Skocz do zawartości

Odchudzanie


Recommended Posts

Napisano

Sam się odchudzam cóż widocznie sam zostałem już tylko gruby no cóż, póki co -22,5 na blacie tempo nie powala a entuzjazm adekwatny do tempa :S

Napisano

Dopinguję cały czas:icon_biggrin:, nie bądź zbyt łakomy, lepiej powoli i dokładnie dojść do celu niż szybko i byle jak:icon_mrgreen:

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
  Dnia 27.08.2017 o 11:03, gawel napisał:

Sam się odchudzam cóż widocznie sam zostałem już tylko gruby no cóż, póki co -22,5 na blacie tempo nie powala a entuzjazm adekwatny do tempa :S

Rozwiń  

Nie sam nie sam :) 
Nie widziałem wpisów sierpniowych,notoryczny brak czasu

Dzisiaj na wadze ujrzałem 149.5 kg :yahoo:
Czyli schudłem ponad 50 kg.Ile ponad nie wiem bo waga nie jest przystosowana do ważenia słoni i pokazywała błąd(ewentualnie żebym z niej złaził) ;) 

Co dalej. Pewnie drugich pięćdziesięciu nie uda się zrzucić ale trzydzieści do późnej wiosny na pewno :) 

  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Po niecałych 2 miesiącach od ostatniego wpisu, tempo zrzucania wagi d0py nie urywa, ale -27 kg na blacie B|

Napisano

Idziemy podobnie,tempo przyhamowało ale konieczność jest bezdyskusyjna,nie mam problemu z przekonaniem siebie że powinienem trzymać dietę

od ostatniego wpisu czyli w ciągu 6 tygodni ubyło mnie 4.5 kg,tym samym wyrównałem lub nawet  pobiłem mój rekord sprzed 10 lat czyli -55 kg

i pomyśleć że niektóre panie właśnie tyle ważą :) 

Napisano

Fajny temat ;) Ja zaczynalem ze 119 kg. Postanowilem biegac, po trzech miesiacach przebieglem piewsza uliczna dyszke, po poltora roku wazylem 98 kg ale obecnie nie biegam i waga podskoczyla do 107 kg. Trza sie wziac w garsc bo obiecalem sobie, ze 10 km przebiegne ponizej 40 minut :P

Napisano
  Dnia 22.10.2017 o 21:27, Batman napisał:

Fajny temat ;) Ja zaczynalem ze 119 kg. Postanowilem biegac, po trzech miesiacach przebieglem piewsza uliczna dyszke, po poltora roku wazylem 98 kg ale obecnie nie biegam i waga podskoczyla do 107 kg. Trza sie wziac w garsc bo obiecalem sobie, ze 10 km przebiegne ponizej 40 minut :P

Rozwiń  

 Nie nawiedzę biegać, ale bardzo lubię szybkie i długie spacery. Samo bieganie, jako podstawa kontroli wagi to według mnie zły pomysł ponieważ:  zabiera dużo czasu i wymaga odpowiednich warunków pogodowych, jest kontuzyjne i prowadzi do dysfunkcji stawów (wcześniej czy później), opieranie kontroli wagi na bieganiu i jedzenie wszystkiego po 45 roku życia, prowadzi do sytuacji że jakakolwiek kontuzja kończy się skokiem wagi, a człowiek wygląda i czuje się jak kubeł na śmieci :zalamka:. Reasumując biegać po to żeby żreć jest dla mnie uwłaczające jako dla człowieka.

 

Ale nie mniej jednak bardzo Ci gratuluję i trochę zazdroszczę biegania a przede wszystkim pozytywnego nastawienia do tej dyscypliny.

Napisano
  Dnia 23.10.2017 o 03:43, gawel napisał:

Samo bieganie, jako podstawa kontroli wagi to według mnie zły pomysł ponieważ:  zabiera dużo czasu i wymaga odpowiednich warunków pogodowych, jest kontuzyjne i prowadzi do dysfunkcji stawów (wcześniej czy później), opieranie kontroli wagi na bieganiu i jedzenie wszystkiego po 45 roku życia, prowadzi do sytuacji że jakakolwiek kontuzja kończy się skokiem wagi, a człowiek wygląda i czuje się jak kubeł na śmieci :zalamka:. Reasumując biegać po to żeby żreć jest dla mnie uwłaczające jako dla człowieka.

Rozwiń  

Bo na szlaku buduje się kondycję a odchudza się w kuchni. Nie da się jeść (żreć) i biegać, żeby schudnąć. W moim przypadku bieganie pozwala zachować reżim dietetyczny. Czyli: gdy biegam to żal mi żreć i dzięki temu chudnę - mam motywację by przy bieganiu się odchudzać. Mam 170 cm wzrostu, gdy zaczynałem ważyłem 120 kg a powinienem mniej niż 80 kg. Co dało mi bieganie? Zgubiłem łącznie ponad 25 kg, jako grubasek przebiegłem 10 km w 55 minut, jestem w stanie przebiec więcej niż półmaraton a wszystko to ważąc 20 kg za dużo (to ogromna nadwaga przy bieganiu). A po za tym. Żaden powód by schudnąć nie jest uwłaczający. Nikt nam tego nie da za darmo. Trzeba ofiar! Każdemu życzę powodzenia!

