agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #151 Napisano 29 maja 2014 (edytowany) Cytat Jakie prelekcje?Mega piknik full wypas pełna opcja a wszystko w gratisie + wyborowe towarzystwo.Dzieciaki mają plac zabaw.A dorośli mają swój plac zabaw.Do tego - nigdy z góry nam forowiczom nieznane - atrakcje dodatkowe, szykowane przez Redakcję. Budowlane i nie tylko.Przygotuj się jednak na jedno - przestaniesz być anonimowa. To straszne, prawda?Moim zdaniem kredyt lepiej brać na wykończenie.Pisząc o metodzie gosp. miałem na myśli zlecanie prac. Fajnie, coś mi mąż przebąkuje, że w week pracuje -ktoś musi zarabiać na ten dom :-)a to, że przestajesz być anonimowy to chyba akurat fajnie - ja bynajmniej nie mam z tym problemu :-)póki co zadawałam tyle głupich pytan i jakoś nikt mnie nie wyśmiał więc chyba nic strasznego mi tu nie grozi :-)No a dzięki temu Wy się znacie i jest jeszcze taka bardziej "rodzinna" atmosfera. Nie wiem czy nei przesadziłam z tym "rodzinna" :-)))))) Edytowano 29 maja 2014 przez agata1985 (zobacz historię edycji)
Gość stach Napisano 29 maja 2014 #152 Napisano 29 maja 2014 Po pierwsze - kiedyś uczyli mnie, że nie ma głupich pytań, bywają głupie odpowiedzi A po drugie - nie przesadziłaś z tą "rodzinną"
Gość adiqq Napisano 29 maja 2014 #153 Napisano 29 maja 2014 Cytat ok, dzięki za info - pogfadam z meżem.Ale jeszcze jedna kwestia mnie interesuje - apropo tego co napisał adiqq - że działka też jest przecież wkładem własnym (i zdecydowana większość banków tak podchodzi do sprawy) - czyli gdybyśmy chcieli brać kredyt na budowe domu to wartośc tej działki będzie wartością wkładu własnego?Nie wiem czy mając powiedzmy 3 tys zł miesięcznie oszczędnosci (opcja optymistyczna) mozna budowac dom, a kredyt brać na wykonczenie. czy lepiej skredytowac budowę, i wykończenie, ewentualnie wykańczać za to co się ma. My tak całkiem metoda gospodarczą chyba nie zbudujemy - do pewnych rzeczy na pewno trzeba wynająć fachowców :-)tak mi się wydaje przynajmniej, choć znając mój zapał i zamiłowanie do aktywności ruchowej byłabym w stanie zrobić dużo sama - jesli ktoś mi powie jak to zrobić działka jest przez zdecydowaną większość banków traktowana jako wkład własny. Czyli np macie działkę wartą 100tys. Rzeczoznawca wyceni działkę z domem na 400tys, (czyli na budowę trzeba 300tys. kredytu) - to wasz wkład własny to 25%, czyli LTV kredytu=75%Można z takimi pieniędzmi budować dom - oczywiście budowa jest wtedy rozciągnięta w czasie, buduje się po uzbieraniu kasy na konkretny etap. Można tak cały dom wybudować, albo w pewnym momencie powiedzieć "dość" - i na resztę wziąść już kredyt - wtedy wkład własny jest już odpowiednio większy.Budowanie systemem gospodarczym to - jak już zauważył Pezet - wynajmowanie fachowców do poszczególnych etapów/prac. To że się wszystko samemu robi to raczej dzisiaj rzadkość. Cytat Fajnie, coś mi mąż przebąkuje, że w week pracuje -ktoś musi zarabiać na ten dom :-)a to, że przestajesz być anonimowy to chyba akurat fajnie - ja bynajmniej nie mam z tym problemu :-)póki co zadawałam tyle głupich pytan i jakoś nikt mnie nie wyśmiał więc chyba nic strasznego mi tu nie grozi :-)No a dzięki temu Wy się znacie i jest jeszcze taka bardziej "rodzinna" atmosfera. Nie wiem czy nei przesadziłam z tym "rodzinna" :-)))))) koniecznie przekonaj go, żeby zmienił decyzję odnośnie tej soboty - jak ma taka możliwość ;)dużo więcej jest warta wiedza, przyswojona w ten weekend niż pieniądze zarobione w tym czasie
agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #154 Napisano 29 maja 2014 Cytat działka jest przez zdecydowaną większość banków traktowana jako wkład własny. Czyli np macie działkę wartą 100tys. Rzeczoznawca wyceni działkę z domem na 400tys, (czyli na budowę trzeba 300tys. kredytu) - to wasz wkład własny to 25%, czyli LTV kredytu=75%Można z takimi pieniędzmi budować dom - oczywiście budowa jest wtedy rozciągnięta w czasie, buduje się po uzbieraniu kasy na konkretny etap. Można tak cały dom wybudować, albo w pewnym momencie powiedzieć "dość" - i na resztę wziąść już kredyt - wtedy wkład własny jest już odpowiednio większy.Budowanie systemem gospodarczym to - jak już zauważył Pezet - wynajmowanie fachowców do poszczególnych etapów/prac. To że się wszystko samemu robi to raczej dzisiaj rzadkość.koniecznie przekonaj go, żeby zmienił decyzję odnośnie tej soboty - jak ma taka możliwość ;)dużo więcej jest warta wiedza, przyswojona w ten weekend niż pieniądze zarobione w tym czasie Super - dzięki za wyjaśnienia. Niestety chyba jednak nie uda się dotrzeć, żałuję...rozumiem, że te spotkania są raz do roku?
