-
Posty
2 471 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
61
Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne
-
Na początek do sprawdzenia naczynie wzbiorcze, zawór bezpieczeństwa i szczelność połączeń. Skoro manometr wskazuje spadek ciśnienia do zera po takim wycieku wody, to naczynie może być niesprawne - membrana jest dziurawa. Wtedy naczynie nie działa i wzrost ciśnienia podgrzewanej wody powoduje wyciek przez zawór bezpieczeństwa.
-
komórka na strychu
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał kintaro w kategorii Wykańczanie
To na ile temperatura i w ogóle warunki będą do przyjęcia zależy od grubości izolacji oraz od wentylacji. Ale tu bardzo ważne jest zapewnienie wentylacji (wymiany powietrza) pomiędzy izolacją z wełny i podkładem pod pokryciem dachu. W starej kamienicy spodziewałbym się papy na deskach jako podkładu. Pomiędzy wełną i deskami trzeba zostawić drożną szczelinę powietrzną. Inaczej drewniana konstrukcja może ulec zawilgoceniu. A wtedy będzie podatna na zagrzybienie. -
Komin do rozbiórki i zrobienia nowego. Po pierwsze, skoro jest popękany to nie jest szczelny, a więc jest potencjalnie niebezpieczny. Po drugie, przy takim stopniu nasiąknięcia wytrącającymi się z dymu i spalin osadami może śmierdzieć latami. Po trzecie, wymiary kanału dymowego nie spełniają normowych wymogów (węższy bok przynajmniej 14 cm).
-
Przydałby się jakiś szkic układu pomieszczeń. Bez tego trudno coś sensownie doradzić. Jaka będzie wentylacja kuchni (wyciąg) poza tym okapem? Sam okap to za mało, bo z założenia działa tylko okresowo. Jaka to jest nasada hybrydowa bez silnika? Jeżeli ma być hybrydowa to musi być przecież z wentylatorem. Ewentualnie może być zamiast niej wentylator w pomieszczeniu. Ale wtedy cichy, działający stale. Jeżeli kanał od okapu będzie ocieplony i zakończony wywiewką z daszkiem (może być taki jak stosowany na zakończeniu pionów kanalizacyjnych) to ze skraplaniem wilgoci nie będzie problemu.
-
No właśnie najlepiej byłoby wyciąć fragment wylewki przy tej źle zrobionej dylatacji do łazienki i ułożyć ją na nowo. To nie jest jakieś wielkie przedsięwzięcie. Jaka to ta specjalna pianka? Najpewniej to po prostu zwykła pianka rozprężna. Chociaż z tych 2 zaproponowanych rozwiązań lepsze jest już wypełnienie pustej przestrzeni pianką (lub czymkolwiek innym). Przecież sklejenie dylatacji to faktycznie jej zlikwidowanie.
-
Jeżeli problem rzeczywiście ustępuje, gdy przepływ powietrza z sypialni przez niedomknięte drzwi jest większy to dodatkowy otwór w ścianie powinien pomóc. Otwór może być wysoko, pod względem technicznym to dobre miejsce. Wciąż obowiązująca norma wentylacyjna (PN-83/B-03430) właśnie otwory ponad drzwiami przewiduje jako podstawowy sposób zapewnienia odpływu powietrza z pokoi. Podcięcie drzwi wymienia dopiero w drugiej kolejności. O czym chyba mało kto już pamięta.
-
Ja bym takiego mieszkania nie odebrał przed usunięciem usterek. Tynk wygląda bardzo podejrzanie. Do sprawdzenia w kwestii tynków: - jego spoistość i wytrzymałość na zarysowanie; - czy nie odspoił się od podłoża (głuchy odgłos przy opukiwaniu); - grubość tynku na przewodach instalacji elektrycznej. Pęknięć jest mnóstwo i to ewidentnie w miejscach, w których biegną przewody. Jeżeli tynki są tak marne jak podejrzewam, to z czasem zaczną pękać w kolejnych miejscach, a może i odpadać.
