Skocz do zawartości

Czyszczenie kostki brukowej


Recommended Posts

Do czyszczenia kostki przeznaczone sa specjalistyczne preparaty, które mają za zadanie usunać zanieczyszczenia, które nie poddadzą sie wodzie (nawet pod ciśnieniem). Jednym z takich preparatów jest Reinit-R firmy Schomburg. Link ten prowadzi do karty technicznej, ale jet też dostępny film z instrukcją Kolejny link traktuje o tym samym preparacie z artykułem ilustrowanym. Kolejny link i znowu ten sam preparat z krótkim opisem. Odmiana A preparatu stosowana jest natomiast do usuwania mchów i porostów, ale to tak na marginesie.

Wniosek nasuwa się sam.

Żeby nie było na pozór stronniczo podaję LINK do alternatywnego środka firmy HG Polska. Producent też oferuje dwa rodzaje środków - do zielonego nalotu oraz do nazwijmy to - tłustych plam.

Proszę się też zastanowić poważnie nad impregnacją kostki po udanym zabiegu renowacji. Linki, ktore podałem będą również źródłem wiedzy na temat preparatów do impregnacji nawierzchni z kostki.

Powodzenia w renowacji nawierzchni
Link do komentarza
Biorąc pod uwagę zestawienie preparatów do impregnacji firmy Schomburg w TEJ tabeli trwałość ta wynosi od 2-4 lat w zależności od preparatu i rodzaju nawierzchni. Należy wnioskować, że trwałość nawierzchni zabezpieczonych preparatami innych producentów (Dekspol, Sika - wybrane preparaty Sikaguard, Bautech, Izohan, Cement Plus/Stachema, Silikony Polskie) jest zbliżona.

Nazwy firm podlinkowałem dla ułatwienia tak by prowadziły bezpośrednio do określonych produktów.
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Witam,

Możliwość usunięcie plamy z kostki brukowej jest zależna przede wszystkim od rodzaju zanieczyszczenia. Na różne zanieczyszczenia inaczej będą działać poszczególne środki, których skład i proporcje są tajemnicą producenta. Zabrudzenia płynne (np. olejem silnikowym) ze względu na podciąganie kapilarne kostki są najbardziej uciążliwe, ponieważ zanieczyszczenie wnika w strukturę betonu. Wchłonięcie do warstwy konstrukcyjnej uniemożliwia całkowitą likwidację zabrudzenia. Można próbować i dobierać preparaty czyszczące, ale sprawdzonym sposobem domowym jest zwykły „Ludwik” do mycia naczyń wymieszany w proporcji 1:3 z wodą. Kilkakrotne przetarcie plamy i spłukanie myjką ciśnieniową powinno usunąć zanieczyszczenie.

Chłonność kostki można ograniczyć dodatkowo impregnacją (choć nie jest to konieczne). Niektórzy producenci oferują wybrane modele kostki brukowej już zaimpregnowane. Co do skuteczności impregnacji i jej trwałości decyduje przede wszystkim typ produktu, z jakim mamy do czynienia. Impregnaty na bazie wody są tanie, ale nietrwałe. Można przyjąć, że ich trwałość to jeden rok. Druga grupa to impregnaty na bazie silikatów i butanolu. Są popularne bo nadają kostce wysycony kolor (jakby była mokra).

Efekt estetyczny ustępuje, kiedy całkowicie wyparują rozpuszczalniki takiego impregnatu – ale nie wpływa to na jego właściwości fizyko-chemiczne. Najdroższa grupa to impregnaty polimerowe – nie dają takich efektów estetycznych, za to najdłużej zachowują swoje właściwości.