  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Vrati se, vrati... tyle tylko, że jakieś takie... odchudzone o

połowę... :scratching:

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

To prawda co mówi kropeczka. Już wielokrotnie słyszałam od różnych trenerów, że organizm, kiedy długo nie ma pożywienia, odkłada tłuszcz na zapas. Trzeba jeść często nie ma innego sposobu.

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Ksylitol nie powinien być stosowany w przypadku nietolerancji węglowodanów krótkołańcuchowych. Nie jest wskazane jego stosowanie przez osoby chore na zespół jelita nadwrażliwego. Ze względu na niedostateczne wykształcenie przewodu pokarmowego nie należy także podawać ksylitolu dzieciom do trzeciego roku życia.

  Dnia 6.12.2017 o 08:17, bobiczek napisał:

Co do ksylitolu - zapomnieli dodać jeszcze jeden mankament. Cenę :)

Rozwiń  

 A jak go kupisz to może zawierać domieszkę zwyklego cukru lub glukozy, bo kto tam się połapie jak będzie np. 20% innego cukru albo odwrotnie.:scratching:

Napisano
  Dnia 6.12.2017 o 08:30, animus napisał:

Ksylitol nie powinien być stosowany w przypadku nietolerancji węglowodanów krótkołańcuchowych. Nie jest wskazane jego stosowanie przez osoby chore na zespół jelita nadwrażliwego. 

Rozwiń  

Minimalne ograniczenia. Myślę że jednak stosowanie go jako zamiennika jest wskazane. Ja korzystam od roku 

Napisano
  Dnia 6.12.2017 o 09:31, animus napisał:

I jakie zmiany zauważyłeś?

Rozwiń  

Glukometr je zauważył. Oczywiście żarcie na szybko i byle czego spowoduje że ten ksylitol nie będzie cudotwórcą, ale nie muszę rezygnować ze słodzenia kawki i herbaty które pijam tylko słodzone

Napisano
  Dnia 6.12.2017 o 08:17, bobiczek napisał:

Bardzo ciekawe uwagi na temat cukru. Zabolało mnie  troszkę że "Za tezą o zdrowotnych właściwościach miodu stoi wyłącznie mądrość ludowa – podkreślił ekspert."

Co do ksylitolu - zapomnieli dodać jeszcze jeden mankament. Cenę :)

Całość w linku

http://www.rp.pl/Medycyna-i-zdrowie/171128885-Istnieje-cukier-ktory-naprawde-krzepi.html

Rozwiń  

Uwielbiam te pseudo medyczne publikacje, które dziwnym trafem nie posiadają bibliografii, a często nawet autora. 3/4 tekstu, jak nie więcej to bujda. Jak czytam zdanie, "istnieje cukier, który jest zdrowy", to nóż mi się w kieszeni otwiera. Jedyne faktyczne działanie ksylitolu jest takie, że wolniej wchłania się z przewodu pokarmowego, bo posiada niższy ładunek glikemiczny, niż sacharoza. 

Napisano (edytowany)

Sola, to ty nie wiesz że cukier naprawdę krzepi? :P

cukier-krzepi.png

 

matko.JPG

jak%20jedza.JPG

 

A tak na serio, to mam tak samo jak ty...albo i bardziej, trochę mam skrzywienie na tym punkcie ;)

I tak jak napisałaś - jak nie ma  odniesienia do konkretnych publikacji - to nie warto nawet czytać...Ale jest coraz gorzej, bo przybywa badań sponsorowanych i bywa, że są odwołania do takich "sponsorów" ;)

 

 

 

 

  Dnia 11.12.2017 o 17:41, bobiczek napisał:

Glukometr je zauważył. Oczywiście żarcie na szybko i byle czego spowoduje że ten ksylitol nie będzie cudotwórcą, ale nie muszę rezygnować ze słodzenia kawki i herbaty które pijam tylko słodzone

Rozwiń  

zauważył, czyli masz już cukrzycę??

 

Podłamałem się trochę, byłem niedawno na spotkaniu 25 lat po skończeniu szkoły i poziom cukru to był jeden z tematów wiodących. Część ma już cukrzycę, a sporo osób stan przedcukrzycowy - i na bank tę cukrzycę będą mieć....

A to są wszystko młode osoby.....

Edytowano przez aaaa (zobacz historię edycji)
Napisano

To o czym piszesz aaaa, to już standard. Kwestia jest najprostsza i najbanalniejsza na świecie. Dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Zamiast odrobiny wysiłku i weryfikacji, co wkłada się do ust, ludzie wolą się zapychać czym popadnie i łykać kilogramy tabletek. Wpis Prezesa dobitnie to pokazuje; "nie muszę rezygnować ze słodzenia".

 

O ile cukier w pokarmie, można okrasić sporą ilością błonnika sprawiając, że będzie się wolno wchłaniał (mowa tu o przygotowywaniu posiłków w domu, markety o to nie dbają). Tak słodzenie napojów to mordowanie samego siebie. Każdy gram cukru przyspiesza procesy starzenia. Wyrzuty insuliny każdorazowo zostawiają ślad w organizmie. Połączenie niekontrolowanej cukrzycy i palenia papierosów, to max 15 lat życia, przy bardzo dobrych genach.

