Dorzucę tak. Makrela z grilla. Wszyscy znaja głównie wędzoną. A mnie kiedyś nad Bosforem zaserwowali świeżą z rusztu - z orzeszkami, po turecka, bajka. Trzeba się zapatrzyć w takie drutki-sitka do ryby - i wio. Marchewka potarta, jarzynki,,,,,, Nafaszerować świeżą makrelę (z MAcro np) i wio. Jest tłusta (łosoś wysycha, do bani jest, pstrąg też) Makrela tłusta skierczy sobie na grillu w tej siatce, tłuszcz kapie............ Po wszystkiemu jest dla mnie potrawą grilowaną najlepsza do tej pory. Kiełbaski, żeberka oddaję nieświadomym gościom.