Młotkiem można zawsze, ale to się wiąże zawsze z o wiele większym pylem i brudem, oraz ryzykiem rozwalenia przy okazji czegoś, co powinno być oszczędzone. Dlatego doradzam jednak wycięcie jakiegoś fragmentu i cierpliwe rozpracowywanie z tego miejsca całej konstrukcji. z usuwaniem kawałek po kawałku. Mimo pozorów straty czasu, przeważnie per saldo to się opłaca.