Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 657
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    129

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. wolno na "parapetówę" sprezentować zwierzątko? O kozie i kurze nie myślę. Chomik , królik, bocian, sarenka......tak myślę. Można? Albo kłącza lepiej, brzoskwinia młoda i nasionka do wysiania?
  2. faktycznie "rzut beretem" gupi bym był jakbym nie był -
  3. innych bardzo prywatnych nie odważę się Oczywiście to zdjęcie jest bez Prezesa - A że Maczki Bór to kopaliny - Barbórkę obchodzą jak najbardziej słusznie -
  4. La, la, la, la ,l la , la - a ja znam prezesa Jacka kopalni Maczki Bór - i na jego karczmach bywam często zawsze od lat , la, la, la .............. A to właśnie z impy u Prezesa.... -
  5. to było takie durne, postraszyć chciał, no nie wiem. Ja go żałuję - bo naprawdę był normalnym młodym facetem. Nikt nie wie do tej pory co sie stało. Dzisiaj go pochowali. Miał dopiero 24 lata, plany na przyszłośc, dziewczynę, psa, motocykl, pracę.............. Nie potrafi nikt tego zrozumieć. Należy go żałować, ja żałuję
  6. kochana - mnie wkurza i drażni od 20 lat. Kumpel powiesił się mój. Jutro pogrzeb. Nie znasz chyba co to "trauma" dnia codxziennego
  7. baju, baju, wszystkiego najlepszego. Ja je kupowałem ze 3 lata temu - najtaniej po 9 zeta Idź Pan do Diabła.............. - Weź kable pochowaj zawczasu i energo żarówki choćby n-ki energo ale nie kupuj tego badziewia "niby słonecznego" plis
  8. kto z Was był odsuniety od matury za namalowany farbą napis na murze szkoły - ZOMO=GESTAPO i 174 godziny prac społecznych zasądzonych w ramach - niestety dla wybranych - bo 2 relegowali. No? Próbujcie mnie dalej przekonać że te wybory, poprzednie, i w ogóle to to wszystko bez sensu jest............
  9. to są wybory na Prezydenta - nie na damy i koty Mam w swoim gronie kilku zażyłych znajomych. Są żonaci ale i są samotni. Wszyscy od lat szanujemy się tak samo. pomimo braku dam u niektórych............
  10. Ja pamiętam że koszt wykonania pompy i jej amortyzacja oscylowała w domu jednorodzinnym w granicach 25lat. Potem się amortyzowała - z tym że to "potem" po tylu latach to generalny remont i wymiana na nowe. Dlatego wciąż uznaję że ta inwestycja ma sens w pensjonacie, na polu namiotowym - w domu wielorodzinnym może. Ale w układzie jednorodzinny dom - nie za bardzo
  11. mój też od lat - kiedyś. Może, kto wie, uwielbiam jego rozmyślania w Angorze co tydzień.........
  12. Bo to jest tak. Jak miałem porządną kaskę - to szukałem naprawdę porządnego, trwałego, stałego Pod koniec budowy - albo wręcz na końcu kompromisem zdecydowałem sie niestety na taki rozporowy.........
  13. e tam, mój rośnie, nie okryty na zimę, a tak naprawdę to odbił jak go chłopaki zdeptali biegając z latawcem. Poprzycinałem drobiazga, dzisiaj ma prawie 1,80 metra i idzie jak burza - wciąż w górę -
  14. stokrotki wyrosły radośnie obok. O Torcidki należy dbać okropnie..... - No i kochać je mocno trzeba -
  15. wszystko chyba zależy od wielkości budynku. Ja mam garaż wolno stojący z pustaka 24. Nie jest mały bo 6mx6m ciężki dach z dachówki ceramicznej, 2 podciągi. Strych zabudowany na 8 legarach 16x16 opartych na wieńcu. Nic złego sie nie dzieje od 6 lat, służy. Więc co do wielkości pustaka nie można powiedzieć że za mały.
