Gość mhtyl Napisano 4 sierpnia 2013 Udostępnij #551 Napisano 4 sierpnia 2013 Cytat z tego programu korzystałam, Heniu http://www.dobreprogramy.pl/Sweet-Home-3D,...dows,12842.html No nic innego jak tylko podziękować, przekażę tym prędzej zainteresowanej osobie niech sobie po projektuje Link do komentarza
tosia Napisano 5 sierpnia 2013 Udostępnij #552 Napisano 5 sierpnia 2013 Cytat Świetne zdjęcie.Malarstwo ścienne w drugiej dekadzie XXI wieku zaowocowało przemianami nie tylko w wykorzystaniu nowych technik. Zmianie uległa również społeczna percepcja roli twórcy. W wyniku przemian gospodarczych i światopoglądowych wyrównanie szans mężczyzn i kobiet oraz powszechny dostęp do edukacji i informacji sprawiły, że fizyczny akt metafizycznego przeżycia przestał być domeną mężczyzn. Jedną z najsłynniejszych twórczyń tego okresu była działająca w obszarze Europy Środkowo Wschodniej artystka specjalizująca się we freskach - Daggula. Efekty jej działań, często wykraczających poza i tak wówczas pozbawiony ostrych granic kanon sztuki ozdobnej, odcisnęły swe piętno na kolejnych pokoleniach siłą przekazu i nieporównanym wdziękiem, z jakim twórczyni potrafiła łączyć przeróżne techniki zdobień. Bogata ornamentyka, tak tutaj charakterystyczna, stylistycznie spięła tradycje malarskie od starożytnego Bizancjum, przez ornamentykę sakralną Uralu aż po XXI-wieczny postmodernistyczny funkcjonalizm. Niektóre z prac Dagguli można oglądać w rejonie Górnego Ślaska. czytając blog PeZeta wiedziałam, że pięknie pisze, ale tym razem przeszedł sam siebie , ten tekst powalił mnie na kolana , naprawdę pomyśl nad pisaniem książek ja będę Twoją wierną czytelniczką Link do komentarza
bajbaga Napisano 6 sierpnia 2013 Udostępnij #553 Napisano 6 sierpnia 2013 Cytat Michał wycinał dziś otwory - w drzwiach Mam nadzieję, ze te (takie) kratki mają jeszcze któreś drzwi od sypialni.Ten "piecyk" w łazience potrzebuje dość dużo powietrza (a wejście do kuchni zamurowano), to zmienił się jego (powietrza) obieg. W którejś sypialni musza być nawiewniki i podobna "kratka" - w zadnym przypadku drzwi od sypialń nie mogą być szczelne - to samo dotyczy okien. Link do komentarza
coolibeer Napisano 7 sierpnia 2013 Udostępnij #554 Napisano 7 sierpnia 2013 Kratki mają tylko drzwi od łazienki. Okna maja wywietrzniki w każdym pokoju i kuchni. Od wczoraj daga ma już internet Link do komentarza
daggulka Napisano 7 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #555 Napisano 7 sierpnia 2013 (edytowany) Kochani .... żyję , ale co to za życie? Zakwasy żyć nie dają , już jak się budzę to wszystko mnie napiernicza No nic, już niedługo koniec takiej orki a później , sami wiecie Więc tak ... foty jakieś robiłam, ale robiłam po ciemku i wyszły niewyraźne ... więc dziś zrobię foty bo się kuchnia skończy , to bedzie co oglądać.Jutro wchodzi stolarz składać mi mebelki do kuchni , sprzęt AGD już mam więc spokojnie kwestia chwil kiedy bedzie na gotowo Łazienka się kończy , drzwi zamontowane , gładzie porobione. Fachowcy się uwijają jak normalnie nie powiem co - szybki chopak z tego T , Misiek też zresztą ślicznie naginał .Z moich prac - od 2 dni mam do pomocy koleżankę z pracy i niejakiego Krzysia , kolegę koleżanki. Właściwie to w sypialni , Kasi pokoju i holu sufity są pomalowane , ściany przygotowane pod tapetowanie- zaszpachlowane na ile się dało, wyszlifowane i zagruntowane. Zostało tam tapetować, co niniejszym zaczniemy robić dziś .Zostały nieruszony