bobiczek

Wchuj nie firma. Poważna, solidna firma załatwia z klientem sprawy polubownie i stara się aby klient zadowolony chwalił firmę szeroko i głęboko....

Na jakiej podstawie? Ja takiej możliwości nie widzę.

Miałem podobną sytuację, więc mając doświadczenie w temacie obawiam się że jeśli korzysta ze swojego gruntu, będzie raczej niemożliwe abyś mu tego zabroniła. To leży tylko i wyłącznie w gestii dobrej woli oraz niepisanych umów pomiędzy użytkownikami. Możesz szukać rozwiązania w kierunku niszczenia nawierzchni, którą wykonałaś we własnym zakresie. Jeśli ten ciągnik którym jeździ po drodze niszczy ją w jakiś widoczny sposób, masz prawo żądać naprawy wyrządzonych szkód.

Jeszcze czego. Będę z założycielem wątku i jego moderatorem w konflikty popadał. Nie ma głupich!

Bardzo istotne zdanie w dyskusji o zaginionym wątku. Ja nawet nie próbowałem walczyć!

No nie, tyle że on jakiś nieaktywny jest. Nie da się tam wejść. Pomyślałem że zlikwidowany.

Czy klub "Polska po wyborach w politycznym rozkroku" jest już nieaktualny?

Miałem podobnie a właściwie identycznie (pod 1/3 podpiwniczenie zrobiłem) Musiałem wystąpić o zmianę pozwolenia na budowę, uzupełnić dokumentację o projekt i wpisy w dzienniku budowy.

Przecież to proste. Zapadkę układasz z boku. Sprężynkę do środka. Te dwie blaszki łączysz z tymi drutkami. Składasz obie połówki do siebie, skręcasz i już. Nie dziękuj, nie ma za co.

Zima wróciła. Miasto z najostrzejszymi przepisami na świecie, w którym nie można grillować w lecie w murowanym grillu przewodzi rankingowi miast o dużym zanieczyszczeniu powietrza. Tak to jest, jak rządzący nie słuchają naukowców, tylko aktywistów.

Zgadza się. Natomiast zdarza się często przy starych instalacjach, że o taką służebność zakład energetyczny nie zadbał. Trzeba sprawdzić czy w swoim czasie zostały przygotowane i prawomocne niezbędne do tego celu dokumenty. Jeśli jest to samowola (a bardzo często zdarzała się przy wykonywaniu starych inwestycji) widzę całkiem realne szanse na wszelkiego rodzaju zmiany i ugody.

Elfir! Jaki smar? Mój samochód nie jest wysmarowany. Nie jest, bo nie jest oczywiście co 3 dzień smarowany. To nie bułka. Resztki opon? Ja nie jeżdżę na resztkach. Ja mam na kołach całe okrągłe opony. To jakieś żarty są i tyle. Jak wyjdę na ganek zapalić, a widzę te kopciuchy w oddali ale i po sąsiedzku, to od razu takie opowieści o smarach i resztkach opon, przestają robić na mnie jakiekolwiek wrażenie.

To po jaką cholewcie produkują i chwalą się środkami do mycia ulegających "pełnej biodegradacji" Skoro takie są, to jakie zagrożenie stwarza kurz i błoto z samochodu + woda z takim środkiem? Dziwny kraj i jego jeszcze dziwniejsze przepisy.....

Może chcieć ekwiwalentu i częściowego zwrotu poniesionych kosztów, za wybudowanie sieci. Ja bym chciał.

Ten audyt jest niezbędny aby otrzymać pozwolenie na użytkowanie? Kurcze. Kiedyś tego nie było. Ktoś to sprawdza fizycznie te wyliczenia i podane w dokumentach wartości?

Masz jakieś odbiory? kontrole? czy pytasz z ciekawości?

Cudownych, prawdziwie rodzinnych świątecznych dni, opromienionych blaskiem Gwiazdy Betlejemskiej - życzę wszystkim redagującym oraz użytkownikom naszego forum. Wesołych Świąt! Pozdrawiam

Pomyślałem o tym samym.

Ja swoje w konstrukcji drewutni spróbuje wiosną starym, przepracowanym olejem zaklajstrować. Dam Ci znać czy będzie efektywnie

Zrobisz grafitowym, a za 3 lata okaże się że jest jeszcze lepszy różowy. Pierdziel to.

Na co się zdecydowałaś w końcu? Gadaj, bo ja chyba też będę musiał pomyśleć zaraz

Odbiegając minimalnie od tematu. Powiedzcie mi Panowie. Podłogówka w kabinie prysznicowej, to dobre rozwiązanie? Zastanawiam się po co - skoro tam jest zawsze ciepło pod nogami od gorącej wody lecącej ze słuchawki. Warto sobie komplikować na przyszłość?

To ja odwrotnie. Miałem takie mdławe na Sybway 4,5 Zmieniłem na 4,4 z tym że wtedy w kolorach pokazał się ten Ocean. No i to jest to soczyste i wyraźne co miałem do tej pory. Dzięki.

Ni mom koloru ocean.... Mam jakiś Slate. Niby jest podobnie, ale jakoś bardziej mdławo.

Dlaczego program został zamknięty. Przecież czytam że wciąż można składać wnioski