-
Posty
2 337 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
56
Wszystko napisane przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne
-
Przecięty przewód
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał rett w kategorii Instalacje elektryczne
Ewidentnie to przewód sygnałowy, najpewniej niskonapięciowy. Połączyć, zaizolować i powinno działać. -
Budynek ze szklanym dachem to coś zupełnie innego niż sam dach. W pierwszym przypadku rzeczywiście otrzymujemy szklarnię, w drugim zaś odpowiednik wiaty. Gdy nie ma ścian efekt nagrzewania nie jest wcale większy niż przy braku czegokolwiek nad tarasem. Poniżej zadaszenia warto zrobić rolety lub jakiś inny zwijany materiał. Choćby tzw. żagiel. Wówczas możemy albo zacienić taras, albo pozostawić swobodny dopływ światła.
-
Jest jeden odpływ? Chodzi mi o to czy ograniczenie drożności w tym miejscu nie utrudni spływu wody z dużej części drenów. Wszystko zależy od tego jak jest ukształtowany spadek drenażu. Na przykład tak jak zaznaczyłem na rysunku - zielona strzałka to miejsce umieszczone wysoko. Tu nawet zablokowanie spływu nie będzie specjalnym problemem. Natomiast w miejscach zaznaczonych czerwonymi strzałkami (niżej położona część drenów) utrudnienie przepływu będzie prowadzić do spiętrzenia wody, zaś zablokowanie go uniemożliwi działanie całości. W ogóle nie jestem zwolennikiem robienia drenażu w domach bez piwnic. Jeżeli zostanie zrobiony wadliwie to staje się źródłem kłopotów. A zdarzają się nawet drenaże bez odpływu. Rysunek zaczerpnąłem z większego artykułu, warto do niego zajrzeć.: https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/917-drenaz-opaskowy-i-odwodnienie-liniowe
-
Partactwo straszne. Do rozebrania i zrobienia od nowa. Animus z grubsza napisał co jest do zrobienia. Chociaż ja raczej robiłbym nowe kotwy rozporowe albo chemiczne zamiast spawania istniejących. Przede wszystkim trzeba wyrównać górna płaszczyznę wieńca ścianki kolankowej. Bez tego wszystko inne będzie wychodzić krzywo, dach nie będzie trzymał płaszczyzny itd. Tu na zdjęciu widać kawałek deski podłożony pod murłatę. Pytanie czy to wieniec, czy murłata są tak krzywe? Patrząc na kwalifikacje wykonawcy nie ufałbym jakości wykonania samej konstrukcji dachu i jej połączeń.
-
Co zrobić x betonem komórkowym
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał Becik w kategorii Dylematy
Jak głębokie są te rysy i pęknięcia? -
A gdzie względem tego miejsca jest odpływ wody z drenażu? Ułożyłbym raczej rurę drenarską nad rurą kanalizacyjną (górą). Chociaż i takie miejscowe zwężenie raczej nie powinno być problemem. Chociaż dla pewności w pobliżu tego miejsca dałbym trójnik z rurą kanalizacyjną pionowo do góry (taka mini studzienka). Wtedy będzie można w razie potrzeby dostać się do tego kawałka rury i go oczyścić.
-
Brak projektu to zdecydowanie zły pomysł. Podłogówki już się nie poprawi. A w przypadku pompy ciepła nie bardzo mamy możliwości manewrowania poprzez zmianę temperatury zasilania. W praktyce trzeba brać pod uwagę rozstaw rurek 10-15 cm. Zasadnicza sprawa to sposób wykończenia podłogi. W przyoadku pompy ciepła nie polecam paneli ani wykładzin (większy opór cieplny). Najlepiej starać się układać pętle o zbliżonej długości. Inaczej zrównoważenie przepływu staje się kłopotliwe.
