Skocz do zawartości

Gdzie macie pralkę?


polonez

Recommended Posts

Gość arturo72
Napisano (edytowany)
Cytat

z pewnością nie typowa pralnio- suszarnia, bo w typowych nie montuje się natrysku. Jak dla mnie to masz łazienkę bez kibelka, a nie pralnio- suszarnię icon_razz.gif


Natrysk jest "gospodarczy" i kupiony po taniości bo za 280zł z brodzikiem ;)
Ponieważ z tegoż pomieszczenia wychodzi się bezpośrednio do garażu a z garażu na ogród czyli po przyjściu od brudnych prac człowiek pakuje się tam,jest bardzo rzadko używany icon_smile.gif
Czyli pomieszczenie wykorzystane jest do maksimum właściwości użytkowych ;)
Druga strona ściany,także łazienką bym tego nie nazwał icon_smile.gif

DSC01446.jpg

Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Gość arturo72
Napisano
Cytat

No dobra, dobra; masz pralnio- suszarnio- natryskownio- korytażownik. o czymś zapomniałam? icon_biggrin.gif


Dokładnie tak,i to w niedoszłej kotłowni icon_smile.gif
Napisano
Nie polecam umieszczać pralki w małej łazience. Kiedy jeszcze "wynajmowałem" mieszkania, spotykałem się z tym często. A dodatkowo nad wanną często wisiały linki do suszenia, przez co w całej łazience panowała "ciężka" atmosfera i łatwo było o wilgoć. o i niektórzy nie zostawiali nawet pralki otwartej po praniu, przez co w środku niespecjalnie ładnie pachniało.
Napisano (edytowany)
Cytat

Z uwagi na to,że odrzuciłem paliwo stałe już przed budową z projektowej kotłowni po powiększeniu o 2m2 na etapie adaptacji powstała typowa pralnio-suszarnia i tam mamy praleczkę,suszareczkę,umywaleczkę i natrysk a po przeciwnej stronie wisi sobie źródło ciepła i zasobnik cwu 300l icon_smile.gif
Także o praleczce myśli się przed budową ;)



Już się tak nie chwal z tym myśleniem przed budową . icon_wink.gif Jakbyś tak dobrze myślał , to byś też przewidział odpowiednie miejsce(np. szafkę) na proszki i płyny do prania. icon_biggrin.gif Edytowano przez rybniczak (zobacz historię edycji)
Gość arturo72
Napisano
Cytat

Już się tak nie chwal z tym myśleniem przed budową . icon_wink.gif Jakbyś tak dobrze myślał , to byś też przewidział odpowiednie miejsce(np. szafkę) na proszki i płyny do prania. icon_biggrin.gif


Jest przemyślana ale narazie nie dokonana ;)
Szafka będzie pod umywalką icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
My mamy pralkę w kotłowni. Uważam, że jest to najrozsądniejsze miejsce, jeżeli ktoś ma domek jednorodzinny icon_smile.gif a nie chce zagracać łazienki.
Napisano
Cytat

Ja mam pralkę w łazience, aczkolwiek moja teściowa też ma ją w łazience - z powodu małej kuchni.

...nie mogłem się powstrzymać icon_redface.gif


Jeżeli to prawda, to nie ma czego się wstydzić icon_biggrin.gif
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Ja mam pralkę w kotłowni bo mam dom i dużo miejsca. Moja koleżanka ma małe mieszkanie i małą łazienkę, więc pralkę dała do kuchni, ale wszystko ma zabudowane i jej nie widać.
Napisano
Cytat

My mamy pralkę w kotłowni. Uważam, że jest to najrozsądniejsze miejsce, jeżeli ktoś ma domek jednorodzinny icon_smile.gif a nie chce zagracać łazienki.



