło do głowy że jedziemy tam pozasłużbowo., a to wszystko zmienia. icon_confused.gif

Cytat

no ja też nie mogę do sauny icon_biggrin.gif


Ja to w zasadzie muszę ze względu na zatoki. icon_confused.gif
Napisano
Cytat

Ale o podglądaniu nic lekarz nie mówił icon_mrgreen.gif


Bo rzadko który lekarz jest prawnikiem jednocześnie - mógł nic nie wiedzieć że to prawem zabronione... choć przyjemne (podobno) icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

To może jednak jackuzy icon_rolleyes.gif . Tyle , że moja wyporność teraz wyklucza udział większej ilości osób icon_redface.gif icon_lol.gif


są dwie :mgreen: my do jednej a Ty do drugiej icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

no mnie zatyka, ale rzeczywiście tym razem znowu spróbuję do tej mokrej....



Na zatoki też by mi się przydało icon_rolleyes.gif . Pomarzyć dobra rzecz .... no nic, jeszcze trochę musze odczekać .


Cytat

Bo rzadko który lekarz jest prawnikiem jednocześnie - mógł nic nie wiedzieć że to prawem zabronione... choć przyjemne (podobno) icon_mrgreen.gif



Czasem warto zaryzykować icon_lol.gif

Cytat

są dwie :mgreen: my do jednej a Ty do drugiej icon_biggrin.gif



O , i to jest dobry pomysł. Lubię to icon_wink.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Papa zawsze jest problematyczna, a żeby się jej pozbyć, trzeba samemu zawozić i płacić przy odbiorze spore pieniądze za utylizację. W moim regionie już teraz jest drogo.   Na te deski dasz membranę sklejaną taśmą, potem przykręcisz kontrłaty i łaty, wypoziomujesz, na to blacha.    Weź blachę trapezową, całe panele na jedną połać, teraz są kolorowe i  ładniejsze kształty mają.    
    • Komentarz dodany przez Max: Praktyczna zasada wysokości 2,5–3 m od kratki do wylotu komina wentylacyjnego opiera się na wytycznych projektowych (głównie PN-83/B-03430/Az3:2000 i literaturze branżowej), nie jest jednak zapisem literalnym w jakiejkolwiek ustawie czy rozporządzeniu.
    • Komentarz dodany przez : Gdzie znajdę zapis że komin wentylacyjny grawitacyjny musi mieć wysokość 2,5 -3 metra od kartki wentylacyjnej do wylotu, dziękuję.
    • Czy wiesz, że długość przewodu wentylacyjnego może przesądzić o skuteczności całego systemu wentylacji grawitacyjnej? To właśnie ten parametr decyduje o tym, czy w Twoim domu powietrze będzie krążyć prawidłowo, czy też pojawią się problemy z wilgocią, zaparowanymi szybami i zagrożeniem cofania się spalin. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budownictwob2b.pl/dachy/baza-wiedzy/56954-wentylacja-grawitacyjna-jaka-dlugosc-przewodu-jest-najlepsza
    • Witam, mam ogólnie ciężką sytuację. Pojechałem na wycenę dokończenia elewacji gdzie klientka sama kleiła styropian i zaciągnęła siatkę po oględzinach i sprawdzeniu ścian na tyle ile poziomica pozwolił zrobiłem i ogólnie za ciekawie nie wyglądało ale stwierdziliśmy że jest do przejścia. Zrobiłem wycenę wszystko pasowało, podpisaliśmy umowę i zaczęliśmy działać. W umowie było: gruntowanie catego domu jednorodzinnego potozenie kleju obróbka okien/drzwi wklejenie listew przyokiennych montaz parapetów na pietrze prace dodatkowe m.in. wklejenie siatki z wtókna szklanego wklejenie naroiników wyrównanie nierównosci, zatopienie siatki w nowej warstwie kleju położenie tynku silikonowego kolor biały i opaska kolor antracyt wykonanie cokoły tynkiem mozaikowym kolor antracyt uporzadkowanie miejsca pracy do stanu zastanego przy przekazaniu lokalu przez Zamawiajacego w dniu rozpoczecia prac. inne prace niezbedne do wykonania elewacji zewnetrznej.   