Gość adiqq Napisano 29 maja 2014 #155 Napisano 29 maja 2014 no są jeszcze Jesienią,Zimą,czasami Wiosną - ale oficjalny zlot pod patronatem Redakcji jest tylko raz w roku.te pozostałe to już nasza prywatna inicjatywa ;)https://forum.budujemydom.pl/IPZ-Instytut-P...towej-f173.html
agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #156 Napisano 29 maja 2014 aha, dzięki za info.Póki co zaczęłam się rozglądać (z czystej ciekawości) za działkami - żeby zrobić rozeznanie w cenie - ceny rózne ale za 120 tys można kupić rozsądną działkę - ok 6 ar w odległości ok 10 km od lbn z mediami, więc w sumie cena atrakcyjna - tzn tak mi się wydaje :-)teraz tylko trzeba czekać, odkładać, szukać, oglądać itp Rany, jak ja nie lubię czekac...może zaczną grać w totka ?:-))))))))))))
Jani_63 Napisano 29 maja 2014 #157 Napisano 29 maja 2014 Wiesz jak to mówią - "graj w Toto idioto", ale... największy farciarz nic nie wygra jak kuponu nie wyśle Cytat Ciekawa jestem w jaki spposób można zejść z ceny o 90 tys zł????? Potwierdzam że można o tyle zejść z ceny, choć dalekim jestem od tego żeby twierdzić że to standard.Jak pisał Gaweł, takie okazje się zdarzają... tyle że nie leżą na przysłowiowej ulicy.Moja znajoma kilka lat temu o tyle właśnie zbiła cenę domu (używanego), a była to 1/4 wartości oferty (z 360tyś do 270tyś).Pytasz o argumenty?Prześwietliła ofertę i się okazało że oferta "wisiała" przeszło rok, a że zaproponowała gotówkę prawie że do ręki (wcześniej miała wszystko ponagrywane z bankiem) to sprzedający się skusił w myśl zasady - "lepszy wróbel w garści niz gołąb na dachu" Cytat - cały czas odkładamy - notuję co mc ile udaje nam się zaoszczędzić no i różnie bywa - czasem hest to 3 tys, czasem dużo mniej - a to dojdzie ubezpieczenie albo naprawa auta, a to wyjazd na majówkę albo inne nieprzewidziane wydatk... No właśnie... odkładacie... tyle ile się uda.Przy spłacie kredytu nie ma nieprzewidzianych wydatków w postaci majówki.Rata, a dopiero później cała reszta, bo inaczej bardzo łatwo zrobić sobie poważne kuku.
bajbaga Napisano 29 maja 2014 #158 Napisano 29 maja 2014 Sprzedający zawsze "podbija" cenę, bo kupujący zawsze chce ją "zbić" - podstawowa zasada handlu.Nie ma towaru bez wad, to tylko kwestia wiedzy kupującego - następna zależność.Jak się wszystko pozbiera do "kupy" i ma trochę szczęścia (szczęście też jest istotnym elementem tej układanki) to można, w skrajnych przypadkach, zbić nawet więcej niż o połowę.
agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #159 Napisano 29 maja 2014 (edytowany) No tak, zresztą przeglądając ogłoszenia czy to domów czy teraz działek często pojawia sie info o możliwości negocjacji więc grzechem byłoby nie skorzystać :-)A co do wydatków - wiadomo, że jak już będzie kredyt to będzie inaczej - rata będzie priorytetem, a póki co trzeba odkładać, ale tez żyć normalnie choć to chyba byłby temat na odzielny wątek. Obserwując chociażby znajomego z pracy - nigdzie nie chodzą, nie jeżdża, zero urlopu, - jesli już to z opcją siedzenia w domu, no ale mają już zaoszczędzone jakieś 80 tys - z jednej strony spoko, zazdroszczę bo gdybym tyle miała już mogłabym działać, ale z drugiej strony nie mozna dać się zwariować....w końcu życie się ma tylko jedno....trzeba miec co wspominac na nie tylko ciułac i ciułać, choć znam i takich co maja kupe kasy a i tak ciułają...po h... nie wiemMy raczej żyjemy oszczędnie, ale raz na jakiś czas pozwalamy sobie na wypad - póki co tylko w kraju, tansza opcja pod namioty na roztocze, ewentualnie korzystamy z gościnności znajomej, która ma swoj domek nad morzem,Mimo, że wiemy, że potrzebujemy pieniędzy to nie oglądamy każdej zlotówki wydanej na browar czy pizzę, zwłaszcza na wyjeździe. Nie wiem czy to dobrze czy źle, bo może gdyby człowiek był bardziej oszczędny to by już nie musiał wynajmować.....ale z drugiej strony co to za zycie by było... :-)Choc nie da się ukryć, że odkąd wiemy już jak to dokładnie jest z tym kredytem jakoś czuję ciśnienie żeby bardziej racjonalnie wydawać pieniądze, i mam zupelnie inne priorytety, i dwa razy się zastanawiam, zanim wydam kasę na drgi ciuch czy kosmetyk tzn kończy się tak, że już ich nie kupuję :-))))))))))))))))) Edytowano 29 maja 2014 przez agata1985 (zobacz historię edycji)
PeZet Napisano 29 maja 2014 #160 Napisano 29 maja 2014 Oszczędzanie...Budowę obskoczyłem maluchem 126p.Dopiero niedawno zaszalałem i kupiłem 17letni samochód. Nie ma nic piękniejszego niż decyzja np. "Okna czy wakacje?"albo"Nowy samochód czy kotłownia?"A kiedy masz już działkę:"Kute ogrodzenie czy fundamenty domu?"Z kredytem takich dylematów nie masz, tylko płacisz, płacisz, płacisz.Jani_63 dobrze ujął sprawę: "łatwo zrobić sobie poważne kuku".Dodam: płacisz, płacisz, płacisz.Wykonawcom i bankowi.
Jani_63 Napisano 29 maja 2014 #161 Napisano 29 maja 2014 Wszystko racja. Cytat (...) bo może gdyby człowiek był bardziej oszczędny to by już nie musiał wynajmować.....ale z drugiej strony co to za zycie by było... :-) Na swoim?
agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #162 Napisano 29 maja 2014 Cytat Wszystko racja.Na swoim? No tak na swoim, ale przecież w końcu będzie to na swoim, a tak może byłoby wcześniej, ale nie byłoby pięknych wspomnień z wakacji, wyjazdów, wycieczek za miasto itp. Choć powoli do mnie dociera że nasza podróż poślubna która się de facto nie odbyła już się raczej nie odbędzie :-)))))))))))))) no ale coś za coś ....
bajbaga Napisano 29 maja 2014 #163 Napisano 29 maja 2014 Bo cały dylemat nie polega na "ile", tylko "kiedy"
PeZet Napisano 29 maja 2014 #164 Napisano 29 maja 2014 Kto wie, może podróż poślubna w poszukiwaniu własnego kawałka kuli ziemskiej.
agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #165 Napisano 29 maja 2014 Cytat Kto wie, może podróż poślubna w poszukiwaniu własnego kawałka kuli ziemskiej. Tak to potraktujmy, a wtedy może się okazać, że to najfajniesza podróż poślubna :-)
Gość gawel Napisano 29 maja 2014 #166 Napisano 29 maja 2014 Cytat No tak na swoim, ale przecież w końcu będzie to na swoim, a tak może byłoby wcześniej, ale nie byłoby pięknych wspomnień z wakacji, wyjazdów, wycieczek za miasto itp. Choć powoli do mnie dociera że nasza podróż poślubna która się de facto nie odbyła już się raczej nie odbędzie :-)))))))))))))) no ale coś za coś .... No ja też nie miałem tej podróży poślubnej, ale mam dom i nie mam żony ale mogę mieć zaległą podróż poslubną z nową żoną a dom juz jest.
agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #167 Napisano 29 maja 2014 Cytat No ja też nie miałem tej podróży poślubnej, ale mam dom i nie mam żony ale mogę mieć zaległą podróż poslubną z nową żoną a dom juz jest. hehehhehe, wynika z tego, że człowiek całe życie szuka - albo idealnego domu/działki/mieszkania/żony - niepotrzebne skreślić a jak ma jedno to mu drugiego brakuje
PeZet Napisano 29 maja 2014 #168 Napisano 29 maja 2014 Cytat hehehhehe, wynika z tego, że człowiek całe życie szuka - albo idealnego domu/działki/mieszkania/żony - niepotrzebne skreślić a jak ma jedno to mu drugiego brakuje ...kiedy kołdra jest za krótka.
bajbaga Napisano 29 maja 2014 #169 Napisano 29 maja 2014 Cytat ...kiedy kołdra jest za krótka. ... to zakłada się skarpety
PeZet Napisano 29 maja 2014 #170 Napisano 29 maja 2014 ...czyli bierze kredyt albo szuka "gdzie indziej".
Gość gawel Napisano 29 maja 2014 #171 Napisano 29 maja 2014 Cytat hehehhehe, wynika z tego, że człowiek całe życie szuka - albo idealnego domu/działki/mieszkania/żony - niepotrzebne skreślić a jak ma jedno to mu drugiego brakuje mnie niczego ani nikogo nie brakuje, poza tym na razie muszę trochę spłacić swoj zajebisty pomysł tzn byłe małżeństwo zanim będzie mnie stac na inne = kolejny świetny pomysł
agata1985 Napisano 29 maja 2014 Autor #172 Napisano 29 maja 2014 Cytat mnie niczego ani nikogo nie brakuje, poza tym na razie muszę trochę spłacić swoj zajebisty pomysł tzn byłe małżeństwo zanim będzie mnie stac na inne = kolejny świetny pomysł hehehhee to zabrzmiało tak jakbyś kredyt spłacał :-) choć pewnie wcale Ci nie do śmiechu, w koncu to nic przyjemnego...No i dla mnie dom bez tej drugiej osoby to trochę bez sensu, bo przecież po to go budujemy, żeby być w nim razem....choć zdaję sobie sprawę, że w zyciu róznie bywa i różnie być może.....jak wybudujemy i nie bedzie rozwodu będzie sukces !!!!!Tak czy siak miłego weekendu wszystkim, przede mną 3 dni u rodziców, bez neta - czyli przerwa w oglądaniu działek, domów projektów ale głowa nadal myśliPozdrawiam Agata
Jani_63 Napisano 29 maja 2014 #173 Napisano 29 maja 2014 Cytat hehehhehe, wynika z tego, że człowiek całe życie szuka - albo idealnego domu/działki/mieszkania/żony - niepotrzebne skreślić a jak ma jedno to mu drugiego brakuje Nie ma - niepotrzebne skreślić. Wszystko się przyda. W ostateczności cudza żona też nie jest zła, a bywa że i lepsza.
Gość gawel Napisano 29 maja 2014 #174 Napisano 29 maja 2014 Cytat hehehhee to zabrzmiało tak jakbyś kredyt spłacał :-) choć pewnie wcale Ci nie do śmiechu, w koncu to nic przyjemnego...No i dla mnie dom bez tej drugiej osoby to trochę bez sensu, bo przecież po to go budujemy, żeby być w nim razem....choć zdaję sobie sprawę, że w zyciu róznie bywa i różnie być może.....jak wybudujemy i nie bedzie rozwodu będzie sukces !!!!!Tak czy siak miłego weekendu wszystkim, przede mną 3 dni u rodziców, bez neta - czyli przerwa w oglądaniu działek, domów projektów ale głowa nadal myśliPozdrawiam Agata co do spłaty masz racje,co do he he cóż mnie jest na to stać i choć sam nie jestem gołodupcem na stancji , budowałem dom dla siebie żony i córki bo żona była połową mojego życia jednak wypowiedziała małżeństwo i dostała 50% obuwia na doopę. i posiadanie domu ma jak najbardziej sens ,ona wygrała bo sie rozwiodła ze mną choć co do winy nie wygrała ale to ona zapie a na 4 piętro marnego mieszkania a ja mieszkam nadal w domu
janm Napisano 13 czerwca 2016 #175 Napisano 13 czerwca 2016 Według mnie nie warto zapożyczać się na taką kwotę. Chyba, że jesteś w stanie ją spłacić w 20 lat maksymalnie.