Ja też mam w "kotłowni" (pom. gospodarcze), ale na dodatek to pomieszczenie jest na piętrze - blisko garderoby i sypialni. Nie musze biegać po schodach z praniem.
Napisano
Miałem pralkę w łazience ale zagospodarowałem przestrzeń w piwnicy gdzie zrobiłem pralnię. Wykafelkować i użytkować. Problemem może być wilgoć jak pomieszczenie nie jest wietrzone.
Napisano
Pralkę mam w łazience, mimo iż to b. mała łazienka. W poprzednim wynajmowanym mieszkaniu pralka stała w kuchni, bo wielka wanna zawalała pół łazienki. Ani to ładne, ani to praktyczne.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
W niektórych mieszkaniach łazienki są tak małe, że za chiny ludowe nie zmieści się tam pralka, dlatego trafia do kuchni. Pralka w kuchni wygląda co najmniej abstrakcyjnie, ale cóż, jak mus to mus.
Napisano
Cytat

Miałem pralkę w łazience ale zagospodarowałem przestrzeń w piwnicy gdzie zrobiłem pralnię. Wykafelkować i użytkować. Problemem może być wilgoć jak pomieszczenie nie jest wietrzone.



Zawsze można dorobić jakiś wywietrznik i właśnie tak jest najlepiej.
Napisano
Ja jeszcze nie mam pralki dopiero się noszę z zamiarem kupna. Mam dość małą łazienkę i w sumie się zastanawiam czy nie kupić pralki pakowanej od góry. Mniej miejsca zajmują. Pralki pakowane od przodu są chyba wygodniejsze w użytkowaniu. Może się ktoś wypowiedzieć kto ma od góry otwieraną, czy jest zadowolony?
Napisano
Jak dla mnie ładowana od góry jest wygodniejsza.Zarówno ładowanie jak i rozładowywanie jest łatwiejsze.Wyjmuję i wieszam od razu sztuka po sztuce na suszarce podsufitowej.Nie muszę kłaść do miski,drobne elementy bielizny nie spadają na podłogę.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Ja jeszcze nie mam pralki dopiero się noszę z zamiarem kupna. Mam dość małą łazienkę i w sumie się zastanawiam czy nie kupić pralki pakowanej od góry. Mniej miejsca zajmują. Widziałam fajne modele w electro.pl ale jeszcze się waham. Pralki pakowane od przodu są chyba wygodniejsze w użytkowaniu. Może się ktoś wypowiedzieć kto ma od góry otwieraną, czy jest zadowolony?



Mam jedną i drugą. Obydwie są dobre.
  • 3 miesiące temu...
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

Pralka to pownna być w pralni , a gdzie suszysz ?? w kuchni , czy pokoju ?


A kolega gdzie suszy w pralni? czy w suszarni?
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Moja pralka stoi w łazience. Suszę w sypialni, bo to największy pokój, latem - na balkonie.



i zawsze fajnie pachnie płynami do płukania
Mnie tam sie podobalo kiedyś
Z zaznaczeniem na - kiedyś! icon_smile.gif
Napisano
My pralnie wg planu będziemy mieli na pietrze. Co prawda znoszenie prania latem może okazać się uciążliwe, ale i tak robi się to max 4-5 miesięcy w roku. Teraz mieszkamy w małym mieszkaniu i ciągle się potykam o stojącą gdzieś suszarkę na pranie więc bardzo się cieszę na myśl pralni. Niech tam wszystko się zamyka.

Teraz pralka jest łazience choć poprzedni właściciele naszego mieszkania mieli w kuchni.
Napisano
Cytat

Dotychczas zawsze miałem pralkę w łazience, ale coraz częściej widzę, że ludzie mają pralki w kuchni. A jak jest u was?


