Polecam szczególnie pokój nr 16. Nic się nie śni w nim. Do Zakopanego bus kosztuje 4 PLN. Dla zorganizowanych grup - przyjeżdża pod drzwi ośrodka i wysadza w dowolnym miejscu, choćby na Krupówkach. Do Zakopca nie warto pchać się własnymi autami. Z właścicielem można pogadać o wszystkim. Dębiankę chwalił, przepijać nie chciał żeby se smaku nie psuć, o drugiej w nocy kuchnię otworzył, bo wydawało nam się, że jesteśmy głodni, więc pojedliśmy a potem okazało się, że nam tylko zapojki zabrakło... Chłodnia z pipą do piwa na miejscu, można kupować piwo w KEG-ach. Taniej wychodzi. Przez 4 dni wypiliśmy chyba ze 200 litrów (kierownik zamieszania płacił za wszystko). Rzeczka Biały Dunajec tuż obok, dużo wędkarzy. Sklepy przy moście, 100 metrów od ośrodka. Żyć nie umierać!