Piotr Kułagowski – koordynator ds. rozwoju rynku Libet SA
Link do komentarza
.No właśnie o to chodzi żeby miec monopol. Mam styczność z dostawcami cementu i to od nich znam takie nowinki.Kiedyś opowiadali jak pewna firma "wykończyła" Kaczmarczyka bo nie chciał wejść do spółki .Niestety przy takiej kasie nie ma że boli.Libet ostatnio słabo widziany na rynku a ceny kostki tez ma chyba największe.Z tego co słyszałem firma jest blisko bankructwa.Ile w tym prawdy ? Wiedza tylko Ci na górze.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 5 miesiące temu...
Cytat

Hmmm ... a plamy z oleju silnikowego? Bo mnie ostatnio dostawca opału poczęstował taką jedną.



Nieżle się sprawdza zmywacz plam olejowych (co nie znaczy, że poradzi sobie ze wszystkimi), i trzeba również pamiętać, im plama starsza, tym trudniej z nią wygrać....
http://lak-serwis.firmy.net/zmywacz-do-usu...owych,Y9S4.html natomiast impregnat do kostki o podwyższonej odporności na ścieranie, na bazie etanolu, można zobaczyć tu
http://lak-serwis.firmy.net/renobet,Y9FT.html przy intensywnym ruchu wózków widłowych (zakład produkcyjny) wytrzymuje 2 lata, więc dla zastosowań przydomowych, będzie to zapewne wielokrotnie dłużej.
Link do komentarza
Cytat

Nieżle się sprawdza zmywacz plam olejowych (co nie znaczy, że poradzi sobie ze wszystkimi), i trzeba również pamiętać, im plama starsza, tym trudniej z nią wygrać....
http://lak-serwis.firmy.net/zmywacz-do-usu...owych,Y9S4.html natomiast impregnat do kostki o podwyższonej odporności na ścieranie, na bazie etanolu, można zobaczyć tu
http://lak-serwis.firmy.net/renobet,Y9FT.html przy intensywnym ruchu wózków widłowych (zakład produkcyjny) wytrzymuje 2 lata, więc dla zastosowań przydomowych, będzie to zapewne wielokrotnie dłużej.




Mam coś na deser - artykuł firmy, która sie w tym specjalizuje. O tyle ciekawa lektura, że można w niej poczytac o metodach sprawdzonych i dopuszczalnych.

Można by poszukac również w ofertach firm, które rozpowszechniają produkty z grupy tzw. chemii warsztatowej. Z pewnościa szanowane sieci serwisów samochodowych (i nie tylko) nie moga sobie pozwolić na "syf" ze względu na BHP i szacunek do klienta.
TU kolejny wynalazek nazwijmy to - odplamiacz i absorbent w jednym. Może nie zbyt wydajny ale po prezentacjach widać, ze działa. Przypomina mi troche działanie pewnego odplamiacza do ubrań produkcji wschodniej. Nanoszono go na plamę pozornie nie do wywabienia, po jakimś czasie zamieniał się z pasty w proszek, po otrzepaniu ubrania plam nie było prawie lub całkowicie znikały.
Każdy sposób jest dobry (nawet kuchenne detergenty do naczyń) byle tylko był skuteczny.
A tzw. złote środki muszą pewno być na wagę złota, ale czy nie warto???icon_smile.gif

Można jeszcze poszukać proszku o nazwie sorbent. Tym usuwaja plamy strażacy z jezdni i pracownicy stacji benzynowych. Jeżeli zostanie jeszcze jakiś slad to odtłuszczacz a potem myjka ciśnieniowa.

I na sam koniec znalazłem Preparat usuwający plamy olejowe Öl Fleck Entferner Liqui Moly Podobno bardzo skuteczny środek. Tyle, że puszka spray 400 ml kosztuje ponad 50 PLN. Firm z tej branży na rynku jest kilka (naście) i juz wiadomo czego szukać.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Mam coś na deser - artykuł firmy, która sie w tym specjalizuje. O tyle ciekawa lektura, że można w niej poczytac o metodach sprawdzonych i dopuszczalnych.

