Skocz do zawartości

Czym czyścić szybę kominka?


Recommended Posts

Napisano
Zadałem to pytanie w innym temacie, ale się nie doczekałem odpowiedzi, więc zadaję jeszcze raz.

Czytałem, że trzeba kupować specjalne płyny do czyszczenia szyby kominka, ale tych też nie miałem okazji wypróbować.

Pytanie ogólne, jakie macie doświadczenia związane z czyszczeniem szyby w kominku?
Napisano
Cytat

Zadałem to pytanie w innym temacie, ale się nie doczekałem odpowiedzi, więc zadaję jeszcze raz.


Najmocniej przepraszam, ale umknęło mi to pytanie w innym temacie. A mam osobiste dość ciekawe doświadczenia.
Ulegając reklamom i podpowiedziom sprzedawców stosowałem "ciężką chemię" za ciężkie pieniądze. Aż zostałem przy jakiejś okazji wyśmiany przez znajomego, który "sprzedał" mi następujący patent: wilgotna szmatka + popiół + odrobina cierpliwości. Zdecydowanie polecam: tanio, ekologicznie, skutecznie, bezpiecznie.
Napisano
Przeczytaj instrukcję obsługi załączoną do kominka - u mnie w instrukcji była adnotacja o dopuszczalnych sposobach czyszczenia szyby, m.in. także popiołem, aczkolwiek wydają mi się Twoje obawy uzasadnione (choć z pewnością jest to sposób najtańszy).
Napisano
Jeśli popiół to TYLKO z drewna lub brykietu srenianego lub słomianego. Inne popioły lepiej nie stosować.

A mi wystarcza ręcznik papierowy i woda. Reszta robi odpowiednia temperatura w kominku.
Napisano
Cytat

Jeśli popiół to TYLKO z drewna lub brykietu srenianego lub słomianego. Inne popioły lepiej nie stosować.
A mi wystarcza ręcznik papierowy i woda. Reszta robi odpowiednia temperatura w kominku.


Jakoś nie jestem przekonany. Zbyt wiele razy szorowałem icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Jakoś nie jestem przekonany. Zbyt wiele razy szorowałem icon_smile.gif


NOTO, to może zdradzisz tajemnicę tej swojej cudownej metody?
Napisano
Nie ma żadnej tajemnicy icon_smile.gif
Na koniec palenia wkładam suche drewno lub brykiet na rożarzone resztki. Nie zamykam do końca kominka.
Wszystko ładnie się dopala.
Gdy rozpalam to spryskuję szybę czystą wodą (przefiltrowaną) 30 sek i czyszczę szorstkim papierem toaletowym icon_smile.gif
Schodzi około 80% brudu (najczesciej zostajhe w rogu).
Nastepnie rozpalam i wysoka temperatura czyści resztę.

Myślę, że sukcesem jest w miarę suche drewno. Bo zapewne to z czym macie problem to smolista substancja. To za mokre drewno i płomień za bardzo tłumiony (niby z oszczędności).
Płomień ma być jasny. Jak jest ciemny to za bardzo ograniczacie spalanie i źle się to wszystko spala.

To już mój 3-ci rok palenia icon_smile.gif

  • 5 miesiące temu...
Napisano
zalecany jest tylko płyn do szyb, to roztwór kwasu, który rozpuszcza sadzę. Inne specyfiki NIE SĄ ZALECANE ponieważ istnieje ryzyko trwałego uszkodzenia powłoki szyby- zrobi się biała na stałe, lub będzie brudzić jeszcze szybciej.
  • 2 lata temu...
  • 4 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

Przeczytaj instrukcję obsługi załączoną do kominka - u mnie w instrukcji była adnotacja o dopuszczalnych sposobach czyszczenia szyby, m.in. także popiołem, aczkolwiek wydają mi się Twoje obawy uzasadnione (choć z pewnością jest to sposób najtańszy).