-
Prąd w lesie
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał Tomek R. w kategorii Z życia wzięte...
Wobec oporu operatora będzie ciężko. Tak jak pisałem nie mają z tego widoku na istotne korzyści. -
Prąd w lesie
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał Tomek R. w kategorii Z życia wzięte...
Nie wiemy jaka jest dokładnie sytuacja. Szczególnie od strony technicznej, czyli gdzie jest najbliższa linia niskiego napięcia. Ale tu się raczej nic nie wymyśli. Formalnie pewnie rzeczywiście należałoby załatwić wyłączenie fragmentu działki z produkcji leśnej. Operator zaś nie rwie się do budowy przyłącza, bo to dla niego znikome źródło korzyści. -
Przenośna wersja zawsze będzie najmniej efektywna pod względem zużycie energii/efekty chłodzenia. Pisaliśmy o tym wielokrotnie. Ma jednak niezaprzeczalne zalety, czyli możliwość przenoszenia pomiędzy pomieszczeniami i brak konieczności fachowego montażu. To typowy sprzęt do okazjonalnego użytku. Niestety znikły z rynku klimatyzatory spllit ze złączem Parkera. Taką szybkozłączką, dzięki której można było samemu założyć lub zdemontować splita.
-
Jeżeli piwnica pod częścią budynku nie jest w ogóle uwzględniona w planach i ewidencji to najpierw trzeba to wyprostować formalnie. Dlatego pisałem o oficjalnym zgłoszeniu w urzędzie. Ponadto sprawę usunięcia rzeczy przez sąsiada też trzeba uregulować w cywilizowany sposób. Najlepiej polubownie i spokojnie, nie warto zaczynać od zrobienia sobie wroga.
-
Przejście na drugą taryfę (G12, G12W) to jednak poważniejsza kwestia, do naprawdę głębokiego przemyślenia. Wszystko zależy od zużycia energii na inne cele poza ogrzewaniem i trybu życia. Przy niewielkim udziale prądu w ogrzewaniu nie musi się opłacać. Natomiast jeżeli decydujemy się na zbiornik akumulacyjny (przy obecnych cenach 1000 l to powyżej 4000 zł) to zamiast kotła można w nim zamontować grzałki, np 3×2 kW.
-
Właścicielem budynku, razem z jego częścią podziemną, jest co do zasady właściciel danego gruntu (działki). Tak więc uprzedziłbym sąsiada o zamiarze zajęcia i wyremontowania tej części piwnicy, tak aby mógł spokojnie zabrać swoje rzeczy. Następnie zgłosiłbym się do wydziału budownictwa i architektury w starostwie, oficjalnie, na piśmie, informując o tym jak faktycznie wygląda część podziemna budynku. Niech to sobie uwzględnią w ewidencji i na mapach. Żeby potem nie było problemów i podejrzeń, że to dopiero nowy właściciel zrobił piwnicę.
-
Ogólna zasada działania każdego kotła elektrycznego jest taka sama - grzałki zamieniają praktycznie 100% dostarczonej energii elektrycznej w ciepło. I to ze stałą sprawnością, niezależnie od stopnia obciążenia i częstotliwości włączeń. Najczęściej nie ma znaczenia czy instalacja jest typu zamkniętego czy otwartego. To ewentualnie kwestia wyłączenia czujnika ciśnienia. Kocioł działa przy tym w pełni automatycznie. Można go ustawić tak, żeby sam się włączał np. tylko w godzinach gdy obowiązuje II taryfa za energię, gdy mamy nadwyżkę prądu z PV itd. Sterowanie jest akurat bardzo łatwe, bo tu nie ma problemu obniżenia sprawności zależnie od np. temperatury wody w obiegu. Najczęściej w układzie z kotłem na paliwo stałe kocioł elektryczny służy jako drugie, w pełni bezobsługowe źródło ciepła, które uruchamia się gdy nie chcemy lub nie możemy palić w kotle (np. wyjeżdżamy w zimie). Co do kosztów to sam kocioł jest stosunkowo tani. Założenie go też jest proste, bo nie ma komina, wymogów odnośnie wentylacji itd. Natomiast koszt użytkowania wynika wprost z tego ile zużyjemy prądu (energii) oraz wg jakiej stawki za niego płacimy. Energochłonność domu i taryfa za prąd - od tych dwóch rzeczy nie uciekniemy. Napędzana prądem alternatywa to pompa ciepła. Ale to inny poziom komplikacji doboru, bo zasadnicze znaczenie ma temperatura wody w obiegu. Oraz inna półka cenowa za sam urządzenie.
