Skocz do zawartości

jakie wkręty do mocowania wieszaków do zabudowy


lukalo

Recommended Posts

Cytat

Lukalo nie w specyfikacji a w kalkulatorze (bynajmniej Rigips dał ciała) bo ..... Strona z kalkulatorami opiera się o asortyment producenta, wprowadzają tym samym lekkie zamieszanie. Nas powinien wyłącznie interesować wiążący dokument jakim jest "testament" czyli AT aprobata techniczna.



ale w aprobacie nic nie ma na ten temat

a to normalne że te żółte łatwiej się łamią niż czarne, przecież jak działa siła ścinająca to taki wkręt może pęknąć?
Link do komentarza
Czyli co, nadal nie ma jasności, jakimi, ku.wa wkrętami robić...

Lukalo, jesteś genialny, że drążysz. Idę za Tobą w ciemno. icon_biggrin.gif

Cytat

Setka pękła - ja odpadam!



Irbis, jakie odpadam???
Co to, licytacja? Gra w pokera?
{rzecież Lukalo wydłubał dokumentacje, podał je NA TACY.
To doskonała okazja, żeby padły konkretne wnioski!

Z tej dyskusji mają wypłynać wnioski, a nie bicie piany i 'ja odpadam'.
Albo myślisz (wtedy uczysz się i wyciągasz wnioski) - albo licytujesz i bijesz pianę (wtedy odpadasz).
Link do komentarza
Cytat

Czyli co, nadal nie ma jasności, jakimi, ku.wa wkrętami robić...

Oni mają to szczegółowo opisane karzdy wkręt ma swoje miejsce .
WIESZAK KOTWOWY BEZPOŚREDNI

Wygląda na to że to są hartowane czarne - fosfatyzowane 5,1x35

Oznaczenia wkrętów pierwsza litera oznacza rodzaj łba(łeb walcowy z podkładką), natomiast druga litera rodzaj zakończenia wkręta. I tak N oznacza szpicę (ostre zakończenie),gdyby pisała literka B, oznacza to że jest to wkręt z wiertłem.


Cytat

na mój gust do krokwi daje się to:


WIESZAK BEZPOŚREDNI

Dla przykłady można zobaczyć montaż wieszaka bezpośredniego tu jest pokazane że można montować na 2 wkręty TN 3,5x35 (zaciemniłem) lub 1 wkręt FN 5,1x35 .Duży ciężar dwie płyty g/k przykręcone naprzemiennie.

Wydawało by się ze w takim razie montując WIESZAK KOTWOWY BEZPOŚREDNI można by zastąpić jeden wkręt FN 5,1x35 dwoma wkrętami TN 3,5x35, niestety nie można bo powstanie zbyt sztywne połączenie z konstrukcją . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Czyli co, nadal nie ma jasności, jakimi, ku.wa wkrętami robić...


Hej, PeZet - jasność jest, pod warunkiem, że oddzielisz zalecenia amatorów/filozofów i instrukcji montażowych firm które kopiują nie swój system (jednak za pomocą wytnij i wklej) nie przykładając większej wagi do merytorycznej zawartości.

Cytat

Irbis, jakie odpadam???
Co to, licytacja? Gra w pokera?
{rzecież Lukalo wydłubał dokumentacje, podał je NA TACY.
To doskonała okazja, żeby padły konkretne wnioski!


Dokumentacja to za dużo powiedziane - ta dokumentacja zaleca stosowanie blachowkrętów, wkrętów do płyt gipsowych 25mm i tym podobnych bzdur - nawet czytając dokumentację trzeba zachować zdrowy rozsądek, bo producent kompromituje się podając takie dane.

Cytat

Z tej dyskusji mają wypłynać wnioski, a nie bicie piany i 'ja odpadam'.
Albo myślisz (wtedy uczysz się i wyciągasz wnioski) - albo licytujesz i bijesz pianę (wtedy odpadasz).


Chyba jesteś nieco niesprawiedliwy... Napisałem, że ja używam wkrętów 5mm. Wspomniałem, że moim zdaniem sztuka budowlana nie dopuszcza zastosowania wkręta do płyt gipsowych 3,5x35 w tym przypadku.
Tu link do dokumentacji w języku polskim, która jednoznacznie to potwierdza:
Jaki wkręt? Ano taki!

Czy możemy już dać spokój temu biednemu wkrętowi?

Link do komentarza
Cytat

Wydawało by się ze w takim razie montując WIESZAK KOTWOWY BEZPOŚREDNI można by zastąpić jeden wkręt FN 5,1x35 dwoma wkrętami TN 3,5x35, niestety nie można bo powstanie zbyt sztywne połączenie z konstrukcją .


Jeżeli chodzi o sufit to by miało sens,że jeden wkręt wystarczy ale natomiast co do skosów to nie ma co - dwa wkręty muszą być.

Cytat

To znowu ja zapytam. Czym w praktyce "lepsze/gorsze" są esy od grzybków? I czy jeżeli nie ma specjalnej różnicy to czy esy można kręcić do sufitu (krokwi)? Wydaje mi się, że łatwiej mi będzie robić esami i dlatego pytam.


Przy grzybkach odpada Ci wkręcanie dwóch wkrętów aby połączyć ES z profilem CD a to znaczy ,że proces montażu stelażu się wydłuża.
Czyli łatwiej i szybciej robi się grzybkami.
Link do komentarza
Cytat

Pierwsze słyszę, że żółte łatwiej pękają niż fosfatowane!
Druga sprawa, to fosfatowane łatwiej pękają jeśli przykręca się nimi materiały, do których nie są przeznaczone!
Trzecia, jak już pisałem wyżej - do przykręcania wieszaków stosuje się większe średnice wkrętów zółtych.



wziąłem żółty wkręt, chwyciłe kombinerkami w taki sposób jak na zdjęciu , zaparłem go pod kątem o beton i pękł
żółty wkręt 4*40
czrny też pęka ale czasami się wygina i dopiero potem pęka (hartowany powierzchniowo, na zewnętrz twardy, w środku elastyczny)
żółte pewnie są całe hartowane , więc twarde ale kruche


Cytat

Hej, PeZet - jasność jest, pod warunkiem, że oddzielisz zalecenia amatorów/filozofów i instrukcji montażowych firm które kopiują nie swój system (jednak za pomocą wytnij i wklej) nie przykładając większej wagi do merytorycznej zawartości.


Dokumentacja to za dużo powiedziane - ta dokumentacja zaleca stosowanie blachowkrętów, wkrętów do płyt gipsowych 25mm i tym podobnych bzdur - nawet czytając dokumentację trzeba zachować zdrowy rozsądek, bo producent kompromituje się podając takie dane.


