Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    25 395
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    481

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Pan poseł Kołodziejczak obiecuje zalegalizowanie produkcji własnej takiego płynu, więc nie będzie to zbyt drogie.
  2. Prościej, ale do drzewa nigdy nie mam zaufania jeśli chodzi o stałość wymiarów. Drewno pracuje w różnych warunkach atmosferycznych. Dlatego drewno stosuje się tam, gdzie takie drobne różnice nie grają roli. Z tego powodu stelaż sufitowy lepiej robić z profili giętych, masz wtedy pewność. I oczywiście, metr między mocowaniami dla g/k to "nieco" za dużo.
  3. Jest "piec gazowy", jest "piec węglowy", dlatego myślałem, że w "kominku grawitacyjnym" ciepło wytwarza grawitacja. Bezpłatnie zresztą... A tu taki zawód.
  4. I co z tego? Pianobeton też miał być rewelacyjnym materiałem budowlanym, a jest najwyżej takim sobie.
  5. Mogę zapomnieć, nie porównuję, ale niektóre cechy wynikają wprost z surowca i nie da się ich ominąć. I żadna wyższa jakość ich nie zmieni. A jeśli mam się z nimi pogodzić, to wybrałbym ceramikę. Mam naprzeciwko swojej wiejskiej chaty dawny budynek szkolny. Koniec XIX wieku. Dach o skomplikowanej konstrukcji z dachówką ówcześnie wypalaną. Leży do dziś. PS. Strychulec to jest ten element, którym nadaje się dachówce ostateczny wygląd powierzchni. To ostatnie pociągnięcie, które formuje gładź. Oczywiście ciągnie się gopo prowadnicach, aby zachować powtarzalność.
  6. Bo uważam, że ma szereg wad, o których jakoś mało się mówi, tak półgębkiem i to tylko czasami. Przecież od końca lat 60-tych, do 90-tych, cementowa dachówka była pokryciem podstawowym (oprócz bloków rzecz jasna i PGR-ów, tam królował eternit), więc i trochę układałem, trochę się napatrzyłem i trochę wiem. Po pierwsze jest ciężka. Z tego wynika szereg konsekwencji. Ceramiczna też jest ciężka, ale ma mniejszą podatność na mech. Następne, dlaczego producenci dają najwyżej tylko 30-letnią gwarancję? Cementówkę która wytrwa spoko 30 lat to ja mogę zrobić za szopą nawet dzisiaj. Bez chemii i bez wielkich urządzeń. Szwagier ma jeszcze formy i stół. Gdzie postęp? Jeśli co 30 lat mam wymieniać pokrycie dachu, to wolę trapezówkę, wygodniej się robi i szybciej. I też nie bedę miał izolacji termicznej jak przy cementówce. PS. Znasz słowo strychulec?
  7. Nie o to mi chodziło, ja nie kwestionuję ludzkich wyborów. Chodzi mi natomiast o to, czybyś Ty, teraz, czyli z uwzględnieniem życiowych doświadczeń, wybrał dachówkę cementową na swój dach? (Może być i Braas). Bo ja nie.
  8. A Ty położył byś ją na swój dom, czy wybrałbyś inne pokrycie?
  9. A musisz? Wiesz ile waży jedna sztuka? To wszystko trzeba wynieść na dach.
  10. Pytanie, czy uginała się w nich wcześniej czy dopiero teraz? A może ta "pianka" to nie był polistyren? I coś z nią się dzieje?
  11. Jeśli płyty podkładu nie były sklejone i miały luzy, to mogły wytworzyć szpary i teraz panele nadmiernie się uginają w tych miejscach.. Ale to przypuszczenie. Myślę, że to pianka (polistyren spieniony) podkładowa w płytach (50 cm kwadrat). Takie dodatkowe docieplenie i amortyzacja. Tylko kiedyś tego nie klejono taśmą i teraz jest to uznawane za błąd. Bo one w eksploatacji właśnie sie przesuwały. No właśnie uginają się na szparach i zamek próbuje się rozerwać. Ale oddzielna sprawą są ewentualne nierówności podłoża. Nie mamy szans ocenić tego na forum.
  12. Pianka tylko położona czy sklejona taśmą? Nie chcę Cię martwić, ale chyba przyjdzie to rozbierać i ułożyć ponownie, po sprawdzeniu podłoża. Tam się coś poprzemieszczało chyba.
  13. Na smyczy biega tam, gdzie ja chcę. Chyba, że ucieknie na drzewo, jak mój Czarnuch kiedyś zrobił. Ale kawki go stamtąd przepędziły i znowu grzecznie chodził.
  14. Kota też się wyprowadza.
  15. Najlepiej jest kupić gotowe i nie zawracać sobie głowy.
  16. No, to już wyższa półka, wtedy najlepiej zlecić całość wykonania dobrej firmie.
  17. Drewno "pracuje", więc bardziej złożone konstrukcje mogą okazać się niepewne. Ja bym drewno odpuścił.
  18. To rzeczywiście może wystarczyć. A te przewody to zasilanie sieciowe?
  19. ['Rozważ przedłużenie przewodów zasilających. Przecież zasilacz może być w innym miejscu! Ja wszelkie zasilacze starałem się chować w suficie podwieszanym, z dostępem do nich przez otwór na lampę. A całkiem oddzielną sprawą jest kwestia odprowadzania ciepła od taśm led-owych. Ja paski z led-ami zawsze naklejam na płaskownik albo profil aluminiowy, takie do kupienia w dowolnym sklepie budowlanym (bo są tańsze niż takie dedykowane do led-ów). PS. Jaka jest powierzchnia przedpokoju? Jaka wysokość? Obawiam się, że natężenie oświetlenia od takiej tamy może być zbyt małe.
  20. Niby tak, ale przecież to nie będzie pełny wsad. u nas na wsi w zakładach taki "dodatek" od znajomych wchodzi za dobre słowo i zwrot kosztów impregnatu. Tak jak i do suszarni. Pół wsi suszy grzyby gratis.
  21. Najważniejsze to podpisać umowę z jakimś szambowozem Teoretycznie tak jest, Ale ekonomiści potrafią udowodnić (ja też, chociaż ekonomistą nie jestem), że czasami o wiele korzystniej jest kupić od kogoś towar po 30 zł sztuka, chociaż samemu można go łatwo zrobić po 10 zł sztuka. Czyli ekonomia ma swoje tajniki.
  22. No nie. Poziom posadzki piwnicy i dna kanału (podłogi kanału) są różne. Szwagier nie ma wody na posadzce, tylko czasami na dnie kanału.
  23. A to, że obydwie lokalizacje, czyli Twoja i mojego szwagra, mają podobny poziom wód gruntowych.
  24. A myślałeś o impregnacji ciśnieniowej pod spód?
  25. Farbę. Albo i nie, goły beton.
×
×
  • Utwórz nowe...