Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
11 godzin temu, Baszka napisał:

Lampę też mi zdjęli, bo była za krótka i mi działała na nerwy. Muszę ją jakoś przedłużyć i liczę , że ktoś podsunie skuteczny pomysł. Jedyne co mi wpadło do głowy to przedłużenie tych trzech , widocznych na zdjęciu  łańcuchów jakimiś podobnymi ogniwami, tyle że zwykłymi. Macie pomysł, kto może coś takiego uskutecznić?

Sklep "firankowy" - karnisze, a w zasadzie kółka na żabki. Dobierzesz nawet kolorem.

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Dnia 9.01.2018 o 22:16, Baszka napisał:

Poczytałam o gniazdkach, Retro dziękuję :). Niewykluczone, że będę Was jeszcze męczyć w tym temacie, jak się tylko jakiś "gniazdkowicz" pojawi na horyzoncie. Na razie nie ma takowego.

 

Przerabiam ostatnio temat gniazdek, pytaj.

Napisano
Dnia 10.01.2018 o 09:45, bajbaga napisał:

Sklep "firankowy" - karnisze, a w zasadzie kółka na żabki. Dobierzesz nawet kolorem.

Pomysł super, tyle że mam wrażenie, iż te firankowe będą zbyt wielkie. I tak zaczęłam się zastanawiać, czy takie przedłużenie nie oszpeci tej lampy do imentu. Pokażę ją w całości dla wszelkich konsultacji. Kiedyś mi się bardzo podobała, teraz wydaje mi się taką trochę lampą Alladyna :).

IMG_4382.JPG

1 godzinę temu, PeZet napisał:

Przerabiam ostatnio temat gniazdek, pytaj.

W kontekście ostatniego zdania, które zacytowałeś, nasuwa mi się teraz tylko jedno pytanie: kiedy wpadniesz zamontować mi gniazdka?:icon_mrgreen:

I jeszcze jedno, odszukałam z myślą o Tobie zdjęcie śpiącej matki:).

Jak widać, nadzór inwestorski też śpi :).

IMG_2550.JPG

Napisano
6 minut temu, Baszka napisał:

IMG_2550.JPG

Zdaje się, że po te wino w Biedrze to Wy z Piotrkiem razem byliście. Trawa też chyba z nie byle jakiej plantacji... :D

Nieźle grzeje. Ja tam z domu bez swetra nie wychodzę.

Napisano
2 minuty temu, Baszka napisał:

Lesiu, znowu siedzisz w garażu i się nudzisz?:icon_biggrin:

Właśnie garaż, moja droga, jest miejscem, w którym nigdy się nie nudzę.

 

Znosisz do tej chałupy jakieś dziadostwa, jak stara Cyganka. Jakbyś to wszystko pozbierała i wyłożyła na stragan na pchlim targu, to bylibyśmy bogaci. :D

Napisano

Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia, jak jeszcze wisiała. Wyglądała tak, że no ....kaplica właśnie. Tylko zioła brakło. Idę, spróbuję zmierzyć wysokość w tym miejscu klatki schodowej.

Napisano

Oglądałam już te łańcuchy, które pokazujecie. Nie mam tylko koncepcji, jak to połączyć. bo jak widać ten w lampie nie jest całkiem prosty. 

Wbrew pozorom daje przyjemne światło , akurat nadające się na klatkę schodową. Spróbuję ją jeszcze przymierzyć jakby wyglądała w jadalni nad stołem. Wstępnie wydaje mi się, że głupio, bo ma 90 cm długości.

Zmierzyłam też odległość od sufitu do górnej krawędzi futryny, wynosi ona 1.38. A lampa wisieć będzie nad schodami, czyli 3 stopnie w dół od podestu ( wysokość stopni 18 cm). Zatem te 90 cm "zginęło" pod sufitem.

30 minut temu, Leszek4 napisał:

 Jakbyś to wszystko pozbierała i wyłożyła na stragan na pchlim targu, to bylibyśmy bogaci. :D

Bogaci to będziemy, jak posprzedajesz te ubranka, które każesz Igusi do sprzątania wdziewać :D.

Napisano
5 minut temu, Baszka napisał:

Oglądałam już te łańcuchy, które pokazujecie. Nie mam tylko koncepcji, jak to połączyć. bo jak widać ten w lampie nie jest całkiem prosty. 

Trzeba też wydłużyć przewód, dokupić taki w kolorze łańcucha. 

Pooping-Dog-Lamps-from-UK-artist-Whatshi

Napisano

Ewentualnie analityk  :icon_rolleyes:

To takie skrzyżownanie  polityka z analem czyli analityk 

Napisano

Dziękuję kolegom za wysilanie się . Już nie chcę z Wami przedłużać lampy, a pogrubiać jej tym bardziej:zalamka:.Bardziej mi chodziło o to , czy da się to zrobić bez totalnego jej zniszczenia, a Wam jakoś od rana wyobraźnia meandruje.