Ja swoją pralkę trzymam w łazience i nie wyobrażam sobie, aby pralka była w kuchni! Jednak rozumiem osoby, które maja mały metraz i są do tego zmuszone.
Napisano
Jak masz mikro łazienkę to lepiej jest postawić w kuchni. Ja mam małą łazienkę ale wygospodarowałem tam miejsce na pralką a nad nią mam szafki. Specjalnie kupiłem pralkę Electrolux, bo oni robią sporo wąskich pralek, przy tym jednocześnie mają wiekszy bęben niż inni producenci.
Napisano
Niczym stara "Frania", aż nostalgia się odzywa:_)

Teraz w pomieszczeniu gospodarczym przy garażu, w starym mieszkaniu w łazience (gdzie zajmowała ogromnie dużo miejsca, mimo swoich nieimponujących wymiarów)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

... nie w kuchni i nie w łazience icon_smile.gif
kiedyś pralnia była obok kuchni ... w trakcie remontu, pralnię zlikwidowałem zwiększając powierzchnię kuchni (mnie jest potrzebna kuchnia "ponad wymiarowa") icon_lol.gif ... a pralka wraz suszarką i kosze na brudną bieliznę, zostały przeniesione do ... garażu icon_smile.gif


To bardzo ciekawe i higieniczne rozwiązanie według mnie również, ja mam w łazience, choć w naszym domu jak najbardziej byłoby miejsce na pralkę na dole w piwnicy, ale dom nie jest mój i koło się zamyka...
Napisano
Cytat

To bardzo ciekawe i higieniczne rozwiązanie według mnie również, ja mam w łazience, choć w naszym domu jak najbardziej byłoby miejsce na pralkę na dole w piwnicy, ale dom nie jest mój i koło się zamyka...


To w końcu czyj to jest dom? Bo najpierw piszesz że w naszym, co oznacza że w twoim, a potem piszesz że nie jest twój icon_eek.gif , czyżby kolejna zagadka?
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

To w końcu czyj to jest dom? Bo najpierw piszesz że w naszym, co oznacza że w twoim, a potem piszesz że nie jest twój icon_eek.gif , czyżby kolejna zagadka?


pralkę mam w łazience, tak standardowo icon_smile.gif
Napisano
W suszarni :-) Jest wygodniej, bo nie ma problemu z zajętą łazienką gdy chcę zrobić pranie. Też widzę, że niektórzy mają w kuchni... mi wystarczy hałas zmywarki, pralki już bym chyba nie zniosła icon_wink.gif
  • 5 tygodnie temu...
Napisano
Ja również mam niewielką łązienkę ( uroki mieszkania w bloku).Na początku zastnawialiśmy się nad tym aby wstawic pralkę do kuchni ale ostatecznie postawiliśmy ją w łazience. Wybralismy model marki Candy. Firma ma w ofercie pralki z serii Superslim. Pralka ma 33 cm grubości oraz jednocześnie dobrą pojemność 5 kg. Jest otwierana z przodu. Nie zajmuje dużo miejsca. Ma wiele programów tak więc był to dobry wybór.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dla mnie tylko łazienka jak miałam małą łazienkę i się pralka ładowana z przodu nie mieściła to miałam ładowaną z góry byle tylko nie stawiać pralki w kuchni jakoś mi nie pasuje takie rozwiązanie. A poza tym to pralka hałasuje a drzwi łazienki zawsze można zamknąć i wyciszyć.
Napisano
Cytat

spiesze dodać, że brat ma z konieczności pralkę w kuchni...kiedyś była w łazienkce, ale łazienka malutka, jakiś czas temu przy okazji remontu przeniosł do kuchni i są zadowoleni, bo łazienka dużo większa, a kosz na pranie nie jest przecież w kuchni, a pralka sama w sobie nic nie przeszkadza, jest tak schowana, że nawet jej nie widać...

 


U nas jest dokładnie tak samo. Do tego pralka ładowana od góry. Taki sam załadunek, nie trzęsie się na boki przy wirowaniu, a w dodatku nie ma drzwiczek przeszklonych z przodu, nie rzuca się więć w oczy, a poza tym po nałożeniu silikonowej nakładki na pokrywę, służy jjako dodatkowy blat.

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...