Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 717
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. I jeszcze jedno. Czas moknięcia poszczególnych pasów tapet winylowych po naniesieniu na nich kleju powinien być zbliżony, ale tolerancja może sięgać i 50 %. Natomiast gdy mamy do czynienia z tapetą papierową, to już bardzo dokładnie musimy tej zasady przestrzegać. Tapet na macie szklanej to nie dotyczy, bo ich nie pokrywamy. Wtedy smarujemy klejem ścianę. I pod tapetą zostaje powietrze. Skad ja to znam... a szmatka to już kompletny full. Do wytarcia nosa chyba.
  2. Dla panienek, które się tapetują. Natomiast do tapetowania ścian używa się specjalnych rolek, szeroka gumowa do likwidowania pęcherzy powietrza, natomiast beczkowe lub trapezowe twarde do likwidowania śladu spoin. Nie nalezy zapominać o kierunkach ruchu rolki i o tym, że np. tapeta winylowa rozciąga się w kierunku rolowania. Zbyt wiele poprzecznych ruchów w jednym miejscu potrafi znakomicie odkształcić bok od pionu już w drugim - trzecim pasie. A tak naprawdę, to porządne tapetowanie nie jest wcale takie proste jak się komuś wydaje. Ale popaćkać każdy może.
  3. Myślisz, że Redakcja ma takie zapędy i nas testuje?
  4. Mój Śp. Rodzic dostał kiedyś w szpitalu dietę: 1. śniadanie - butelka soku pomidorowego (0,33 l) i woda do woli. 2. Obiad - butelka soku pomidorowego (0,33 l) i woda do woli. 3. Kolacja - butelka soku pomidorowego (0,33 l) i woda do woli. Przez 10 dni. Pewnie dlatego umarł tak młodo...
  5. 1. "Zamrażarka jest urządzeniem montowanym na stałe, i zabezpieczenia w postaci RCD nie wymaga". Przeważnie nie na stale, przeważnie poprzez wtyczkę i gniazdko. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby jej obwód wydzielić i zastosować RCBO, aby być w zgodzie z normą. Tak samo lodówka. Ale to drobiazgi, nie ma o co kruszyć kopii, natomiast komputery i peryferia to większy problem, z czym większość projektantów i wykonawców ma problemy. Widziałem już takie pomysły, ze jedną salę komputerową na kilkanaście jednostek próbowano zabezpieczać jednym RCD. Zrezygnować z niego nie wolno, bo to szkoła, a działać nie chce, a właściwie zadziałanie RCD jest bardzo częste. Otóż jedynym lekarstwem na taką sytuację jest podział odbiorników na grupy i zainstalowanie większej ilości RCD, aby prądy uplywu podzielić na mniejsze części. Bo przecież sprzęt jest sprawny i takie właśnie zadziałania, kiedy żadna usterka nie występuje, są najbardziej irytujące. Ale my tu nie rozważamy takich sieci ani instalacji, lecz instalacje domowe, a w nich nie wolno nam rezygnować ze stosowania RCD. Dokładnie tak. I dlatego, usprawiedliwianie demontażu RCD mokrą podstawą czajnika jest wg mnie niepoważne.
  6. Tak, mają, na czas wynoszenia gruzu. Jak se tak ponoszą, to się im prostuje wszystko, więc by je zachęcić, to mają ulgi. Czemu nie? Jak tylko chałupa się nie zawali i to już na etapie wyburzania tej ściany... Mnie tylko jedno zafrapowało. Po jaką cholerę chcesz ten basen przykrywać i czym? Folią czy dachówką? A może papą?
  7. Pierwsza nieprawda. Zawilgocenie podstawy czajnika jest sytuacją rzadką, ale świadczy o uszkodzeniu sprzętu, a zadziałanie RCD jest wtedy potrzebne i wskazane. Natomiast niepotrzebne zadziałania powodują np. prądy pojemnościowe sprawnych zasilaczy impulsowych naszego sprzętu AGD którego coraz więcej w domach. Groźne i niebezpieczne kłamstwo. Wyłączniki różnicowoprądowe muszą zabezpieczać wszystkie obwody gniazd wtyczkowych. Panu redaktorowi proponuję douczenie się prawa i norm technicznych. Czyli co, jesli wystąpi gorączka to należy stłuc termometr? Otóż bzdura, panie redaktorze! Lekarstwo na nieprzyjemności wynikające z reakcji RCD w takich obwodach jest zupełnie inne, chociażby wyodrębnienie tych obwodów, a panu się coś pop...ło. Niech pan wreszcie poczyta coś bardziej aktualnego niż przepisy sprzed ponad 20 lat.