-
Działka, a domek letniskowy
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał Malmar w kategorii Działka
Po pierwsze, ważne czy da się je fizycznie zmieścić na działce. Po drugie, reszta zależy od zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), a w razie jego braku - decyzji o warunkach zabudowy. Jaki dom do 70 m2 powierzchni zabudowy nie wchodzi w rachubę - całoroczny czy letniskowy? Warto przeczytać jakie zasady dotyczą obecnie domów tego rodzaju: https://budujemydom.pl/budowlane-abc/domy-pod-klucz/porady/96584-na-jakich-zasadach-bedzie-mozna-budowac-domy-do-70-m2 -
Odpowiedź przedstawiona w artykule jest właściwa. Doprecyzował ją jeszcze kolega w poście powyżej. Ustawa w aktualnym brzmieniu określa: "(...) wskaźniki zagospodarowania terenu, maksymalną i minimalną intensywność zabudowy jako wskaźnik powierzchni całkowitej zabudowy w odniesieniu do powierzchni działki budowlanej (...)". To Art. 15 ust. 2 pkt 6. Proponuję korzystać z tekstu jednolitego (http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20220000503). Mamy tu wyraźnie powiedziane, że chodzi o powierzchnię całkowitą. Kłopot z pojęciami wynika też z tego, że takie doprecyzowane brzmienie to dopiero efekt nowelizacji ustawy w 2010 r. W pierwotnym tekście ustawy z 2003 r. jest tylko określenie "wskaźniki intensywności zabudowy", bez żadnego wyjaśnienia. W efekcie powstała pewna rozbieżność względem wcześniejszych rozporządzeń. Interpretacja zapisów MPZP opracowanych przed 2010 r. też może budzić wątpliwości.
-
Przepisy prawa nie zawierają definicji poddasza użytkowego oraz nieużytkowego. Jednak przyjmuje się, że użytkowe są poddasza przystosowane do przebywania na nich ludzi - o odpowiedniej wysokości, z zapewnionym oświetleniem światłem dziennym, o wymaganej przepisami izolacyjności cieplnej, wyposażone w niezbędne instalacje itd. Inaczej mamy do czynienia z poddaszem nieużytkowym. Jeżeli w tym przypadku na poddaszu jest tylko suszarnia, to nie traktowałbym go jako użytkowego.
-
Tu problemem nie są same syfony, ale brak napowietrzenia instalacji. W efekcie spływ wody w pionie powoduje wysysanie wody z syfonów, bo tą drogą ostatecznie zasysane jest powietrze. Zastosowanie syfonu o innym kształcie nic tu nie zmieni. Trzeba dodać zawory napowietrzające na podejściu (podejściach) do pionu. Mogą być osobne, a przy umywalce można założyć syfon ze zintegrowanym zaworem napowietrzającym. Nie wiem jak poprowadzone są rury, ile jest podejść od sanitariatów do pionu. Najlepiej byłoby założyć przynajmniej po jednym zaworze na każdym podejściu. Wtedy powietrze będzie zaciągane rzez zawory napowietrzające, a nie przez syfony z wodą. Natomiast instalacja w budynku jest ewidentnie źle zrobiona. Piony powinny być po prostu wyprowadzone ponad dach. Wtedy miałyby swobodne połączenie z powietrzem zewnętrznym.
-
Zbiornik na deszczówkę
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał aaa123 w kategorii Instalacje
W zasadzie powinno to być zgodne z pozwoleniem na budowę. Czy ktoś będzie tego czepiał nie sposób powiedzieć. -
Nie mając pewności, czy strop można dodatkowo obciążyć nic nie wymyślimy. Belkę przykołkowaną do ściany (zielona na moim szkicu) przecież można opuścić. Będzie częściowo widoczna poniżej tego drewnianego stropu. Zrobienie schodów przy ścianie oznacz, że 3 belki trzeba będzie skrócić. Co z kolei oznacza, że skrajne belki przy wymianie będą musiały po stronie ściany zewnętrznej przenieść 2,5-krotnie większe obciążenie. To ogromna różnica.
-
Przypominam moje pytanie o strop. Jakiego on jest rodzaju? Przede wszystkim konieczna jest konsultacja z konstruktorem, który obejrzy to wszystko na miejscu. Bez tego nie wiadomo czy w ogóle można dodatkowo obciążyć strop. Jeżeli można to świetnie, rozpiętość elementów konstrukcyjnych będzie wówczas niewielka. Jeżeli nie, to mamy zupełnie inną skalę problemu. Tak naprawdę nie wiemy nawet czy same ściany można bezpiecznie dodatkowo obciążyć,, robiąc pomiędzy nimi kolejny strop. A coś odnoszę wrażenie, że z tej pierwotnej koncepcji lekkiego stryszku na rzeczy zostaje coraz mniej. Pomysł ze schodami przy bocznej ścianie niszczy całą koncepcję wytrzymałości poszczególnych belek stropowych. Pod tym względem jest fatalny. No i po co liczyć przekroje elementów zakładając obciążenie 400 kg/m2? Przyścienne belki, które zaznaczyłem na szkicu na zielono w razie konieczności można podzielić. Zaś ich solidne przykołkowanie do ścian naprawdę jest znacznie łatwiejsze niż mocowanie każdego z osobna tych stalowych wieszaków do muru.
