Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 653
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    437

Wszystko napisane przez retrofood

  1. A gdzie już szukałeś? Pokaż przekrój tej uszczelki.
  2. Tak to jest, jak się widzi wszystko, a nie polega na fragmentarycznej informacji.
  3. Z Twojego punktu widzenia, to oczywiście masz rację, ale ja ironicznie przedstawiłem punkt widzenia dewelopera. Skoro to pęknięcie nie zagraża fundamentom i ścianom, czyli katastrofie budowlanej, to dla niego nie ma tematu. A czy to się nie powiększy i ile? Nie wiadomo. Kto wie, co tam pod posadzką zostawiono? Być może, jeśli jeszcze czymś obciążysz podłogę mocniej i inaczej (z innej strony), to i szpary się powiększą. Może nawet niesymetrycznie. Ale nie sądzę, żeby to były duże wielkości. Skoro budynek użytkujesz już rok, to wszystkie pory roku zaliczone, kurczenie oraz rozciąganie materiałów i ziemi też.
  4. Bo dewelopera podłogi nie interesują. Jak popękają, to najwyżej meble się przechylą, ale budynek się od tego przecież nie zawali. To nie konstrukcja.
  5. Nie wiem dlaczego, ale pod artykułem na portalu nie ma możliwości komentowania https://budujemydom.pl/irbj/porady/113961-czym-jest-gniazdo-natynkowe-i-gdzie-je-stosujemy pewnie dlatego, że to tekst promocyjny. Jednak nieścisłości jest w nim zbyt dużo, aby ich nie skomentować, zacznijmy zatem od początku. We wstępie Autorka pisze tak: I to jest prawdziwe. Szkoda, że później to przekonanie się zmienia. To jest nieprawda. W pomieszczeniach tego typu należy unikać (o ile się da) stosowania instalacji natynkowej, a więc i osprzętu natynkowego, ze względów bezpieczeństwa właśnie. Po co mamy ryzykować uszkodzenia mechaniczne właśnie, zahaczenie czymś o przewody, albo o wystający ze ściany osprzęt. Właśnie. Szczelność modeli nie oznacza konieczności montażu osprzętu natynkowego. Gniazdka podtynkowe też miewają klapki i nie ma żadnej potrzeby montażu sterczącego gniazdka natynkowego. Podtynkowe też. To już duża przesada. Tu nie ma żadnej opcji! Gniazdko - żadnego typu!!! - we współczesnej instalacji elektrycznej nie ma prawa istnieć w wersji bez kołka i przewodu ochronnego! Więc tu nie ma żadnej łaski i żadnej "opcji". Użytkowane gniazdko - każde gniazdko, i natynkowe i podtynkowe, i przenośne też - ma zapewnić pełne bezpieczeństwo, a nie żadne dodatkowe. Resztę sobie daruję, bo uogólnienia nie są takie istotne.
  6. Ale co to za budynek? Chyba nie schron?
  7. Po 15 latach chyba mu przeszło, co?
  8. Żadne "najistotniejsze". Byliście ciekawi szczegółów, to je wyjaśniłem. Ale wyjaśnienia nie były żadną "istotą" tematu, a więc nie mogły też zostać "najistotniejsze", czego nie potrafisz zrozumieć. Wyjaśniłem, że dla mnie najistotniejsza jest wytrzymałość naprawionej warstwy betonu, jej odporność na kruszenie, a Ty pieprzysz o kostkach, suchych betonach, pieprzysz, pieprzysz... i nie potrafisz przestać. Nie moja wina, ze skoncentrowałeś się na własnej zajebistości, a nie na tym co napisano.
  9. W tym sęk. Na 7m mnie stać, na 57m już nie bardzo. Umiesz czytać? Napisałem, że chcę naprawić beton! Nie dociera? A jak układać podesty nie pytałem, bo wiem.
  10. Słuchaj, ganek ma 7 metrów, a chodnik 57 metrów. I z drugiej strony jeszcze trochę. Znaj proporcjum, mocium panie. Napisałeś swoje, odpowiedziałem i nie zaśmiecaj tematu. NIE BĘDĘ DAWAŁ DO FURTKI ŻADNYCH KOSTEK I PŁYTEK, CHCĘ TYLKO WYRÓWNAĆ BETON !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a płytki położę tylko pod dachem, WZDŁUŻ ŚCIANY !!!!!!!!!!!!!! Pojmiesz to wreszcie?
  11. Po to, żeby można było już po nim chodzić. Części betonowej nie chciałbym dzielić, więc trzeba ja zrobić na całej długości. A na całą nawierzchnię płytkowo - kostkową nie mam teraz ani czasu, ani ochoty. więc pytałem o sposoby naprawy betonu, a nie o podpowiedź, żeby posypać suchym betonem. Jeszcze nie doszło? Aukcje są różne, ja lubię niższe ceny, a że jest możliwość, więc wolę tańsze. Zresztą, to i tak nie ma znaczenia. W furtce sie nie nadaje, koniec tematu. kostki betonowej? Tak, ceny brutto u producenta. Se dołóż transport. Paleta od 400 zł w górę. W porywach do 800. Daj se spokój. ile, kuuwa razy trzeba pisać, że nie o scieżkę do furtki tu chodzi? Do Ciebie coś dochodzi, czy jesteś odporny na informację? I po co mam myśleć, że kiedyś kometa spadnie na Ziemię? Ja wtedy będę pierdział, więc mi tylko pomoże się odgazować.