pietras00 Napisano 24 czerwca 2016 #176 Napisano 24 czerwca 2016 Cytat W planach kupno domu - oczywiście na kredyt bo innej możliwości nie ma. O ile dla męża sprawa jest prosta o tyle mi już teraz sen z powiek spędza fakt brania kredytu do 60tki z ratą ok 2000/mc. Oczywiście jako kobieta podchodzę do tego dużo bardziej emocjonalnie, i biorę pod uwagę różne zdarzenia które mogą wydarzyć się w przyszłości i poważnie zachwiać finansować stabilnośc. Generalnie nasza sytuacja wygląda tak - mąż jest współwłaścicielem 3 osobowej spółki - zarobki - lekko ponad 4 tys/mc + raz w roku dywidenda ok 20 tys - jeśli rok był gorszy dywidendy nie ma. Ja zatrudniona jestem w prywatnej firmie - rzeczywiste zarobki ok 2000 - na umowie najniższ akrajowa. Łącznie mamy więc ok 6 tys - zdolność kredytowa dość duża (około 0.5 mln) planujemy wziąc ok 400-450 tys z 10% wkładem własnym.To co mnie najbardziej martwi, to fakt, że po odliczeniu raty kredytu i kosztów skromnego zycia zostanie nam około 2 tys/mc - co w perspektywnie urządzania domu wydaję się niczym. Czy wogóle przy takich zaroibkach jest sens pakować się w taki kredyt - wiem, że dom można urządzać powoli, etapami - jednak część rzeczy trzeba zrobić od razu - boję się, że te koszty nas przerosną. Będę wdzięczna za wszystkie porady, wskazówki itp. Pozdrawiam W kwoie 300 tyś. mozna spokojnie fajną działeczkę kupić i postawić na niej nowy dom, więc myślę, że wysiłek na 500 tyś jest zbędny.
Gość arturo72 Napisano 24 czerwca 2016 #177 Napisano 24 czerwca 2016 Cytat W kwoie 300 tyś. mozna spokojnie fajną działeczkę kupić i postawić na niej nowy dom, więc myślę, że wysiłek na 500 tyś jest zbędny. Jak najbardziej.Wiadomo,że jak komuś marzą się pałace po 200-300m2 to taka kwota będzie za mała ale dla rodziny 2+1 czy 2+2 z działką za max.50tys.zł można domek postawić w tej cenie.
joks Napisano 24 czerwca 2016 #178 Napisano 24 czerwca 2016 fajnie że odpowiadacie na post z przed dwóch lat ...miło z Waszej strony , i jak to się mówi lepiej późno niż wcale..
Gość arturo72 Napisano 24 czerwca 2016 #179 Napisano 24 czerwca 2016 Cytat fajnie że odpowiadacie na post z przed dwóch lat ...miło z Waszej strony , i jak to się mówi lepiej późno niż wcale.. A temat dzisiaj nie jest aktualny ?
joks Napisano 24 czerwca 2016 #180 Napisano 24 czerwca 2016 może i tak , ja czekam aż powiążesz jakimś fajnym ,,mykiem '' branie kredytu z ogrzewaniem ...
bajbaga Napisano 24 czerwca 2016 #181 Napisano 24 czerwca 2016 Na swoim przykładzie - "u mnie" - oczywiście
Gość arturo72 Napisano 24 czerwca 2016 #182 Napisano 24 czerwca 2016 Cytat może i tak , ja czekam aż powiążesz jakimś fajnym ,,mykiem '' branie kredytu z ogrzewaniem ... Jest wręcz przeciwnie z tym mykiem,to węglarze raczej przywołują,że dom energooszczedny czy pompa ciepła nie bo trzeba brać większy kredyt a tego typu myk to jak zwykle mit i bajka
joks Napisano 24 czerwca 2016 #183 Napisano 24 czerwca 2016 Cytat Jest wręcz przeciwnie z tym mykiem,to węglarze raczej przywołują,że dom energooszczedny czy pompa ciepła nie bo trzeba brać większy kredyt a tego typu myk to jak zwykle mit i bajka bravo , bravissimooo!!!!!wierzyłem w Ciebie..