-
W takiej sytuacji wątpię żeby dało się ułożyć belki tak jak proponowałem. Potrzebne jest oparcie na elemencie konstrukcyjnym. Zaś bez planów i konstruktora na miejscu nie sposób ocenić czy da się go podwiesić do tego żelbetowego podciągu. Ale wątpię. Najlepiej będzie zrobić drewniany podciąg, tak jak przewidywał pierwotny plan. Zrobiłbym go jednak jako podwójny, po obu stronach ściany działowej. Musi mieć spory przekrój, bo będzie dźwigał połowę ciężaru stropu (np. 2 razy po 8×24 cm). Podparłbym go jednak słupami, mniej więcej tak jak zaznaczyłem na czarno na rysunku (np. 8×12 cm). Szerokość powinna być ta sama co belki podciągu. Ale tu wszystko zależy od rodzaju i wytrzymałości stropu, Nawet jak słupy oprzeć na szerszych podkładkach, to i tak to duże obciążenie punktowe. Strop więc koniecznie do sprawdzenia. Do bocznych ścian umocowałbym kołkami belki płasko do ściany i na nich oparł końce belek stropowych (zaznaczyłem na zielono. Będzie to znacznie łatwiej zrobić niż mocować stalowe strzemiona do ścian (te ze zdjęć). Ponadto wyjdzie taniej. Belki mocowane do ścian np. 8×12 cm. Natomiast belki stropowe zaznaczyłem na szaro. Przy tej rozpiętości oraz w rozstawie 0,7 m wystarczą nawet 6×16 cm, żeby strop mógł przenosić normalne obciążenia użytkowe. Jeżeli górna krawędź podciągu będzie powyżej ściany działowej, to można je ułożyć na zakład. Jeżeli podciąg będzie niżej to druga wersja ułożenia z rysunku.
-
Przede wszystkim trzeba ustalić podstawowe założenia: - jak ma być wykorzystywane to pomieszczenie nad stropem; - w jaki sposób ma być wykończony spód tego stropu. Plus zastrzeżenie, że strop nie może opierać się na ściance działowej! Ona nie jest elementem nośnym i ugięcie stropu nie może się na nią przenosić, bo ta ściana popęka. Bez tego nie ruszymy dalej. Przede wszystkim proponuję ułożyć belki w przeciwną stronę. Wówczas rozpiętość wyniesie 4,7 m. To jest ogromna różnica. Przy rozpiętości 4,7 m oraz rozstawie belek co 0,7 m wystarczy przekrój 6×24 cm żeby zapewnić wystarczającą wytrzymałość dla obciążenia całkowitego 300 kg/m2 (czyli masa własna stropu plus to czym go obciążymy). To już jest wytrzymałość jak dla normalnego pomieszczenia użytkowego. Jeżeli to ma być tylko taki magazyn na rzeczy rozmaite to można dać belki o mniejszym przekroju i nieco większym rozstawie (np. 6×18 cm, co 0,8 m). Jeżeli taki strop byłby wykończony sufitem podwieszanym lub boazerią to jego ewentualne uginanie się specjalnie nie będzie nas obchodzić. I tak nic na nim nie popęka. W takim wariancie zrobienie schodów wymagałoby obrócenia wyłazu, albo zrobienia wymianów.
-
uziemienie otokowe budynku
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne odpisał aaa123 w kategorii Instalacje
Uziom otokowy ma tworzyć pętlę, dlaczego więc cokolwiek ciąć? Potrzebne będą złącza do uziomów. Na początek proponuję przeczytać ten tekst: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/23314-rodzaje-uziomow-uziom-otokowy-uziomy-pionowe