  12. Przypominam, że właśnie chodzi o naprawę i wyrównanie powierzchni. No właśnie. Kostka. Policz brutto, nie netto. Dostawa trzy razy tyle co towar. A pod kostkę też trzeba kleje i zaprawy. Policzono. Dwa razy więcej kasy. Co najmniej. Dokładnie o to chodzi. Wszystko jest chodnikiem, Tylko co na chodnik poza odcinkiem pod dachem, tego jeszcze nie wiem. Najpierw muszę wyrównać i nie mogę go podnosić zbyt wiele. Ta tarasowa jest rzeczywiście niezbyt tania, a chodnik długi. Czyli nikogo w błąd nie wprowadzałem. To Ci się tylko wydaje. Nie wiem, czy kumam, dla mnie ta dyskusja jest pozytywna. 11 x 9,43 = 103,73 z dostarczeniem dokładnie w miejsce, gdzie będzie układane. Koszty ułożenia żadne, a przytnę se sam. Do betonu trzeba kupić kostkę, przywieźć, rozładować i zamówić ekipę do układania. Nie wiem jak liczysz koszty. Czytaj pierwszy post. Napisałem, że "część jest pod dachem, ale zdecydowana większość na świeżym powietrzu". I wcale nie mam zamiaru tych podestów dawać poza dachem, nie konfabuluj.
  13. Jedna płytka ma co najmniej 50 punktów podparcia, bo zaczepy są wydłużone na dół i krawędzie na nich się opierają, aby boki się nie uginały.
  14. Nie macie racji bo nie znacie budowy tej płytki. Ona pod spodem ma kratownicę, w narożnikach której znajdują się nie punkty, tylko takie wysunięte rurki i to na nich wspiera się cała płytka. Tych rurek jest ponad 30. Cała płytka jest więc uniesiona 4 mm nad powierzchnią podłoża i pod spodem swobodnie przepływa powietrze, Poza tym, boki płytek nie przylegają do siebie, oddzielone są tymi zaczepami, którymi się je łączy. Właśnie dlatego nie chciałem deski kompozytowej, bo deska ma płaszczyzny, wprawdzie rowkowane, to jednak. Te "rurki", czyli takie słupki mają 8 mm średnicy każda i to jest cała powierzchnia do której może nie być dostępu powietrza. Może, a nie musi, bo przecież beton nie jest super szczelny, z czasem i spod nich wilgoć wywieje. Dla mnie, po przemyśleniach, najważniejszą rzeczą jest wytrzymałość dodanej warstwy naprawczej na betonie, bo właśnie krawędzie tych rurek - słupków będą przy nacisku atakowały tę powierzchnię. Płytki nie mocowane, mogą się minimalnie przemieszczać, więc ścinanie na krawędziach może być duże I tego sie obawiam, nie wilgoci.
  15. Zastanawiałem się nad tym, ale ta część chodnika znajdująca się pod przedłużonym dachem ganku też była wylewana diabli wiedzą kiedy. Tylko wtedy dach był krótszy, Więc skoro przez tyle lat wilgoć gankowi nie zaszkodziła, a jeszcze teraz jest pod dachem, to hydroizolację sobie raczej odpuszczę. Ten mój kawałek "tarasu" jest zadaszony, a od spodu i tak pewnie nikt żadnej izolacji nie robił. Na nic więc hydroizolacja nie wpłynie, a na kieszeń szkodzi. Natomiast wiatry rzadko tu deszcz albo śnieg zacinają, kierunek przeważający jest zachodni.
  16. Woda z niego spływa na obydwie strony, a mokry beton w niczym mi nie przeszkadza. No fajnie, ale to nie jest ten surowiec. A poza tym, ja właśnie podesty zaplanowałem właśnie pod okapem. Od strony północnej. Więc ani deszczu, ani słońca na nich nie przewiduje. Chyba, że przy myciu i letnimi porankami, kiedy słońce wstaje na północnym wschodzie. A chodnik i tak muszę wyrównać, obojętnie pod co.
  17. Mam deskę kompozytową, wiem co to jest. To wolałbym już wylać wraz z tą warstwą wyrównującą i narysować jakiś wzór imitujący płytki, czy kostkę. Może i Cię posłucham... Za domem mam taką pergolę, porośniętą winogronem, a pod nią letnie miejsce wypoczynkowe. Na razie jest wyłożone płytkami 50 x 50, ale to toporne. Po co mi hydroizolacja na chodniku?
  18. Masz jakieś doświadczenia? Ja to widziałem i miałem w rękach. Pozory mylą.
  19. To nie jest kompozyt (deska jest kompozytowa), To jakiś zagęszczony polietylen (pewnie z recyklingu), To nie o moje nogi chodzi. Furtki musiałbym przerabiać. A czemu nie? Gorsza od betonu?
  20. A wtedy masa nie będzie się ciągnąć za pacą przy wyrównywaniu? Ja niezbyt lubię kleje w takiej sytuacji.
  21. Tego się nie klei, bo klej pod spodem by się bardzo zwichrował i wgłębienia zatrzymywały wodę. https://allegro.pl/oferta/podest-tarasowy-pcv-eco-antracyt-30-x-30-x-2-cm-podloga-na-taras-wpc-13656338841
  22. To ma być właśnie pod tarasowe płytki. I pod nie podłoże musi być wyrównane.
×
×
  • Utwórz nowe...