Chyba jesteś nieco niesprawiedliwy... Napisałem, że ja używam wkrętów 5mm. Wspomniałem, że moim zdaniem sztuka budowlana nie dopuszcza zastosowania wkręta do płyt gipsowych 3,5x35 w tym przypadku.
Tu link do dokumentacji w języku polskim, która jednoznacznie to potwierdza:
Jaki wkręt? Ano taki!

Czy możemy już dać spokój temu biednemu wkrętowi?



szanowny Panie w takim razie skoro "neguje" Pan wszystkie instrukcje, czołowych firm sprzedających systemy w Polsce (na pewno są w nich błedy, ale wszystkie podają tam wkręty fosfatowe) to proszę podać dokumentację która jest żeczywiście warta uwagi.

Ta specyfilacja co Pan ją przytoczył dotyczy sufitów podwieszanych nie ma tam mowy o grzybkach
a przy esach zalecają 2 wkręty tn 3.5*35
strona 5, a wkręty TN to............Nie mogę znaleźć

DSC01446.jpg

Edytowano przez lukalo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Słuchaj powtórzę swój post gdzieś z początku tej dyskusji bo był uciekł a nie ukrywam, że zbieram informacjie etc:

Cytat

lukalo - słuchaj, nie zrobiłbyś kilku zdjęć poglądowych jak to robisz? Chętnie popatrzę bo tak jak w którymś z Twoich wątków pisałem za jakiś tydzień dwa zacznę u siebie powolutku bawić się ocieplanie poddasza. Interesuje mnie zwłaszcza wykończenie okien dachowych oraz połączenia GK-ściana-sufit.


Link do komentarza
Cytat

To znowu ja zapytam. Czym w praktyce "lepsze/gorsze" są esy od grzybków? I czy jeżeli nie ma specjalnej różnicy to czy esy można kręcić do sufitu (krokwi)? Wydaje mi się, że łatwiej mi będzie robić esami i dlatego pytam.


Wszystko rozbija się o Klasę nośności jedne są słabsze a drugie mocniejsze mają większy udźwig . WIESZAKI KOTWOWE BEZPOŚREDNIE (grzybki ) to 0,25 kN (25kg) a WIESZAKI BEZPOŚREDNIE (esy ) Klasa nośności 0,40 kN (40kg). Dlatego trzeba stosować odpowiednie WIESZAKI w odpowiednich miejscach do tego przeznaczonych przez producenta.

Ktoś spyta dlaczego tak to wygląda ? bo na oko jest podobnie ,wszystko przez zatrzask ,który w grzybku przyspiesza montaż zastępuje mocowanie 2 wkrętów . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jeżeli chodzi o sufit to by miało sens,że jeden wkręt wystarczy ale natomiast co do skosów to nie ma co - dwa wkręty muszą być.


W ogóle ma to sens ?

WIESZAKI KOTWOWE BEZPOŚREDNIE (grzybki ) nie stosuje się na skosach .

Ktoś spyta dlaczego tak ? bo mój szwagier zrobił i nic się nie dzieje .Wszystko przez zatrzask ,który w grzybku gwarantuje udźwig 0,25 kN (25kg) gdy wieszak zamontowano pionowo , siła działa pionowo w dół na obydwa ramiona kotwy zamykając zatrzask ,gdy przykręcimy kotwę na skosie to siła działająca na zatrzaski zmienia kierunek , górny zatrzask kotwy jeszcze trzyma jakoś choć dzała na niego siła złożona ,a dolny zatrzask się rozchyla ,może z czasem dojść do rozłączenia zatrzasku.Nośność tak zamontowanego WIESZAKA KOTWOWEGO (grzybka ) zmniejsza się radykalnie .

Polecam stosowanie WIESZAKÓW BEZPOŚREDNICH (esów ) na skosach i na suficie mają większą nośności do 40kg i w materiale niewielka różnica, zwrócił uwagę wcześniej to Barbossa intuicyjnie .
Cytat

na mój gust do krokwi daje się to:


i to była pomocna porada. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

szanowny Panie w takim razie skoro "neguje" Pan wszystkie instrukcje, czołowych firm sprzedających systemy w Polsce (na pewno są w nich błedy, ale wszystkie podają tam wkręty fosfatowe) to proszę podać dokumentację która jest żeczywiście warta uwagi.


Ależ proszę bardzo:
Karta danych technicznych systemu KNAUF dla suchej zabudowy poddaszy!
Strona trzecia! Czy są jeszcze jakieś pytania na temat wkręta do mocowania "grzybków"?
Średnica 5.1 ma znaczenie, bo to ona daje wymaganą wytrzymałość, której nie posiadają wkręty do płyt gipsowych.

Są rzeczy, co do których nie będę więcej przekonywał na siłę, a szukać dokumentacji pytający może równie dobrze jak ja, bo ja nie bardzo mam na to czas, a chętnie dzielę się swoim doświadczeniem. Jeśli jestem mało wiarygodny... przepraszam - nic na siłę
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

Ależ proszę bardzo:
Karta danych technicznych systemu KNAUF dla suchej zabudowy poddaszy!
Strona trzecia! Czy są jeszcze jakieś pytania na temat wkręta do mocowania "grzybków"?
Średnica 5.1 ma znaczenie, bo to ona daje wymaganą wytrzymałość, której nie posiadają wkręty do płyt gipsowych.

Są rzeczy, co do których nie będę więcej przekonywał na siłę, a szukać dokumentacji pytający może równie dobrze jak ja, bo ja nie bardzo mam na to czas, a chętnie dzielę się swoim doświadczeniem. Jeśli jestem mało wiarygodny... przepraszam - nic na siłę
Pozdrawiam.


rozumiem, że na skosie przykręcałbyś tym jednym, grubości 5.1?
a nie jak zauważył mhtyl dwoma?

Link do komentarza
a co do samych wkrętów to jeden 5.1 ma przekrój praktycznie taki sam jak 2x3.5 (różnica 1 mm2 czyli ok5%, przy wartościach rzędu 20mm2) czyli, jeżeli nie różnią się wytrzymałością na ścinanie (a raczej nie) to nie widzę różnicy

różnica będzie w przypadku mocowania grzybka na skosie - tu moim zdaniem dwa wkręty są nieodzowne, inaczej cała konstrukcja "oklapnie", a wtedy zastosowanie jednego wkrętu 5.1 mija sie z celem

co do sztywnego połączenia to esy odbierają wszystkie stopnie swobody, więc jeżeli dopuszczamy montaż grzybka to tu nie ma znaczenia zwiększenie ich sztywności ze względu na montaż dwoma wkrętami, choć faktycznie może się wydawać, że ten grzybkowy montowany do stropu (nie skosów) lepiej, żeby miał możliwość ruchu w przynajmniej jednym kierunku, co nie dopuści do powstania części naprężeń w konstrukcji, ale pewnie spowoduje to pękanie na łączeniach
ale skoro esy to uniemożliwiają i jest ok, to nie widzę tu rożnicy (?), a nawet in plus na rzecz esów

tak mi się wydaje - nie wiem czy to zrozumiale napisałem, mam nadzieję, ze tak

Link do komentarza
Cytat

W ogóle ma to sens ?

