Skocz do zawartości

Judyta

Uczestnik
  • Posty

    28
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Judyta

  1. Czy taki kominek daj też ciepło, czy to tylko dekoracja? A co z kominem, nie jest potrzebny?
  2. Do ściany lub sufitu mogę zamontować wszystko, ale nie chcę, bo oznacza to, że: 1. na parapecie nie będą mogły stać kwiaty - opuszczone żaluzje będą włazić na parapet i stojące tam kwiaty; 2. okno niespecjalnie da się uchylić po opuszczeniu żaluzji; 3. całość średnio fajnie będzie wyglądać.
  3. Problem polega na tym, że żaluzje drewniane są ciężkie, mocowania do rolet nie wytrzymają takiego ciężaru.
  4. Ale właśnie chodzi o to, że ja ROLET NIE CHCĘ, nie podobają mi się. Chcę zamontować drewniane żaluzjE, które już mam. Wie ktoś jak to zrobić?
  5. Zdecydowałam się ostatecznie na białe, ale... pojawia się problem innego typu. W tej chwili na oknach mam drewniane żaluzje i nie chcę z nich rezygnować, bo są w bardzo dobrym stanie i nadal mi się podobają. W starych ramach mam wywiercone dziury i na nich zamontowane są żaluzje. W nowych oknach raczej bym nie chciała robić od razu dziur. Sprzedawcy nie mają na to patentu. Jeden zapewniał mnie że dziury w ramach nie wpływają na pogorszenie żadnych właściwości okien, no ale gwarancję raczej na nie stracę natychmiast. Co robić?
  6. Amoniak, z tego co pamiętam z laborek, pioruńsko śmierdzi, czy w takim stężeniu i połączeniu z octem tego nie czuć?. Można go normalnie gdzieś kupić?
  7. Bardzo ładnie to wygląda. Nierówności na pewno nie widać, chyba że ktoś z lupą będzie się przyglądał. Całość fajowa. Cały salon urządzony w bardzo fajnym stylu. Lubię szarości. Gratuluję gustu
  8. Znajomi zrobili samodzielnie jedna ścianę w salonie. Metoda ekonomiczna. Przykleili do ściany płyty g-k pocięte na prostokąty i nałożyli na nie zaprawę jakąś, chyba taką jak do ocieplania. Efekt jak dla mnie wyszedł fajny. Ściana ma fakturę betonowych płyt. Wiem, że można kupić specjalne gotowe zaprawy albo płyty, ale koszty na pewno znacznie większe.
  9. Zamierzam na wiosnę wymienić okna w starym mieszkaniu. Obecne są białe z obu stron. Zastanawiam się nad opcją w dwóch kolorach, od zewnątrz białe (bo takie są w całym bloku), a od wewnątrz w kolorze dęby, bo takie mam podłogi i drzwi. Zrobiłam nawet rozeznanie w firmie okiennej i okazuje się ze takie okna są o prawie połowę droższe i na dodatek czeka się na nie 3 razy dłużej, bo to wymaga przestawiania maszyn etc. Czy wg Was opcja wprowadzania do dość małych wnętrz ciemnych okien to dobry pomysł? Może bezpieczniej zostawić białe, i taniej i szybciej?
  10. Dzięki za podpowiedź. Operacja się udała. Za pomocą kombinerek wykręciłam resztki żarówki i z nową działa. Ale zjawisko dość ciekawe.
  11. Wczoraj wieczorem zaatakowała mnie żarówka. Po włączeniu lampki, nagle bańka wystrzeliła jak z procy. W lampce został tylko z lekka stopiony trzonek. Da się go wyjąć, czy lamka jest już skazana na straty? Czy to wina żarówki, czy jest jakieś przepięcie w lampce?
  12. Farbą tablicową ponoć można również pomalować meble i lodówkę.
  13. Wybierając kamień na obudowę brałam tez pod uwagę konglomerat, ale wzory, które mi się podobały i nie wyglądały jak "salceson” lub „kasz manna" były cenowo zbliżone do marmuru. Zdecydowałam się wiec na marmur i jak dotąd nie żałuję. Znajomi zrobili dla odmiany obudowę z płyt i okleili je hartowanym szkłem barwionym na kolor czarny, jak dla mnie wygląda to super, szczególnie jak ogień odbija się w szkle.
  14. Zastanawiam się, czy nie pomalować taką farbą fragmentu ściany w przedpokoju. Podoba mi się granat. Z tego co wiem malowanie nie jest skomplikowane, ale farba dość długo schnie. Maluje się chyba 2 razy i dopiero po dwóch tygodniach można na takiej ścianie pisać. Przedtem trzeba całą powierzchnię pokryć kredą i zmyć wilgotną szmatką. Trochę z tym zabawy, ale to dobry pomysł dla zapominalskich, można zapisać wizytę u dentysty czy zalecenia dla małolatów by zrobili zakupy czy wynieśli śmieci, ale największą frajdę pewnie mają maluchy, które bez ograniczeń mogą się wyżyć artystycznie na ścianie.
  15. Nie ma się co cieszyć Często tak jest, człowiek czyta, dokształca się, a jak przychodzi co do czego to i tak swoje wie
  16. Dzięki za radę. Nawiewniki miały być, ale właśnie z uwagi na ew. wwiewanie przez nie zimą zimnego powietrza, zrezygnowałam z nich. Kupię taki zawór w markecie budowlanym? Jak on działa? Pasuje na każdą "dziurę"?