Tego czego nie uda się wyczyścić popiołem trudnych do umycia miejsc ,to wyczyścisz rozpuszczalnikiem uniwersalnym .
Brak obrazka
Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Długo miałem problem z sadzą na szybie kominka aż przy okazji nie kupiłem produktu marki TENZI do takich rzeczy. Faktycznie elegancko czyści, sadza sama schodzi. Użyłem go też do czyszczenia monet, też się sprawdził (może bez szału ale lepiej niż kola icon_smile.gif )
  • 4 miesiące temu...
Napisano
Dobry wieczór,
Są dwie sprawy; a o suchym drzewie nie wspominam.
1. Rozpałka w kominku do góry nogami: tj. grube na dole i co raz drobniejsze do góry. Tak więc, warstwa do rozpałki na sam wierzchu.
Tak doradza jeden z mistrzów kominkowych na zaprzyjaźnionym forum "M". Przy rozpałce cały czas czysta szyba. Proszę spróbować - warto; u mnie się sprawdza.
2. Płyn "Filip" rewelacja ; tani - butelka (pojemnik ze spryskiwaczem) 500 ml - kosztuje niecałe 6 (sześć złotych). Działa skutecznie i szybko. Nawet moja żona sobie z nim radzi. Można stosować także do kuchenek i gryli. Jak nie ma w sklepie, poszukajcie w internecie.
Ja poprosiłem w naszym markecie by sprowadzili, a teraz panie sprzedawczynie , same pilnują by ten towar był dostępny (poznały - jaki jest dobry i tani). Ciepło pozdrawiam
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Po pierwsze nie szkodzić...
Kominki przeznaczone są do spalania SUCHEGO drewna , wilgotność max 20% a najlepiej mniej ,spalanie niedosuszonego opału to brudne szyby i mierny efekt grzewczy.
Generalna zasada " woda się nie pali " powinna być naklejana na szybie każdego kominka przed pierwszym odpaleniem.
Jak utrzymać czystość szyby podczas eksploatacji ??
Uzyskiwać wysokie temperatury spalania , te zaś wynikają z :
- spalania suchego drewna
- konstrukcji wkładu
- odpowiedniego dobrania mocy urządzenia do ogrzewanych budynków

Na naszej wystawie zamontowany jest kominek którego szyba niebyła czyszczona od jesieni 2012 , zapraszam do obejrzenia............
Napisano
Witam
Czyszczę szybę prawie codziennie - podobno taki urok kominków z płaszczem. W poprzednim sezonie wypróbowałem bardzo dużo różnego rodzaju płynów i na razie zostałem przy jednym - teraz nazywa się chyba Dix Grill, firma Golddrop. Kiedyś był w sklepach Leader Price, teraz sam znalazłem producenta i zamówiłem zgrzewkę. Czyści szybko, ma mało drażniący zapach i kosztuje ok. 7 zł. (przy codziennym czyszczeniu środki za 20 zł wychodzą za drogo).
Napisano
Cytat

Na naszej wystawie zamontowany jest kominek którego szyba niebyła czyszczona od jesieni 2012 , zapraszam do obejrzenia............



ostatnio rozpalany też był pewnie jesienią 2012 icon_lol.gif
Napisano
Trudność w porównywaniu czystości szyby kominkowej polega na tym , że we własnym domu nie pilnuje się bez przerwy natężenia przepływu powietrza, drzewo nie zawsze jest przesezonowane. Jeżeli wychodzę z domu, a w kominku się pali, to nawet przy "gazowym" sposobie spalenia na przymknięciu szyba będzie się brudzić. Nie szybko i mocno, ale zawsze.
Mój punkt wyjścia jest inny: przed rozpaleniem - czyszczę szybę płynem "Filip", następnie do blisko ideału zwykłym płynem do mycia szyb i dalej po rozpaleniu do góry nogami (patrz mój poprzedni wpis) smakuję ciepło i barwę płomienia w kominku.
Czystość szyby wpływa w zdecydowany sposób na ilość ciepła przenikającą przez szybę do pomieszczenia.
I tego bym się trzymał. Ciepło (kominkowo) pozdrawiam icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Czystość szyby wpływa w zdecydowany sposób na ilość ciepła przenikającą przez szybę do pomieszczenia.
I tego bym się trzymał. Ciepło (kominkowo) pozdrawiam icon_biggrin.gif



Jak brudna musi być szyba , warstwa smoły mierzona w mm , żeby emisja ciepła była odczuwalnie niższa ?

Czy przeprowadzałeś takie pomiary ??