WIESZAKI KOTWOWE BEZPOŚREDNIE (grzybki ) nie stosuje się na skosach .

Ktoś spyta dlaczego tak ? bo mój szwagier zrobił i nic się nie dzieje .Wszystko przez zatrzask ,który w grzybku gwarantuje udźwig 0,25 kN (25kg) gdy wieszak zamontowano pionowo , siła działa pionowo w dół na obydwa ramiona kotwy zamykając zatrzask ,gdy przykręcimy kotwę na skosie to siła działająca na zatrzaski zmienia kierunek , górny zatrzask kotwy jeszcze trzyma jakoś choć dzała na niego siła złożona ,a dolny zatrzask się rozchyla ,może z czasem dojść do rozłączenia zatrzasku.Nośność tak zamontowanego WIESZAKA KOTWOWEGO (grzybka ) zmniejsza się radykalnie .

Polecam stosowanie WIESZAKÓW BEZPOŚREDNICH (esów ) na skosach i na suficie mają większą nośności do 40kg i w materiale niewielka różnica, zwrócił uwagę wcześniej to Barbossa intuicyjnie .

i to była pomocna porada.



Ale przecież producenci zalecają stosowanie grzybków na skosach.
grzybki mają rzeczywiście mniejszą nośność ale dla pokrycia pojedyńczeko wystarczającą (Knauf)
wg innych producentów można przy grzybkach zamontować nawet poszycie wielokrotne
zróć uwagę że cała konstrukcja stanowi jedną całość, która wzajemnie się usztywnia
jeżeli do esa przyłożysz siłe skierowaną pionowo w dół to się zegnie a jadnak zabudowa na skosie nie opada.
skąd masz taką informację , że nie można stosować grzybków przy skosie
jak przy esie przykręcisz profil np blisko murłaty lub blisko ściany (nie ma jak wcisnąć wkrętarki

DSC01446.jpg

Edytowano przez lukalo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ależ proszę bardzo:
Karta danych technicznych systemu KNAUF dla suchej zabudowy poddaszy!
Strona trzecia! Czy są jeszcze jakieś pytania na temat wkręta do mocowania "grzybków"?
Średnica 5.1 ma znaczenie, bo to ona daje wymaganą wytrzymałość, której nie posiadają wkręty do płyt gipsowych.

Są rzeczy, co do których nie będę więcej przekonywał na siłę, a szukać dokumentacji pytający może równie dobrze jak ja, bo ja nie bardzo mam na to czas, a chętnie dzielę się swoim doświadczeniem. Jeśli jestem mało wiarygodny... przepraszam - nic na siłę
Pozdrawiam.



ok. ale jest to jeden wkręt i tak jak ktoś przytoczył wcześniej fosfatowany.
wcześnej napisałem że te żółte są kruche tak jak czarne i łatwo nawet łatwiej niż czarne je złamać.
zdziwił sie Pan
czy sprawdzał Pan może to w opisany przezemnie sposób?
pytam bo może wkręty które kupiłem sa jakieś kiepskie albo sa jeszcze jakieś inne rodzaje wkrętów hartowanych do drewna (nie była to chińszczyzna)
Link do komentarza
Cytat

rozumiem, że na skosie przykręcałbyś tym jednym, grubości 5.1?
a nie jak zauważył mhtyl dwoma?


Jednym wkrętem, ważne aby miał łeb talerzowy, średnicę 5mm (5.1), długość 45mm, gwint do drewna!
Zastosowanie wkręta z talerzowym łbem daje sztywność łącznika - nie obwiśnie swobodnie pod obciążeniem!
Dlatego bez sensu jest stosowanie wkrętów z łbami lejkowymi, a takie łby posiadają wkręty do płyt gipsowych.

Cytat

ok. ale jest to jeden wkręt i tak jak ktoś przytoczył wcześniej fosfatowany.


To, że jest fosfatowany nie ma większego znaczenia (ja używam ocynkowanych na biało).

Cytat

wcześnej napisałem że te żółte są kruche tak jak czarne i łatwo nawet łatwiej niż czarne je złamać.
zdziwił sie Pan


Nie zdziwiłem się temu, że złamałeś zółty wkręt, a temu, że twierdzisz iż fosfatowany wkręt do płyt gipsowych jest bardziej wytrzymały od hartowanego wkręta do drewna.

Cytat

czy sprawdzał Pan może to w opisany przezemnie sposób?
pytam bo może wkręty które kupiłem sa jakieś kiepskie albo sa jeszcze jakieś inne rodzaje wkrętów hartowanych do drewna (nie była to chińszczyzna)


W wątku Budowa altanki wyraziłem już dość dawno swoje krytyczne zdanie co do wkrętów produkowanych masowo w Polsce.
Mogę Ci podesłać wkręta 5x45 i jeśli przy pomocy kombinerek i rąk uda Ci się go złamać stawiam co lubisz! ... w sensie trunków icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

lukalo, pisałeś że jesteś w trakcie robienia zabudowy.
Czy chcesz powiedzieć że od 10 dni stoisz z robotą bo nie wiesz do końca jaką "śrubką" przykręcić wieszaki?
To jest niesamowite.



robię cały czas. to co miałem na jeden czarny 3,5*35 dałem drugi żółty 4*40 pozatym układałem wełne folie płyte itd

Cytat

lukalo - słuchaj, nie zrobiłbyś kilku zdjęć poglądowych jak to robisz? Chętnie popatrzę bo tak jak w którymś z Twoich wątków pisałem za jakiś tydzień dwa zacznę u siebie powolutku bawić się ocieplanie poddasza. Interesuje mnie zwłaszcza wykończenie okien dachowych oraz połączenia GK-ściana-sufit.


na twoją prośbę:
to co teraz mam odkryte:
przy deskowaniu mam szczelinę wykonaną z listewek, przymocowanych do deskowania kontowniczkami wyciętymi z profila cd 60, na to siatka plastikowa (na krety oczko 19*19mm) przumocowana do listwewk i boku krokwi zszywkami 8mm dodatkowo papiakiem z podkładką.


DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez lukalo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jednym wkrętem, ważne aby miał łeb talerzowy, średnicę 5mm (5.1), długość 45mm, gwint do drewna!
Zastosowanie wkręta z talerzowym łbem daje sztywność łącznika - nie obwiśnie swobodnie pod obciążeniem!
Dlatego bez sensu jest stosowanie wkrętów z łbami lejkowymi, a takie łby posiadają wkręty do płyt gipsowych.
.....


moim zdaniem źle robisz, tym bardziej, że sam wcześniej poruszyłeś temat wilgotności drewna, w przypadku gdy przeschnie - może wystąpić luz, a wtedy może klapnąć
a łeb lejkowaty? zważywszy, ze te grzybki mają "prefabrykowane" otwory pod wkręty, to taka forma nie przeszkadza w prawidłowym montażu wieszaka, wkręt "wlezie" w otwór i dociśnie, a nawet jeżeli nie to po to są dwa wkręty, żeby nie padło(będą pełnić swoją funkcję bo będą dalej pracować na ścinanie i trzymać grzybek w określonej pozycji), co w przypadku jednego nie jest już takie oczywiste


i dodam:
bo przy jednym - polegasz w zasadzie tylko na tarciu pomiędzy wieszakiem a drewnem spowodowanym dociskiem wkręta, a z tym różnie bywa
Link do komentarza
Cytat

moim zdaniem źle robisz, tym bardziej, że sam wcześniej poruszyłeś temat wilgotności drewna, w przypadku gdy przeschnie - może wystąpić luz, a wtedy może klapnąć
a łeb lejkowaty? zważywszy, ze te grzybki mają "prefabrykowane" otwory pod wkręty, to taka forma nie przeszkadza w prawidłowym montażu wieszaka, wkręt "wlezie" w otwór i dociśnie, a nawet jeżeli nie to po to są dwa wkręty, żeby nie padło(będą pełnić swoją funkcję bo będą dalej pracować na ścinanie i trzymać grzybek w określonej pozycji), co w przypadku jednego nie jest już takie oczywiste


i dodam:
bo przy jednym - polegasz w zasadzie tylko na tarciu pomiędzy wieszakiem a drewnem spowodowanym dociskiem wkręta, a z tym różnie bywa



doradcy rigipsa dokładnie zalecają dwa takie wkręty tależykowe, dzwonołem do nich:)
bo kielichowe właśnie powiększają te otwory
No ale pewnie sie nie znają....................... icon_biggrin.gif
jestem ciekaw czy takie wkręty można łatwo kupićicon_smile.gif

wiele razy wyczytałem coś na stronach producentów a potem nie można było tego dostać w hurtowniach np, wieszaki noniuszowe do sufitu podwieszanego Edytowano przez lukalo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

doradcy rigipsa dokładnie zalecają dwa takie wkręty tależykowe, dzwonołem do nich:)
bo kielichowe właśnie powiększają te otwory
No ale pewnie sie nie znają....................... icon_biggrin.gif


Za samo twierdzenie, że lejkowy profil główki wkręta do płyt gipsowych powiększy otwór montażowy wieszaka kotwowego mógłbym wyśmiać takich doradców. Dokładnie opisując nastąpi wygięcie wieszaka, które może mieć wpływ na znaczne zmniejszenie jego nośności!



Cytat

moim zdaniem źle robisz, tym bardziej, że sam wcześniej poruszyłeś temat wilgotności drewna, w przypadku gdy przeschnie - może wystąpić luz, a wtedy może klapnąć


Myślę, że nie do końca przemyślałeś tę kwestię...
Drewno aby zmienić objętość w normalnych warunkach potrzebuje czasu, długiego czasu!
a wykonując ocieplenie na skosach wykończone suchą zabudową wypełniasz całą przestrzeń pomiędzy profilami wełną mineralną i problem znika.

Cytat

a łeb lejkowaty? zważywszy, ze te grzybki mają "prefabrykowane" otwory pod wkręty, to taka forma nie przeszkadza w prawidłowym montażu wieszaka


Co masz na myśli pisząc, że prefabrykowane otwory wieszaków krokwiowych nie przeszkadzają wkręcaniu wkrętów do mocowania płyt gipsowych?
Link do komentarza
Cytat

Ale przecież producenci zalecają stosowanie grzybków na skosach.
grzybki mają rzeczywiście mniejszą nośność ale dla pokrycia pojedyńczeko wystarczającą (Knauf)
wg innych producentów można przy grzybkach zamontować nawet poszycie wielokrotne
zróć uwagę że cała konstrukcja stanowi jedną całość, która wzajemnie się usztywnia
jeżeli do esa przyłożysz siłe skierowaną pionowo w dół to się zegnie a jadnak zabudowa na skosie nie opada.
skąd masz taką informację , że nie można stosować grzybków przy skosie
jak przy esie przykręcisz profil np blisko murłaty lub blisko ściany (nie ma jak wcisnąć wkrętarki



Ostatecznie zastosowałbym na skosach wieszaki noniuszowe Knauf mocowane do krokwi za pomocą blachowkrętów Knauf FN 5,1×35 mm ale za sztywne są .
W przypadku zabudowy przeciwpożarowej z płyt F /GKF wymagane są wieszaki bezpośrednie ,wieszaki kotwowe nie nadają się do takiej zabudowy .
Krokwie pracują przez cały rok , grzybek jest wykonany z blachy która nawet troszkę nie amortyzuje ruchu krokwi względem profilu CD i praktycznie pracuje on razem z krokwiami dlatego nie nadaje się w tym miejscu taki uchwyt .
Natomiast wieszak ES podczas minimalnego ruchu krokwi ugina się na zgięciu na załamaniach miedzy płaszczyzną amortyzuje cześć naprężeń .
Blisko murłaty lub blisko ściany tam gdzie nie ma możliwości podejścia przykręca się najpierw ESy do profili CD następnie przykręca się ESy wkręcając 2 wkręty w otwory czyli uszka zewnętrzne . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
na mój gust wieszak noniuszowy służy jako pomoc w wyprowadzeniu poziomu profili, także nie ma służyć zamiennie w miejsce innych łaczników


Cytat

Za samo twierdzenie, że lejkowy profil główki wkręta do płyt gipsowych powiększy otwór montażowy wieszaka kotwowego mógłbym wyśmiać takich doradców. Dokładnie opisując nastąpi wygięcie wieszaka, które może mieć wpływ na znaczne zmniejszenie jego nośności!


jaki konkretnie wpływ?

Cytat

Myślę, że nie do końca przemyślałeś tę kwestię...
Drewno aby zmienić objętość w normalnych warunkach potrzebuje czasu, długiego czasu!
a wykonując ocieplenie na skosach wykończone suchą zabudową wypełniasz całą przestrzeń pomiędzy profilami wełną mineralną i problem znika.


wydaje Ci się? intuicja czy sztuka budowlana?
drewno w więźbie nie schnie? nie wilgotnieje? nie zdażają się takie przypadki? normalne warunki to jakie?

