Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 671
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    404

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Uroda czy tam szpetota, to rzecz gustu, czynnik niemierzalny. Albo każdy ma swoją miarę, inną niż reszta.
  2. Gdyby nie to, że mieszkanie sprzedałem i się wyprowadziłem, to pokazałbym Ci palcem.
  3. To zupełnie nie jest śmieszne. Moja szwagierka pracowała w latach 70-tych w dziale inwestycji Spółdzielni Mieszkaniowej. I nikt jej nie zmusił, żeby wyszła na jakikolwiek balkon budowanych domów. Mówiła, ze zna dokumentację.
  4. Pierwsze przekątne podczas wykonywania widziałem na pierwszej praktyce, jeszcze jako uczeń. Starzy elektrycy tłumaczyli wtedy, że tynk przykryje i nikt nie zobaczy. A przewodu się zaoszczędzi.
  5. Nie bądź niepoważny. Jeszcze powiesz, że w blokach z pustaków nie ciągnięto przewodów po przekątnej ścian. Ja bez szwagra po pijaku nie takie rzeczy spotykałem.
  6. I co znalazłeś? Masz jakieś powtarzalne spostrzeżenia?
  7. Żadna akademicka. Bo nieważne czy mieszkasz, czy przychodzisz tylko na remont, to musisz korzystać z energii elektrycznej. Bo jakaś instalacja przecież jest. Więc się z niej korzysta! A przynajmniej z jej części. Oczywiście do czasu, bo przecież tworzymy nową i na koniec starą trzeba będzie pozbawić napięcia. Ciekawym w ilu wieżowcach szukałeś przewodów.
  8. Nie dasz rady. dokładnie, po zalaniu betonem łączeń elementów, aby je wykorzystać trzeba by narobić wielkiego bałaganu, aby się do nich dobrać. Dlatego nie warto, powtarzam po raz któryś. Bez różnicy. Współcześnie obwody rozprowadza się tak, aby z 1-fazy można było już w rozdzielnicy połączyć je do 3 faz. Czyli od rozdzielnicy instalacja jest uniwersalna.
  9. Nie przesadzaj. Wlz i zabezpieczenia to też instalacja.
  10. Nie ma znaczenia, że mieszkasz. Przy remontach zawsze jest tak, że trzeba korzystać ze starej instalacji aby kłaść nową. I dlatego Twój plan wypadałoby skorygować. Niczego nie odpinaj, tylko kładź nowe przewody! Poczytaj linki, które podałem byś zrozumiał jak należy podejść do tego remontu. Inaczej nasza rozmowa będzie bezprzedmiotowa.
  11. Przecież klej jest z wodą. I jest jej znacznie więcej niż w tej miesięcznej posadzce.
  12. Ale do przemrożenia dopuścić nie wolno. Są nagrzewnice na paliwo węglowodorowe jak nie ma prundu. .
  13. Bo jak mawiał klasyk "Przecież powietrze jesz niewidoczne", co można sprawdzić w "złotych myślach".
  14. 1. Nie wiem. 2. Palę drewnem w piecach już ponad 50 lat, a kominy nie miały i nie mają żadnego wkładu. To są zwykłe kanały ceglane, na zaprawie cementowo - wapiennej. Wczoraj paliłem, dzisiaj też i jutro również będę. I tych skroplin są ilości śladowe przez sezon. Ja wiem, że świat się zmienia, ale żeby tak skraplało w niektórych miejscach... 3. To możliwe. 4. Komin zewnętrzny wymaga projektu i pozwolenia na budowę. A jeszcze rzadko da się go usytuować optymalnie. Taka opcja jest w praktyce nie do przyjęcia. Jak dla mnie, to punkt 3 jest wystarczającą argumentacją, żadnych głupot nie trzeba więcej tworzyć.
  15. W tej co ja proponuję nie ma żadnej szuflady "pod". Szafka stoi okrakiem nad pralką.
  16. Garb by mi urósł gdybym się musiał tak schylać po byle goowienko kilkanaście razy dziennie. Wolę mieć wszystko w zasięgu ręki na stojąco.
  17. Więc kontynuuj obrzęd gromniczny wg wskazówek Adasia. On wiedział co pisze. To powietrze gdzies musi się podziewać. Praw fizyki pan nie zmienisz.
  18. Spoko, to jest niżej niż szafki kuchenne. Komu?
×
×
  • Utwórz nowe...