Napisano
Mam dwa mierniki , ale niestety subiektywne. Raz jak pies przy rozpalonym kominku nie kładzie się przy nim; a dwa - jak sam odczuwam mniejszą ilość promieniującego ciepła na moje ciało.
Musu do czyszczenia szyby kominkowej nie ma , ale to moje okno do świata ognia i lubię go oglądać. Ciepło pozdrawiam
Napisano
Cytat

Mam dwa mierniki , ale niestety subiektywne. Raz jak pies przy rozpalonym kominku nie kładzie się przy nim; a dwa - jak sam odczuwam mniejszą ilość promieniującego ciepła na moje ciało.
Musu do czyszczenia szyby kominkowej nie ma , ale to moje okno do świata ognia i lubię go oglądać. Ciepło pozdrawiam


Bo jak nie dołożysz drewna do kominka to jest samo przez chłodniej ani żeli jak dołożysz i dobrze się rozpali.
Takiej teorii to ja dawno nie czytał ,aż mi się humor trochę poprawił icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

On pisze albo o Filipie, albo tak trochę bez sensu... obojętnie w jakim wątku kominkowym icon_lol.gif


Niezły z niego archeolog(patrz poprzedni temat w jakim zajął głos), masz racje pisze aby temat był o kominku icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Niezły z niego archeolog(patrz poprzedni temat w jakim zajął głos), masz racje pisze aby temat był o kominku icon_biggrin.gif


Odpowiedziałem panu Profesjonaliście od Kominków-Bielawski, starając się wyjaśnić lepiej mój punkt widzenia.
Nikomu tym nie sprawiam przykrości, natomiast Panów uwagi sprawiają mi przykrość. Ciepło pozdrawiam
Napisano
Cytat

Odpowiedziałem panu Profesjonaliście od Kominków-Bielawski, starając się wyjaśnić lepiej mój punkt widzenia.
Nikomu tym nie sprawiam przykrości, natomiast Panów uwagi sprawiają mi przykrość. Ciepło pozdrawiam


Nie bierz sobie tego tak do serca i na poważnie,trochę żartu nikomu jeszcze nie zaszkodziło czy nie zaszkodzi icon_smile.gif
  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
Cytat

Zadałem to pytanie w innym temacie, ale się nie doczekałem odpowiedzi, więc zadaję jeszcze raz.

Czytałem, że trzeba kupować specjalne płyny do czyszczenia szyby kominka, ale tych też nie miałem okazji wypróbować.

Pytanie ogólne, jakie macie doświadczenia związane z czyszczeniem szyby w kominku?




Witam

Temat czyszczenia szyby kominka to dość często poruszane zagadnienie. Ja też miałem z tym nie lada problem. Jakoś mokra szmatka i popiół mnie nie przekonały. Jeśli chcesz zobaczyć, jak ja myję kominek, to zobacz to na mojej stronie:

http://marekmika.blogspot.com/2013/09/posz...ie-klimatu.html

http://marekmika.blogspot.com/2014/04/czys...ka-domowym.html

Można albo posiłkować się specjalną pianką do mycia kominków ( kupuję w OBI po 11 zł z bonusem w postaci rozpałki do grilla), albo tym, co mamy w domu.
Napisano
Cytat

Woda i szmatka i schodzi, trzeba troszkę poszorować, ale wszystko się wyczyści;p




Skoro tak twierdzisz, szyba nie była jeszcze brudna. icon_cool.gif
Napisano
Cytat

Najmocniej przepraszam, ale umknęło mi to pytanie w innym temacie. A mam osobiste dość ciekawe doświadczenia.
Ulegając reklamom i podpowiedziom sprzedawców stosowałem "ciężką chemię" za ciężkie pieniądze. Aż zostałem przy jakiejś okazji wyśmiany przez znajomego, który "sprzedał" mi następujący patent: wilgotna szmatka + popiół + odrobina cierpliwości. Zdecydowanie polecam: tanio, ekologicznie, skutecznie, bezpiecznie.




Popiołem z drewna czyszczono kiedyś srebra. Skład chemiczny sztucznych środków czyszczących wzorowany jest na podobnych składnikach, jakie zawiera popiół. Porysować faktycznie szybę można, jeśli popiołu jest mało. Trzeba brać z wierzchu, piasek z drewna osiada na dnie. Drobiny węgla drzewnego nie są dla szyby szkodliwe.