Cytat

Co masz na myśli pisząc, że prefabrykowane otwory wieszaków krokwiowych nie przeszkadzają wkręcaniu wkrętów do mocowania płyt gipsowych?


a w czym przeszkadzają?
Link do komentarza
[quote name='Irbis Strzecharstwo' date='26.08.2013, 23:19 ' post='376777']
Za samo twierdzenie, że lejkowy profil główki wkręta do płyt gipsowych powiększy otwór montażowy wieszaka kotwowego mógłbym wyśmiać takich doradców. Dokładnie opisując nastąpi wygięcie wieszaka, które może mieć wpływ na znaczne zmniejszenie jego nośności!

Dokładnie pisząc lejkowaty wkręt powoduje wciągnięcie blachy w miejscu przykręcania w kierunku krokwi, sam wieszak się nie wygina (przynajmniej w jakiś widoczny sposób) . tylki blacha wokół otworu.
takimi wkrętami je przykręcam więc widzę


Link do komentarza
Cytat

na twoją prośbę:
to co teraz mam odkryte:
przy deskowaniu mam szczelinę wykonaną z listewek, przymocowanych do deskowania kontowniczkami wyciętymi z profila cd 60, na to siatka plastikowa (na krety oczko 19*19mm) przumocowana do listwewk i boku krokwi zszywkami 8mm dodatkowo papiakiem z podkładką.


Bardzo dziękuję, i proszę o więcej w miarę postępu prac. Tak jak pisałem najbardziej interesują mnie okolice okien dachowych czy połączenia skosów z sufitem bądź ze ścianą.
Link do komentarza
Cytat

Ostatecznie zastosowałbym na skosach wieszaki noniuszowe Knauf mocowane do krokwi za pomocą blachowkrętów Knauf FN 5,1×35 mm ale za sztywne są .
W przypadku zabudowy przeciwpożarowej z płyt F /GKF wymagane są wieszaki bezpośrednie ,wieszaki kotwowe nie nadają się do takiej zabudowy .
Krokwie pracują przez cały rok , grzybek jest wykonany z blachy która nawet troszkę nie amortyzuje ruchu krokwi względem profilu CD i praktycznie pracuje on razem z krokwiami dlatego nie nadaje się w tym miejscu taki uchwyt .
Natomiast wieszak ES podczas minimalnego ruchu krokwi ugina się na zgięciu na załamaniach miedzy płaszczyzną amortyzuje cześć naprężeń .
Blisko murłaty lub blisko ściany tam gdzie nie ma możliwości podejścia przykręca się najpierw ESy do profili CD następnie przykręca się ESy wkręcając 2 wkręty w otwory czyli uszka zewnętrzne .



wg nomenklatury knaufa zarówno grzybki i esy to wieszaki kotwowe bezpośrednie (trzeba zwracać uwagę na nośność)
ale masz racje przy zabudowie przeciwpożarowej treba stosować esy.

Ja noniuszowe stosowałem do obniżenia sufitu
myslałem że ztosuje się je zamiennie do wieszaka obrotowego z prętem
ale może do skosu też się nadaje
Link do komentarza
Cytat

Cytat


Dokładnie opisując nastąpi wygięcie wieszaka, które może mieć wpływ na znaczne zmniejszenie jego nośności!


Dokładnie pisząc lejkowaty wkręt powoduje wciągnięcie blachy w miejscu przykręcania w kierunku krokwi, sam wieszak się nie wygina (przynajmniej w jakiś widoczny sposób) . tylki blacha wokół otworu.
takimi wkrętami je przykręcam więc widzę


Jakieś dziwne dla mnie tłumaczenie: blacha się wygnie wokół otworów, ale sam wieszak nie? To z czego ten wieszak jest zrobiony - czy aby przypadkiem nie z tej blachy która się wygina??????????
To może w takim razie napiszesz jakie rozwiązanie zastosowano w tym wieszaku, albo po Twojemu w tej blasze, która się wygnie wokół otworów, aby zapewnić wieszakowi odpowiednią nośność? Czy nie podwójne przetłoczenie o skoku ok. 1mm na całej długości? I twierdzisz, że wgięcie wkrętem tej blachy wokół otworów (dwóch?) nie ma wpływu na zmianę nośności, a jeszcze przy zastosowaniu na skosach... Odważne twierdzenie. Powodzenia.
Link do komentarza
Cytat

jaki konkretnie wpływ?


Utratę sztywności liniowej.

Cytat

wydaje Ci się? intuicja czy sztuka budowlana?


Sztuka budowlana nakazuje użyć wkręta przewidzianego przez twórcę systemu, a doświadczenie podpowiada co może się stać jeśli będziesz szukał drogi na skróty (bo trzeba przynieść paczkę innych wkrętów, a może jednak szkoda wysiłku???

Cytat

drewno w więźbie nie schnie? nie wilgotnieje? nie zdażają się takie przypadki? normalne warunki to jakie?


Twierdzisz, że drewno np. na skutek dobowej zmiany wilgotności powietrza zmienia swoją objętość na tyle że może nastąpić poluzowanie wkręta??? Zabawny jesteś icon_rolleyes.gif
Uzupełniając - normalne warunki to np. takie w których nie polewasz konstrukcji wodą, a i wtedy na spęcznienie drewna musiałbyś poczekać. Odwrotnie też, aby wysuszyć element konstrukcji tak że zmniejszy swoją objętość o milimetr trzeba poczekać więcej niż kilka dób w średniej temperaturze jaka panuje na poddaszu bez dodatkowego podgrzewania.

Cytat

a w czym przeszkadzają?


A w czym przeszkadza krojenie żółtego sera nożem-piłką? Po prostu taki nóż nie jest przeznaczony do tego i to powinno ci wystarczyć. Jeśli nie wystarcza, to rób co chcesz, ale nie mów, że robisz to zgodnie ze sztuką kulinarną ... heh - budowlaną icon_exclaim.gif
Link do komentarza
Cytat

Dokładnie pisząc lejkowaty wkręt powoduje wciągnięcie blachy w miejscu przykręcania w kierunku krokwi, sam wieszak się nie wygina (przynajmniej w jakiś widoczny sposób) . tylki blacha wokół otworu.
takimi wkrętami je przykręcam więc widzę
Jakieś dziwne dla mnie tłumaczenie: blacha się wygnie wokół otworów, ale sam wieszak nie? To z czego ten wieszak jest zrobiony - czy aby przypadkiem nie z tej blachy która się wygina??????????
To może w takim razie napiszesz jakie rozwiązanie zastosowano w tym wieszaku, albo po Twojemu w tej blasze, która się wygnie wokół otworów, aby zapewnić wieszakowi odpowiednią nośność? Czy nie podwójne przetłoczenie o skoku ok. 1mm na całej długości? I twierdzisz, że wgięcie wkrętem tej blachy wokół otworów (dwóch?) nie ma wpływu na zmianę nośności, a jeszcze przy zastosowaniu na skosach... Odważne twierdzenie. Powodzenia.


