Nowy łańcuch trzeba napinać co kilka minut pracy piły, bo wyciąga się błyskawicznie, ale po kilku razach w zasadzie się stabilizuje i jest spokój.
Natomiast zużycie łańcucha to zależy. Najgorzej jest ciąć drewno zapiaszczone. Piasek największym wrogiem piły! Wtedy po minucie łańcuch jest w zasadzie do ostrzenia lub do wymiany. Dlatego łańcuchy trzeba mieć w zapasie, bo czasami piasku się nie zauważy. Ja ciąłem raz drzewo, które miało piasek wewnątrz pnia. Zrosły się dwie sadzonki, wyglądało na jedno, a w środku był piaskowy kanał. Łańcuch był potem w zasadzie do wyrzucenia.