Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 783
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    36

Wszystko napisane przez Buster

  1. Dobrze masz A to już gorzej.... To i ja w tym stylu......wstępnie deklarowałem się ale chyba nic z tego nie wyjdzie.Traf chciał że właśnie 10 czerwca będę bardzo potrzebny "w domu" Nie zależy to ode mnie ale od pewnej decyzji pewnego organu. Jeśli decyzji organu (pozytywnej)nie będzie to pojawię się na zlocie. Ale to będę wiedział 1-2 dni przed tym terminem.Myślę że mimo tego znajdzie się i dla mnie miejsce w sobotę przed Altaną.Tak sądzę.
  2. Ciężko coś powiedzieć,masz wodomierz z odczytem przez inkasenta czy radiowy? Miałem wycieki po przerzuceniu wodociągu przed przebudową drogi.I teraz odczyt mam radiowy.U Ciebie nie było tego typu robót? Było tak że w trakcie płacenia za fakturę mówiono mi że następny rachunek będzie bardzo wysoki bo widzieli bieżące zużycie na komputerze. Może są w stanie podać kiedy był ten wysoki pobór,może to działo się gdy byłeś za granicą.Ale to tylko przy odczycie radiowym. I mimo że wyciek był po mojej stronie to poczuwając się do winy (bo kiepsko łączyli rury) naprawiali i korygowali faktury do średnich wartości. Przyszło mi do głowy też coś innego.Przed 12 laty dom podłączony do wody był nieużywany przez więcej niż zimę.Ku mojemu zaskoczeniu wodomierz pokazał zużycie kilku metrów sześć. W sieci są wahania ciśnienia,wodomierz pokazuje ten wzrost tak jakby odrobinę się zużyło.Ale nie pokazuje gdy maleje.Ale to też nie w takiej skali. Dopiszę,tak jak radzi mhtyl wezwij drugiego fachowca
  3. Czyli zaraz miłość.Wiadomo,wiosna
  4. No to mnie zmartwiłeś bo taką mam. Pięć lat pierze,dosyć często. I zaczyna psuć się albo wyświetlacz albo cały programator.
  5. No co się śmiejesz z PeZeta,też uważam że to jest iglak Czyli jest nas już dwóch tak twierdzących
  6. U Ciebie bida czy ogólnie? Ja też szykuję się ale raczej tylko na sobotę i nie wiem w jakim składzie więc na razie nie zgłaszam się.
  7. Jak to kobitki podobnie myślą,zgadnij kto też tak uważa?
  8. Ja tutaj jestem advocatus diaboli
  9. Baszka,sorki że znów o brzozie ale obiecuję że to ostatni raz. Nie toleruję wycinania drzew,na mojej działce dominują nasadzenia albo samosiejkowe albo zrobione przez rodziców ok 30 lat temu.Brzozy,wiązy,lipy,orzech włoski, bzy i inne. Ale gdy patrzę na brzózkę przy Twoim tarasie to wiem że wyciąłbym ją. Oprócz tej co wyciąłem u siebie bo część jej spadła na dach sąsiada są jeszcze 2 będące między nami.I wierz mi że boję się gdy są duże wichury. Może nawet wyciąłbym je ale nie ma jak,musiałbym wziąć firmę z wysięgnikiem,może kiedyś to zrobię. Brzozy rosną wysoko,teraz są prawie dwukrotnie wyższe od mojego domu a o połowę od domu sąsiada.
  10. Ja miałem trochę inaczej,dziadek zmarł gdy miałem 8-9 lat więc już sporo. To było na wsi i tak jak u Ciebie ciało leżało w domu.Trumna oczywiście była nieprzykryta.Wieko było pod ścianą. Było dużo przyjezdnych,nastrój pogrzebowy,trzeba było być cicho . Ale dzieciom nudziło się I zrobiliśmy sobie zabawę w chowanego. Potem,w czasie spotkań rodzinnych często wspominano jak to schowałem się pod wiekiem i nie można było mnie znaleźć
  11. Buster

    Kto pisze nie na temat?

    Dopóki nas coś nie zdrzaźni
  12. to jest nadgorliwość !
  13. Co to byłby z niego za glazurnik gdyby nie dał rady
  14. Tak,to prawda ale da się i teraz osadzić parapety.Będzie trochę docięć ale i tak by były. Bo przecież raczej nie da się przyjąć za bazę dla całych płytek poziomu parapetu.
  15. stach,tylko dokładny opis ,ze szczegółami !!! bo o różnych fetyszach słyszałem ale o pile łańcuchowej jako taki przydatny erotyczny gadżet jeszcze nie A tak serio to ja nie mam szczególnych doznań,miałem dwie spalinówki, jedną marki husqvarna pożyczyłem i nie wróciła,druga była noname i rozleciała się.Od lat używam elektrycznej ale kabla zawsze było u mnie chwatit więc i w odległości 200 m od domu ciąłem.Reszta doznań tak jak racer napisał.
  16. Jak na mój wiek i tryb życia a raczej odżywiania się to jest w dobrym stanie
  17. Ale szkoda,mogliśmy trochę pośmiać się.Nie bierz tego tak do siebie,zresztą podszedłeś z humorem do tego co tutaj pisaliśmy. "Dopadliśmy" Cię ,troszkę poszarpaliśmy i jest ok. I nie ma co przepraszać za "przesłowienie",humor to zdrowie
  18. Dokładnie,zebrałbym trochę piłą ,nawet z ręki,bez prowadnicy a dokończył szlifierką
  19. Taśmową można fajnie wyrównać gdyby nie udało się równo uciąć ale jak nie masz to trudno,powinno udać się samą piłą .
  20. trzeba zbierać po troszku i już
  21. MrTomo,nie masz szlifierki taśmowej,małej?
  22. ubiegnę joksa chociaż widzę Go na pasku,miał na myśli klin rozszczepiający nie ubiegłem
  23. Od tej strony od której zaczniesz piła będzie wyrywać strzępki do góry (jeśli będzie wyrywać) Uważaj żeby jechać po prostej linii bo łatwo zrobić fale.Zastosuj jakąś tzw culagę,prowadnicę.Jeśli możesz to tnij troszkę więcej bo zaczynać od zera jest trudno,piła zbacza.
  24. Może przerost formy nad treścią ale jeśli by mi zależało to zawiózłbym drzwi do stolarza,tam dotną Wiem,łatwo mi mówić gdy w odległości 2 kilometrów mam dwóch ale efekt byłby lepszy.
×
×
  • Utwórz nowe...