Napisano
15 minut temu, Baszka napisał:

Dziękuję kolegom za wysilanie się . Już nie chcę z Wami przedłużać lampy, a pogrubiać jej tym bardziej:zalamka:.Bardziej mi chodziło o to , czy da się to zrobić bez totalnego jej zniszczenia, a Wam jakoś od rana wyobraźnia meandruje.

To przez pogodę.

A z lampą, to powieś na razie oprawkę z żarówką i daj sobie czas na rozejrzenie się po świecie. Na pewno do wiosny coś odpowiedniego wpadnie Ci w ręce i wydłużysz.

Napisano
23 minuty temu, Baszka napisał:

Dziękuję kolegom za wysilanie się . Już nie chcę z Wami przedłużać lampy, a pogrubiać jej tym bardziej:zalamka:.Bardziej mi chodziło o to , czy da się to zrobić bez totalnego jej zniszczenia, a Wam jakoś od rana wyobraźnia meandruje.

Mogę dać namiary na skracanie i zmniejszanie średnicy. Muszę tylko pogrzebać w fakturach.

Napisano

Ja bym odczepił tylko te maskowanie podłączenia przy suficie (jak się to w ogóle fachowo nazywa?) :)

I na pojedynczym łańcuszku wydłużył z kablem. Kształt by się nie zmienił. No i doczepił finalnie na końcu pod sufitem te maskowanie

44 minuty temu, Baszka napisał:

Bądź elegancki,  raczej wydalacz.

To czemu rzygacza nie nazwali zwracacz?

Napisano
2 minuty temu, Takiowaki napisał:

I na pojedynczym łańcuszku wydłużył z kablem. Kształt by się nie zmienił. No i doczepił finalnie na końcu pod sufitem te maskowanie

47 minut temu, Baszka napisał:

też tak myślałem

Napisano
50 minut temu, Takiowaki napisał:

 

To czemu rzygacza nie nazwali zwracacz?

Też się zastanawiam. Ale jest ładniejsza nazwa pochodząca z języka francuskiego: gargulec.

 

Widzę, że się w końcu ogarnęliście, dziękuję.

1 godzinę temu, animus napisał:

A co z kabelkami? 

Nooo , to też jest problem. Przy wydłużeniu lampy kabel będzie za krótki. Jeszcze nie wisi ( tego tygodnia próbnego nie liczę) a już mi działa na nerwy. Da się kabel przedłużyć łącząc, czy to słaby pomysł? Nie chciałabym sobie sama zrobić kolejnej życiowej niespodzianki. Anegdota z życia wzięta. Kolega z pracy kupił od dewelopera pół bliźniaka. Etap wykończenia ma mniej więcej jak ja, czyli mieszka, ale jest jeszcze sporo do zrobienia. I nagle zrobiło się zwarcie, w wyniku którego spaliły mu się wszystkie domowe urządzenia w sieci, łącznie z kotłem co. Kabelek w tablicy był niedokręcony.

Napisano
9 minut temu, Baszka napisał:

Da się kabel przedłużyć łącząc, czy to słaby pomysł? Nie chciałabym sobie sama zrobić kolejnej życiowej niespodzianki. 

Słaby. Przewody trzeba wymienić. Obowiązkowo!

10 minut temu, Baszka napisał:

 Anegdota z życia wzięta. Kolega z pracy kupił od dewelopera pół bliźniaka. Etap wykończenia ma mniej więcej jak ja, czyli mieszka, ale jest jeszcze sporo do zrobienia. I nagle zrobiło się zwarcie, w wyniku którego spaliły mu się wszystkie domowe urządzenia w sieci, łącznie z kotłem co. Kabelek w tablicy był niedokręcony.

Normalne zjawisko, tzw. pływające zero. Przy nierównym obciążeniu faz napięcie międzyfazowe nie rozkłada się równo, lecz proporcjonalnie. Następuje zwarcie w najmniej odpornym odbiorniku a później efekt domina, tylko o wiele szybciej niż domino :icon_biggrin:

Napisano
21 minut temu, retrofood napisał:

Słaby. Przewody trzeba wymienić. Obowiązkowo!

Normalne zjawisko, tzw. pływające zero. Przy nierównym obciążeniu faz napięcie międzyfazowe nie rozkłada się równo, lecz proporcjonalnie. Następuje zwarcie w najmniej odpornym odbiorniku a później efekt domina, tylko o wiele szybciej niż domino :icon_biggrin:

Owszem domina. Poszła zmywarka, pralka, telewizor, laptop, system modnego teraz oświetlenia sufitowego i nie pamiętam, co tam jeszcze. W każdym razie kocioł naprawili na gwarancji, miał kolega szczęście, że trafił na takiego serwisanta.