Na ścianach miały być 3 czarne paski po 2cm to złapaliśmy poziom od jej wstawionych narożników i obrabialiśmy glify w oknach żeby było wszędzie po równo czyli po położeniu struktury rama była by widoczna w okolicach 3 cm. Po czym po paru dniach przyjeżdża i twierdzi że jej się to niepodoba bo rama musi być widoczna na 5 cm to wklejony styropian co kleiliśmy był do oderwania i narożniki do poprawienia. I teraz zaczyna się problem taki że: 1 w umowie jest wkleić narożniki a wyszło na to że chce mieć ramy w oknach widoczne na 5 cm czyli trzeba było zrywać jeszcze jej narożniki i wszystko od nowa zamiast wkleić narożniki musieliśmy najpierw poprawić później wstawić od nowa oczywiście ściany nie mają ani płaszczyzną ani pionów.  2 w umowie jest wyrównać nierówności a nie wyprostować dla mnie to jest duża różnica  na łacie 2 m ściana z pionu ucieka od 1,5cm w górę to to jest nawet niemożliwe technicznie do wykonania ściany już są poza jakimi kolwiek normami a w umowie jest płatność po odbiorze kierownika. Człowiek głupi nie przemyślał tego bo nie miałem jak sprawdzić całego domu bez rusztowania. Jedna ściana poszła jakoś to wygląda. Po przejściu na następną zaczęły się schody to samo narożniki do wyrwania i wstawienia od nowa piony odchodziły od styropianu po 1-2cm czyli automatycznie między jednym a drugim oknem robiła się luka na 3-6 cm. Ile się dalo to WYRÓWNALIŚMY to i oczywiście klientka przyjeżdża i z pytaniem dlaczego na narożniku jest łuk jak żeby wyciągnąć ten narożnik znowu trzeba dokładać 3-4 cm kleju. Klientka stwierdziła że mogliśmy wkleić 2cm styropianu co by jeszcze gorzej wyglądało i ściana jeszcze bardziej by falowała ale dobra coś tam robimy dalej i zaczyna mi śmierdzieć ta sprawa. Koniec końców zrobiliśmy pół drugiej ściany w tynku druga połowa w kleju i podkładzie. Zdążyliśmy jeszcze przejść na drugi szczyć żeby przeszpachlowac i tam jeszcze gorzej zero pionów, płaszczyzn i dodatkowo dołki na parę cm. Czas leciał nam już terminu zaczynało brakować i zacząłem się bać że pieniędzy nie dostanę bo ta elewacja odbioru nie przejdzie. Więc zrobiłem protokół i aneks do umowy. Treść protokołu: Roboty zostały wstrzymane w dniu 17.09.2025 r. z uwagi na stwierdzone wady podłoża. Na budowę Wykonawca przystąpił po wcześniejszym, samodzielnym przyklejeniu styropianu, zaciągnięciu siatką i wklejeniu narożników przez Inwestora. Prace te zostały wykonane w sposób niezgodny z zasadami sztuki budowlanej – widoczne są liczne wady, w tym brak pionów, krzywe płaszczyzny, narożniki osadzone łukiem oraz elementy nachodzące na ramy okienne. Wady te mają wpływ na efekt końcowy wykonywanych robót. Wykonawca podejmował próby sprawdzenia jakości i wytrzymałości wcześniejszych prac, jednak Inwestor nie wyraził zgody na odkucie fragmentu siatki i kleju na innych ścianach. Na częściowo sprawdzonym fragmencie klej ulegał kruszeniu. Inwestor nie udzielił również jednoznacznej informacji, kiedy dokładnie zakończył wykonywanie własnych prac, co uniemożliwiło ocenę, jak długo ściany pozostawały zaciągnięte klejem i siatką.       Treść aneksu    1. Strony zgodnie oświadczają, że przed rozpoczęciem oraz w trakcie prac przez Wykonawcę, Zamawiający samodzielnie przykleił warstwę styropianu, wykonał zbrojenie z siatką i klejem, przy czym: • narożniki budynku nie zostały wykonane w pionie, • ściany nie trzymają linii ani płaszczyzny, • istniejące odchylenia przekraczają normy dopuszczalne dla systemów ociepleń ETICS. 2. Wady te zostały również potwierdzone w trakcie prowadzonych robót. 