Można by poszukac również w ofertach firm, które rozpowszechniają produkty z grupy tzw. chemii warsztatowej. Z pewnościa szanowane sieci serwisów samochodowych (i nie tylko) nie moga sobie pozwolić na "syf" ze względu na BHP i szacunek do klienta.
TU kolejny wynalazek nazwijmy to - odplamiacz i absorbent w jednym. Może nie zbyt wydajny ale po prezentacjach widać, ze działa. Przypomina mi troche działanie pewnego odplamiacza do ubrań produkcji wschodniej. Nanoszono go na plamę pozornie nie do wywabienia, po jakimś czasie zamieniał się z pasty w proszek, po otrzepaniu ubrania plam nie było prawie lub całkowicie znikały.
Każdy sposób jest dobry (nawet kuchenne detergenty do naczyń) byle tylko był skuteczny.
A tzw. złote środki muszą pewno być na wagę złota, ale czy nie warto???icon_smile.gif

Można jeszcze poszukać proszku o nazwie sorbent. Tym usuwaja plamy strażacy z jezdni i pracownicy stacji benzynowych. Jeżeli zostanie jeszcze jakiś slad to odtłuszczacz a potem myjka ciśnieniowa.

I na sam koniec znalazłem Preparat usuwający plamy olejowe Öl Fleck Entferner Liqui Moly Podobno bardzo skuteczny środek. Tyle, że puszka spray 400 ml kosztuje ponad 50 PLN. Firm z tej branży na rynku jest kilka (naście) i juz wiadomo czego szukać.




Witam

Są także inne, mniej "chemiczne" rozwiązania problemu czyszczenia plam olejowych z kostki, betonu itp.
Jesteśmy dystrybutorem preparatu Eco-PH, mikrobiologicznego środka czyszczącego
To nowość na naszym rynku detalicznym, bo firmy sprzątające (te największe także) używają go z powodzeniem.

Preparat świetnie sobie radzi z plamami ropopochodnymi, nie niszcząc środowiska i rąk czyszczącego (zero chemii). Szczerze polecam, preparat jest dostępny na alle: http://allegro.pl/listing.php/search?strin...;us_id=16584174
Link do komentarza
Rewelacyjnie się sprawdzają przy czyszczeniu (takim ogólnym) i odświeżaniu wszelkiej maści urządzenia parowe.
Oprócz czyszczenia kostki brukowej, granitu, przyda się na pewno przy gruntownych porządkach w kuchni czy łazience.
No co ważne dla facetów '-)... rewelacyjnie usuwa nalot z klocków hamulcowych z alufelg .
Link do komentarza
Cytat

No, to "podnaszało się" przez kolejny tydzień :(



I tak będziecie czekać na ten "cudowny" eliksir do mycia kostki zamiast wypróbować jednego z wcześniej juz wymienionych specyfików?.

Na stronie

http://inwest-dom.lublin.pl/index.php/ofer...szczenia_kostki

znalazłem środek o nazwie i zastosowaniu jak poniżej

Novakleen to skuteczny i uniwersalny środek do czyszczenia kostki brukowej.Jest biodegradowalny i nietoksyczny, nie powoduje korozji.
cena: 120zł/1 litr

W karcie charakterystyki tego środka (http://www.tech-masters.eu/printgo/download/Datasheet/10/techmasters_pl_nvk_PDS.pdf) jest mowa, że czyści prawie wszystko - o kostce nie ma jednak mowy. Jest wzmianka o składnikach i działaniu. Jedno ciekawe zdanie poniżej.

"NOVAKLEEN jest koncentratem wodorozcienczalnych niejonowych srodków powierzchniowo czynnych na bazie alkoholi
tłuszczowych, anionowych substancji powierzchniowo czynnych, srodków penetrujacych i zwilzajacych, które doskonale rozpuszczaja molekularne struktury brudu, tłuste pozostałosci i naloty, pozostałosci po klejach, smarach itp. bez uszkadzania materiałów powierzchni czyszczonych."

Wydaje się ciekawą alternatywą dla pozostałych - pomijając nieścisłość, co do nawierzchni.



