Skocz do zawartości

kalina3

Uczestnik
  • Posty

    42
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

kalina3's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Ja kupiłam żaluzje drewniane wykonywane na wymiar na Sprzedajemy.pl. Wydaję mi się, że to się najbardziej opłaca, bo ostateczny koszt był niższy, niż w przypadku zakupu gotowych żaluzji w jednym ze sklepów stacjonarnych. Może zastanów się nad takim rozwiązaniem.
  2. Ja na szybko zawsze robię jakiś makaron z pesto. To obiad w 20 min, dosłownie.
  3. Ja inspiracji szukam na Kwestii Smaku. To mój ulubiony blog kulinarny.
  4. Ja uwielbiam sos kurkowy - przepis mam z Kwestii Smaku. Jest prosty, a przepyszny.
  5. Ja żałuję, że wczoraj nie grillowaliśmy. Pogoda była idealna, a dziś jak zwykle pada.
  6. A lubicie spaghetti aglio e olio? To tak banalne, a tak dobre danie.
  7. Nie podobają mi się - ogólnie nie lubię dywanów a takich włochatych to już w ogóle - zgroza. Według mnie nie dość, że nie są ładne to jeszcze okropne w czyszczeniu.
  8. Moim zdaniem każda z tych farb może dobrze komponować się z szarością, ale z jasnym odcieniem szarego. U siebie w pokoju mam malinową jedną ścianę, pozostałe są szare i do tego białe meble.
  9. Moim zdaniem mięta jest bardzo dobrym rozwiązaniem, szczególnie jeśli mebla mamy bardziej 'delikatne'. Choć czasami ciężko jest uzyskać naprawdę ładny odcień mięty.
  10. Odniosę się do lampy gorsetu i lampy konia - uważam, że obie mogą znaleźć swoje zastosowanie. Lampa ala koń jest idealna do pokoju dziecięcego, a lampa gorset może niekoniecznie sprawdziłaby się w domu, ale w jakiejś knajpce na pewno.
  11. Też uważam, że rolety zewnętrze powinny się w najlepiej sprawdzić - nie dość, że skutecznie zasłaniają nas przed niechcianym słońcem to na dodatek stanowią dodatkową ochronę domu ;).
  12. Sądzę, że zdjęć już się raczej nie doczekamy, ponieważ post był z maja. A co do boazerii - osobiście bym ją usunęła i pomalowała przedpokój na jakiś jasny kolor.
  13. Hmm powiedzmy, że my niekoniecznie chcieliśmy mieszkać u moich czy u ukochanego rodziców... Co prawda tragedii by chyba nie było, ale nie sądzę, żeby na dłuższą metę komukolwiek wyszło to na dobre. I tyle w temacie, dobranoc ;).
  14. Racja, racja, aczkolwiek u nas to był bardzo długi staż bycia razem. ;) I jakby następnym, dość ważnym etapem mieszkanie razem. Suma summarum, mieszkanie kupione, jesteśmy szczęśliwi a na dom oszczędzamy, ot i tyle.
  15. Niestety - wcześniej każde z nas mieszkało osobno, ewentualnie nocując jedno u drugiego. Kwestia zakupu mieszkania była długo dyskutowana, stwierdziliśmy, że nie śpieszy nam się aż tak bardzo. Na razie jest nas tylko dwoje, na ewentualnego dzidziusia miejsce w mieszkaniu jest. No i w tej kwestii musieliśmy też liczyć się ze zdaniem naszych rodziców, jako, że oni w dość znaczącej części byli jego fundatorami. Jeśli natomiast chodzi o to, że możemy to przeciągać w nieskończoność - mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, aczkolwiek masz rację, że tak się zdarzyć może. Ale budowa domu to nie dość, że dość spore koszta (jakby nie patrząc większe niż zakup mieszkania, szczególnie jeśli nie ma się nawet działki) no i trwa to też bardzo długo. A nam już jednak było śpieszno by być na swoim, ponieważ mamy już dość spory staż w byciu razem i już ciężko nam było przeciągać dość niekomfortową sytuację, że każde mieszka osobno ze swoimi rodzicami.
×
×
  • Utwórz nowe...