ja twierdzę, że nie ma to znaczenia, sam to opisujesz robiąc wrzutę o przetłoczeniu wieszaka - skoro przetłoczenie nie zmniejsza, a wręcz zwieksza sztywność, to lokalne ninimalne "przetłoczenie" w przypadku wkręta o stożkowym łbie nic tu nie zmieni na gorsze
wkręcając stożkowym nie pogniesz całego wieszaka, jest tak jak napisał lukalo, no chyba że to jakiś szajs z ChRL,
Link do komentarza
Cytat

Utratę sztywności liniowej.


kompletna bzdura
jaka sztywność liniowa, jeżeli Ty jej nie wykorzystujesz? dając jeden wkręt wykorzystujesz tarcie wieszak-drewno nie sztywność wieszaka (oczywiście w skosach) i w tym przypadku prędzej "pokonane" zostanie to tarcie, niż sztywność wieszaka

Cytat

Sztuka budowlana nakazuje użyć wkręta przewidzianego przez twórcę systemu, a doświadczenie podpowiada co może się stać jeśli będziesz szukał drogi na skróty (bo trzeba przynieść paczkę innych wkrętów, a może jednak szkoda wysiłku???


Kolego, sztuka budowlana to doświadczenie wymieszane ze zdrowym rozsądkiem, którego (tego drugiego) coraz mniej w procesie inwestycyjnym, począwszy od przepisów, porzez WT, kończywszy na materiałach i wykonawstwie;
nie podejrzewam, aby twórcy systemu to dogłębnie analizowali, po prostu, nie rozwodząc się, wskazali takie, a nie inne rozwiązanie, moim zdaniem nie ma w tym głębszych przemyśleń, zastosowanie "zamienników" nic tu nie zmienia

Cytat

Twierdzisz, że drewno np. na skutek dobowej zmiany wilgotności powietrza zmienia swoją objętość na tyle że może nastąpić poluzowanie wkręta??? Zabawny jesteś icon_rolleyes.gif


gdzie tak twierdzę o Nieogarnięty?
albo jesteś głupi, albo takiego (z powodzeniem) udajesz, chciałbyś abym czytał Twe teksty ze zrozumieniem - to samo Tobie proponuję, a przedział czasowy zawęź do 1h, czemu akurat "aż" dobowe?
jedyne co "twierdzę" to może to, że stan układu w momencie montażu niekoniecznie odpowiada (będzie odpowiadał) stanowi eksploatacyjnemu, ot choćby fakt, że istnieje m.in. coś takiego jak sezonowość

Cytat

Uzupełniając - normalne warunki to np. takie w których nie polewasz konstrukcji wodą, a i wtedy na spęcznienie drewna musiałbyś poczekać. Odwrotnie też, aby wysuszyć element konstrukcji tak że zmniejszy swoją objętość o milimetr trzeba poczekać więcej niż kilka dób w średniej temperaturze jaka panuje na poddaszu bez dodatkowego podgrzewania.


no tak, bo więźba to jak wózek spacerowy, nieużywany chowasz do wózkowni, piwnicy, garażu....
ale ja podejrzewam, że więźba potrafi czekać huh.gif

Cytat

A w czym przeszkadza krojenie żółtego sera nożem-piłką? Po prostu taki nóż nie jest przeznaczony do tego i to powinno ci wystarczyć. Jeśli nie wystarcza, to rób co chcesz, ale nie mów, że robisz to zgodnie ze sztuką kulinarną ... heh - budowlaną icon_exclaim.gif


w zasadzie w niczym nie przeszkadza - tym bardziej kiedy jest to jedyny nóż będący w dyspozycji
a że gust estetyczny na tym ucierpi? no cóż, oczy to widzą, dla żołądka to nie ma znaczeniana, a na koniec i tak to stanie się tylko zbędnym śmierdzącym balaskiem... Edytowano przez Barbossa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Bo to wszystko to przerost ..................

A sprawa jest banalnie prosta - wszystkie te rozwiązania wynikają z zastosowanych narzędzi, a nie z jakiś wyliczeń "konstrukcyjnych".

Kiedyś wbijano po prostu gwoździe. Potem gwoździe "skrętne".
Wrjeście nadejszła era śrub - wpierw wkręcanych ręcznie, a teraz elektronarzędziami (często nie przystosowanymi do danej czynności).

To samo dotyczy "galanterii" - ma usprawnić robotę.

Dorabiana do tego ideologia "konstrukcyjna" jest niepełna, bo brakuje dyskusji o momencie z jakim mają być wkręcane śruby, co jest bardziej istotne od twardości śruby i kształtu jej łba. icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

kompletna bzdura
jaka sztywność liniowa, jeżeli Ty jej nie wykorzystujesz? dając jeden wkręt wykorzystujesz tarcie wieszak-drewno nie sztywność wieszaka (oczywiście w skosach) i w tym przypadku prędzej "pokonane" zostanie to tarcie, niż sztywność wieszaka


Widzisz - tu się różnimy! Ja zakładam, że skoro producent wydał pieniądze na przetłoczenie wieszaka, aby uzyskać większą sztywność, to nie robił tego bez namysłu. Taniej byłoby wyciąć kawałek blachy jak w przypadku esa. Nie wnikam w założenia systemowe wiedząc, że gdyby można było z tej sztywności zrezygnować i uzyskać aprobatę techniczną, to producent z całą pewnością by tak właśnie zrobił.

Cytat

Kolego, sztuka budowlana to doświadczenie wymieszane ze zdrowym rozsądkiem, którego (tego drugiego) coraz mniej w procesie inwestycyjnym, począwszy od przepisów, porzez WT, kończywszy na materiałach i wykonawstwie;
nie podejrzewam, aby twórcy systemu to dogłębnie analizowali, po prostu, nie rozwodząc się, wskazali takie, a nie inne rozwiązanie, moim zdaniem nie ma w tym głębszych przemyśleń, zastosowanie "zamienników" nic tu nie zmienia


Dokładnie tak jak użycie noża z ząbkowanym ostrzem do krojenia zółtego sera... - jakoś się ukroi, ale co to ma wspólnego z "doświadczeniem wymieszanym ze zdrowym rozsądkiem"??? Proces budowlany dla "domorosłych filozofów" może wydawać się zbyt złożony i stąd biorą się uproszczenia tworzące współczesne prymitywizmy budowlane.

Cytat

gdzie tak twierdzę o Nieogarnięty?