Napisano
  Dnia 12.12.2017 o 07:49, solange63 napisał:

To o czym piszesz aaaa, to już standard. Kwestia jest najprostsza i najbanalniejsza na świecie. Dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Zamiast odrobiny wysiłku i weryfikacji, co wkłada się do ust, ludzie wolą się zapychać czym popadnie i łykać kilogramy tabletek. Wpis Prezesa dobitnie to pokazuje; "nie muszę rezygnować ze słodzenia".

 

O ile cukier w pokarmie, można okrasić sporą ilością błonnika sprawiając, że będzie się wolno wchłaniał (mowa tu o przygotowywaniu posiłków w domu, markety o to nie dbają). Tak słodzenie napojów to mordowanie samego siebie. Każdy gram cukru przyspiesza procesy starzenia. Wyrzuty insuliny każdorazowo zostawiają ślad w organizmie. Połączenie niekontrolowanej cukrzycy i palenia papierosów, to max 15 lat życia, przy bardzo dobrych genach.

Rozwiń  

Wiesz - nie lubię określenia "dieta". Wolę - sposób na życie. Bo dieta kojarzy mi się (ale to dotyczy chyba większości) z czasowym pilnowaniem się, trzymaniem "diety" żeby zgubić kilka/kilkanaście kg a potem znowu hulaj dusza, piekła nie ma. I zdziwieniem, że efekt jojo?!? I za jakiś czas znowu....

Dla mnie to sposób na życie, bo ja na tej "diecie" jest od dawna i ona już od dawna jest moim sposobem na życie. Może kontrowersyjnym (dla większości) - ale tym to się kompletnie nie przejmuję...I nie mam zamiaru nic zmieniać, nawet jeśli przeczytam kolejne kilka artykułów propagandowych, ze moje żywienie jest niezdrowe ;)

Napisano
  Dnia 11.12.2017 o 21:13, solange63 napisał:

 Jedyne faktyczne działanie ksylitolu jest takie, że wolniej wchłania się z przewodu pokarmowego, bo posiada niższy ładunek glikemiczny, niż sacharoza. 

Rozwiń  

Wiem że jedyna różnica w składzie to :

Cukier: 4 kalorie na gram.

Ksylitol: 2,4 kalorii na gram.

 

Węglowodany to samo

Białko to samo

Tłuszcz to samo

 

Przekonuje mnie to:

Ksylitol nie zawiera fruktozy i ma nieznaczny wpływ na poziom cukru i insuliny we krwi

Indeks glikemiczny (klasyfikacja produktów żywnościowych na podstawie ich wpływu na poziom glukozy we krwi w 2-3 godziny po ich spożyciu) ksylitolu wynosi tylko 7, natomiast zwykły cukier ma wskaźnik glikemiczny 60-70.

 

W związku z powyższym - zostaję przy ksylitolu

 

  Dnia 12.12.2017 o 06:31, aaaa napisał:

zauważył, czyli masz już cukrzycę??

 

Rozwiń  

Jestem zagrożony, jak większość Polaków w moim wieku.

Wolę dmuchać na zimne i kontrolować. Zresztą jestem ciekaw kto z Was robił sobie porządną krzywą cukrową bez skierowania od lekarza? Myślę że nawet nie połowa.

A ja zrobiłem, troszkę się przestraszyłem i postanowiłem zadbać (chociaż pociąg do Snickersa i czekolady z orzechami mam ogromny i nie do okiełznania :)

Napisano

Bobiczek, wiesz jakie mam skojarzenie po tym co napisałeś - że zostajesz przy ksylitolu?

Że aspartam kiedyś i dzisiaj zresztą oficjalnie tez jest uznawany za super zamiennik cukru a do tego ma 0 kalorii :P

Ale wystarczy, że wpiszesz w google lub youtube - Aspartam Rakotwórcza Słodycz.

Aspartam był swego czasu rewolucyjnym odkryciem i dalej jest chyba powszechnie stosowany (wszelkie produkty light czy też 0% cukru)

Może się okazać, że za jakiś czas, podobne filmiki będą o ksylitolu lub innych tego typu wynalazkach....

  Dnia 12.12.2017 o 10:28, bobiczek napisał:

Jestem zagrożony, jak większość Polaków w moim wieku.

Wolę dmuchać na zimne i kontrolować. Zresztą jestem ciekaw kto z Was robił sobie porządną krzywą cukrową bez skierowania od lekarza? Myślę że nawet nie połowa.

A ja zrobiłem, troszkę się przestraszyłem i postanowiłem zadbać (chociaż pociąg do Snickersa i czekolady z orzechami mam ogromny i nie do okiełznania :)

Rozwiń  

Zapomniałeś dopisać - większość Polaków w moim wieku, żywiących się tak samo jak ja. ;)

Bo wiesz, ja mam przeświadczenie graniczące z pewnością - że jak będę w twoim wieku, to nie będę zagrożony w żaden sposób. (Sola też nie ;))

Nie czuję potrzeby robienia krzywej cukrowej - bo zwyczajnie wiem co jem. A i tak profilaktycznie robię sobie od jakiegoś czasu raz w roku kompleksowe badania krwi (morfologia,cholesterol itp)

Aha, żeby nie było - jedyny wyjątek jaki do tej pory robiłem to było na zlotach forumowych, wtedy pozwalałem sobie jedzenie rzeczy o których normalnie nawet nie pomyślę, że są jadalne :P

  Dnia 12.12.2017 o 09:05, solange63 napisał:

Dla mnie dieta=sposób odżywiania. Dobre nawyki. Jest bezterminowa.