  17. Dzięki za szczegółowe wskazówki. Zrobiłam jak napisałeś. Środek szyb umył się błyskawicznie, w rogach musiałam użyć więcej popiołu, ale metoda jak dla mnie super. Ekonomiczna i skuteczna. Paznokcie nie ucierpiały, bo założyłam rękawiczki, acz... nieco bałaganu przy tym było. Miałam racje, drewno, które przytaszczyłam ma być wystarczająco suche do kominka... za rok. A propos wypowiedzi Pana z firmy od preparatów do kominków. Mnie taka forma reklamy nie razi. Jeśli gdzieś przy okazji spotkam taki preparat to chętnie wypróbuję, jeśli będzie skuteczny i ograniczy czyszczenie do minimum, to czemu nie. Jak kupię i wypróbuję, zdam relacje ze skuteczności. miłego dnia
  18. Wprawdzie w bloku nie mieszkam, ale ma podobny problem w kuchni. W domu mam wentylację grawitacyjną. W kuchni oddzielny kanał do wyciągu i oddzielny do wentylacji. W tym roku jeszcze tego nie zauważyłam, ale w zeszłym podczas mrozów przez tę dziurę wiało masakrycznie. W najzimniejszych dniach wpakowałam tam... ręcznik. Wiem, niespecjalnie mądre, ale skutecznie. Dlaczego tak się dzieję? Okna szczelne trzyszybowe w większości, wietrzę dość często, ale nawiewników nie mam. Czy to normalne? Czy coś jest źle zrobione?
  19. Od kilku dni mróz, więc sezon kominkowy w pełni. Szyba niestety się brudzi. Mąż w delegacji, zapas przyniesionego drewna z drewutni się skończył, przytaszczyłam więc nowa porcję i... chyba nie z tej kupki co trzeba, bo po pierwsze nie chciało się palić, a po drugie szyba dziś rano była prawie cała czarna. Czym ja to wyczyszczę? Do tej pory się tym nie zajmowałam, w trosce o paznokcie no ale... jak mus to mus. Popiół powiadacie? Z tego co wiem mąż czyścił wodą i ręcznikiem papierowym, ale nigdy szyba nie była w takim stanie jak dziś. Czy ten popiół aby nie porysuje szyb (są dwie, bo to narożny kominek). Najczarniej jest oczywiście w rogach.
  20. Kilka lat temu mieliśmy zasłonę z prętów, które się przykręca do ściany. Zbudowana była z kilku modułów i furtki. U nas zamontowaliśmy ją przy schodach, kiedy młody zaczął się przemieszczać, a zimą przed kominkiem. Potem u siostry służyła za osłonę kozy. Nie było to tanie (trzy stówy chyba), ale sprawdza się u kolejnej rodziny. Wyglądało to mniej więcej tak:
  21. Widziałam w supermarkecie zestaw 5 m taśmy LED-owej z klejem i sterownikiem za jakieś 60 zł. Czy warto toto kupić? Ma ktoś coś takiego. Chce to przymocować do wnęki z telewizorem. Słyszałam opinie, że te taśmy mają kiepski klej i po 2 dniach odpadają. Ma ktoś coś takiego? Da się to przykleić do ściany lub do spodu szafki nad TV?
  22. Zawsze podobały mi się proste formy i po długich poszukiwaniach inspiracji w necie zdecydowaliśmy się jednak na płyty g-k i marmur, choć niektórzy odradzali, że pojawiają się na nim plamy. Kupiliśmy płyty u kamieniarza, który sam je zaimpregnował. Jak dotąd, 2 lata dość częstego palenia w sezonie grzewczym, żadnych zacieków nie ma. Nie mam pojęcia jak nazywał się ten preparat, ale może fachowcy stosują jakieś bardziej skuteczne preparaty, oby...
  23. polecam jako bardzo pomocną lekturę kosztorys Czytelnika, zamieszczony w marcowym numerze BUDUJEMY DOM str 36 oprócz bardzo szczegółowego zestawienia wszyskich kosztów, zamieszczono komentarze i zdjęcia z poszczególnych etapów budowy bardzo pożyteczne źródło informacji pzdr.
  24. W branży budowlanej, jak w każdej, są "fachowcy" i fachowcy. Super, jesli dobrze trafimy, znacząco gorzej, jeśli nie. Z wyborem ekipy nie warto się śpieszyć, najlepiej zatrudnić kogoś z plecenia; pojechać na budowę, którą skończyli, porozmawiać z właścicielami, dopytać o szczegóły współpracy i dopiero wówczas się decydować. Ponieważ w sezonie budowlanym znalezienie solidnej ekipy nie jest proste, trzeba zacząć szukać długo przed palnowanym terminem rozpoczęcia robót. Oczywiście niezbędny jest nadzór. Fachowcy powinni współpracować z inwestorem i bezwzględnie bez konsultacji z nim nie wprowadzać żadnych zmian. Chyba nie dą się zbudować własnego domu, bez dość częstych wizyt na budowie., tylko nie każdy ma na to czas. Chyba nie do przecenienia jest ispektor nadzoru. Fakt, trzeba mu zapłacić, i to nie mało, ale komfort psychiczny, że będzie systematycznie zaglądał na budowę i kontrolował jakość wykonania poszczególnych etapów budowy, moim zdaniem jest warta nawet sporej kwoty pieniędzy, szczeólnie jeśli się ma raczej blade pojęcie o budowaniu . Stanie nad kiepską ekipą z przysłowiowym batem, to tylko niepotrzebne nerwy, stracony czas i raczej mierne efekty. Bo jak ktoś nie potrafi lub mu się nie chce, afekty pracy takiej ekipy raczej nas nie zadowolą.
  25. do wszystkigo trzeba podchodzić z rozsądkiem jesli komuś wiara w magię pomaga to... niech wierzy a w kwestii wykopania studni.... chyba lepiej skorzystać z usług profesjnalisty i sprwdzić z jakiej wody korzystają sąsiedzi
×
×
  • Utwórz nowe...