Link do komentarza
Mnie leje maglownica od miesiąca - ale plama jest z oleju dość czystego - tyle że tłuste zawsze.
Popsikuję detrgentem, szczotą chlast,chlast - i wciąż popsikuję.
Deszcze i od czasu do czasu woda pod ciśnieniem jakoś na razie nie powodują strasznie widocznych plam.
Ale dbam i spsikuję często i systematycznie.
Środek do mycia silników - nie pamietam nazwy, ale sprawdzi się każdy.
Mój w dodatku o zapachu cytrynowym, bo był tańszy niż taki bez zapachu -icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Mnie leje maglownica od miesiąca - ale plama jest z oleju dość czystego - tyle że tłuste zawsze.
Popsikuję detrgentem, szczotą chlast,chlast - i wciąż popsikuję.
Deszcze i od czasu do czasu woda pod ciśnieniem jakoś na razie nie powodują strasznie widocznych plam.
Ale dbam i spsikuję często i systematycznie.
Środek do mycia silników - nie pamietam nazwy, ale sprawdzi się każdy.
Mój w dodatku o zapachu cytrynowym, bo był tańszy niż taki bez zapachu -icon_smile.gif



Zdążyłem dopisać przez ten czas do mojego postu. Może się przyda. Środki do silników to dobry patent - o ile nie reagują ze składnikami betonu. Może być ciekawie po fakcie.
Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...
Cytat

Sopro ma jeszcze środki czyszczące - u nich na stronie jest dział środki do czyszczenia i pielęgnacji ale odnosi się to głównie do glazury (o której później w postach wspominano) a do kostki brukowej środek ułatwiający zmywanie fug do kostki brukowej Sopro PFA 867


Szanowny kolego jest to preparat do użytku przez brukarską, układającą kostkę. Po ułożeniu kostki nanosi się ten preparat a dopiero po tym przeprowadza fugowanie. Warstwa nałożonego preparatu zapobiega wnikaniu i trwałemu zabrudzeniu fugą powierzchni kostki. Nie jest to preparat nadający się do czyszczenia zabrudzonej już kostki.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Skoro wcześniej została "wywołana do tablicy" firma Lakszmi...
Kostkę brukową można doczyszczać środkami do mycia samochodów z zewnątrz, np. aktywną pianą. Nanosić ją można za pomocą kwazara ogrodowego. Stężenie na ogół odpowiednie to 10%- litr chemii, 9 litrów wody.

Kostkę należy czyścić odcinkami, nie moczyć całej od razu. Miejsce czyszczenia można szorować szczotką na kiju (nie każdy ma specjalistyczną szorowarkę) i utrzymywać wilgotne przez około 20 minut. Płukać najlepiej ciepła woda pod ciśnieniem w gorszym przypadku zimna wodą lub też za pomocą węża ogrodowego.

Należy pamiętać o dwóch sprawach:
a) miejsce czyszczenia należy dobrze wypłukać czyli dwa razy dłużej niż nam się wydaje, że wystarczy (ma to na celu usunięcie chemii użytej do czyszczenia),
b) bezwzględnie należy chronić oczy!

Związki chemiczne które są w takich środkach czyszczących oparte są często na wodorotlenkach (najczęściej wodorotlenek sodu) który ma silne własności żrące.

Cytat

Chłonność kostki można ograniczyć dodatkowo impregnacją (choć nie jest to konieczne).


Napisał bym raczej, że jest to bezwzględnie konieczne- kostkę po położeniu należy natychmiast zaimpregnować!
To, żeby Państwo kostki nie impregnowali leży w interesie trzech rodzajów firm- producenta, firmy brukarskiej i firmy czyszczącej. Po prostu nie impregnowana kostka szybciej się niszczy, trzeba wzywać specjalistyczną firmę do usuwania plam a po pewnym czasie kostkę trzeba wymienić.

Impregnujemy kostkę z dwóch podstawowych powodów:
a) ochrona przed wnikaniem zabrudzeń,
b) ochrona przed blaknięciem kolorów.

