Witam. Mam nadzieję, że w dobrym miejscu piszę
Chciałem otynkować elewację w starym budynku, bez żadnego ocieplenia. Idea jest taka, żeby tylko zabezpieczyć elewację przez dalszym niszczeniem. "Znajomy", który się zajmuje takimi rzeczami, za otynkowanie + malowanie (powiedział, że bez malowania tynk będzie pękać - prawda to?) + wymiana dwóch małych okien na strychu, wycenił to na 25 do 30 tys. zł. Elewacja budynku ma "na oko" ok. 100 m2 (mogę zrobić dokładne pomiary).
Nieprawda. Zapach to duże stężenie, reszta ulatnia się już powoli i długo. Wyczuć to nosem trudno, ale w organizmie może sie odłożyć. Pytanie tylko jak organizm zareaguje, na pewno nie tak jak w sanatorium w Rabce.
Po to wymyślono grubą folię dla budownictwa, aby wyziewów unikać gdzie tylko się da. To mit, ze folia się drze. Ona jest nieruchoma i tylko leży.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się