Rozwiń  

dla mnie tak samo - ale to oznacza że zaliczamy się do jakiegoś promila, marginesu ;) czy jak to nazwać...

Napisano

Prezesu, ja w żadnym wypadku nie zamierzam Cię od ksylitolu odciągać, bo faktycznie jeśli stoimy przed wyborem cukier kryształ, a brzozowy, to wybieram opcję nr 2.

Co nie zmienia faktu, że cukier jakim by nie był to silny środek uzależniający. Twój organizm oprócz słabszego wyrzutu insuliny, nie odróżnia jaki cukier spożyłeś. W związku z tym dostarczasz mu kolejną działkę narkotyku. Po pewnym czasie znowu uruchomi się system obronny i zaczniesz myśleć o przyjęciu kolejnej porcji. Jedyny sposób na oderwanie się od nałogu to oduczenie nagradzania się słodkim smakiem. 

  Dnia 12.12.2017 o 10:47, aaaa napisał:

 

Aha, żeby nie było - jedyny wyjątek jaki do tej pory robiłem to było na zlotach forumowych, wtedy pozwalałem sobie jedzenie rzeczy o których normalnie nawet nie pomyślę, że są jadalne :P

 

Rozwiń  

Ja pozwalam sobie częściej. To nie jest tak, że jestem fanatyczką i nie tknę niczego co zawiera cukier. Chodzi tylko o proporcje. Jeśli na co dzień mamy pełnowartościową dietę, przyjmujemy dużo warzyw, pełnoziarnistych produktów, a 5 filiżanek kawy zastępujemy zieloną herbata, albo ziołowymi naparami, to 1 ciastko nas nie zabije. Tylko fenomen zdrowego odżywiania polega na tym, że jak mamy dobrze zbilansowaną dietę, to nie mamy ochoty na słodkie. 

Napisano

Byłem łasuchem na słodycze - nieprawdopodobnym w zasadzie to 75% mojej diety to były słodycze. Słodkości traktowałem jak wroga - niszczyłem je w swoim układzie trawiennym.

Zdecydowana większość tych słodyczy była własnej produkcji.

 

Jestem łasuchem, ale okazjonalnym. Przez tygodnie unikam słodyczy, ale jak mnie najdzie chcica, to trochę konsumuję.

 

Jak "zgubiłem" te ponad 40kg kilka lat temu tak trzymam wagę z wahaniami plus/minus 2 kg.

Jem na co mam ochotę, jakoś do lekarzy nie chodzę, bo wyznaję zasadę, że przyzwoity człowiek na coś umrzeć musi.:D

 

Jednego się trzymam - nie umrę na schorzenia związane z otyłością.

 

Ps. Unikam spożywania "półproduktów" - preferuję własną "produkcję" tego co spożywam.

 

Złota zasada NWT a dla dziewczyn kostium kąpielowy do lodówki.:icon_cool:

Napisano
  Dnia 12.12.2017 o 10:51, solange63 napisał:

Ja pozwalam sobie częściej. To nie jest tak, że jestem fanatyczką i nie tknę niczego co zawiera cukier. Chodzi tylko o proporcje. Jeśli na co dzień mamy pełnowartościową dietę, przyjmujemy dużo warzyw, pełnoziarnistych produktów, a 5 filiżanek kawy zastępujemy zieloną herbata, albo ziołowymi naparami, to 1 ciastko nas nie zabije. Tylko fenomen zdrowego odżywiania polega na tym, że jak mamy dobrze zbilansowaną dietę, to nie mamy ochoty na słodkie. 

Rozwiń  

Tutaj nie chodzi tylko o cukier...  Wg twoich kryteriów, to ja jestem fanatykiem :th_girl_hideface:

Dla mnie np. pełnoziarniste produkty są niejadalne...ale np. najbardziej nie służą mi produkty mleczne.

Dla mnie za słodkie są owoce, które innym nie smakują, bo są mdłe,bez smaku (czyt. mało słodkie)

Ale tak jak napisałem - te zloty mają to do siebie że i na blok od Dagi się skuszę, na babkę od Barki, na chleb ze smalcem i na wiele innych rzeczy też ;)

Potem potrzebuję oczywiście trochę czasu, żeby wszystko się z powrotem wyregulowało, swoje też odchoruję...

Napisano

Taka luźna uwaga odnośnie cukru. To nie w cukrze używanym przez nas do dosładzania jest problem, tylko w tzw. cukrze dodanym, a w półproduktach jest tego multum - dużo, dużo więcej niż tego do słodzenia herbaty.

 

Ps. A chemiczne substytuty cukru są jak kobieta bez kuciapki - moim zdaniem, oczywiście :icon_lol:

Napisano
  Dnia 12.12.2017 o 11:23, bajbaga napisał:

Taka luźna uwaga odnośnie cukru. To nie w cukrze używanym przez nas do dosładzania jest problem, tylko w tzw. cukrze dodanym, a w półproduktach jest tego multum - dużo, dużo więcej niż tego do słodzenia herbaty.