Obawiam się, a raczej stwierdzam, że "Nieogarnięty" napisał powyższe słowa, a poniżej uzasadniam dlaczego:

Cytat

albo jesteś głupi, albo takiego (z powodzeniem) udajesz, chciałbyś abym czytał Twe teksty ze zrozumieniem - to samo Tobie proponuję, a przedział czasowy zawęź do 1h, czemu akurat "aż" dobowe?


Ano właśnie dlatego, że zakładam montaż płyt na jedną dobę, może kilka tych dób. Po tym czasie, jak pisałem wcześniej (ale po co czytać, kiedy można zabłysnąć próbując zdyskredytować rozmówcę zarzucając mu głupotę bądź jej udawanie)
sztywność traci znaczenie, bo pustka pod płytą jest wypełniona wełną mineralną. Zakładasz, że twórca systemu ot, tak sobie, bez przemyślenia wstawia jakiś wkręt w specyfikację, ponosząc koszty jego produkcji i obniżając swoje zyski zbędnym wysiłkiem finansowym... Znaczy doświadczenie i zdrowy rozsądek Ci to podpowiada :takaemotka:

Cytat

jedyne co "twierdzę" to może to, że stan układu w momencie montażu niekoniecznie odpowiada (będzie odpowiadał) stanowi eksploatacyjnemu, ot choćby fakt, że istnieje m.in. coś takiego jak sezonowość


Sezonowość albo nawet dobowe różnice temperatur czy wilgotności mają niebagatelny wpływ, ale na cały ustrój, w którym ten właśnie wkręt pełni kluczową rolę (a raczej jego grubość).

Cytat

no tak, bo więźba to jak wózek spacerowy, nieużywany chowasz do wózkowni, piwnicy, garażu....
ale ja podejżewam, że więźba potrafi czekać huh.gif


I dobrze podejrzewasz, ale wnioski wyciągasz błędne: właśnie te cykliczne, nawet dobowe ruchy konstrukcji, nakazują zastosować grubszego wkręta - zastosowanie pojedynczego jednak nadaje całości pewną elastyczność. Kiedy zastosujesz dwa cienkie wkręty, usztywniasz to, co w trakcie eksploatacji (nie montażu) powinno być w miarę swobodne. Na sztywno umocowane wieszaki bezustannie narażają na działanie sił ścinających wkręty i prędzej czy później te siły zrobią swoje!

Cytat

{krojenie żółtego sera nożem-piłką - dopisał Irbis} w zasadzie w niczym nie przeszkadza - tym bardziej kiedy jest to jedyny nóż będący w dyspozycji a że gust estetyczny na tym ucierpi? no cóż, oczy to widzą, dla żołądka to nie ma znaczeniana, a na koniec i tak to stanie się tylko zbędnym śmierdzącym balaskiem...


I to miałem zamiar wykazać - mówisz jak gość przygotowujący śniadanie (ocieplający łazienkę 2x1.5 na poddaszu), a nie jak profesjonalista dysponujący kompletną specyfikacją i zapleczem materiałowym.

Budowa to nie improwizacja, ale nikt nie broni nikomu improwizować - tak długo jak robi to na własny koszt!!! :wallbash:
Link do komentarza
Wkrętów nie dokręca się na maxa ,dokręca się go delikatnie , bo inaczej w każdej chwili może odskoczyć łeb wkręta,wkręt ma pracować na ścięcie obciążając go ciężarem sufitu,zwiększamy siłę zrywającą łeb ,jeżeli był mocno dokręcony to jest duże prawdopodobieństwo ze strzeli .

Cytat

icon_redface.gif Co racja to racja icon_rolleyes.gif

Zmieniłem wpis bo nababoliłem


Śruby też się wkręca , w gniazdo np. w silniku wkręca się śruby i to kluczem dynamometrycznym czasami .Nie koniecznie muszą być nakrętki .

Proponuję rozbudować temat czy to śruba czy wkręt icon_lol.gif
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Widzisz - tu się różnimy! Ja zakładam, że skoro producent wydał pieniądze na przetłoczenie wieszaka, aby uzyskać większą sztywność, to nie robił tego bez namysłu. Taniej byłoby wyciąć kawałek blachy jak w przypadku esa. Nie wnikam w założenia systemowe wiedząc, że gdyby można było z tej sztywności zrezygnować i uzyskać aprobatę techniczną, to producent z całą pewnością by tak właśnie zrobił.


nic nie zrouzmiałeś :bezradny:

Cytat

Dokładnie tak jak użycie noża z ząbkowanym ostrzem do krojenia zółtego sera... - jakoś się ukroi, ale co to ma wspólnego z "doświadczeniem wymieszanym ze zdrowym rozsądkiem"??? Proces budowlany dla "domorosłych filozofów" może wydawać się zbyt złożony i stąd biorą się uproszczenia tworzące współczesne prymitywizmy budowlane.


całe szczęście, że ten kaganek technicznej oświaty a'la benelux starasz się implementować w prymitywnej bolandii :ih:
edukuj mnie i innych kmiotów, o Nauczycielu

Cytat

Obawiam się, a raczej stwierdzam, że "Nieogarnięty" napisał powyższe słowa, a poniżej uzasadniam dlaczego:
Ano właśnie dlatego, że zakładam montaż płyt na jedną dobę, może kilka tych dób. Po tym czasie, jak pisałem wcześniej (ale po co czytać, kiedy można zabłysnąć próbując zdyskredytować rozmówcę zarzucając mu głupotę bądź jej udawanie)
sztywność traci znaczenie, bo pustka pod płytą jest wypełniona wełną mineralną. Zakładasz, że twórca systemu ot, tak sobie, bez przemyślenia wstawia jakiś wkręt w specyfikację, ponosząc koszty jego produkcji i obniżając swoje zyski zbędnym wysiłkiem finansowym... Znaczy doświadczenie i zdrowy rozsądek Ci to podpowiada :takaemotka:


ja staram się czytać i zrozumieć co napisaleś(choć prymityw ze mnie, jak raczyłeś zauważyć) , u Ciebie takiej chęci nie zaobserwowałem
no i co tu dyskredytować? sam popadasz w bufonadę i nic do Ciebie nie dociera
co do specyfikacji to tak, śmiem twierdzić, że to przerost formy nad treścią, z pewnością nie podlegało to większym analizom i jak na razie nie potrafisz rozsądnie uzasadnić tego, że jest inaczej

Cytat

Sezonowość albo nawet dobowe różnice temperatur czy wilgotności mają niebagatelny wpływ, ale na cały ustrój, w którym ten właśnie wkręt pełni kluczową rolę (a raczej jego grubość).


niestety znowu jest to dowód, że nie zechciałeś nawet pochylić się nad tym, co wcześniej napisałem

Cytat

I dobrze podejrzewasz, ale wnioski wyciągasz błędne: właśnie te cykliczne, nawet dobowe ruchy konstrukcji, nakazują zastosować grubszego wkręta - zastosowanie pojedynczego jednak nadaje całości pewną elastyczność. Kiedy zastosujesz dwa cienkie wkręty, usztywniasz to, co w trakcie eksploatacji (nie montażu) powinno być w miarę swobodne. Na sztywno umocowane wieszaki bezustannie narażają na działanie sił ścinających wkręty i prędzej czy później te siły zrobią swoje!


cóż, nie przekonujesz mnie, tym bardziej, że chodzi tu o skosy; a co do sił ścianjących, to nie wiesz o czym piszesz,
no chyba, że wiesz jaka siła oddziaływuje na wkręt i jaka ścina wkręt, ja, ciemna masa vel prymityw budowlany, chętnie się dowiem (bo nie wiem)

Cytat

I to miałem zamiar wykazać - mówisz jak gość przygotowujący śniadanie (ocieplający łazienkę 2x1.5 na poddaszu), a nie jak profesjonalista dysponujący kompletną specyfikacją i zapleczem materiałowym.