 

Tak podejrzewałam, że trzeba będzie kabel przeciągnąć na nowo.

 

Moglibyście wymyślić jakieś forumowe świadczenie usług na odległość. 

 

12 minut temu, retrofood napisał:

A gdzie Twój patriotyzm?

Na właściwym miejscu. Mnie by się bardziej podobała nazwa zwracacz miast rzygacza. Wprawdzie ta grupa spółgłoskowa nie jest aż tak płynna w wymowie, ale da się.

Napisano
10 minut temu, Baszka napisał:

 

 

Na właściwym miejscu. Mnie by się bardziej podobała nazwa zwracacz miast rzygacza. Wprawdzie ta grupa spółgłoskowa nie jest aż tak płynna w wymowie, ale da się.

a może hafciarz? :scratching:

Napisano
30 minut temu, Buster napisał:

a może hafciarz? :scratching:

Albo obywatel Rygi.

41 minut temu, Baszka napisał:

Moglibyście wymyślić jakieś forumowe świadczenie usług na odległość. 

Jak mam dokręcić na odległość zacisk przewodu neutralnego? Normalny elektryk wie, że to się sprawdza dziesięć razy, ale będąc na miejscu, a nie przy monitorze.

45 minut temu, Baszka napisał:

Owszem domina. Poszła zmywarka, pralka, telewizor, laptop, system modnego teraz oświetlenia sufitowego i nie pamiętam, co tam jeszcze. W każdym razie kocioł naprawili na gwarancji, miał kolega szczęście, że trafił na takiego serwisanta.

Jakby w lecie, to można by winę zrzucić na przepięcie piorunowe, ale teraz... :icon_biggrin:

Napisano
Dnia 12.12.2017 o 22:20, Baszka napisał:

Jakaż ona cudna :). Niestety to nie u mnie, a szkoda. U mnie zbliżają się do tarasu, ale do okien nie podchodzą. Podejrzewam, że ta musi być jakaś oswojona , mieszkająca w tym ogrodzie.

Mam tak samo jak Ty

Tyle że u mnie są codziennie w grupie 3 małolatki i jeden małolat.

Teraz właśnie kończą obiad jak i My :)

 

 

WIN_20180114_15_40_42_Pro (2).jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez SoSo: Może warto przytoczyć badania turbiny... A nie, zaraz, nie ma żadnych, bo to bubel który się kręci i nie produkuje użytecznej energii.
    • W dobie rosnących cen energii i potrzeby zwiększenia niezależności energetycznej, właściciele domów jednorodzinnych coraz chętniej sięgają po rozwiązania odnawialne. Czy oprócz paneli fotowoltaicznych warto zainteresować się również energią wiatrową? Turbina Dragon od Dospel udowadnia, że tak. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/wentylacja-i-klimatyzacja/a/115529-turbina-wiatrowa-dragon-od-dospel-domowa-energia-z-natury
    • 🟩 SIATKI I PRĘTY KOMPOZYTOWE GRP – MĄDRA ALTERNATYWA DLA STALI ✅ 3x tańsze. ✅ 9x lżejsze. ✅ Bez rdzy. ✅ Z CE i ISO. Jeśli nadal zbroisz beton stalą, to wiedz, że istnieje sprawdzone i certyfikowane rozwiązanie: kompozytowe zbrojenie z włókna szklanego GRP od TROKOTEX – polskiego producenta z 40-letnim doświadczeniem. 🧱 Co oferujemy: 🔹 Siatki kompozytowe GRP – na fundamenty, wylewki, posadzki, podłogi, prefabrykaty 🔹 Pręty kompozytowe GRP (w kręgach i odcinkach) – od fi6 do fi16 mm 🔹 Produkty z certyfikatem CE, ISO 9001, ISO 14001, KOT 💪 Dlaczego kompozyt? Nie koroduje – odporność na sól, wilgoć, chemię Nie przewodzi ciepła – idealny pod ogrzewanie podłogowe Lekki – łatwy transport i montaż bez ciężkiego sprzętu Wytrzymały – nie ustępuje stalowym zamiennikom Ekonomiczny – mniej strat, niższe koszty robocizny Ekologiczny – żywotność do 100 lat, zero rdzy i strat 📦 Kup online: 👉 https://sklep.trokotex.pl/ Próbki wysyłamy GRATIS.
    • A to już zależy od zastosowanego impregnatu i efektu jaki chce uzyskać inwestor.
    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...