-
Posty
9 309 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
123
Wszystko napisane przez bobiczek
-
Czary-mary neodymyOszukany przez zakład energetyczny
bobiczek odpisał Jacek_80 w kategorii Z życia wzięte...
jak już po 3 rozprawie udowodniłem że nie było "nielegalnego poboru prądu" to strona wystąpiła o zmianę zarzutu "Ingerencję w urządzenie i w układ pomiarowy" skutkowała konsekwencjami identycznymi w dalszych czynnościach procesowych Nie, no oczywiście Retro, że ekspertyzę robiła firma z zewnątrz. Taka która współpracowała wtedy i współpracuje pewnie do dzisiaj z potentatem i monopolistą. No i za jego pieniądze. Właśnie tę ekspertyzę biegły powołany przez sąd zanegował, co było jedną z podstaw w wydanym przez sąd wyroku na moją korzyść. -
Czary-mary neodymyOszukany przez zakład energetyczny
bobiczek odpisał Jacek_80 w kategorii Z życia wzięte...
pier....sz Jak dostaniesz do sądu wezwanie o "nielegalny pobór" - mają ekspertyzy Na laptopie Wysokiemu Sądowi pokazywali - jaki ze mnie złodziej! I swojąekspertyzę pokazali. Musiałem biegłego niezależnego powołać I były w jego opinii całkiem rozbieżne! -
Czary-mary neodymyOszukany przez zakład energetyczny
bobiczek odpisał Jacek_80 w kategorii Z życia wzięte...
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic...&highlight= ostrzegam - otwórz sobie piwko a drugie trzymaj w lodówce - bo jest sporo do czytania Ale będziesz miał chyba pełną wiedzę Też tam pisałem Zawsze jestem wszędzie i od lat - bobiczek ten podobny - ale wcześniejszy link chyba lepszy http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic597549.html nie ja tam pytam tylko o autostradę -
Czary-mary neodymyOszukany przez zakład energetyczny
bobiczek odpisał Jacek_80 w kategorii Z życia wzięte...
nożesz kuźwa się napisałem, nacytowałem, napisałem - 15 minut u poszłooooo gdzieś,,a do cenzury z tym! Dlatego teraz krótko może - podeślę Ci link z elektrody jeśli nie czytałes tematu - bardzo obszerny - jeśli czytałes daj znać - nie podsyłam. Generalnie PAnowie mówicie wiele dobrego ale również błądzicie w odpowiedziach. Przerabiałem identyczną historię jak Adam - poradziłem sobie - 2 lata w sądach - 7 rozpraw - ale wygrałem. Chociaż jak w każdej sprawie nie jest to łatwe. Ale o tym później To jak Adam Znasz ten sam temat wśród fachowców na forum elektrody? czy podesłac link? -
Czary-mary neodymyOszukany przez zakład energetyczny
bobiczek odpisał Jacek_80 w kategorii Z życia wzięte...
moja rada - prywatnie. Chcesz? -
Ile za adaptacje projektu i reszte papierów??
bobiczek odpisał robertm w kategorii Ile biorą wykonawcy?
i tu bym Ci nawet kliknął "pomocną poradę" - bo teoretycznie należy się. Jest jedna zagwozdka. Że inwestor który stara się budować metodą gospodarczą, szuka oszczędności i tnie koszty. Bo po to wybrał tę (tą) właśnie metodę i sposób na swój dom. Dlatego stara sie omijać wszystko co generuje koszty - kiedy te koszty nie są wymagane w jego sposobie i metodzie budowania. A musisz przyznać, że Twój pomysł stwarza takie właśnie realne zagrożenie. I nie bezpodstawnie, tu akurat przyznaję.... Dlatego powinieneś też ten aspekt wziąć pod uwagę. Zgadzasz się ze mną? -
się odezwał grubas! myślałby kto! Mnie tylko tak czasami nachodzi - że ten Ducan, to tak samo wyzyskiwacz jest z organizmu jak bieganie połączone z zapomnieniem i brakiem czasu na wyżerkę! Nic zdrowego - ale szybki i skuteczny w działaniu. Ja tam zawsze wierzę tak jak we wszystko w życiu - małymi kroczkami i powoli - bo inaczej się nie da. No chyba że w Lotto! Nagle i trach. Ale to tylko wyjątek, potwierdzający regułę. Pomału. Powoli. MAłymi kroczkami. Patrzcie. niech jest - kilogram, ale w miesiąc. Po roku to jest już - 12 kg. MAło? Nie mało. Ale na pewno bez szkody dla naszego organizmu. I tej wersji sie będe trzymał i to mi sie podoba. I wcale Gaweł nieprawda ze się nie kontroluje i na wagę nie zaglądam.Zaglądam - a jak się robiło 96 - to mnie zmartwiło - dzisiaj 89 i tak mi sie podoba. I niech nie jest ani w dół ani w górę i dobrze. I przysięgam! Nie robię niczego żeby organizm zmuszać. Jedynie mu (lekko) ograniczam czasem. I to na prawdę wystarczy. PS: a 111 na blacie też już było - słowo honoru!!!! ale dzisiejsze 89 potrzebowało czasu, czasu.....12 kg to przecież nie mało jest, ale nie na huraaaaaaa....
-
te straciłem na swojej diecie chyba kilka w ciągu 2 dni. Cały dzień o jednym śniadaniu polatałem jak szalony - późnym wieczorem czy prawie nocą już - spóźniony obiad, w samochód i prawie 800km samochodem, rano nie było czasu na śniadanie, pobiegane i rozbiegane mięsnie, przekąska popołudniowa , dalej biegiem - i do domu 800km, powrót, i znowu późna prawie nocna porą makaroni! pyszne - i nyny.... 2 doby - mało posiłku, dużo biegania, troszkę stresu - w efekcie całkowity brak niespalonych kalorii! albo nawet spalone w nadmiarze, nieuzupełnione. Może - się zważe!