Gość mhtyl Napisano 24 czerwca 2016 #184 Napisano 24 czerwca 2016 Cytat W kwoie 300 tyś. mozna spokojnie fajną działeczkę kupić i postawić na niej nowy dom, więc myślę, że wysiłek na 500 tyś jest zbędny. Cytat Jak najbardziej.Wiadomo,że jak komuś marzą się pałace po 200-300m2 to taka kwota będzie za mała ale dla rodziny 2+1 czy 2+2 z działką za max.50tys.zł można domek postawić w tej cenie. Spróbuj arturo kupić działkę pod Wrocławiem za 50 tys zł to będziesz mistrzem.Pisząc i podając ceny należy podać gdzie,np czy w średniej wielkości mieście, czy na wiosce itp itd bo same kwoty nic nie mówią.U mnie postawi się domek 100 m2, a za takie same pieniądze co koszt wybudowania domku u mnie, we Wrocławiu kupi się działkę. Cytat Jest wręcz przeciwnie z tym mykiem,to węglarze raczej przywołują,że dom energooszczedny czy pompa ciepła nie bo trzeba brać większy kredyt a tego typu myk to jak zwykle mit i bajka
Gość arturo72 Napisano 24 czerwca 2016 #185 Napisano 24 czerwca 2016 Cytat Spróbuj arturo kupić działkę pod Wrocławiem za 50 tys zł to będziesz mistrzem.Pisząc i podając ceny należy podać gdzie,np czy w średniej wielkości mieście, czy na wiosce itp itd bo same kwoty nic nie mówią.U mnie postawi się domek 100 m2, a za takie same pieniądze co koszt wybudowania domku u mnie, we Wrocławiu kupi się działkę. Nie muszę kupować pod Wrocławiem bo ja u siebie na wsi 1m2 mam obecnie po 170zł a kupiłem po 150zł/m2 a w Gliwicach dochodzą do 300zł/m2.Ale są rejony Polski gdzie działki są bardzo tanie,jeszcze.50tys.zł na taką działkę do budowy 600-700m2 daje 70-80zł/m2
Gość mhtyl Napisano 24 czerwca 2016 #186 Napisano 24 czerwca 2016 Przecież napisałem i podałem przykład jak mogą być zróżnicowane ceny działek w zależności od lokalizacji.
Gość gawel Napisano 25 czerwca 2016 #187 Napisano 25 czerwca 2016 Fajny temat i pytanie Odpowiedz: Tak jak masz 50 lat i emeryturę generała 3 gwiazdkowego na poziomie 10-11 tys netto
piter21 Napisano 8 sierpnia 2016 #188 Napisano 8 sierpnia 2016 Przegadaj to z mężem, spróbujcie pożyć kilka miesięcy za 2000zł i zobaczcie, czy Wam to odpowiada
SkyWalker Napisano 8 sierpnia 2016 #189 Napisano 8 sierpnia 2016 Nie warto, to czysta głupota. Kredyt maks na 20 lat, więcej to strzał w stopę.
Draagon Napisano 8 sierpnia 2016 #190 Napisano 8 sierpnia 2016 Cytat Przecież napisałem i podałem przykład jak mogą być zróżnicowane ceny działek w zależności od lokalizacji. No to proszę - 1,5 km ode Mnie.. dom 160m2 z działką 5600m2 za 210 tys. zł - patrzyłem - trzeba kanalizację położyć i CO.
Gość arturo72 Napisano 8 sierpnia 2016 #191 Napisano 8 sierpnia 2016 Cytat No to proszę - 1,5 km ode Mnie.. dom 160m2 z działką 5600m2 za 210 tys. zł - patrzyłem - trzeba kanalizację położyć i CO. Szok,ktoś ma chyba nóż na gardle.