  16. u mnie miałem podobnie w zeszłym roku. Rury mają ogromny spadek (ogromny w budynku-poza też niemały) a bulgotało, bulgotało, piana ze zmywarki wyłaziła w zlewozmywaku.... Kurcze, miałem doła, bo budynek nowy, rury też świeże i o dużych przekrojach..... Ale jak raz pierdyknęło i poszło to wszyscy słyszeliśmy. I spokój jest i normalnie.
  17. tyle że pęcherz musi być wyćwiczony bardzo mocno, albo inwestycja w Pampersa XXXXXXL -
  18. Spać, potem spać, potem wstać i iść spać. Nie znam lepszego -
  19. u mnie najpiekniej rosną 2 modrzewie przywiezione 5 lat temu z Bieszczad. Nawet coroczne grzybobranie maślaków (niemałe) mam pod nimi. Mają dzisiaj na oko jakieś 7 metrów wysokości i pięknie się zielenią. Jodła syberyjska śmiga, jałowiec..... Ale kilka drzewek, po bezskutecznym wyczekiwaniu - przesadziłem w inne miejsca. Pomogło. Niestety z kilku musiałem zrezygnować, pomimo odpowiedniej PH ziemi i nawożenia. Nie bo nie - i już Wszystkie bukszpany w cieniu są ogromne, a te na bardzo nasłonecznionych częściach - nie i już Spróbuję powklejać zdjęcia i pokazać te którym się podoba u mnie -
  20. Nie wiem, ale kiedyś porównywałem tak. Pustak kozłowicki 24 (taniej niż Porotherm) + ocieplenie + siatka + klej................... I w opcji Porotherm 44 PW + ciepła zaprawa - bez docieplania. Koszt wyszedł podobny. Ja wybrałem 44PW na ciepłej zaprawie i okazało się wyborem którego nie żałuję, choć innych opcji nie odradzam. Ale jeżeli miałoby być do przemyślenia, to chyba najtańszy na świecie pustak żużlowy na normalnej zaprawie i wtedy porządnie docieplić 10-ką styropianem. Inaczej wyjdzie chyba podobnie z Ytongiem i pustakiem ceramicznym W/g mnie
  21. no tak, tyle tylko że to składnie i rozkładanie, hmmm......... Ja mam podobny, bez tego stawiania ścian. Rozporowy duży. Taki "basen dla ubogich" A i tak dbanie, środki+chemia, wrrrrrr No i składanie jesienne i szorowanie, fuj Ale wystarcza. Duży głęboki, 6m średnicy, z drabinką filtrami, kupiony po sezonie za 900zeta. Wystarczy dla frajdy.
  22. masz rację, ten pomysł nie jest dobry - a wiem bo zrobiłem podobnie a efekt mizerny. Miałem grubą płytę, położyłem papę termozgrzewalną zgodnie ze sztuką na gorąco palnikiem, wywinąłem na boki ławy i docisnąłem kolejną płytą. Niestety woda sobie w 2 miejscach poradziła i przesiąkała. Mój błąd który popełniłem to ten, że najpierw ułożyłem drenaż opaską na wysokości ławy - a później wkopałem się w piwnicy poniżej tego drenażu. I to co poniżej do tej właśnie wysokości parło. Tylko do tej wysokości. Żeby jakoś ratować sie przed wodą rząpie zrobiłem ze studzienką w środku i w ten sposób po roztopach ratuję jakoś pompą żeby było sucho. Wiem że odradzasz, ale ja musiałbym kopać wzdłuż budynku i obniżać rury drenarskie do poziomu posadzki w piwnicy. Albo zalać wyżej podłogę i mieć niższe pomieszczenie w piwnicy. Na razie zwlekam bo powietrze uszło do roboty. Budują obok mnie kilka metrów od budynku autostradę. Będą sypać, odwadniać, zobaczę czy nie zmienią się przez to warunki gruntowo-wodne i wtedy zdecyduję. Ale pomysł z klejem i smarowankiem tylko - rzeczywiście na pewno nie zda egzaminu. A może spróbuję u Ciebie to zrobić fachowo i pewnie? Gwarancję dajesz, mam nadzieję -
  23. U mnie wyrosły na klombie takie. Bardzo je lubię. Nazywają sie "Torcidki" Polecam wszystkim -
×
×
  • Utwórz nowe...