 

Rozwiń  

Oczywiście. Tutaj mamy kolejny podstawowy problem. Ludzie nie czytają składu produktów, które kupują. Potem się dziwią, że w wędlinach jest syrop g-f :bezradny:

Napisano

We wszystkim trzeba mieć umiar - życie jest jedno, a jedzenie to przyjemność.

 

Była sobie para z 60-letnim stażem małżeńskim. Nie byli bogaci, ale dawali sobie radę, ostrożnie gospodarując pieniędzmi. Mieli po 85 lat, ale byli dobrego zdrowia, głównie dzięki żonie, która przez ostatnią dekadę kładła wielki nacisk na zdrowe jedzenie i ćwiczenia. Z pewnością żyliby jeszcze długo, jednak podczas podróży rozbił się ich samolot. 
Tak więc trafili do nieba. Stanęli przed niebiańskimi wrotami, a św. Piotr wprowadził ich do wewnątrz.
Udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z każdą kuchnią, jaką sobie można wymarzyć. Staruszek patrzył na owoce morza, steki, egzotyczne desery i przeróżne rodzaje napojów. 
- Nawet nie pytaj - św. Piotr uprzedził staruszka. - To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się. 
Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę. 
- Dobrze, a gdzie są nisko tłuszczowe, niskocholesterolowe potrawy i bezkofeinowa kawa? - zapytał. 
- To jest najlepsza część - odpowiedział św. Piotr. - Możecie jeść i pić ile chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. To jest niebo! 
Staruszek wciąż nie dowierzał. 
- Żadnej gimnastyki, aby to zgubić? - zapytał. 
- Nie, chyba że chcecie - odpowiedział Piotr. 
- Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi ani... 
- Już nigdy. Wszystko, co tu robicie, ma wam sprawiać radość. 
Staruszek spojrzał na żonę i powiedział: 
- Ty i te twoje durne otrębowe płatki! A mogliśmy tu być już dziesięć lat temu!

:D

Napisano

Pięknie!

Rzucam diety, biorę się za dobre uczynki, kasę za zdrowe jedzenie zaczynam wysyłać na jedynie słuszne radio, tak aby święty Piotr nie miał wątpliwości, gdzie mnie skierować!

To będzie RAJ!!!

:icon_mrgreen::yahoo::icon_mrgreen:

Napisano

Ależ jesteś - w siebie wierzysz.

I jak sądzę, z łąki życia, zbierasz bukiet z najpiękniejszych kwiatów - chabazie omijasz szerokim łukiem.

A że bez jedzenia nie ma życia .......:icon_cool:

Napisano

"Twoim zdaniem, gdyby wszyscy ludzie zaczęli jeść rano śniadanie, to w skali całej Ziemi liczba chorych na cukrzycę: A – zmaleje, B – nie zmieni się, C – wzrośnie? I dlaczego? Ciekaw jestem, co sądzicie. Oczekuję na przemyślenia."

 

No to napisz - jak myślisz. Bo ja nie mam pojęcia

Napisano
  Dnia 14.12.2017 o 07:10, aaaa napisał:
Rozwiń  

to akurat też fanatyzm :/

przynajmniej promowanie diet niskowęglowodanowych dla wszystkich, jako perpetuum mobile na problemy żywieniowe dzisiejszego świata.

Takie odżywianie powinno stosować się chwilowo, pod ścisłym nadzorem lekarza.

 

Jak weszłam do sklepu na wymienionej stronie, to mi się włos zjeżył. "Dieta osobowości", "Wylecz raka"... nie dziwota, że mamy w kraju jedną z wyższych śmiertelności, jeśli ludzie zamiast u lekarza, leczą się sami... z raka :bezradny:

Napisano
  Dnia 16.12.2017 o 10:42, solange63 napisał:

to akurat też fanatyzm :/

przynajmniej promowanie diet niskowęglowodanowych dla wszystkich, jako perpetuum mobile na problemy żywieniowe dzisiejszego świata.

Takie odżywianie powinno stosować się chwilowo, pod ścisłym nadzorem lekarza.

Rozwiń  

Trochę mnie rozbawiłaś że powinno się chwilowo, pod nadzorem lekarza.

Jestem dość dawno na takim żywieniu(liczone w latach) i ciągle doświadczam pozytywnych tego efektów. Znaczy się - jestem już nie do uratowania? :P Bo za długo stosuję i bez nadzoru lekarza?

 

Oczywiście, nie ma złotego środka dla wszystkich, z tym się zgodzę.

Nie dziwię się też, że te diety są przedstawiane jako niebezpieczne - no bo jak to tak - można tylko zmienić żywienie (fakt drastycznie - i na tym właśnie polega problem) i wyleczyć się z wielu dolegliwości? (często nawet takich, wobec których medycyna pozostaje bezsilna, albo oferuje tylko branie tabletek do końca życia)

Bez brania żadnych pigułek? bez żadnego zysku dla bigpharmy? Nie może być....:P

 