Zaniedbane, zasmolone i przypalone szyby, po 2-krotnym zmiękczeniu brudu płynem lub popiołem, czyści się ostrym nożem (specjalne skrobaki lub ostrze do nożyków od tapet). Ustawiając ostrze pod katem 45 stopni, ścina się brud z szyby. Przyczyna która do takiej sytuacji doprowadziła, to osobny rozdział.
Napisano
Cytat

Popiołem z drewna czyszczono kiedyś srebra. Skład chemiczny sztucznych środków czyszczących wzorowany jest na podobnych składnikach, jakie zawiera popiół. Porysować faktycznie szybę można, jeśli popiołu jest mało. Trzeba brać z wierzchu, piasek z drewna osiada na dnie. Drobiny węgla drzewnego nie są dla szyby szkodliwe.

Zaniedbane, zasmolone i przypalone szyby, po 2-krotnym zmiękczeniu brudu płynem lub popiołem, czyści się ostrym nożem (specjalne skrobaki lub ostrze do nożyków od tapet). Ustawiając ostrze pod katem 45 stopni, ścina się brud z szyby. Przyczyna która do takiej sytuacji doprowadziła, to osobny rozdział.


Pozwolę sie tutaj z przedmówcą nie zgodzić. Ostre narzędzie zostawmy do innych celów. Skrobanie szyby w przysiadzie nie wróży nic dobrego dla szyby, pomimo należytej staranności. Jednak jakieś rysy zostają. A jak będzie ich więcej, to szkło będzie do wyrzucenia.
Ja robię tak:
1. Najpierw mocno przepalam przy mocnym cugu.
2. Nie puściło : 1 lub 2 razy Filipem 750ml płynu za niecałe 6 zł. W większości wszystko schodzi, choć było bardzo zapuszczone.
3. Wymywam dużą ilością zmywacza (neutralnego) do szyb np. 5 zł za 1 litr płynu w Liedlu. Uszczelki dłużej trzymają.
Na to idzie ok. 1 rolki papieru toaletowego.
A z popiołem też dobrze, tylko duzo, dużo dłużej. Ciepło pozdrawiam,
Napisano
Cytat

Pozwolę sie tutaj z przedmówcą nie zgodzić. Ostre narzędzie zostawmy do innych celów. Skrobanie szyby w przysiadzie nie wróży nic dobrego dla szyby, pomimo należytej staranności. Jednak jakieś rysy zostają. A jak będzie ich więcej, to szkło będzie do wyrzucenia.
Ja robię tak:
1. Najpierw mocno przepalam przy mocnym cugu.
2. Nie puściło : 1 lub 2 razy Filipem 750ml płynu za niecałe 6 zł. W większości wszystko schodzi, choć było bardzo zapuszczone.
3. Wymywam dużą ilością zmywacza (neutralnego) do szyb np. 5 zł za 1 litr płynu w Liedlu. Uszczelki dłużej trzymają.
Na to idzie ok. 1 rolki papieru toaletowego.
A z popiołem też dobrze, tylko duzo, dużo dłużej. Ciepło pozdrawiam,




Możesz się nie zgadzać. Twoja wola...

Ile razy skrobałeś?
Napisano
[quote name='Pit-4' date='27.01.2015, 13:10 ' post='455716']
Możesz się nie zgadzać. Twoja wola...

Ile razy skrobałeś?

Starałem się delikatnie odwieść od używania skrobaka . Nie jestem w stanie podać ilości mycia szyby. Bo noża do tego nigdy nie używałem.
Wątpliwości pragnę wyjaśnić praktyką czyszczenia szyby samochodowej - zamarznietej.
Przedniej nigdy nie powinno się odladzać przy pomocy skrobaka. Pomimo , ze pióro jest gumowe; zawsze powstają mini rysy, początkowo widoczne pod lupą lub nawet mikroskopem. Po jakimś czasie te wszystkie mikrorysy zaczynają się sumować i światło auta z nadjeżdżającego z przeciwnej stony zaczyna oślepiać. Używa się tylko odmrażacza, a potem zgarnia zmiotką
lub miękkim papierem. Ciepło pozdrawiam,
Napisano
[quote name='stefmat' date='28.01.2015, 22:51 ' post='455992']
[quote name='Pit-4' date='27.01.2015, 13:10 ' post='455716']
Możesz się nie zgadzać. Twoja wola...