tylko salon - w sensie sufit do pomalowania , ściany do szlifowania i zagruntowania. To zostawiam na koniec , bo w salonie jest całe graciarstwo- więc nie można się tam ruszyć na razie , a dopiero co robić cokolwiek. We wtorek przychodzą panelować - jak się wyrobię z tapetowaniem, to będzie cud nad wisłą - chodzi mi glównie o salon. No ale można zrobić tak, że polożą panele , a potem listwy odkręcę , wytapetuję i przykręcę ponownie. Jest to opcja lepsza niż brak opcji .Muszę dziś zamówić Kasi tapczanik i mój narożnik do salonu , lustro do łazienki , karnisze , roletki i tyle chyba .Koniec widać, kochani ... koniec widać Edytowano 7 sierpnia 2013 przez daggulka (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bobiczek Napisano 7 sierpnia 2013 Udostępnij #556 Napisano 7 sierpnia 2013 Cytat Kochani .... żyję , ale co to za życie? Zakwasy żyć nie dają , już jak się budzę to wszystko mnie napiernicza Fachowcy się uwijają jak normalnie nie powiem co - szybki chopak z tego T , Misiek też zresztą ślicznie naginał . aaaaaa, bo Misiek zakwasy w moim basenie kurował Link do komentarza
coolibeer Napisano 7 sierpnia 2013 Udostępnij #557 Napisano 7 sierpnia 2013 Cytat aaaaaa, bo Misiek zakwasy w moim basenie kurował nie powiem, że nie ;) Link do komentarza
tosia Napisano 7 sierpnia 2013 Udostępnij #558 Napisano 7 sierpnia 2013 nooo idziesz jak burza, jak tak dalej pójdzie wprowadzisz się przed planowanym terminem. I pomyśleć, że na początku widziałaś wszystko w czarnych barwach. Oby tak dalej i do przodu... Link do komentarza
angelikaw Napisano 7 sierpnia 2013 Udostępnij #559 Napisano 7 sierpnia 2013 Dawno mnie tu nie było, a tu takie zmiany... Gratuluję! I wytrwałości życzę. Link do komentarza
bobiczek Napisano 7 sierpnia 2013 Udostępnij #560 Napisano 7 sierpnia 2013 nie płaczcie matki!!!! Link do komentarza
elutek Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #561 Napisano 8 sierpnia 2013 Cytat Koniec widać, kochani ... koniec widać no pięknie a tempo rzeczywiście zabójcze - powinnaś po tym wszystkim o jakimś urlopie pomyśleć, koniecznie... Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #562 Napisano 8 sierpnia 2013 Kuchnia mi się montuje właśnie .No i piszę ze swojego mieszkanka ... interneta mam Cytat no pięknie a tempo rzeczywiście zabójcze - Pan T - robi od rana do wieczora, Misiek był i pomagał za co jestem Mu dozgonnie wdzięczna , i Beatce że pozwoliła kosztem swojego życia rodzinnego na ekscesy budowlane w mojej chacie Cytat powinnaś po tym wszystkim o jakimś urlopie pomyśleć, koniecznie... jak przeżyję, Elcia ... jak przeżyję Link do komentarza
Jani_63 Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #563 Napisano 8 sierpnia 2013 Podłączyli Cię do świata - GRATULACJE !!! Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #564 Napisano 8 sierpnia 2013 Mam kilka fotek na szybko Kuchnia się montuje łazienka sie kończy - jeszcze w zasadzie została podłoga do zrobienia i zabudowa górnej rury od gazu i pierwsze komplitne drzwi z klamką - do łazienki oczywiście Link do komentarza
coolibeer Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #565 Napisano 8 sierpnia 2013 Pięknie Co powalczyłem z drzwiami to moje Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #566 Napisano 8 sierpnia 2013 No tak, Misiek ... co prawda to prawda.A ja mam kolejny problem - zlew w kuchni jest nakładany - nie da się go w żaden sposób przytwierdzić do szafki , muszę go chyba przytwierdzić do ściany od strony przylegającej. I jak kuźwa zrobić otwór w zlewie z nierdzewki pod baterię? Macie jakąs koncepcję rozwiązania moich problemów? Link do komentarza