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Każda inwestycja budowlana czy instalacyjna, niezależnie od jej skali, powinna być prowadzona w sposób zgodny z prawem, zasadami sztuki budowlanej i dobrymi praktykami branżowymi. Jednym z absolutnie kluczowych elementów takiej realizacji jest rzetelna dokumentacja z prowadzonych prac.   W Raccoon 24 Home od początku naszej działalności przykładamy do tego ogromną wagę. Bo dla nas liczy się nie tylko to, co widoczne na zewnątrz, ale też pełna transparentność i pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem, normami i oczekiwaniami inwestora.   Co powinna zawierać dokumentacja robót instalacyjnych?   Podczas prowadzenia prac instalacyjnych — czy to przy ogrzewaniu, klimatyzacji, wentylacji czy instalacjach wodnych — dokumentacja powinna obejmować: Dziennik budowy lub robót — w przypadku instalacji realizowanych w ramach zgłoszenia lub pozwolenia na budowę. Protokóły z wykonanych prób szczelności — instalacji wodnych, gazowych, wentylacyjnych. Protokoły odbioru częściowego i końcowego — dla każdej wykonanej instalacji. Protokół uruchomienia instalacji — potwierdzający poprawną pracę systemów. Protokół pomiarów i testów eksploatacyjnych — np. wydajności wentylacji, ciśnienia w instalacji C.O., parametrów pracy klimatyzacji. Dokumentację powykonawczą — czyli aktualny rysunek/schemat instalacji z naniesionymi zmianami wykonawczymi.   Kartę gwarancyjną i instrukcję użytkowania urządzeń oraz instalacji. Brak tych dokumentów to nie tylko problem w przypadku awarii czy reklamacji, ale też ryzyko przy odbiorach technicznych i problematyczne rozliczenia z inwestorem czy deweloperem.     👉 Pobierz wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych (PDF)   Dlaczego dokumentacja jest tak ważna dla Ciebie jako inwestora?   Masz pełen wgląd w zakres wykonanych prac i potwierdzenie, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.   Łatwiejsze serwisowanie i eksploatacja — protokoły i dokumentacja powykonawcza pomagają w późniejszych modernizacjach i naprawach. Bezpieczeństwo prawne i techniczne — w przypadku kontroli, odbiorów czy ewentualnych sporów. Możliwość dochodzenia gwarancji — na podstawie podpisanych protokołów i kart gwarancyjnych.   W Raccoon 24 Home masz to w standardzie W naszej firmie każda instalacja objęta jest kompletną dokumentacją powykonawczą i protokolarną. Niczego nie robimy na słowo. Po zakończeniu robót klient otrzymuje komplet dokumentów, w tym:   protokół odbioru końcowego protokół prób szczelności protokół uruchomienia instalacji dokumentację powykonawczą   Dzięki temu masz pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem i przepisami.   Do pobrania — wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych Aby ułatwić inwestorom i wykonawcom właściwe prowadzenie dokumentacji, przygotowaliśmy dla Ciebie gotowy, uniwersalny blankiet protokołu odbioru robót instalacyjnych.       Możesz go wykorzystać przy każdej inwestycji — niezależnie, czy zlecasz nam instalację, czy współpracujesz z inną ekipą. To bezpłatne narzędzie, które pomoże Ci uporządkować dokumentację i zabezpieczyć swoje interesy.   Pamiętaj: instalacja to nie tylko urządzenia i rury w ścianie. To również dokumenty, które chronią Twój budżet i bezpieczeństwo budynku na lata.   W Raccoon 24 Home nie musisz o to prosić — u nas kompletna dokumentacja to standard, a nie dodatkowa opcja.         Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl                       e0bdea_5761a534884c4d0988db213df10adb7f.pdf.pdf
    • Dziś niemal każdy inwestor prywatny i biznesowy, planując budowę domu, halę czy modernizację budynku, zadaje sobie jedno pytanie: kiedy zacznie się zwrot z inwestycji w instalacje? Koszty energii rosną, a systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji i zasilania to nie tylko kwestia komfortu, ale też realnego wpływu na domowy i firmowy budżet. Problem w tym, że większość firm wykonawczych, kiedy słyszy od klienta hasło „zwrot z inwestycji”, zaczyna dopytywać, kalkulować, wyceniać wersję „podstawową” i „wzmocnioną”, a często finalnie proponuje rozwiązania na styk — takie, które formalnie spełnią wymogi projektu, ale realnie nie zapewnią maksymalnych oszczędności i bezawaryjności przez długie lata.   W Raccoon 24 Home nie pytamy, czy chcesz mieć instalację zoptymalizowaną pod szybki zwrot inwestycji. My od razu robimy instalacje w wersji wzmocnionej. Zawsze. Bez wyjątków. Co to znaczy wzmocniona instalacja?   