-
Ile za adaptacje projektu i reszte papierów??
bobiczek odpisał robertm w kategorii Ile biorą wykonawcy?
pierwsze słyszę o możliwości interpretowania przepisów przez urzędnika wydającego Pozwolenie na budowę po adaptacji projektu, jeśli ta adaptacja jest zatwierdzona przez projektanta posiadającego odpowiednie uprawnienia! -
dodatkowo nasunęło mi się że płyta onduline - lżejsza niż blacha - a spełni na sto procent swoje zadanie - a i groźnych obróbek nie potrzebuje jak kto narzędzi nie ma fachowych I można ją sobie samemu połozyć z frajdą nawet - bo fajnie się ją robi i łatwo I bez specjalistycznego sprzętu Sam mam taka na moich 2 małych miniaturowych budolach w obrębie domu
-
ale poszczułeś i postraszyłeś tymi kosztami i przeciekającym dachem! Ja wiem Teraz jest parcie administratora - bierzcie wspólnoto kredyty - robimy - działmy! Ne,Ne,Ne! Ja wiem dlaczego Nie kredytujmy się Ile uzbieramy - tyle wydajemy - i mamy święty spokój!
-
nie przesadzaj Rysiu! Fundusz remontowy to wydatek przeważnie rzędu 50zł miesięcznie, nie wyższy. Koszty utrzymania mieszkania przez administratora + śmieci to również niewielkie kwoty. Dlatego ja również wolałbym aby program dotyczył mieszkań czynszowych wybudowanych kiedyś, a niekoniecznie nowiutkich
-
Dokładnie o tym samym myślałem zadając pytanie o spadki na działce i sąsiedztwo za płotem. Ja tak zrobiłem - miałem z tyłu działki teren niczyj, jakieś takie zarośla i przepływający strumień - podpiąłem wszystkie spusty z rynien do rur które wkopane w ziemi wyprowadzają całą wodę z połaci dachowej właśnie tam na tył i spływają sobie wraz z potoczkiem i tak zrobiłem również wzdłuż płotu sąsiadki która miała działkę powyżej mojej z boku - wykopałem na całej długości płotu rów - wrzuciłem rurę drenarską w geowłókninie i zasypałem kamieniem płukanym (dostępny w hucie, 4 krotnie tańszy od żiru) Sprawdza się doskonale. Latem suchą porą mam nawet taki długi, pożółkły pasek na trawie, bo jest po prostu za sucho niż na całej reszcie trawnika
-
to nie było tak - oni nie pili tylko sms-y wysyłali....
-
a jak wygląda sprawa najbliższego sąsiedztwa i spadków na działce? Pytam czy z każdej strony jesteś otoczony sąsiadami - i czy masz może spadek naturalny na działce - jesli tak to kto tam jest za płotem w miejscu spadku
-
skąd Ci się to bierze!
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bobiczek w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
na razie śpij spokojnie i się nie przejmuj! Na wszystko przyjdzie pora i odpowiedni czas! -
Malina Was podpuściła - więcej sie nie odezwała - a Wy gupie wciąż kombinujecie
-
i w ten oto sposób i dzięki temu wpisowi, zaskarbiłeś sobie moją przychylność i akceptację! Leszek4 Legitymacja członkowska o numerze 264 właśnie się drukuje. PS: Zrób sobie avatara bo muszę go wkleić na okładce legitymacji żeby była ważna i wyślij do banku informację o comiesięcznej dyspozycji przelewu pobierania składki.
-
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bobiczek w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ale to przecież nie jest jedyny i podstawowy warunek aby móc go swobodnie i bez barier użytkować przez osobę taką jaką jest Leszek! Do adaptacji potrzeba o wiele wiele więcej. I tutaj akceptacja pomysłów i zaprojektowanych podstawowych , ważnych i wymaganych zmian w projekcie nie powinna budzić żadnych wątpliwości przy składaniu wniosku o dofinansowanie przez PFRON O tym ja! Że trzeba dostosować się w sposób durny do przepisów, które w momencie ich publikowania powinny w tych konkretnych, przewidywalnych i nie budzących wątpliwości sprawach, być przyjazne i doprecyzowane. Żeby nie trzeba było tak jak w przypadku Leszka niekoniecznie je omijać, ale dostosowywać się do nich w takiej materii jaką sobie ustawodawca wymyślił i żąda ich ( tych przepisów) aprobaty! jest uczestnikiem aktywnym, w kółku naszych zainteresowań - tym samym pełnoprawnym członjkiem! PS: Leszek! Szykuj kaskę na składki! I na Zlot Letni Forumowiczów się szykuj! -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bobiczek w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
kibicuję Ci! Pamietaj! -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bobiczek w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
się potem w emigracyjnym świecie wszyscy dziwią że Polacy to odporni są na wszystko, nie mają problemów w pracy, z aklimatyzacją..... No jak może być inaczej - jak się całe życie hartują u siebie! Dziękuję Ci Polsko! -
Jestem na wózku i muszę zbudować sobie dom
temat odpisał na pytanie bobiczek w kategorii BLOGI - dzienniki/kroniki budów
Ty budowałeś! Ty!!! Przyjeżdża chłop koniem na bazar i krzyczy: - ludzie, ludzie kartofle przywiozłem A koń się obraca i gada: - Tak Ty przywiozłeś. -
ja pierdziule - ależ podkręcacie metabolizm....aż mi się WHO cofać zaczyna Bajbaga! No nie wywołuj już w końcu, proszę Cię! PS: Żartowałem Fajnie sie czyta Żartowałem Sorry
-
no tak z ciastami całkiem inna motywacja