bobiczek Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #567 Napisano 8 sierpnia 2013 ja robiłem kiedyś. Otwornicą. Nie rozumię co znaczy - nakładany i nie da sie przytwierdzić. Syfonem zawsze dociągałem w dół do szafki Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #568 Napisano 8 sierpnia 2013 Cytat ja robiłem kiedyś. Otwornicą. Nie rozumię co znaczy - nakładany i nie da sie przytwierdzić. Syfonem zawsze dociągałem w dół do szafki otwornicy nie posiadam , trza gdzieś szukać pomocy ... natomiast zlew jak nic trza przytwierdzić do ściany , bo do szafki naprawdę nijak się nie da nakładany , to taki co se go stawiasz na szafce - w sensie nie wpuszczany , nie w zabudowie ...mam kuchnię z postawionym na razie nie przymocowanym zlewem więc tak wygląda ciąg z blatami , będzie listwa ledowa jako podświetlenie - już kupiłam , jeno trza mi jakiego mężczyznę coby mi zamontował, bo tam jest jeszcze osprzęt i kable w których się gubię a tutaj - obok zlewu będzie stała zmywara i lodówka , a potem zaczyna się na ścianie prostopadłej ciąg powyższy - w ten sposób zrobi mi się zasłonięty lodówą i szafkami wolny róg kuchni - i schowam sobie tam odkurzacz i mopa , nie będzie widać i jednocześnie nie będzie mi graciarstwo się po pokojach i łazience się pałętać Link do komentarza
bobiczek Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #569 Napisano 8 sierpnia 2013 dalej nie jarzę. No na zdjęciu jest wpuszczony w szafce.Co.Nie ma tak być?kurdejojechyba gupi Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #570 Napisano 8 sierpnia 2013 Cytat dalej nie jarzę. No na zdjęciu jest wpuszczony w szafce.Co.Nie ma tak być?kurdejojechyba gupi nie jest wpuszczony - on stoi dokładnie na szafce , jest postawiony ... wiesz jak mają profile do kartongipsów? on ma tak zakończone spody - że mogłam go postawić na szafce, ale przytwierdzić go do szafki ni hu hu , chyba że na klej montażowy ... Link do komentarza
sylvia1 Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #571 Napisano 8 sierpnia 2013 Cytat dalej nie jarzę. No na zdjęciu jest wpuszczony w szafce.Co.Nie ma tak być?kurdejojechyba gupi ja też głupia- miałam taki w 2 mieszkaniach- niczym nie przytwierdzałam syfon dociągał... otwornicą się otwór na kran robiło- może w najbliższym sklepie by zrobili? Do żadnej ściany nie montowałam... Link do komentarza
bobiczek Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #572 Napisano 8 sierpnia 2013 no syfonem go dociągniesz przecież... Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #573 Napisano 8 sierpnia 2013 nie miałam takiego nigdy - miałam wpuszczany wcześniej - no to uffff ... bo kuźwa już zgłupiałam , jak go tak postawiłam i sie zaczął chybotać Link do komentarza
retrofood Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #574 Napisano 8 sierpnia 2013 To szafkę ustaw jak nalezy i nie czepiaj się zlewu. Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #575 Napisano 8 sierpnia 2013 Cytat To szafkę ustaw jak nalezy i nie czepiaj się zlewu. znaczy jak ją mam ustawić? Link do komentarza
bajbaga Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #576 Napisano 8 sierpnia 2013 Cytat znaczy jak ją mam ustawić? 1. Jak bez zlewu szafka się giba, to "wypoziomuj (klinikami) szafkę.2. Jak szafka jest stabilna, to "wypoziomuj" zlew na szafce.3. Po "wypoziomowaniu" zlewu, weź silikon, nałóż na zlew na styku ze ścianą, oraz dla pewności, po wewnętrznych "rantach" zlewozmywaka. Oprócz stabilności, nie będzie podciekała woda pod zlew. Link do komentarza
