Skocz do zawartości

Czego baliście się w dzieciństwie?


Recommended Posts

  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Takie strachy to nie żarty. Potem jak człowiek dorosły, to nie wiadomo z czego ma jakieś kretyńskie fobie. Ja np. boję się wszelkich owadów i niestety przez to nie mogę latem wyjechać nigdzie na wieś, bo tam tego pełno. Prawda jest taka, że moi starsi bracia, jak byłam mała, bardzo lubili mnie straszyć. No i co? Teraz chodzę do psychologa, bo przecież trzeba z tym zrobić porządek. Jak się czegoś boicie to tez polecam z tym walczyć.
Napisano
To masz dużo szczęścia że nie zamknęli Cię jeszcze w zakładzie zamkniętym.
Bo w sumie jak uniknąć ciągle atakujących much, komarów i innych muszek jak nie przez pełne odizolowanie.
Ale jakby się sytuacja zaogniła to Twój psycholog zawsze może Ci takie skierowanie załatwić, prawda? icon_biggrin.gif
Napisano
Ale reklama przychodni musiała być icon_biggrin.gif samo napisanie ,że się chodzi do psychologa nie wystarczyło.
Napisano
Cytat

Teraz chodzę do psychologa, bo przecież trzeba z tym zrobić porządek. Jak się czegoś boicie to tez polecam z tym walczyć.



Ja walczę! Dwie pięćdziesiątki i żadnej muchy się nie boję!
Napisano
Cytat

Takie strachy to nie żarty. Potem jak człowiek dorosły, to nie wiadomo z czego ma jakieś kretyńskie fobie. Ja np. boję się wszelkich owadów i niestety przez to nie mogę latem wyjechać nigdzie na wieś, bo tam tego pełno. Prawda jest taka, że moi starsi bracia, jak byłam mała, bardzo lubili mnie straszyć. No i co? Teraz chodzę do psychologa, bo przecież trzeba z tym zrobić porządek. Jak się czegoś boicie to tez polecam z tym walczyć.



Ja boje się "dużej wody" - ocean i pływanie? Nie.
  • 8 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 7 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Nigdy nie bałam się pająków i innych tego typu zwierzakow, ale problemem byly przede wszystkim osy, ktorych zreszta boje sie do dzis. Raz wleciala mi w dekold i nie bylo to przyjemne przezycie. :/
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Ja mam lęk wysokości oraz boję się wody głębszej niż sięgająca po brodę. A w dzieciństwie po kilku głupich filmach bałem się, że mnie klaun przez kratkę ściekową wciągnie icon_smile.gif
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Napisano

Czego się dało :D :lęk wysokości, nie umiem pływać więc woda, ognia chyba najmniej :D pająków, węży, śmierci, wojny, porywaczy :P dużo tego było na pewno....

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
1 godzinę temu, SkyWalker napisał:

Pająków to chyba każdy się bał i z pewnością pozostało to wielu osobom do dnia dzisiejszego. :P

Nie każdy. Ja swego czasu nawet hodowlę małą ptaszników miałem :)

Napisano

Też się nie bałam pająków. I córki szwagra widzę też się nie boją.

Najbardziej mnie przerażało, że coś się stanie rodzicom. Nie umiałam być sama w domu. 

  • 4 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pomalowałem kaloryfery żeliwne rozcieńczalnikową farbą Hammerite Prosto Na Rdzę (nie wodorozcieńczalną Hammerite Na Kaloryfery). Zrobiłem to na początku sierpnia, a jak zaczęli grzać na początku października, to farba zaczęła śmierdzieć. Czy jest tu ktoś, kto też użył tej farby i powie mi, jak długo u niego śmierdziało przy nagrzanych kaloryferach? Infolinia AkzoNobel nie potrafi dokładnie powiedzieć, a znajomi fachowcy mówią o ok. 2 tygodniach dla farb olejnych/ftalowych. 
    • Dzień dobry,   Nadmienię iż nie jestem budowlańcem, ale chcę zrobić to sam, być może się uda z Waszą pomocą.    Kupiliśmy dom i w pierwszej wersji w projekcie była rekuperacja, ale nie będziemy jej zakładać. W domu jest też wentylacja mechaniczna, uprzedzając pytania. W stropie zostały dziury po rekuperacji i teraz pytanie za 100 punktów jak najlepiej to zalepić, żeby później nie spadło na głowę :). Z góry dzięki za pomoc.    
    • @orxech jak się ta historia skończyła? Ja pomalowałem kaloryfery żeliwne Hammeritem Prosto Na Rdzę, bo każdy fachman mówi to samo - że kiedyś się tylko rozpuszczalnikowymi malowało i 2 tygodnie bedzie śmierdzieć ciepły grzejnik, a potem przestanie. Narazie minął tydzień i ciągle śmierdzi, ale wierzę że w końcu odparują te śmierdzące składniki (też mi tak powiedzieli na infolinii producenta farby).
    • Szerokość kosza nie ma tu znaczenia, jak jest szerszy, to łatwiej śnieg będzie się zsuwał, bo zostanie większa przestrzeń niezabudowana dachówkami.   To nie pchaj się z dachówkami tak głęboko w kosz.   Dachówki w koszu, jak wytniesz choć jeden występ (tzw. nosek) do zawieszania jej na łacie, to musisz przykręcić dachówkę do łaty wkrętami. Jak łaty już nie starcza na przykręcenie trójkąta wyciętego z dachówki, to wieszasz ten trójkąt na drucie, przykręcając go do łaty, która znajduje się jeden rząd wyżej.   Dasz radę, pamiętaj, chodząc po dachu, łatach musisz założyć zabezpieczenie, szelki i zapiąć do nich linę asekuracyjną.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...