Pierwsze słyszę, żeby nie skrobać szyb w samochodzie...To co? Czekać do wiosny?!
Nie można porównać walki z zamrożoną, wygiętą szybą samochodową i plastykowym skrobakiem - z tym co mamy w kominku. Szyba kominkowa jest prosta. Nożyk też. Kąt 45 stopni. Płasko krawędź do krawędzi, nie fajtać rogami czy jakimiś wyszczerbionymi żyletkami...To praktyka stosowana w budownictwie. Kilka lat pracy w studenckiej spółdzielni pracy i tysiące umytych okien. Sposób na utrzymanie się na studiach...Skrobaki były profesjonalne, a szyby głównie po malarzach...Spróbuj i przestań wymyślać...Jak porysujesz, dam Ci nowa szybę!




Napisano
W moim kominku szyba nie jest prosta - tj. panorama.
Żonie udało się pomimo Twoich zapewnień tę szybę porysować przy czyszczeniu zarysować.
Tak więc Twoje dwa stwierdzenia zaprzeczają faktom. Ciepło pozdrawiam.
P.S.Mamy po prostu inne doświadczenia. Ja nie stwierdzam, które jest lepsze.
Napisano
Cytat

Żonie udało się pomimo Twoich zapewnień tę szybę porysować przy czyszczeniu zarysować.


Aaa, żonie - to dużo wyjaśnia. icon_biggrin.gif
Mojej córce, jak była mała, ale to już przecież zaprogramowana kobieta była, udalo się wywrócić w chodziku Fisher Price, w którym to podobno jest nie możliwe i nigdy się nie zdarzało.
Tak więc... icon_razz.gif icon_mrgreen.gif
  • 9 miesiące temu...
Napisano (edytowany)
Od kilku dni mróz, więc sezon kominkowy w pełni. Szyba niestety się brudzi. Mąż w delegacji, zapas przyniesionego drewna z drewutni się skończył, przytaszczyłam więc nowa porcję i... chyba nie z tej kupki co trzeba, bo po pierwsze nie chciało się palić, a po drugie szyba dziś rano była prawie cała czarna. Czym ja to wyczyszczę? Do tej pory się tym nie zajmowałam, w trosce o paznokcie icon_biggrin.gif no ale... jak mus to mus.
Popiół powiadacie? Z tego co wiem mąż czyścił wodą i ręcznikiem papierowym, ale nigdy szyba nie była w takim stanie jak dziś. Czy ten popiół aby nie porysuje szyb (są dwie, bo to narożny kominek). Najczarniej jest oczywiście w rogach. Edytowano przez Judyta (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Od kilku dni mróz, więc sezon kominkowy w pełni. Szyba niestety się brudzi. Mąż w delegacji, zapas przyniesionego drewna z drewutni się skończył, przytaszczyłam więc nowa porcję i... chyba nie z tej kupki co trzeba, bo po pierwsze nie chciało się palić, a po drugie szyba dziś rano była prawie cała czarna. Czym ja to wyczyszczę? Do tej pory się tym nie zajmowałam, w trosce o paznokcie icon_biggrin.gif no ale... jak mus to mus.
Popiół powiadacie? Z tego co wiem mąż czyścił wodą i ręcznikiem papierowym, ale nigdy szyba nie była w takim stanie jak dziś. Czy ten popiół aby nie porysuje szyb (są dwie, bo to narożny kominek). Najczarniej jest oczywiście w rogach.



Nie porysujesz, jak nie użyjesz popiołu z dna paleniska, gdzie może być piasek...Wyczyścisz, tylko więcej ręczników i popiołu zużyjesz. Nakładaj nowy popiół na ten sam ręcznik, dopóki się nie rozpadnie. Nie żałuj popiołu. Najlepszy jest ten w postaci pudru. Dbaj o to, by robić to na mokro, ale w miarę, bez potopu...Podłóż sobie ceratkę pod drzwi...Napisz jak poszło!

No i zmień kupkę w drewutni...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...