coolibeer Napisano 8 sierpnia 2013 Udostępnij #577 Napisano 8 sierpnia 2013 Oj chyba jutro muszę przyjechać i ci to zrobić. Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #578 Napisano 8 sierpnia 2013 Cytat 1. Jak bez zlewu szafka się giba, to "wypoziomuj (klinikami) szafkę.2. Jak szafka jest stabilna, to "wypoziomuj" zlew na szafce.3. Po "wypoziomowaniu" zlewu, weź silikon, nałóż na zlew na styku ze ścianą, oraz dla pewności, po wewnętrznych "rantach" zlewozmywaka. Oprócz stabilności, nie będzie podciekała woda pod zlew. Rysiu ... dziękuję Ci bardzo Cytat Oj chyba jutro muszę przyjechać i ci to zrobić. nie obiecuj bo se nadziei narobię Link do komentarza
daggulka Napisano 9 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #579 Napisano 9 sierpnia 2013 Dziś srana , czyli lada moment mnie czeka wycieczka do Leroya w Żorach oddać materiał który mi został i zajmuje miejsce, czas wywieźć i zrobić porządek przed jutrzejszym tapetowaniem... Z rzeczy "przed tapetowaniem" zostało mi zagruntować salon (ściany i sufit) , pomalować sufit ... i posprzątać ten syf. Zostało jeszcze kilka drobiazgów z którymi sama sobie nie poradzę i musze kogoś znaleźć do pomocy : jak zamontowanie szafek w łazience na ścianie , zamontowanie oświetlenia ledowego pod szafkami w kuchni , zamontowanie baterii do zlewów i wanny , zawieszenie lamp (poproszę Tadzia elektryka , może pomoże) ... pewnie kolejne rzeczy będą wyłazić w przysłowiowym praniu ...We wtorek kładą panele, musze już ustalać termin przeprowadzki powoli. Nie mam silnych rąk do pomocy , więc pewnie wynajmę firmę przeprowadzkową i wyskoczę z tysiaka . Link do komentarza
sylvia1 Napisano 9 sierpnia 2013 Udostępnij #580 Napisano 9 sierpnia 2013 Cytat We wtorek kładą panele, musze już ustalać termin przeprowadzki powoli. Nie mam silnych rąk do pomocy , więc pewnie wynajmę firmę przeprowadzkową i wyskoczę z tysiaka . Panowie- propozycja kto Dagulce pomoże żeby się obyło bez silnych rąk przeprowadzkowych za tysiaka? Link do komentarza
retrofood Napisano 9 sierpnia 2013 Udostępnij #581 Napisano 9 sierpnia 2013 Cytat Panowie- propozycja kto Dagulce pomoże żeby się obyło bez silnych rąk przeprowadzkowych za tysiaka? Jakbym mógł, to bym nie tylko pomógł... Link do komentarza
daggulka Napisano 10 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #582 Napisano 10 sierpnia 2013 Jestem z siebie dumna - WC-et już nie cieknie , a bateria i odpływ w umywalce łazienkowej zamontowałam. Zlew w kuchni będzie miał otworek pod baterię w poniedziałek, znalazłam sklep w którym wywiercą mi go za dwa dychacze, w poniedziałek zamontuję też w nim baterię i odpływ z korkiem. Jutro wpadnie Xawieer , wywierci mi dziurki i powiesi szafki łazienkowe, zrobi kołki pod lampy dwie sufitowe, przytwierdzi do ściany szafkę umywalkową i zlew kuchenny. Zabieram się za sprzątanie i może uda mi się dziś po południu zacząć tapetować pokoje. Zostałam sama na placu boju. Link do komentarza