-
Bardzo drobny piasek może być stale nanoszony przez wodę. Czy na dno studni jest nasypany żwir? Taka warstwa w pewnym stopniu pełni funkcję filtra. Lepiej żeby pompa miała niewielką wydajność, wtedy jest mniejsze ryzyko podrywania piasku przez strugę wody. I pompę lepiej umieścić dalej od dna, ale to już kwestia tego jak głęboko jest lustro wody. Ostatecznie pompę można owinąć geowłókniną i co pewien czas sprawdzać ile tego drobnego piasku naniosło.
-
W przypadku betonu komórkowego i silikatów tradycyjnie zaleca się sezonowanie przez ok. 2 tygodnie. Nie jest jakoś oficjalnie unormowane i bezwzględnie wymagane, ale chodzi o odparowanie nadmiaru wilgoci i ustabilizowanie wymiarów. Bo częścią ich produkcji jest działanie na materiał przegrzaną parą wodną w autoklawach. Natomiast ceramika kończy proces produkcji bardzo sucha w wyniku wypalenia. Chociaż i w jej przypadku warto zostawić parę dni na ustabilizowanie.
-
Dom jest w Niemczech, to wiele wyjaśnia. Ich stare przepisy dopuszczały wentylację przez uchylanie okien. Czyli wentylację naturalną w sensie ścisłym. Co prawda kotłownia i tak nie ma przepisowej wentylacji. Przede wszystkim stałego dopływu powietrza. Wszystko jakoś funkcjonuje, bo cała stare okna i drzwi są nieszczelne i w ten sposób zapewniają ruch powietrza. Do tego dochodzi wietrzenie przez otwieranie okien. Najprostszy wariant zrobienia tego zgodnie ze sztuką to dodanie cichych, działających stale wentylatorów wyciągowych w łazience, w.c., kuchniach. Do tego nawiewniki okienne lub ścienne i koniecznie podcięcia drzwi. Jednak w kotłowni trzeba zrobić wentylację grawitacyjną i to jest problem. Bez dodania kanału wyciągowego oraz nawiewu się tu nie obejdzie. Ewentualnie kocioł z zamkniętą komorą spalania i koncentrycznym zestawem powietrzno-spalinowym (LAS). Nie wiem jak aktualne przepisy za naszą zachodnią granicą, ale w Polsce w takim układzie wentylacja może być dowolnego rodzaju. Także mechaniczna wyciągowa. PS. U nas czasem wentylację grawitacyjną nazywa się naturalną, ale to błąd. To osobny rodzaj, traktowany inaczej w Warunkach Technicznych.
-
Nie ma w ogóle kominów z kanałami wentylacyjnymi? Jeżeli ich nie ma to trzeba je zrobić. Albo założyć działające stale ciche wentylatory wyciągowe. W obu przypadkach trzeba zrobić nawiewniki. bo bez dopływu powietrza nie będzie przecież jego wymiany. Ewentualnie wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna. W starym budynku, o ile nie ma strychu lub piwnicy do rozprowadzenia rur, raczej w wersji zdecentralizowanej: https://magazyn.budujemydom.pl/10-2021/wentylacja-decentralna-nietypowe-warte-uwagi/5207-inny-sposob-na-swieze-powietrze