Badaliśmy wiele impregnatów- od 100 zł/pól litra do 100 zł/5 litrów. Wszystko jest względne ale "na oko" po 5 latach pracy z różnymi środkami nie widzimy specjalnej różnicy pomiędzy preparatami różnych producentów. Trwałość takiej impregnacji określamy na około 3 lata przy czym "moc" impregnatu stopniowo maleje, nie traci swych cennych własności od razu.

W przypadku kostki brukowej lepiej użyć impregnatów na bazie rozpuszczalników (charakteryzują się ostrym zapachem, właśnie jak rozpuszczalnik). Preparaty w których medium impregnatu jest woda są raczej słabsze, charakteryzują się mniejsza trwałością.

Edycja:

Cytat

Środek do mycia silników - nie pamietam nazwy, ale sprawdzi się każdy.


Są to środki, jak dobrze pamiętam, na bazie wodorotlenku potasu. Raczej charakteryzują się silniejszym działaniem niż na bazie wodorotlenku sodu. Podobny skład mają środki do mycia grila, piekarników itd.

Na kostkę betonowa można stosować różne środki zasadowe czyli o pH powyżej 7. Trzeba tylko pamiętać o płukaniu po czyszczeniu. Tego rodzaju preparaty doprowadzają do wyjałowienia, wysuszenia betonu. Nie wiem jakie mogą być tego konsekwencje w przypadku kostki ale z częstym używaniem takich środków uważałbym.
Teoretycznie może to prowadzić do mikropęknięć i blaknięcia koloru.

Do czyszczenia betonowej kostki nigdy nie powinno się używać kwasów. No, czasem trzeba przy wykwitach czy zabrudzeniach pobudowlanych ale trzeba to robić umiejętnie i mieć sporą wiedzę praktyczną. Edytowano przez lakszmi (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Skoro wcześniej została "wywołana do tablicy" firma Lakszmi...
Kostkę brukową można doczyszczać środkami do mycia samochodów z zewnątrz, np. aktywną pianą. Nanosić ją można za pomocą kwazara ogrodowego. Stężenie na ogół odpowiednie to 10%- litr chemii, 9 litrów wody.

Kostkę należy czyścić odcinkami, nie moczyć całej od razu. Miejsce czyszczenia można szorować szczotką na kiju (nie każdy ma specjalistyczną szorowarkę) i utrzymywać wilgotne przez około 20 minut. Płukać najlepiej ciepła woda pod ciśnieniem w gorszym przypadku zimna wodą lub też za pomocą węża ogrodowego.

Należy pamiętać o dwóch sprawach:
a) miejsce czyszczenia należy dobrze wypłukać czyli dwa razy dłużej niż nam się wydaje, że wystarczy (ma to na celu usunięcie chemii użytej do czyszczenia),
b) bezwzględnie należy chronić oczy!

Związki chemiczne które są w takich środkach czyszczących oparte są często na wodorotlenkach (najczęściej wodorotlenek sodu) który ma silne własności żrące.


Napisał bym raczej, że jest to bezwzględnie konieczne- kostkę po położeniu należy natychmiast zaimpregnować!
To, żeby Państwo kostki nie impregnowali leży w interesie trzech rodzajów firm- producenta, firmy brukarskiej i firmy czyszczącej. Po prostu nie impregnowana kostka szybciej się niszczy, trzeba wzywać specjalistyczną firmę do usuwania plam a po pewnym czasie kostkę trzeba wymienić.

Impregnujemy kostkę z dwóch podstawowych powodów:
a) ochrona przed wnikaniem zabrudzeń,
b) ochrona przed blaknięciem kolorów.

Badaliśmy wiele impregnatów- od 100 zł/pól litra do 100 zł/5 litrów. Wszystko jest względne ale "na oko" po 5 latach pracy z różnymi środkami nie widzimy specjalnej różnicy pomiędzy preparatami różnych producentów. Trwałość takiej impregnacji określamy na około 3 lata przy czym "moc" impregnatu stopniowo maleje, nie traci swych cennych własności od razu.

