Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 657
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    129

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. Ja musiałem bo w najniższym punkcie byłem. Z prawej od sąsiadów pod górkę i od przodu wjazdu też pod górkę. Dlatego robiłem tylko taką L - kę - z jednego boku 50m i od przodu 20m. Oczywiście kamień sypany nad rurą do samej góry - aż do gruntu. Widać dzisiaj jak po roztopach wiosennych wali woda z góry jak wpada i łyka ja to jak smok. Smiesznie wygląda - jakby bibuła stała na drodze wody - Jedyne o czym musisz później pomyśleć - że żadne drzewko się tam nie uchowa przy płocie. Susza panie - trawa całe lato żółta i sucha. Ładnie to ten pasek żółtawy wzdłuż płotu nie wygląda - no ale coś za coś -
  2. teraz to się robi drenaż - posadzka chyba dopiero później prawda? Ale też jestem ciekaw - choć nie miałeś w piwnicy katastrofy - katastrofa to była u mnie - bo karpie mogły swobodnie pływać a u Ciebie jednak tylko bokiem ewentualnie młodziutkie karasie by sobie radziły tylko
  3. Ja zacząłbym polemizować już w tym momencie. Może się mylę, ale u siebie dostawanie wody z zewnątrz gruntu rozwiązałem w ten sposób. 1. ściana fundamentowa wytynkowana na gładko i zaizolowana dysperbitem 2. folia kubełkowa 3. drenaż na wysokości ławy - ale zrobiony ciut inaczej. Grunt miałem mało przepuszczalny, glina i to do samego dołu prawie. Kupiłem ze złomu panele stare grzejne (takie płaskie ogromne płyty) Od samego dołu drenażu jedna płyta oddalona od ściany fundamentowej ok 40 cm - druga z prawej strony drenażu - środek tej szczeliny nad rurą zasypywany kruszywem. I tak aż do poziomu gruntu Szczelina między płytą a ściana fundamentową pokrytą folią zapełniona gliną i porządnie ubijana niedużym "skoczkiem". I tak metr po metrze - najpierw do góry aż do gruntu (panele wysuwaliśmy coraz wyżej) a później do przodu wzdłuż całego budynku. Ten "mój system" odprowadza wodę do studzienek rewizyjnych rewelacyjnie, a po wiosennych roztopach jej ilości spływające do najniższej studzienki są naprawdę porażające wyobraźnię. 4. wysunięta poza krawędź budynku połać dachu co najmniej na 1 metr, nigdy nie pozwala na zalewanie tej ściany (oceniam po tym że te miejsca zawsze wysuszone są jak pieprz) Folia pozwala na swobodne wentylowanie tej ściany, masa przeciwwilgociowa położona na tynku chroni przed wilgocią. Tyle chyba z moich obserwacji.
  4. Nigdy jeszcze nie spotkałem takiego rozwiązania i nie bardzo wierzę że coś takiego da się poprawnie, bez błędu i szczelnie wykonać. Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam
  5. żeby cokolwiek w tej materii stwierdzić - zaraz pooglądam o czym i jakim językiem pisze pan T.B - i swoje zdanie (jeśli można) wypowiem. Ok?
  6. kurcze Acia - nic nie widzę, no.............
  7. U mnie zgodnie z planowaną i budowaną nitką instalacji kanalizacyjnej - podłączają w kwocie 500zł za metr. Tak nieszczęśliwie gmina podpisała umowę z wykonawcą i ludziska się zburzyli bo zamiast zaplanowanych 2.5 - 3,5 tyś do zapłacenia (na tyle byli przygotowani zgodnie z wcześniejszymi obietnicami) otrzymali rachunki na 10 - 12 tyś. No i zaczął się problem - bo gmina dostała na ten cel środki, ale warunkiem było korzystanie późniejsze przez mieszkańców. Wybrnęli tak że dofinansowali te przyłącza do budynków z własnych pieniędzy. Z tego co pamietam bodajże do wysokości 1,5 tyś zł
  8. Te strefy ochronne istnieją podobno teoretycznie. Do ustanowienia ich władny jest wojewoda. Podobno sprawdzano ostatnio jak wykorzystują wojewodowie swoje uprawnienia i okazało się że np u mnie od kilku lat, bodaj 6-ciu nie była wydawana nawet jedna decyzji o utworzeniu strefy ochronnej. Dlatego chyba można z tego pomysłu zrezygnować
  9. Mnie się zawsze podobał kanadyjczyk, ale zrezygnowałem ze strachu. Bo wiem że jest trudniejszy w realizacji niż murowany, a nie miałem pewności czy trafię na porządnego wykonawcę który zrobi go fachowo i bez błędów
  10. Przecież przepraszałem od razu - ale jakiej można udzielić odpowiedzi na tak postawione pytanie? Że kiedyś nie było uziomów, fundament był z kamieni i kawałek belki u góry - i stało to. Dlatego potraktowałem żartobliwie. PS: a co do mojej wiedzy budowlanej - hm.......... Ja pobudowałem i mieszkam tak. Z racji pobudowania i zamieszkania, coś tam, niecoś wiem i coś tam niecoś zawsze mogę chyba doradzić -
  11. tylko musisz zapomnieć wtedy o hamujących w rozbiegu psach i kotach - oraz o dzieciach oraz wnukach - dostających w prezencie "resoraki" i "Matchboxy"
  12. słusznie za 100.000 porywanie się na "szkieletowy" to na 100 procent absurd jest.......