3. Zamawiający ma świadomość, że powyższe wady nie mogą zostać całkowicie usunięte w ramach robót objętych umową, a Wykonawca nie ponosi odpowiedzialności za efekt końcowy wynikający z wcześniej wykonanych robót. ⸻ § 2. Zakres odpowiedzialności Wykonawcy 1. Wykonawca zobowiązuje się do wykonania jedynie wyrównania powierzchni ścian klejem w zakresie umożliwiającym położenie warstwy tynku cienkowarstwowego. 2. Wyrównywanie i prostowanie powierzchni ścian powyżej 3 mm jest niezgodne z technologią systemów ETICS i nie wchodzi w zakres niniejszej umowy. 3. Wykonawca nie odpowiada za: • geometrię budynku (pionowość narożników, liniowość ścian, zachowanie płaszczyzn), • widoczne po wykonaniu tynku odchylenia wynikające z prac wykonanych wcześniej przez Zamawiającego, • odbiór robót przez kierownika budowy, jeżeli stwierdzi on odchylenia poza normą, których nie dało się usunąć zgodnie z zakresem umowy. ⸻ § 3. Oświadczenia Zamawiającego 1. Zamawiający potwierdza, że został poinformowany o istniejących wadach i konsekwencjach estetycznych.2. Zamawiający akceptuje, że mimo dołożenia należytej staranności przez Wykonawcę, efekt końcowy może nie spełniać standardów równych, prostych i zgodnych z normami powierzchni elewacyjnych.    wysłane z prośbą o podpisanie.  Na co dostałem taką odpowiedź    1. Umowa zawarta w dniu  6 lipca 2025 przewidywała realizację całości prac elewacyjnych w terminie od dnia 5 sierpnia 2025 r. do dnia 10 września 2025 r. Termin ten został przez Pana przyjęty i uzgodniony jako wystarczający do prawidłowej realizacji zlecenia. 2. Pomimo upływu umownego terminu prace nie zostały wykonane. Wykazałam się jednak dobrą wolą i pismem z dnia 19 września 2025, wyznaczyłam Panu dodatkowy termin do dnia 30 września 2025 r. na dokończenie prac. 3. Zamiast podjęcia działań, przesłał Pan projekt aneksu, który w sposób jednostronny i całkowicie zmieniający treść umowy przenosi odpowiedzialność za realizację robót na zamawiającego. Oświadczam, że nie wyrażam zgody na podpisanie aneksu, a jego treść nie wywołuje żadnych skutków prawnych. 4. Przed zawarciem umowy znał Pan stan budynku i nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń. Podjął się Pan wykonania pełnego zakresu robót wymienionych w umowie i rozpoczął ich realizację, tym samym przyjmując odpowiedzialność za ich prawidłowe wykonanie. 5. Obecnie, pomimo ustnych deklaracji, nie stawia się Pan na budowie, zaprzestał Pan wykonywania prac, nie odbiera Pan telefonów ani nie wskazał żadnego uzasadnienia dla swojego zaniechania. Jest to równoznaczne z rażącym naruszeniem postanowień umowy. 6. Informuję, że jeżeli prace nie zostaną zakończone do dnia 30 września 2025 r., skorzystam z prawa do odstąpienia od umowy z Pana winy. Zastrzegam sobie również możliwość dochodzenia kary umownej przewidzianej w umowie oraz powierzenia dokończenia prac innemu wykonawcy na Pana koszt i ryzyko, zgodnie z art. 636 §1 k.c.   Już nie wspomnie o tym jak pytałem kiedy skończyli robić tą elewację żeby jakoś się do tego przygotować odpowiedź brzmiała 2 ściny dawno 2 ściany niedawno. Przy próbie sprawdzenia podłoża na kolejnej ścianie wycięliśmy siatkę bo jak mocniej się przycisnęło ręką to było słychać jak klej strzela i jak zobaczyła wyrwany kawałek siatki 15x15 to wielki hałas o to. Później w jednym miejscu nacisnąłem palcem i klej zaczął się kruszyć i to samo hałas że robimy prace ,,odkrywkowe” I pytanie brzmi jak to ugryźć żeby z tej umowy zrezygnować dołączę parę zdjęć jak to wyglądało a jak wygląda
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...