W przypadku kostki brukowej lepiej użyć impregnatów na bazie rozpuszczalników (charakteryzują się ostrym zapachem, właśnie jak rozpuszczalnik). Preparaty w których medium impregnatu jest woda są raczej słabsze, charakteryzują się mniejsza trwałością.

Edycja:


Są to środki, jak dobrze pamiętam, na bazie wodorotlenku potasu. Raczej charakteryzują się silniejszym działaniem niż na bazie wodorotlenku sodu. Podobny skład mają środki do mycia grila, piekarników itd.

Na kostkę betonowa można stosować różne środki zasadowe czyli o pH powyżej 7. Trzeba tylko pamiętać o płukaniu po czyszczeniu. Tego rodzaju preparaty doprowadzają do wyjałowienia, wysuszenia betonu. Nie wiem jakie mogą być tego konsekwencje w przypadku kostki ale z częstym używaniem takich środków uważałbym.
Teoretycznie może to prowadzić do mikropęknięć i blaknięcia koloru.

Do czyszczenia betonowej kostki nigdy nie powinno się używać kwasów. No, czasem trzeba przy wykwitach czy zabrudzeniach pobudowlanych ale trzeba to robić umiejętnie i mieć sporą wiedzę praktyczną.



I tu kończy się bajeczka o nawierzchniach z kostki, do których nie trzeba sie dotykać icon_smile.gif

Trawę trzeba kosić, liście grabić, a kostka najzwyczjaniej jest i cieszy oko - i czar prysł bo nie jest tak "kolorowo" - ponieważ z czasem wyblaknie icon_smile.gif.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

I tu kończy się bajeczka o nawierzchniach z kostki, do których nie trzeba sie dotykać icon_smile.gif

Trawę trzeba kosić, liście grabić, a kostka najzwyczjaniej jest i cieszy oko - i czar prysł bo nie jest tak "kolorowo" - ponieważ z czasem wyblaknie icon_smile.gif.



Tylko, że nie każda kostka brukowa jest barwiona. O czym Pan, mam nadzieję, pamięta ;)
Link do komentarza
Cytat

Tylko, że nie każda kostka brukowa jest barwiona. O czym Pan, mam nadzieję, pamięta ;)




Owszem, owszem, tyle, że jestem przekonany o większej popularności kostek kolorowych. Szara lub grafitowa kostka z pasami kolorowymi na wydzielone miejsce parkingowe widywana jest raczej przed supermarketami a na posesjach prywatnych wybór pada raczej na nawierzchnie kolorowe.

Inna sprawa, że blaknięcie koloru to tylko jeden z powodów do konserwacji/zabezpieczania nawierzchni. Mowa tu była o plamach, nalotach itd.

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
kładziemy właśnie kostkę brukową, wykonawca doradza nam zaimpregnowanie jej (wg producenta 1-2miesiące po ułożeniu), musimy podjąć decyzję co do impregnatu, możecie coś polecić? chciałabym maxymalnie przyciemnić grafit i myślę o efekcie mokrej kostki, no i zależy mi na czymś w miarę dobrym ale nie żeby cena powaliła.
Link do komentarza
Cytat

kładziemy właśnie kostkę brukową, wykonawca doradza nam zaimpregnowanie jej (wg producenta 1-2miesiące po ułożeniu), musimy podjąć decyzję co do impregnatu, możecie coś polecić?


Jeśli chcesz samodzielnie impregnować to koszty nie powinny powalić ;)
Testowałem różnych producentów i nie spotkałem żadnego preparatu który użyty zgodnie z instrukcją nie chroniłby kostki. Proszę uważaj na ten "efekt mokrej kostki" to często "chłyt matetingowy", otrzymuję informacje od ludzi którzy żałują, ze się na to zdecydowali. Kostka staje się dość ślizga i jeśli popada deszcz możesz mieć lodowisko.

