Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 692
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Kiedyś tak mówiono o świetlówkach. Zapraszam zatem do podrzeszowskiego Pogwizdowa. Na tereny starej fabryki.
  2. Po co martwisz się z góry? Jak będziesz miał konkretne stanowisko ZE to pomyślimy. Wyjście się znajdzie, nie przejmuj się.
  3. W chwili obecnej otrzymanie zgody na instalację 3 - fazową na mieszkanie w bloku należy zaliczyć do zjawisk astronomicznych nie występujących w warunkach ziemskich. Kiedyś może się to zmienić, ale kiedy? Kolej się już zmieniła, chociaż trwało to lata, może energetyka też kiedyś skruszeje? Różnie może być także z przydziałem mocy. To wszystko zależy od warunków technicznych miejscowych, a więc trudno tu cokolwiek prognozować. O jakie doświadczenia Ci chodzi? Częstość działania zabezpieczeń? To można porachować, bez znajomości nawet matematyki z wyższych klas szkoły podstawowej.
  4. Właściciel lokalu zgłasza temat do ZE (bo trzeba będzie zdjąć plomby z licznika) i po uzyskaniu ich zgody, dowolny uprawniony elektryk wykonuje prace związane z wymianą. Z Administracją wypadałoby uzgodnić przebieg (trasę przewodu) bo być może trzeba bedzie ingerować w ich ściany (np. na klatce schodowej). Bez szczegółowych danych nie można kwestii rozstrzygnąć. Zwiększenie mocy (chęć) zgłaszasz do ZE. Powiedzą Ci o warunkach i kosztach.
  5. Tak samo wysokie napięcie masz w ścianach chałupy, a w telewizorze, który oglądasz, bywa nawet wyższe. I jak Ci pomóc? Chyba, że wrócisz do lampy naftowej...
  6. Więc z pustego i Salomon... Ja położyłem nowe przewody. 5 x 6 mm2. Starczą na zasilanie 1-fazowe i na 3-fazowe też. Nawet za 30 lat.
  7. To rozwiązanie sprzed lat. I na niedługo wystarczy. Żeby nie było nieporozumień. Mam dokładnie taki sam przypadek. Kupiłem właśnie mieszkanie z takim przydziałem mocy. Ale damy radę. Zaczynając od tego, że nikt nie jest w stanie zmusić mnie do zamiany kuchenki gazowej na indukcję. To może być tylko moja, suwerenna decyzja (przewód 5 x ... do ewentualnej kuchenki już poprowadzony...)...
  8. Wiem, na elektrodzie temat dawno leżałby w koszu.
  9. Może bym i coś odpowiedział, ale sorry, taka pisownia mnie zniechęca. Radź sobie jak uważasz.
  10. Na moją to zawsze nie miałaś czasu...
  11. Ta firma go tworzy? Z niczego? Bo w szkole uczyli, że gips to kopalina...
  12. Jak kto lubi. Ale po co, to naprawdę nie wiem.
  13. A Ty nie zawracaj głowy lipnymi tematami. Za głupi jesteś.
  14. Robi się łatwo, naprawia gorzej. A psują się często.
  15. Znajomego żona też przeczytała z kumplem...
  16. Zgadzam się. Kostką interesowałem się jeszcze wtedy, kiedy była to nowość i wolnoamerykanka, czyli środek lat dziewięćdziesiątych. Miałem przyjemność i zaszczyt uczestniczyć w szkoleniach i pokazach późniejszego głównego Autora norm w tym zakresie. Więc tylko powtórzę: niejednemu psu - Burek. Kostka, a kostka, to wielka różnica.
  17. Rysiu, gdzieś mi ten temat uciekł, ale za cholerę się z Tobą nie zgodzę, albo myślimy podobnie a piszemy ciut nie tak. Podtrzymuję swoje teksty sprzed paru lat o roli kierbuda na domkach. Jutro będę sprawniejszy, to wyjaśnię szerzej. PS. To nie dotyczy cycatu , tfu! cytatu!!!
  18. Ja wiem... Obiad se czasem gotuję... Ano wróćmy! Najgorsze to nie jest, życzę powodzenia!
  19. Och, nie tak publicznie! Wszystko to pięknie, sam kiedyś mocno "siedziałem" w LPG, ale wybacz, pomysły naszych władców MinFina mogą nie tylko inwestorów i użytkowników przyprawić o palpitację serca. Mój interes położyli i do dzisiaj nie chce drgać. Więc jutro Twoje zapewnienia, a nawet uczciwe kalkulacje, (być może) można będzie o kant ... potłuc, tak jak ja potłukłem swoje.
  20. Strach jeździć, jeszcze gorzej nie jechać...
  21. Kupuję se butelki 11 kg, ale, cholery, szybko się kończą. Jak wydłużyć ich działanie?
  22. Dostał już ktoś tę nadzwyczajną premię punktową? Ja pisałem aż palce bolały, a tu nic!
×
×
  • Utwórz nowe...