daggulka Napisano 10 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #583 Napisano 10 sierpnia 2013 Kolejny dzień za mną. Mieszkanie wysprzątane , wyniosłam chyba z tonę gruzu, kartonów, śmieci. Jest czyściutko ... i zadziwiająco pusto . Pomyłam tez pierwszy raz podłogi , nie ma dziwne że wyschły na biało - pyłu było multum , kolejny raz będzie lepszy , a we wtorek panele i tak wszystko przykryją. Potem wpadła stara córka, i zagruntowałyśmy salon , jutro też wpadnie , i jej kolega - będzie urządzał malowanki sufitowe.Zasadniczo mieszkanie jest przygotowane do tapetowania, zaczynamy jutro. Jutro bedzie u mnie fajna ekipa , robota pójdzie prędziutko Zostało tapetowanie, panele i trochę duperelek do dopracowania - ale to już szczegół, można robić później. Chciałam bardzo, ale to bardzo podziękować Coolibrowi za ogromną pomoc wszechstronną - dziękuję, Misiek - bardzo dziękuję - jesteś prawdziwym przyjacielem jakich mało .Chciałabym też podziękować mojej przyjaciółce pracowej za pomoc , współdziałanie i podnoszenie na duchu kiedy miałam ochotę skrócić sobie męki .Widać koniec, kochani. Link do komentarza
daggulka Napisano 11 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #584 Napisano 11 sierpnia 2013 Uwaga ... foty bendom Łazienka - wpadł Xawieer i pozamiatał - w godzinę wywiercił, powiesił wszystko łącznie z dzwonkiem do drzwi i szafkami łazienkowymi ... jestem Mu bardzo dźwięczna ... tym samym łazienka jest zdatna do użytku Kasi pokój - wytapetowany , z położona fototapetą... zostały wycinanki kaszubskie naokoło okna i wokół fototapety , ale zasadniczo można uznać , że jeden pokój jest zrobiony Jutro dalsza walka Link do komentarza
Qubacen Napisano 11 sierpnia 2013 Udostępnij #585 Napisano 11 sierpnia 2013 Nie mnie oceniać, ale czy aby nie masz zbyt małej odległości (długości) spirali? Jak dla mnie łazienka O.K. ale przyczepiłbym się do kibelka bo można kupić narożny np: http://www.skapiec.pl/site/cat/359/comp/404963A co do spirali to póki co przepisy jedno a życie drugie. Czyli co roku wizyta kominiarzy którzy każą Ci zmienić a Ty powiesz O.K. i tyle. I oby tak jak najdłużej Link do komentarza
coolibeer Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #586 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat Chciałam bardzo, ale to bardzo podziękować Coolibrowi za ogromną pomoc wszechstronną... heheh aż tak? Dziękuję. Co mogłem to pomogłem ;)Podziękowania również dla Was za pomoc ( w ciągłej jeździe do OBI) ;) Link do komentarza
daggulka Napisano 12 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #587 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat heheh aż tak? Dziękuję. Co mogłem to pomogłem ;) już nie bądź taki skromny Cytat Podziękowania również dla Was za pomoc ( w ciągłej jeździe do OBI) ;) Kochany - same plusy , ponieważ jeździłam tam kilka razy dziennie jak wiesz w różnym stanie wizualnym od normalnego schludnego wyglądu poprzez tylko kropki z farby na facjacie kończąc na upierniczonych ciuchach roboczych i włosach posklejanych klejem i innym badziewiem - zapamiętano mnie i zaprzyjaźniłam się z dwiema osobami w OBI.Osoba pierwsza to ochroniarz , który wita mnie już słowami : "dzień dobry , witam serdecznie dziś po raz pierwszy, drugi, trzeci, piąty" (niepotrzebne skreślić), a żegna "do zobaczenia , dziś mamy czynne do 21 , będę na panią czekał" .Osoba druga to jeden z doradców, człowiek który wyznaje zasadę "miej wyje...ane a będzie ci dane" - pamiętasz jak Ci o nim opowiadałam, prawda? Posiada zachowanie i wzrok osoby , której każdy kto podchodzi burzy misterny plan egzystencji . Otóż wczoraj miałam przyjemność natknąć się na niego jeszcze raz , przytocze przebieg rozmowy:Ja - ooo, witam Pana ponownie - chcialam haki