W praktyce oznacza to, że każdą instalację, jaką wykonujemy — czy to ogrzewanie podłogowe, centralę wentylacyjną, instalację wodną czy systemy zasilania odnawialnego — projektujemy i montujemy w taki sposób, by:   zwiększyć jej trwałość wydłużyć bezawaryjny okres działania zminimalizować straty energii przyspieszyć zwrot inwestycji dzięki oszczędnościom na eksploatacji     Jak to robimy? Na przykład:   W ogrzewaniu płaszczyznowym stosujemy więcej rur niż minimum technologiczne. Dzięki temu system szybciej nagrzewa pomieszczenia, pracuje przy niższych temperaturach zasilania, co zmniejsza zużycie energii i przedłuża żywotność źródła ciepła. Montujemy przewymiarowane emitery ciepła, czyli większe grzejniki lub pętle podłogówki, niż wynika to z obliczeń na styk. Efekt? Lepsza wydajność przy niższym koszcie eksploatacji. System grzeje krócej, rzadziej się załącza, a Ty oszczędzasz na rachunkach.     W instalacjach wodnych i kanalizacyjnych stosujemy większe średnice rur tam, gdzie to ma sens dla bezpieczeństwa i komfortu użytkowania. W wentylacji zawsze przewymiarowujemy kanały i stosujemy lepsze izolacje, co zmniejsza opory przepływu, poprawia wydajność i ogranicza koszty pracy rekuperatora. Po co to wszystko? Żeby Twoje rachunki równały się zero.   W Raccoon 24 Home nie traktujemy instalacji jako zbędnego kosztu, tylko jako realny składnik Twojego domowego lub firmowego bilansu energetycznego. Dzięki odpowiednio zaprojektowanym i wykonanym instalacjom możesz osiągnąć bilans niemal zerowy albo znacząco ograniczyć zapotrzebowanie na energię z sieci. Wielu wykonawców ogranicza się do minimum wymaganego w projekcie lub normach. My wiemy, że warto pójść dalej. Bo im bardziej wydajna i trwała instalacja, tym mniejsze jej koszty eksploatacji i większe oszczędności dla Ciebie.   Zwrot z inwestycji — jak go przyspieszyć?   Kluczem jest odpowiedni mix energetyczny, który nie tylko zapewni Ci niezależność, ale też pozwoli zredukować rachunki praktycznie do zera.   W naszej ofercie możesz połączyć:   pompę ciepła — jako główne źródło ciepła i chłodzenia fotowoltaikę — która zasili pompę ciepła, dom i magazyn energii przydomową elektrownię wiatrową — jako uzupełnienie bilansu w okresach niskiego nasłonecznienia   Taki zestaw pozwala na uzyskanie maksymalnego efektu energetycznego i finansowego. A dzięki temu, że instalacje wykonujemy w wersji przewymiarowanej i wzmocnionej, działają one stabilnie, bez awarii i z wyższą wydajnością przez wiele lat.       Dlaczego inne firmy tego nie robią? Bo liczą na krótkoterminowy zysk i klienta, który nie zadaje pytań. Większość wykonawców chce wykonać usługę możliwie najniższym kosztem własnym, z minimalną ilością materiału, by zwiększyć swoją marżę. My w Raccoon 24 Home patrzymy inaczej. Dla nas liczy się długofalowa relacja i rekomendacje zadowolonych klientów, a to można osiągnąć tylko dzięki jakości i uczciwemu podejściu.     Podsumowanie Jeśli chcesz mieć instalacje, które: działają stabilnie i bezawaryjnie są przewymiarowane, a nie robione „na styk” realnie przyspieszają zwrot z inwestycji pozwalają ograniczyć rachunki do zera to zapraszamy do Raccoon 24 Home.   U nas nie pytamy, czy chcesz mieć wzmocnioną instalację — bo każdą robimy w wersji premium już w standardzie. Tak pracują wykonawcy, którzy naprawdę rozumieją inwestycję w energię i komfort.   Chcesz sprawdzić, jak może wyglądać Twój domowy bilans energetyczny? Skontaktuj się z nami i poznaj propozycję systemu szytego pod Twoje potrzeby.   Usługi Raccoon 24 Home   Instalacje C.O. Instalacje centralnego ogrzewania (C.O.)   Ogrzewanie Ogrzewanie grzejnikowe Ogrzewanie podłogowe   Pompy ciepła Pompy ciepła dla Twojego domu   Kotły gazowe Kotły gazowe kondensacyjne   Klimatyzacja Klimatyzatory Split Klimatyzatory Multi-Split Systemy klimatyzacji VRF Klimakonwektory Przeglądy okresowe klimatyzacji Serwis klimatyzacji   Wentylacja Rekuperacja Wentylacja mechaniczna Kanały wentylacyjne — rodzaje Serwis wentylacji Wentylatory wyciągowe Systemy odciągowe dla hal i garaży   Sterowanie Sterowanie ciepłem   Cennik usług Cennik usług instalacyjnych   O firmie O nas   Kontakt Formularz i dane kontaktowe     Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl
    • W świecie usług budowlanych i instalacyjnych od lat funkcjonują dwa zupełnie różne podejścia do kwestii wycen i rozliczeń z klientami. Z jednej strony mamy wykonawców, którzy nie boją się jasno przedstawiać swoich stawek, otwarcie informują o kosztach poszczególnych usług i uczciwie tłumaczą, z czego wynikają konkretne ceny. Z drugiej — wciąż istnieją firmy, które wyceniają „na oko” przez telefon, a na końcowym etapie realizacji zaskakują klienta dodatkowymi pozycjami na fakturze lub tłumaczą nieuzgodnione wcześniej koszty jako „nieprzewidziane prace dodatkowe”. Ten podział doskonale zna każdy inwestor, deweloper, zarządca nieruchomości czy zwykły klient prywatny, który choć raz zlecał wykonanie instalacji wodnej, elektrycznej, wentylacyjnej czy gazowej. Dlatego w Raccoon 24 Home od samego początku postawiliśmy na pełną przejrzystość i uczciwe zasady współpracy z klientem.     