  13. proponuję również (troszkę złośliwe więc przepraszam z góry) trzymać się starych jednak zasad budowania kamieniami i zamiast samochodu kupić konia, a zamiast papieru toaletowego - łopian Porządny i od dawna sprawdzony liść jest............. Albo Rabar. Tańszy a efekt całkiem, całkiem - ten sam prawie Ps: bez urazy
  14. niczego jako nowy nie zmieniam. PROPONUJĘ, o I tej wersji będę sie trzymał - proszę Wysokiego Sądu -
  15. dalej walcujecie???????????????????? jasna pupa, zgroza normalnie Chciałbym Panu Brzęczkowskiemu zaproponować coś - tylko mnie wkurza takie oficjalne zwracanie się. Mogę po imieniu albo 2 imieniu, albo tym z bierzmowania? Będzie mi wygodniej i jakoś tak bardziej spontanicznie. Pozdrawiam
  16. świenie jesteście. Wpierd...cie sie na swoje forum i dołujecie starych uzu\ytkowników. Wstyd mnie ogarnia. Za Was. I jeszcze podśmichujki (wolno tak pisać z końcówką żenującą?) Jesteście wredni, małostkowi i okropnie niewyrozumiali.
  17. Estetyczne - choć nie praktyczne. Zawsze robić trzeba tak - żeby było praktycznie. Sprawdza się
  18. Chciałem coś podpowiedzieć - ale się przestraszyłem. Nie powiem
  19. 1. tak - ma się wydostawać ponad grunt 2. - nie zrozumiałem o co chodzi Jeszcze jedno Jest dach wysuniety zawsze na budynku. Nigdy do tej folii nie będzie padał deszcz..............zawsze jest gwarancja że będzie przepływ powietrza aż do ławy a ściana fundamentowa będzie sucha
  20. Halogeny i transformatory - poprawisz zawsze. Z drenażem trudniej i kosztowniej. Przemyśl - i nie daj zasypać - bo odkopywanie późniejsze kosztowne i trudne. Pomyśl o zakupie taniego - okolicznego kamienia (2 kamazy starczą) - a nie będziesz nigdy sie więcej martwił odwodnieniem
  21. Nie warto chyba ciągnąć tematu Panowie i Panie. Więcej obrażania w tym temacie niż porad. Ustalmy w końcu - folia kubełkowa wentyluje aż do fundamentu, chroni przy zasypywaniu ławy i fundamentu izolację przeciwwilgociową aby jej nie "zafajdać " i nie uszkodzić. Oddziela mokry wilgotny grunt - od tejże izolacji. Tyle chyba - na pewno warto mieć, choć wymagań większych mieć nie powinniśmy. Howk
  22. no to moja rada następna Nie kupuj "extra" elektronicznych - nowoczesnych transformatorów. Zresztą zdziwisz się jak sprawdzisz ceny - te obleśne uzwojone miedzią - są droższe Sam sie zdziwiłem w zeszłym roku. A zdziwiłem się bo musiałem te wszystkie elektonicznie nowoczesne "cacka" powymieniać po burzy z wyładowaniami jaka przeszła blisko. Tam gdzie miałem te "staromodne nienowoczesne" czyli w kuchni i łazience - światło było. W salonie i na korytarzu do części nocnej - szlag je trafił Wszystkie dzisiaj mam "starodawne" uzwojone miedzią. I pamietaj - zbieraj puszki po ananasach - brzoskwiniach - jak ja. Osłony zrobiłem z nich na halogeny w suficie - bo grzeje się okropnie i groźnie
  23. nie piernicz, geowłóknine masz dać. Grosze kosztuje Tylko nie owijaj samych rur - podłóż pod rurę, obsyp i zawiń geowłókniną. Najważniejsze - nie daj tego wszystkiego potem zasypać w pizdu łopatami. Zrób do samej góry, aż do gruntu nasyp. Nie żwirem(bo się nie wypłacisz) ale poszukaj. Ja znalazłem na hucie Bobrek kamień za grosze, ładowali na taczki takimi widłami z kulkami - do buraków sie uzywa. Wielkie, mocne z szerokimi szparami Co spadło do taczki - poszło do wsypania w drenaż. Te większe które zostały na "gabli" (tak sie fachowo te widły nazywają)zostały do utwardzenia placu)
  24. https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=7869&hl= tu napisałem
  25. Bałagan jest Przed minutą pisałem posta o odkurzaczu centralnym. Michał! Słuchaj starszych - "dej se siana" Szukaj co napisałem - im oszczędzaj, oszczędzaj na razie
×
×
  • Utwórz nowe...