Gość mhtyl Napisano 9 sierpnia 2016 #192 Napisano 9 sierpnia 2016 Cytat No to proszę - 1,5 km ode Mnie.. dom 160m2 z działką 5600m2 za 210 tys. zł - patrzyłem - trzeba kanalizację położyć i CO. Albo to faktycznie okazja życiowa albo ten domek jest jakiś trefny nic tylko brać.A tu możesz sobie porównać jaka jest przepaść cenowa i "jakościowa" w jednej miejscowościhttp://dom.gratka.pl/tresc/402-67846295-do...rowy-okazj.htmlhttp://dom.gratka.pl/tresc/402-68274913-do...e-sosonowa.html
bajbaga Napisano 9 sierpnia 2016 #193 Napisano 9 sierpnia 2016 Ciekawe jaki jest status prawny tego domu, a może budowy ?
Gość mhtyl Napisano 9 sierpnia 2016 #194 Napisano 9 sierpnia 2016 O którym domku mówisz? bo wymienione są w ostatnim poście aż trzy
bajbaga Napisano 9 sierpnia 2016 #195 Napisano 9 sierpnia 2016 (edytowany) Draagonowym - tym za 210.000zł (czyli sama działka jest po 37,5zł za 1m2 ) Edytowano 9 sierpnia 2016 przez bajbaga (zobacz historię edycji)
aaaa Napisano 10 sierpnia 2016 #196 Napisano 10 sierpnia 2016 widziałem w ogłoszeniach takie działki...niby 5600m2, a po wniknieciu w szczegóły okazywało się że budowlane to 600m, a reszta np. nieużytki
pomyslove Napisano 12 sierpnia 2016 #197 Napisano 12 sierpnia 2016 To chyba taki kredyt, którego nigdy nie ma się zamiaru spłacić.
Gość arturo72 Napisano 12 sierpnia 2016 #198 Napisano 12 sierpnia 2016 Cytat To chyba taki kredyt, którego nigdy nie ma się zamiaru spłacić. A czemu ?Dajmy na to,że ktoś mieszka w mieszkaniu wartym 250 tys.zl i ma kaprys na starość wybudować sobie dom nie posiadając gotówki.Bierze wtedy kredyt,buduje na spokojnie i bez stresu dom z kredytu.Po wybudowaniu domu przeprowadza się również bez stresu z mieszkania do domu.Nie sprzedaje mieszkania tylko je wynajmuje czym spłaca całość lub część kredytu.Proste ?Proste bo z życia wzięte A jak ktoś posiada dwa takie mieszkania to dopiero Ameryka
Draagon Napisano 12 sierpnia 2016 #199 Napisano 12 sierpnia 2016 Cytat O którym domku mówisz? bo wymienione są w ostatnim poście aż trzy A ja zgłębiłem temat - nie ma wad prawnychDo zrobienia w tym domu są schody na poddasze, doprowadzenie z drogi prądu do budynku ( chyba że tu się nie da - ale słup jest po drugiej stronie ulicy raptem z 20m - więc wg mnie to nie problem, bo inaczej faktycznie po co komu dom bez prądu )i kanalizacja z ogrzewaniem - moim zdaniem max z 60tyś za wszystkoJak tak patrzę to się zastanawiam po kiego się wziąłem za budowę...Jedyny problem jaki widzę, to paradoksalnie wielkość działki... jak się ma do tego ustawa o gruntach rolnych ? Tylko rolnik mógłby kupić ?
Gość arturo72 Napisano 12 sierpnia 2016 #200 Napisano 12 sierpnia 2016 Cytat A ja zgłębiłem temat - nie ma wad prawnychDo zrobienia w tym domu są schody na poddasze, doprowadzenie z drogi prądu do budynku ( chyba że tu się nie da - ale słup jest po drugiej stronie ulicy raptem z 20m - więc wg mnie to nie problem, bo inaczej faktycznie po co komu dom bez prądu )i kanalizacja z ogrzewaniem - moim zdaniem max z 60tyś za wszystkoJak tak patrzę to się zastanawiam po kiego się wziąłem za budowę...Jedyny problem jaki widzę, to paradoksalnie wielkość działki... jak się ma do tego ustawa o gruntach rolnych ? Tylko rolnik mógłby kupić ? Czy myślisz,że ktoś coś sprzeda za mniej niż wydał na budowę ?Aż tak naiwny jesteś ?Jak nie to sam sobie odpowiedz ile Ty wydales na budowę i czy ktoś mógłby wydać mniej i czemu akurat ?
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się