ósemki na osiem centów długie On- nie ma Ja- niech sobie pan nie żartuje, muszę być On - no dobra , ależ pani nahalna , idziemy na działJa- bardzo dziękuję W międzyczasie zaczepia go mężczyzna , klient trzymając coś w dłoni i pyta czy takie coś dostanie , na co doradca mało nie zabija go wzrokiem i oczywiście odpowiada, że nie ma zbytnio sie temu czemuś nie przyglądając . Ja - a coś jest w ogóle w tym sklepie?On - Ja jestem , nie wystarczy Pani ?Ja - hm , wie pan , zależy On - nie lubi pani szczerych mężczyzn? Ja - lubię, ale za chiny nie podchodzą mi pana odpowiedzi On - ładne ma pani dziś butyJa - och , dziękuję , takie jak nigdy nie-robocze, prawda? On - poradzili sobie ostatnio z tymi śrubami?Ja - nie mogło się udać- technicznie nie do zrobienia , nie sprawdziło się pana doradztwo w tym temacie Wzięłam od niego haki i poszłam . W tym swoim lenistwie i olewaniu był takim perfekcjonistą, ze podejrzewam że gdyby był konkurs na pracownika OBI - zająłby ostatnie miejsce Dobra, koniec pierdół - jadę do mieszkania , zawiozę zlew do zrobienia otworka, potem wpadnę na chwilę do pracy i zabieram sie za tapetowanie. Miłego dnia wszystkim . Link do komentarza
PeZet Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #588 Napisano 12 sierpnia 2013 Weź Daga zwolnij, patrzę, czytam, i podziwiam. Normalnie kompleksów można się nabawić, dziewczyno, takie tempo i efekty.Piękną masz łazieneczkę....I z tronu nie spadniesz, gdyby Ci się przysnęło.Ja do niedawna mogłem jednocześnie gotować. Link do komentarza
Moose Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #589 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat ...I z tronu nie spadniesz, gdyby Ci się przysnęło.Ja do niedawna mogłem jednocześnie gotować. Link do komentarza
elutek Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #590 Napisano 12 sierpnia 2013 Daga - pisałaś, że szukasz nowej pracy... no to wiesz... ja myślę, i na pewno nie tylko ja, że mogłabyś robić zawodowo, to wszystko co powyżej - naprawdę, pomyśl o tym, masz dryg, wiedzę, siłę przebicia, urok osobisty /no i te buty, robocze / dałaś radę, dziewczyno!!! GRATULUJĘ Link do komentarza
coolibeer Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #591 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat Daga - pisałaś, że szukasz nowej pracy... no to wiesz... ja myślę, i na pewno nie tylko ja, że mogłabyś robić zawodowo, to wszystko co powyżej - naprawdę, pomyśl o tym, masz dryg... nie sądzę ;) 10 min drapała ścianę, 5 min wpatrywała się w pędzel ;) i się bardzo zmęczyła tak przez tydzień Link do komentarza
elutek Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #592 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat nie sądzę ;) 10 min drapała ścianę, 5 min wpatrywała się w pędzel napisz coś więcej o tym pędzlu - może sprawa się wyjaśni... Link do komentarza
coolibeer Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #593 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat napisz coś więcej o tym pędzlu - może sprawa się wyjaśni... Eluś o tym pędzlu to tylko po 22:00 możemy rozmawiać ;) heheheh daga ma nową ksywę po remoncie. "Pędzel" Link do komentarza
elutek Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #594 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat daga ma nową ksywę po remoncie. "Pędzel" różowy? Link do komentarza