Lepiej zastosować preparaty dostępne w hurtowniach kamieniarskich do pogłębiania koloru kamieni. Są to kosztowne środki ale są trwałe i nie zmieniają naszej kostki w lodowisko ;)

Moim zdaniem kostka powinna zachować fabryczny odcień a to można uzyskać poprzez impregnację bezbarwnymi środkami hydrofobowymi. Gdy zauważysz, że kostka zaczyna łatwo chłonąc wodę operację tę trzeba powtórzyć (po kilku latach). Edytowano przez lakszmi (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 10 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Witam,

Zajmuję się kostką brukową od 2008 roku, testowałem kilkanaście impregnatów jeden z nich okazał się bezkonkurencyjny, mianowicie niemiecki preparat DeepCoat po pierwsze wyostrza kolor, po drugie zabezpiecza kostkę wnikając w jej strukturę i po trzecie jest to preparat akrylowy nie rozpuszczalnikowy a wiec bezpieczny w stosowaniu( w przypadku nałożenia preparatu rozpuszczalnikowego na który spadnie deszcz, kostka jest do wymiany, tworzą się zacieki) w przypadku DeepCoat deszcz co najwyżej rozcieńczy preparat może się okazać ze trzeba będzie powtórzyć impregnacje.

Filmik pokazujący działanie preparatu w linku poniżej:

http://www.stanbruk.com.pl/comapnydetails,1024.html

Pozdrawiam
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Aczkolwiek impregnat impregnatowi nierówny, w tym przypadku jestem zwolennikiem korzystania z rozwiązań producenta kostki. Stosuję impregnat teflonowy, nadaje kostce matowość, dla mnie wygląda naturalnie niż środki nadające połysk, chociaż rozumiem jak ktoś jest zwolennikiem silikonowych preparatów. Korzystałem jakiś czas temu i jak na razie wszystko elegancko wylgąda (żeby nie powiedzieć jak nowa ;).
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
W utrzymaniu bruku w dobrym stanie pomogą też impregnaty, ja używam takiego



