Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 717
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Jeśli uważają, że tak było, to oczywiście mają prawo tego dowieść! Tak samo z kierownikiem budowy. Po to jest dziennik budowy, po to wpisy kierownika, zeby było wiadomo kto ponosi odpowiedzialność. Tylko dopóki nie ma katastrofy, w grę wchodzi proces cywilny, a jesli się zdarzy, to juz karny. To chciałem napisać. Aha, jeszcze jedno. Jeśli chcesz sprzedać, to zrób sobie przegląd okresowy jak pisze w prawie budowlanym. Będziesz miał mocny dupochron.
  2. 1. Odpowiedzialnym jest sprzedający. 2. Pytanie czysto retoryczne. Co ma kierownik do tego? Te kwestie mogą być rozstrygane tylko w procesach cywilnych, chyba, że później wystąpiłaby katastrofa i prokurator wszcząłby sprawę karną. 3. Sam wiesz, że Polacy z rozkoszą oszczędzają... 4. Jasne, ale w procesie cywilnym. 5. Ingerencja z przywróceniem stanu pierwotnego. Przecież wykonuje się przeglądy techniczne (5-letni na przykład) gdzie wszystko jest sprawdzane, a nie powoduje to specjalnych uciążliwości. Poza tym, prawo budowlane przewiduje przecież obowiązek przechowywania przez zarządzającego wszystkich dokumentów związanych z obiektem przez cały okres istnienia tegoż obiektu. Poczytaj. Po co nowe rozwiązania prawne?
  3. Najlepiej podprowadzić u sąsiadki plastikowe wiadra, oberżnąć im dno, ściągnać siatkę, wymyć fundament wokół słupka i nałoźyć na niego taką formę z wiaderka, zalewając ją betonem. Kiedy beton stężeje, to podwyższamy słupki przyspawanym kawałkiem u góry po czym zakładamy siatkę i spokojnym krokiem udajemy się na piwo. Można zadzwonić po szwagra, żeby się nie nudzić zbytnio samemu.
  4. żylaste chlopy tak mają, a ziemia wycementowana, wytrzyma.
  5. "Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody - Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody". "Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci wybaczę; Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę".
  6. Ależ opanuj się! Co Cię tak ugryzło?
  7. Jak to słowa kreują rzeczywistość... nazwać szopę garażem, a jeszcze tego samego dnia skarbówka zwiększy stawkę podatku...
  8. Bzdura. Wziąłeś se wbiłeś do głowy, że masz problem, dylemat se stworzyłeś i pieścisz go w głowie. Otóż nie masz żadnego dylematu! Bo nie ma żadnego realnego argumentu przemawiającego za betonem. Odkąd wynaleziono piankę jest to zdecydowanie najskuteczniejszy i najwygodniejszy sposob mocowania oscieżnicy, a Twoje obawy o jakieś wydłybywanie zatynkowanej pianki czy też inne pseudoprzeszkody są wyssane z palca. A teraz od początku, dlaczego nie beton: 1. Sztywność... Na cholerę Ci ona? Napisano przecież wyraźnie, że chyba tylko po to, aby łaczenie pękało. 2. Lepsze zabezpieczenie antywłamaniowe... Tak może twierdzić ktoś, kto wczoraj upadł na głowę. Wydłubać ze ściany ościeżnicę opiankowaną jest pięć albo dziesięć razy trudniej niż zabetonowaną. Twierdzącym inaczej polecam spróbować. 3. Mocniej siedzi w murze... To jest twierdzenie blondynki chyba. Jak wyżej. 4. Ościeżnica do drzwi ppoż jest stalowa. 5. #17. Tutaj Twoje obawy są słuszne. Właśnie tak bedzie. 6. Owszem, pianka pracuje. Ale nie trzęsie się jak silikon, lecz wytłumia drgania. Zakres jej mikroruchów jest mniejszy. Dlatego nawet przy trzaskaniu drzwiami trudno o zarysowanie łączenia ze ścianą, a przy dzisiejszych uszczelkach drzwiowych to jest w zasadzie wykluczone. 7. Drzwi tak naprawdę nie trzymają się na kotwach, bo pianka po czasie dojrzewania trzyma je znacznie skuteczniej. Kotwy tylko zwiększają zakres ściany, który trzeba by wyrwać, aby wyrwać ościeżnicę wraz z fragmentami ściany. Bo pianka nie puści spojenia, prędzej pustak się rozwarstwi. No i w piankę można wbić nóż i ją przeciąć, wtedy ościeżnica wypadnie. Obecność kotew znacznie to utrudnia. 8. To że drzwi nie wstawiasz pierwsze lecz wymieniasz, nie ma znaczenia. Łączenie ze ścianą obrobić trzeba tak samo. 9. Inne sposoby montażu? Możesz wybierać między cholerą i dżumą, jesli chce Ci się ty zajmować. Sam napisałeś na początku, że 99% drzwi montuje się na pianke... czego więc szukasz? Wszyscy się mylą, a Ty będziesz jedynym Odkrywcą? Nobla szukasz? 10. @finlandio, ten Twój kolega, to dyletant cieplny. Betonem chce ogrzewać ościeżnicę... Chyba stalową! Tylko po co? Bez wody (pary) szron nie powstaje, a para pojawia się gdy są dziury między skrzydłem a ościeżnicą i "ciągnie". Czyli chce workami z piasku zasypać ocean... A więc nie ma żadnego "ile ludzi tyle opinii".
  9. Nie wyglądałeś na kogoś, kto lubi sobie życie utrudniać, zamiast ułatwiać. Ale, nie miała baba kłopotów, kupiła se cielę...
  10. E tam, nie pękaj! Wszystko przed Tobą!
  11. Czemu nie poczytacie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690 ? Przecież tam jest mnóstwo informacji o kotłach i nie tylko. Rozdział 4 Instalacje ogrzewcze. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20020750690
  12. Polecam poczytanie Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690. Rozdział V. Przewody kominowe. http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20020750690
  13. A miałeś zgodę na podwyższenie terenu?
  14. To moze być też za trudne, cóż! Pozostaje chyba kupić w kiosku zapałki...
  15. To było. Ona była na haju. Ale ten jest trzeźwiutki!
  16. Budujemy mosty dla pana starosty...
  17. Daga pośpiesz się, bo sezon nadciąga...
  18. Zima w tym roku niezbyt sroga... A to importowane do nas. Z Soczi.
  19. 10 cm musiałem przesunąć drzwi. Nie ten wymiar, o którym pomyślałeś. A dybelki... jak by się miało paski regularne, toby trzymały się same, ale moje były jakieś takie bez kantów...
×
×
  • Utwórz nowe...