Dlaczego przejrzystość cenowa w usługach instalacyjnych jest tak ważna?   W odróżnieniu od wielu branż, w których ceny można łatwo sprawdzić w cennikach online czy porównać na popularnych porównywarkach, w usługach instalacyjnych sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Każda inwestycja ma swoją specyfikę, zakres prac często ustala się indywidualnie, a ceny mogą się różnić w zależności od rodzaju budynku, zastosowanych materiałów, stopnia skomplikowania instalacji czy lokalizacji inwestycji. To sprawia, że niektórzy wykonawcy wykorzystują tę niepewność na swoją korzyść. Podają orientacyjne stawki bez szczegółów, nie pokazują klientowi dokładnego kosztorysu, a podczas realizacji pojawiają się „niespodzianki”, które trudno później zweryfikować. Dlatego uważamy, że uczciwy wykonawca nie ma powodu, by ukrywać swoje ceny. Przeciwnie — powinien udostępniać je w przejrzysty i dostępny sposób, aby klient od samego początku wiedział, ile zapłaci za usługę i z czego wynika dana kwota.   Jak to wygląda w praktyce? Transparentny kalkulator usług instalacyjnych   Właśnie z myślą o klientach stworzyliśmy na stronie Raccoon 24 Home kalkulator usług instalacyjnych. To proste i wygodne narzędzie, które pozwala w kilka chwil sprawdzić orientacyjny koszt wykonania wybranej instalacji lub prac modernizacyjnych. Dzięki temu klient ma możliwość porównania cen różnych usług jeszcze przed kontaktem z naszym doradcą technicznym i może zaplanować swój budżet inwestycyjny bez obaw o późniejsze „niespodzianki”. W kalkulatorze jasno przedstawiamy, jakie elementy składają się na cenę usługi — od kosztów materiałów, przez robociznę, aż po ewentualne dodatkowe prace towarzyszące. Dzięki temu klient wie, za co płaci i może świadomie podjąć decyzję o wyborze konkretnej usługi czy zakresu prac.   Czym różni się uczciwy wykonawca od nieuczciwego?   Różnic jest wiele, ale najważniejsze to: Jasne i przejrzyste wyceny jeszcze przed rozpoczęciem prac. Brak ukrytych kosztów, które pojawiają się na końcowej fakturze. Szczegółowe kosztorysy przedstawiane klientowi do akceptacji. Przejrzyste warunki współpracy, które określają, co wchodzi w zakres usługi, a co wymaga dodatkowych ustaleń.   Stała komunikacja z klientem na każdym etapie realizacji inwestycji.   W Raccoon 24 Home klaklulator właśnie według takich zasad prowadzimy każdą realizację. Naszym celem jest nie tylko wykonanie instalacji na najwyższym poziomie technicznym, ale również zbudowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa u klienta.   Wiemy, że inwestorzy i klienci prywatni mają dość niejasnych wycen, niedomówień i kosztów, które nagle pojawiają się w trakcie realizacji zlecenia. Dlatego pokazujemy pełen kosztorys jeszcze przed podpisaniem umowy, informujemy o wszystkich możliwych dodatkowych opcjach i pozwalamy klientowi samodzielnie sprawdzić ceny w naszym kalkulatorze. Dlaczego inne firmy wciąż boją się udostępniać swoje ceny?   Bo często ich polityka cenowa opiera się na „polowaniu” na nieświadomego klienta. Bez przejrzystego cennika można manipulować wyceną w zależności od sytuacji, nastroju klienta, lokalizacji czy konkurencji w danym rejonie.   My w Raccoon 24 Home uważamy, że takie praktyki powinny zniknąć z rynku. Klient ma prawo wiedzieć, ile zapłaci, a wykonawca, który jest pewny jakości swoich usług i uczciwie kalkuluje koszty, nie ma żadnego powodu, by ukrywać stawki.     Podsumowanie   Jeśli szukasz wykonawcy instalacji budowlanych, który: gra w otwarte karty nie boi się pokazać cen swoich usług oferuje transparentny kosztorys pozwala Ci sprawdzić wycenę jeszcze przed pierwszym kontaktem   to zapraszamy do Raccoon 24 Home. Na naszej stronie znajdziesz transparentny kalkulator usług instalacyjnych, dzięki któremu możesz od razu oszacować koszt planowanych prac i sprawdzić, jak wygląda uczciwa wycena w tej branży.   Nie warto ryzykować współpracy z firmami, które unikają konkretów i nie potrafią jasno określić ceny. Wybieraj wykonawców, którzy szanują Twój czas, pieniądze i nerwy.  
    • Nie zastanawiałbym się nad tym ale już zdążyłem przygotować pole pod ten garaż z kostki brukowej i teraz musiałbym to wszystko robić na nowo.    Jakie byłyby koszty starania się o pozwolenie?
    • Tak Rury wodnej podłogówki prowadzi się w warstwie wylewki. Rury pozostałych instalacji (woda, kanalizacja), także kanały wentylacji mechanicznej układa się w warstwie styropianu. Grubość warstw styropianu można dobrać do średnicy rur - to a propos optymalnej grubości styropianu. To rozstrzygnie instalator. Dylatacje wykonują fachowcy od wylewki, powinny być też zaplanowane w projekcie ogrzewania. Zwykle i tak wykonuje się je w otworach drzwiowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...