ja też sobie tego nie wyobrażam, mimo że mieszkałem kiedyś w takim domu. Z perspektywy czasu - cieszę się, że tak się wszystko ułożyło, że to nie ja zostałem w tym domu. 1 duży dom - a tak naprawdę od kilku lat 3-5 osobne mieszkania.(3-5 - bo są 3 osobne mieszkania i dodatkowo wydzielone osobno 2 pojedyncze pokoje z łazienkami) Szczerze mówiąc, niewiele różni się to od mieszkania w bloku czy kamienicy. Z wszystkimi tego plusami i minusami. Jeden wspólny licznik na prąd(są podliczniki, ale nie można zmienić taryfy np na weekendową), jeden wspólny licznik na wodę (tutaj chyba podliczników nie ma)
Ja mimo że kiedyś tam z nimi wszystkimi mieszkałem, dzisiaj, po 5 latach mieszkania w bloku i kilku latach mieszkania osobno, nie wyobrażam sobie powrotu tam
I za przeproszeniem przestań p......kotka za pomocą młotka, jeśli wiesz co mam na myśli. Jak nie wiesz, to też przestań.