Budowa to nie improwizacja, ale nikt nie broni nikomu improwizować - tak długo jak robi to na własny koszt!!! :wallbash:


aby wykazać, nalezałoby postawić tezę, przeprowadzić dowód, a ty co najwyżej coś wskazałeś;
do miana profesjonalisty dysponującym nie pretenduję, wystarczy mi dyskusja z takim, który ma do tego ambicje,
niestety w Twoim przypadku ociera się to o bufonadę, nie przyjmujesz niczego, co nie jest zgodne z Twoim postrzeganiem tematu, nawet nie starasz się zastanowić nad tym, co inni piszą, nos trochę niżej, Nauczycielu
Link do komentarza
Cytat

nic nie zrouzmiałeś :bezradny:


Fajny argument w dyskusji icon_smile.gif

Cytat

całe szczęście, że ten kaganek technicznej oświaty a'la benelux starasz się implementować w prymitywnej bolandii :ih: edukuj mnie i innych kmiotów, o Nauczycielu


Cóż, wystarczy abyś znalazł dokumentację producenta i uznał, że on wie na temat więcej od ciebie.
Wstawiałem kilka razy linki.

Cytat

ja staram się czytać i zrozumieć co napisaleś (choć prymityw ze mnie, jak raczyłeś zauważyć), u Ciebie takiej chęci nie zaobserwowałem


Obawiam się, że to twoje subiektywne postrzeganie.

Cytat

co do specyfikacji to tak, śmiem twierdzić, że to przerost formy nad treścią, z pewnością nie podlegało to większym analizom i jak na razie nie potrafisz rozsądnie uzasadnić tego, że jest inaczej


Więc według ciebie ja mam uzasadniać założenia systemu? A przypadkiem ten system nie jest powszechny w, co najmniej, Europie??? Nie posiada europejskich aprobat technicznych??? Skoro czujesz się na siłach to lekceważyć, to może spróbuj własnej inwencji? Jeśli uzyskasz aprobatę techniczną też nie będę wnikał w szczegóły.

Cytat

cóż, nie przekonujesz mnie, tym bardziej, że chodzi tu o skosy; a co do sił ścianjących, to nie wiesz o czym piszesz, no chyba, że wiesz jaka siła oddziaływuje na wkręt i jaka ścina wkręt, ja, ciemna masa vel prymityw budowlany, chętnie się dowiem (bo nie wiem)


Cóż, wyciągając wnioski ze sposobu w jaki piszesz, chyba to przerost pędu do wiedzy nad możliwościami.
Mogę się mylić, ale niewiele na to wskazuje.

Cytat

aby wykazać, nalezałoby postawić tezę, przeprowadzić dowód, a ty co najwyżej coś wskazałeś;


Jeśli poczytasz wątek z uwagą, to znajdziesz w nim to, czego ci brakuje.

Chyba naprawdę temat został wyczerpany: są tacy, którzy wiedzą, i tacy którzy stosują.
Co, to już temat na inny wątek icon_smile.gif
Link do komentarza
Kol. IS - masz rację, trzymajmy się AT
i nie szkodzi, że nic nie rozumiesz z tego co napisałem, nie pierwszy i nie ostatni raz jak krew w piach - jałowa dyskusja
choć nadal mnie intryguje ten grzybek mocowany do krokwi jednym wkrętem, może ktoś ma pomysł jak to działa?

Cytat

Masz rację ... do czasu jak komuś, coś spadnie na głowę !
I wtedy są dwa wyjścia:
1. Jeżeli spadnie coś lekkiego - masz szczęście. icon_smile.gif
2. Jeżeli spadnie coś ciężkiego i zwolnienie będzie powyżej 7 dni - masz kłopot. icon_cry.gif


i wtedy zapytają tego biednego pracownika fizycznego, co robił, on odpowie wkręcał ( lub coś innego - co?) a wtedy pójdzie siedzieć, bo powinien był powiedzieć, że coś innego (lub wkręcał)
zalamka.jpg
Link do komentarza
Cytat

...... nadal mnie intryguje ten grzybek mocowany do krokwi jednym wkrętem, może ktoś ma pomysł jak to działa?



Raczej działało w pierwotnym zamierzeniu.
Te "zawieszki" pierwotnie miały "zadziory" - przykładano, pierdykało się młotkiem i wkręcało 1 wkręt. Było to znaczne ułatwienie "produkcyjne" - zwiększało w sposób istotny wydajność pracownika, bo pracował szybciej niż z 2 wkrętami, a dopasowywał tylko 1 raz (przed uderzeniem młotka). Grzybek zaś, to tylko estetyka, bo zawsze wypełniał (centralnie) "gniazdo".

Jakiś ludek stwierdził (w ramach racjonalizacji), że "zadziory" są zbędne i tak pozostały "zawieszki" "jednośrubowe".
Link do komentarza
Cytat

A od kiedy pytają pracownika fizycznego ?


znowu ktoś Ci w kieszeń nasłał :scratching:

Cytat

Raczej działało w pierwotnym zamierzeniu.
Te "zawieszki" pierwotnie miały "zadziory" - przykładano, pierdykało się młotkiem i wkręcało 1 wkręt. Było to znaczne ułatwienie "produkcyjne" - zwiększało w sposób istotny wydajność pracownika, bo pracował szybciej niż z 2 wkrętami, a dopasowywał tylko 1 raz (przed uderzeniem młotka). Grzybek zaś, to tylko estetyka, bo zawsze wypełniał (centralnie) "gniazdo".

Jakiś ludek stwierdził (w ramach racjonalizacji), że "zadziory" są zbędne i tak pozostały "zawieszki" "jednośrubowe".


to rozumiem, tu sztywność grzybka była zaprzęgnięta do pracy na rzecz ustroju
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
    • Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło.    A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam.  Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.   Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...