Ten środek nadaje się nawet do używania gdy jeszcze powierzchnia betonowa nie do końca wyschła po deszczu, więc najlepiej przed użyciem wybrać sobie słoneczny dzień, rano wyczyścić powierzchnię wodą myjką ciśnieniową, a po parku godzinach na słońcu użyć impregnatu.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To jedna z najprzyjemniejszych chwil jak do tej pory Podlewanie powierzchni płyty fundamentowej. Zajmujemy się tym równe 10 dni - być może niepotrzebnie tak długo ale ciepłe i słoneczne dni powodują szybkie schnięcie betonu. Ponadto odkuwamy zabetonowane kielichy rur kanalizacyjnych, gdyż chcemy je mieć wyciągnięte już na wierzch tak aby w przyszłości bez problemu podpiąć w nie poszczególne punkty sanitarne.    
    • Faza 1.     Książka to są palety i na nich położone  dwie warstwy paneli naprzemiennie, z przesunięciem z lewej od osi budowanej bryły.      Faza 2.   Książka to są palety i na nich położone  dwie warstwy paneli naprzemiennie, z przesunięciem do prawej od osi budowanej bryły.      Nie ma problemu, na parterze będzie  lepiej schło.
    • Koniecznie! Jeśli tylko podparty panel się ugnie, to należy natychmiast wszystko rozebrać i zwiększyć ilość podkładek.  I jeszcze jedna uwaga techniczna. Podkładki należy układać w miejscach podparcia, czyli nad sobą! Albo inaczej podkładki mają wyznaczać linię pionową. Tego się należy trzymać jak się nie ma doświadczenia.
    • Nie szukałem rozmiaru paneli, ale moim zdaniem koniecznie musisz podeprzeć od samego podłoża na którym będziesz suszyć panele nie tylko na końcach paneli, ale i w dwóch, trzech miejscach na ich długości... A porada co do przekładek, którą tu wrzucił @retrofood jest dobrym wyjściem!!!     Z tym że ciąłbym raczej WZDŁUŻ...          
    • Bardzo Wam wszystkim udzielającym się dziękuję. Poprosiłem o pomoc na 4 forach, tylko tutaj wywiązała się szeroka dyskusja, która pozwala mi nabrać wiedzy i wyklarować dalszy sposób działania.   Wasza pomoc jest porównywalna do konsultacji z profesjonalnym rzeczoznawcą, to bardzo budujące, że jeszcze istnieją ludzie, którzy chcą się podzielić wiedzą i pomóc innemu człowiekowi, tak po prostu.  Bardzo możliwe, że uchronicie mnie i moją małżonkę od dotkliwych szkód, jeszcze raz serdecznie dziękuję zarówno redakcji jak każdemu kolejnemu z Was który zechciał wziąć udział w dyskusji.   Ubolewam nad tym głęboko, że jako konsument, muszę teraz świecić oczami na każdym etapie za wszystkich, poczynając od dewelopera, dostawców materiałów, a kończąc na robotach wykończeniowych i błędach w projekcie kuchni. Na każdym kroku jest babol na babolu.      1/ Wiem, że to może być trochę komiczne, ale prośba o zerkniecie, czy dobrze rozumiem jak mam tą bryłę budować z paneli do suszenia, czy nie zrozumiałem źle, bo jak już ułożę to będzie po sprawie:   FAZA pierwsza:   Na samym dnie podłoże z legarów lub palet i taką konstrukcję powiela, jedna na drugiej (końce równo do siebie dolegają nic nie wystaje poza bryłę:     FAZA DRUGA (po tygodniu?):     2/  Jest jeden mankament, muszę to suszyć w nowym lokalu nie ma innej opcji. Robiąc proces wygrzewania, zacznie posadzka parować skoczy wilgotność powietrza. Planuję ułożyć to na parterze, bo tam jest posadzka 2-3x bardziej sucha od piętra, po pierwsze suszyli ją miesiąc po zalaniu i to tak bardzo grubo suszyli, po drugie od miesiąca było centralne włączone i tam nie ma podłogi położonej więc dodatkowo odparowywało swobodnie.    3/ Czy Panowie macie może jakąś rekomendację dla podkładu oraz foli jaką po wygrzaniu powinienem zastosować?   Z wypowiedzi Pana redaktora zrozumiałem, że przy moim ogrzewaniu, może zostać ten podkład co mam:   https://www.obi.pl/podklad-pod-panele/home-inspire-podklad-pod-panele-xps-floor-protect-2-mm/p/6963565?wt_mc=gs.pla.Mieszkać.Podłogi.Panelepodłogoweipodłogidrewniane&wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=?wt_cc1=17619245192&wt_cc4=c&wt_cc9=&wt_mc=gs.pla.smart.mieszkac.&gad_source=1&gclid=Cj0KCQiAire5BhCNARIsAM53K1gNgPjmuvVrz-nH2cpsIg-II41wX4Q1sZEezCCQIwwLe3X36eW7gBoaApk7EALw_wcB   Teraz pytanie jaką folię tam zastosować.     PS. (ciekawostka) Wczoraj strawiłem cały dzień nad zachodzeniem w głowę braku prądu w jednym z pomieszczeń. Dzięki przypadkowi, że sąsiad na swoim segmencie zrobił zdjęcia instalacji elektrycznej na etapie stanu surowego (deweloper nie udostępni jej bo nie) i ślęcząc z detektorem kabli nad ścianami, ustaliłem, że deweloper zagipsował w ścianie jedną z puszek tzw. gniazda rozgałęźnego, gdzie jest faza i trzeba to zarobić, aby zamknąć obwód i puścić prąd na to konkretne pomieszczenie....brak słów, do dłubania dziura w ścianie, która jest wykończona w 100% pomalowana i wszystko.  Detektorem znalazłem w ścianie kabel z fazą dokładnie w miejscu w którym sąsiad ma gniazdo i zweryfikowałem na projekcie instalacji elektrycznej, że jest tam przewidziane, u mnie ściana. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...