PeZet Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #595 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat 10 min drapała ścianę, 5 min wpatrywała się w pędzel ;) i się bardzo zmęczyła tak przez tydzień Cooli, nie masz pojęcia, jak bardzo mi pomogłeś!! Obawiałem się, że muszę to leczyć, u siebie, ale skoro jest ktoś jeszcze, co tak ma/miał/Daga, to kamień mi z serca zdjąłeś. Serio, dzięki. Ile ja się nagapiłem na taczkę, kielnię, młotek, ścianę, na wszystko się, ..., tak nagapiłem, że jak bym te godziny zsumował, to by kilka lat wyszło. I nigdy, ale to nigdy, choćbym nie wiem jak się gapił, samo się nie chciało zrobić.Daggulka, mocna jesteś. Link do komentarza
daggulka Napisano 12 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #596 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat nie sądzę ;) 10 min drapała ścianę, 5 min wpatrywała się w pędzel ;) i się bardzo zmęczyła tak przez tydzień A co miałam robić jak syf tak nieziemski wszędzie że nie było czego sie chycić , jeno drapać tapety . Z moją częścią roboty musiałam poczekać aż Was spławię bezczelnie ... jak wyjechaliście , to dopiero zaczęło sie "moje" .W ogóle to dzięki wszystkim za dobre słowo. Od piątku zapierdzielam jak mały samochodzik ... wytapetowałam dziś z pomocą córy i jej kolegi duży pokój , fot nie ma , bendom jutro .Pomalowałam też sufit w łazience , pomalowałam obudowę z kartongips w salonie , uskuteczniałam wycinanki kaszubskie okołookienne u Kasi w pokoju. Posprzątałam na koniec - jutro wchodzą kłaść panele od rana . Nie zdążyłam niestety wytapetować sypialni i holu . W środę wytapetuję sypialnię, w czwartek hol , w międzyczasie zawołam elektryka - niech podłącza żyrandole i montuje gniazdka i włączniki. W piątek pakowanie gratów od rana w domu , w sobotę przeprowadzka .Taki mam plan. Niestety nie mam nikogo do pomocy przy przeprowadzce - muszę wynająć ekipę przeprowadzkową. Padnięta jestem że masakra, pomyśle o tym jutro. Link do komentarza
coolibeer Napisano 12 sierpnia 2013 Udostępnij #597 Napisano 12 sierpnia 2013 No daga wypowiedz się wreszcie na temat pędzlów i wałków Czyli wychodzi na to że 3 tyg blokowaliśmy twoje mieszkanie i dlatego nie kładłaś tapet... ;) Czekamy na fotki tapetowania salonu. Ciekaw jestem jak to wyszło bo przez tyle czasu był tam pokój do wszystkiego ;) spania, cięcia, piłowania, mieszania... no i biuro też było nie? Link do komentarza
daggulka Napisano 12 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #598 Napisano 12 sierpnia 2013 Cytat No daga wypowiedz się wreszcie na temat pędzlów i wałków nie powiem nic bez swojego adwokata Cytat Czyli wychodzi na to że 3 tyg blokowaliśmy twoje mieszkanie i dlatego nie kładłaś tapet... ;) nie blokowaliście , tylko taka kolej rzeczy że co mogłam to mogłam zrobić w tym bajzlu , a z resztą musiałam się uzbroić w cierpliwość Cytat Czekamy na fotki tapetowania salonu. Ciekaw jestem jak to wyszło bo przez tyle czasu był tam pokój do wszystkiego ;) spania, cięcia, piłowania, mieszania... no i biuro też było nie? wszystko tam było .... WSZYSTKO ... to był salon wielofunkcyjny pusto tu teraz strasznie ... Link do komentarza
daggulka Napisano 13 sierpnia 2013 Autor Udostępnij #599 Napisano 13 sierpnia 2013 PANELE MI SIĘ WŁAŚNIE MONTUJĄ !!! Link do komentarza
coolibeer Napisano 13 sierpnia 2013 Udostępnij #600 Napisano 13 sierpnia 2013 Cytat PANELE MI SIĘ WŁAŚNIE MONTUJĄ !!! Daga to pewnie zmęczysz się i popołudniu siły nie będziesz miała nie? hehehehPowodzenia i czekamy na zdjęcia Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się