  8. Dodaj jeszcze, że na pytanie z kim graniczy Rosja, prawidłową (od niedawna) odpowiedzią jest... Z KIM CHCE!
  9. Wszystko przed Tobą, możesz nawet zostać pionierką! To teraz już wiesz dlaczego nie zrobiłeś kariery filmowej...
  10. Ta, teraz jesteś duży to rozumiesz. Opowiedz to w gimnazjum!
  11. Poza tym, w starych pralkach rzeczywiście wciśnięcie pokrętła odcinało zasilanie całkowicie (na dwóch przewodach). Teraz już tego nie ma.
  12. Producentowi (zagranicznemu) nie mieści się w głowie, że pralkę można postawić w łazience, bo tego nie ma nigdzie na świecie.
  13. Bezsensowną dyskusję Ty uprawiasz, już dawno Ci pisałem, że wątek dotyczy budowanych domów, a nie klitek w blokach, które wciskasz w co drugi post. Za aż tak jesteś odporna na wiedzę, to się nie spodziewałem. PS. Gdybyś wiedziała coś o słownictwie w normach, to byś też wiedziała jak je należy interpretować. Że nie ma "musi" bo to nie źródło prawa, dopoki nie zostanie przywołane w rozporządzeniu lub ustawie. A wtedy słowo "należy" jest obowiązkiem, czego większość, jak i Ty, nie kuma kompletnie. Cóż, prawo laików. Znowu trafiłaś jak kulą w płot, ale czepiać się lubisz, oj lubisz! Nie mając w dodatku zielonego pojęcia o temacie. Elfir, dedykuję Ci teką sentencję: Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. – Mark Twain. Tiaaa... tyle, że strefa III nie istnieje.
  14. Wykonywanie uziomu fundamentowego jest zalecane od ponad 20 lat (co to takiego, możesz przeczytać klikając w mojej stopce) bo rozwiązuje mnóstwo problemów z instalacjami i to przez cały okres żywotności obiektu. I co się okazuje? 99% nowo budowanych obiektów nie zawiera tego rozwiązania, bo nie ma obowiązku. A że to tańsze i prostsze... A co to rysowacza projektu interesuje? On robi to, co mu każe stary projektant Niestety, w ciągu tych 20 lat niewielu projektantów młodych uzyskało samodzielne uprawnienia projektowe, bo poprzeczka wymagań egzaminacyjnch stale rośnie. Dziadki trzymają się mocno niby w futbolu, i powielają to co narysowali kiedyś, bo tak jest szybciej i prościej, a papier wszystko przełknie. W dodatku, jak widać, nawet niby myslący ludzie mają problemy ze zrozumieniem prostych zależności, dlatego tym wiedzącym nie chce już się kłócić z betonem, więc odpuszczają. Ja też Ci już nie będę tłumaczył, skoro zawsze wiesz lepiej. Szkoda tylko mi tych 5 lat nauki w technikum i 5 lat politechniki, dużo szybciej nauczyłbym się od Ciebie. To Ci się tylko tak wydaje, zarozumialcze. Zresztą, nie tylko to. Pralki nie da się zabezpieczyć tak jak reszty tego chłamu, który ma II kategorię ochronności, a pralki mają wciąż kat. I, więc ciągle wymagają przewodu ochronnego. Po to są strefy w łazienkach (określone prawnie obowiązującą normą), gdzie wolno instalować gniazda i po to są oznaczenia bezpieczeństwa CE, że by tych zależności przestrzegać. I długość przewodu zasilającego też ma znaczenie. I klasa ochronności wykonania urządzeń też. Jesteś zarozumiała ponad wszelką normalną miarę, więc z mojej strony EOT. Trzeba było chodzić do szkoły elektrycznej, a skoro nie chodziłaś, to sobie daruj.
  15. Ja też mam szczelne i ładne, chociaż zupełnie innej firmy. W dodatku daleko od Krakowa, co najdziwniejsze.
  16. A ktore w ciąży? Ty czy Elutek?
  17. Widzę że każdą dziedzinę idzie tu rozpracować, trza napisać do Marcina, coby tu punkty przywrócił, bo dałbym Ci plusa. Nieważna branża, zawsze się jakiś fachowiec znajdzie. Tylko żeby się tak nie zdarzyło
  18. Nie pytałem, ale kupowane na pewno! A na powaznie, to gotowane można elektryczną, śmiga jak złoto.
  19. Kawałek to na twoich oczach zmielą w sklepie.
  20. Konserwy ci zostaly jakieś?
  21. Nie, to nie tutaj... Ta do szycia jest dla kota, bo jak nie było tom mu zawsze na ogon nadeptał. Plącze się zawsze pod nogami, a tak, teraz spierdzieli na wierzch i mam spokój.
  22. One też zadziałają, tylko kazdy mowi o tych większych bo to wiekszy problem. A jesli nie zadziałają, to do wymiany.
  23. Iii... spoko! Specjalnie nie pokazałem drugiej strony drzwi, bo tam, wzdłuż ściany stoją pięciolitrowe gąsiorki...
×
×
  • Utwórz nowe...